Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luntrus

Jak zmienił się Wasz związek na przestrzeni czasu?

Polecane posty

Czy po roku nadal kilka razy dziennie mówicie Kocham? Czy po 2 latach wciąż przytulacie i całujecie na dzień dobry? itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co mowić komus kilka razy dziennie kocham?? właśnie przez coś takiego w koncu to słowo traci na znaczeniu. Przytulanie ok - nawet po 10 latach powinno byc przytulanie i buziaki ale "kocham cie" to na specjalna okazje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my jestesmy ze soba prawie 3 lata i zawsze buziaczki i przytulanie przed snem i rano po budziku...potem jak wracamy z pracy,potem po obiedzie zawsze duzo przytulania i calusow...i potem sexik wieczorem,zas przytulanie i calusy na dobranoc i tyle.ilosc minimalnie mnijesza,roznica tylko uczuc..sa spokojniejsze,bardziej slodkie niz pelne namietnosci...ale nadal mile:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jako autorka wypowiem się o swoim doświadczeniu. Przez pierwsze miesiące siedzieliśmy przyklejeni do siebie calutkie dnie. Teraz, prawie po roku mamy czas dla swoich znajomych, dla samych siebie, a mimo wszystko codziennie się widujemy, z utęsknieniem czekamy na swój powrót z pracy :) W końcu jestem szczęśliwa i chciałabym, aby ten stan trwał wiecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z doświadczenia ci powiem
że jeśli się ze soba nie mieszka to rok to naprawdę nie wiele w związku zmienia, także wszystki widoczne zmiany dopiero przed Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my 5 lat ze soba- kocham, calowanie, sex itd itp wszystko to jest wciaz:) :) a zmienilo sie to, ze juz nie wkurzamy sie na siebie o jakies duperele, nauczylismy sie siebie.... mysle, ze z biegiem czasu uswiadamiam sobie coraz bardziej, ze zawsze moge na nim polegac, i bedzie stal zawsze murem za mna, a ja za nim... jest moim najlepszym przyjacielem:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w miarę czasu było coraz lepiej, zbliżaliśmy się do siebie. On w miarę czasu coraz częściej mówił, że mnie kocha, coraz częściej mnie przytulał, był dla mnie dobry. Czasem sie kłóciliśmy, ale ogólnie potrafił mi b. często mówić, ze jestem jego ideałem, ze ze mna chce spedzić życie. Im dłużej byliśmy razem, tym to się nasilało, coraz bardziej go do mnie ciągnęło, coraz częściuej chciał być przy mnie, choćby tylko lezeć i mnie przytulać całymi dniami, albo lazić po lesie. Czyli schemat odwrotny;) Odeszłam po 6 latach, ale to inna bajka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitara_zolta
gorzej, jak komus brakuje slow "kocham cie" i ym podobnych, a jak sa, to tez zle... a i nie ma czasu na znajomych... :( jak tu dobrze zwiazek poprowadzic:( nuiby wszyscy mowia dobrze, alei taknie idzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hura juz jest slonce
ja juz z partnerem jestem 2 lata widujemy sie codziennie no prawie bo wiaodmo czasmi cche sie wyjs z kolezanka cyz on do kumpla. zawsze na dobranooc piszemy smsy i rano i wciagu dnia mowimy sobie kochami piszemy, przytylami sie, jestesmy szczelsiwi anwet jelsi minelo 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest coraz lepiej zgadzam sie z przedmowczynia slowo kocham uzywamy mniej ale za to okazujemy na kazdym kroku uczymy sie siebie, uczymy sie nie klocic o duperele, jest naprawde super, mielismy przerwe kilka miesiecy ale nie potrafimy zyc bez siebie i mysle ze to nam dobrze zrobilo :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SWIETNY pomysl na temat! Bardzo,bardzo jestem ciekawa wypowiedzi,bede sledzic z zainteresowaniem ;) Ja na razie jestem z moim chlopakiem jakies 9 miesiecy (znamy sie rok) i moge powiedziec,ze wciaz jeszcze sie poznajemy ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie Aee, ze to fajny i ciekawy temat :) zwlaszcza dla tych, u ktorych sie nie sypie nic.... mam nadzieje nie trafic nigdy z zalami na topik gdzie przed chwila Aee chyba Cie widzialam; jakas zenujaca atmosfera tam panuje.... :o nie wiem co Ty o tym sadzisz...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo fajny temat, wreszcie jakis pozytywny. jestem z facetem prawie dwa lata, za miesiac mamy razem zamieszkac. i co najdziwniejsze jest coraz fajniej, przytulamy sie, calujemy na dzien dobry i dobranoc, wysylam mu mile smski i kartki poczta. generalnie to ja pilnuje tej calej cudownej atmosfery bo uwazam ze duzo zalezy od kobiety. i jest pieknie bo on to odwzajemnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
avene u mnie w zasadzie to bylo tak, ze moj facet bardziej dbal o takie rzeczy niz ja;ja pod tym wzgledem bylam bardzo powierzchowna.... pisze 'bylam", bo on mnie zmienil sila rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analetta
