napiszcie co mi grozi za niestawiennictwo na sprawie

w następnym tygodniu mam sprawę rozwodową. nie chce jechać jeszcze nie teraz. jestem w fatalnej kondycji psychicznej i fizycznej. Żałuje że tak długo zwlekałam z decyzją (rok), teraz to on złożył wniosek , chyba ktoś jest w ciąży. Lepiej bym się czuła gdybym ja złożyła wniosek ale brak było sił. Sprawa w następnym tygodniu. niby bez orzekania o winie . Nie zależy mi , chce by to się jak najszybciej zakończyło i nie widzieć tej osoby. Jest uno problemo: żle się czuję , źle wyglądam, chyba efekt depresji. Jeśli się nie stawię to co mi grozi? sprawa się odbędzie beze mnie to fakt ale czy może zapaść wyrok czy będę wezwana na następną? czy będą dodatkowe koszty za niestawiennictwo? błagam pomóżcie

Jedź i nie zgadzaj się na \"nie orzekanie o winie\", tylko z jego winy. Jak dziecko w drodze, to łatwo winę udowodnić. ;) Jeśli nie pojedziesz, to sprawa może odbyć się na Twoją ogromną niekorzyść i cała lata będziesz sobie pluła w brodę, że tak siebie sama skrzywdziłaś. Zmobilizuj się jakoś, poproś kogoś o towarzyszenie Ci i... jedź.

pozew dostałam w tamtym tygodniu , sprawa w następną środę . za mało czasu by doprowadzić się do porządku i wyglądać jak biały człowiek. Może złożyć zaświadczenie lekarskie i mieć więcej czasu?. Boję się że się rozsypie i dam satysfakcje temu czemuś...

odwlecze sprawę, to fakt

jak rozgrzebę to g..no i będę chcieć z orzekaniem to na jednej sprawie się chyba nie skończy? tak? nie wiem nie wiem, niby marzę by mieć to z głowy ale źle się czuję . chciałabym iść spać i się nie obudzić

facet cie ma raczej daleko, ma kogos innego, złożył pozew o rozwód a ty się martwisz, że źle wyglądasz? chcesz się ładnie ubrac i pomalować? tak, wtedy mu pokażesz :D puknij się w głowę, babo durna, nikt tam nie przychodzi cię oceniac, ani za wygląd punktów nie dostaniesz, a juz na pewno nie u niego...to rozwód nie ślub!!! nie pokaz mody!! jakie baby sa durne, nie rozumiem... tak, bo jak za miesiąc schudniesz 2 kilo i włożysz nowe wdzianko i sie ładnie uczeszesz, to on na pewno cię zobaczy i padnie na kolana prosząc, żebyś wróciła :o :o :o nic dziwnego, że jedni sobie układają życie i idą dalej a inni nie, skoro ci pierwsi składają pozew i zakładają nową rodzinę a ci drudzy przeciagają sprawę i martwia się w co się ubrac, bo to najważniejsze... :o żal.pl

sprawa zostanie odroczona, Tobie sąd zasądzi grzywnę i wyznaczy nowy termin rozprawy idź, odbębnij te 15 minut i miej to za sobą, a nie będziesz tu przedstawienia jakieś robić, bo źle wyglądasz niepoważna jesteś

A co wy tak naskoczyłyscie na autorke???????? Ma prawo dziewczyna chorować.Wydobrzeje to pojdzie do sądu.Nie słuchaj tych zawzietych bab, zapewne sa drugimi zonami badz kochankami i nie maja gdzie sie wyzyc to probuja jeszcze bardziej Ciebie zdołować. Zażadaj rozwodu z jego winy, musisz ładnie wygladac na sprawie i nie dac satysfakcji swojemu mezowi i tej jego lafirynadzie, niech zobaczy co stracił Zycze Ci z całego serca powodzenia!!!!!!!

zawzieta to ty jestes jak ci sie wydaje ze malunkiem i ciuchem pokaze bylemu ... nawet nie wem co ma pokazac bo nie jestem zawzietym babskiem :O

moze i nie,ale glupim,poprostu glupim babiszonem.

Tak nie jestes zawzieta hahaha ale swoje 5 groszy umiesz wsadzac gdzie nie trzeba......pani gbcfg , pani juz podziekujemy :D

Co wy tak naskakujecie na jej męza i radzicie żeby rozwód z orzekaniem winy męża....toz sama napisała że czekała ponad rok to chyba znaczy że w tym czasie nie byli juz ze soba ...chodz ja jestem zwolennikiem najpierw kończe jedno poźniej zaczynam drugie ale facet mial prawo poznać kogoś nowego A do autorki wiem co czujesz i jakie to stresujące sam mam niedługo sprawe ale musisz sie wziąśc w garść i iść ....będziesz mieć z głowy( a swoja droga troche dziwne bo ja zlozylem pozew dostałem zawiadomienie z sadu i leży juz ponad 3 miesiace w domu - termin dopiero na koniec lipca...u ciebie troszke za szybko to poszlo....dostajesz zawiadomienie i za tydzien sprawa dziwne to troche)

zeby wyrazic swoje zdanie trzeba byc zawzietym ??? do twojej wioski chyba jeszcze emancypacja kobiet nie dotarla :O 'zawzietym babskiem moze i nie,ale glupim,poprostu glupim babiszonem.' - tego nawet nie skomentuje.

Możesz nie iść na sprawę i sąd może wydać wyrok zaocznie bez Twojej obecności. Tylko musisz mieć pewność, że mąż nie wywinie