Ankesenamon, a jaka to bajka ? Jeśli można oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowałam już...
No to wam zazdroszczę tej sielanki. Jestem mężatką 5 lat, a drugie pięć wcześniej byliśmy parą. Wydawało mi się że po takim czasie znajomości znamy się na wylot. Teraz nie możemy się dogadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowałam już...
a kiedyś było cudownie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysio pysio
on po 2 latach nie powiedzial mi jeszcze ze mnie kocha. wiem ze licza sie czyny a nie slowa, po jego czynach wnioskuje ze mnie kocha, ale czasami mysle ze skoro tego nie powiedzial to moze on poprostu jest dla mnie mily i dlatego jest dla mnie taki dobry. juz nie wiem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 25
latach wiecej szkody niż pożytku od ideału po skraj przepaści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysia - ja tez przez dluzszy czas nie mowilam tego, nie dlatego, ze nie czulam ale 1) nie umialam jakos- blokada dziwna na mowienie o emocjach/uczuciach 2) wydawalo mi sie, ze on wie (poprzez moje czyny- a to nie musi takie oczywiste dla drugiej strony, jak sama wiesz...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Średniak Ruchliwy Pospolity
zmianił się na inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enedue
po 14 latach bycia razem,po 10 latach małżeństa obowiązkowo buziaki na dobranoc dzień dobry,dowidzenia,szczere rozmowy,regularny rewelacyjny,bardzo często spontaniczny seks, dreszczyk emocji się wypalił,ale teraz jest rewelacyjnie,mam nadzieje,że tak też będzie za kolejne 10 lat małżeństwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas po 12 latach
jest wlasciwie tak samo, ciagle mnoooostwo przytulania, buziakow, mowienie kocham - wiellllle razy dziennie i zajebista tesknota kiedy musimy sie czasem rozstac, no i duzo sexu :) przynajmniej raz dzinnie i cals noc w weekendy :) ale to raczej nie jest normma, bo wszystkie moje kolezanki po 3-4 latach trazem wszystkiego tego, a zwlaszcza sexu raczej oszczeednie urzywaja... jedyne co sie zmie ilo to, jak ktos wczesniej napisal mniej sie klocimy i nie wkurzamy o pierdoly, no chyba ze zbliza mi sie okres... wtedy jestem nieznosna i zlosliwa i chwala za to mojemu M ze tyle ze mna wytrzymal :) a jesli chodzi o taka bliskosc emocjonalna to chyba jeszcze blizej jestesmy niz na poczatku, rozumiemy sie bez slow, czesto ja zaczynam zdanie a On konczy i odwrotnie, czem nawet nie zdarzepowiedziec o co mi chodzi, a on wie :) Kocham tego mojego wariata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysio pysio
amozebytak - i jak to sie w koncu rozwiazalo? a on Ci mowil ze kocha, zanim Ty powiedzialas? on mi nie powiedzial, wiec ja tez nie poniewaz boje sie wyglupic, jesli on mialby powiedziec ze on nic takiego nie czuje, albo jeszcze gorzej - obrocic to w zart. ja tez mam ten problem - blokada, no i oczywiscie niepewnosc jego uczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowałam już...
poproszę o przpis na takie szczęście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysio-> tak, on pierwszy powiedzial na mnie nie wymuszal nic, ale widzialam, ze sie meczy strasznie z tym, ze ja nic nie mowie. mnie to strasznie bolalo, ze on sie meczy i taka to kolomyja byla... az zaczelam przepracowywac to w sobie .... i kiedy to powiedzialam to on byl przeszczesliwy :), a ja czulam sie taka odarta wtedy ze wszystkiego.... i calkiem juz bezbronna.... ale to jego szczescie upewnilo mnie w tym, ze warto starac sie mowic to dla niego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtyroty
ja ci powiem bylismy 3 lata razem..przez rok super potem chciałam uciec..zostałam drugi rok taki sobie jeszcze mowił kocham ale juz ne tak czesto..weekendy w domu lub u jego kumpli..potem trzeci rok straszny chociaz czasem było fajnie..a na koniec to on mnie rzucił..boze jaka jestem idiotka powinnam była uciekac juz po roku..jak chcicalam a teraz lipa 3 lata w dupe a ja wciaz kocham i tesknie chociaz o n o tym nic nie wie bo0 powiedziałam mu ze nic nie czuje..aha on po tyg po naszym roztaniu znalazł sobie nowa panne 19 latke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuzeczkaaaaaaa
W zwiazku prawie 5 lat codziennie esmes rano i przed snem nie w spomne ze w ciagu dnia rowniez pomiajajac to ze prawie codziennie sie widujemy a raczej nie prawie tylko codziennie z wyjatkiem dni kiedy chcemy sie spotkac sam na sam ja z kumpelkami a on z kumplami. Praktycznie codziennie mowimy sobie ze sie kochamy.Codziennie sie przytulamy.Jesli jest mozliwosc ze spimy ze soba przed spaniem zawsze buziak i slowo kocham Cie:) Z biegiem lat bardziej sobie ufamy,nauczylismy sie zyc obok siebie. Oczywiscie czasem sa klotnie a raczej drobne sprzeczki ale jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×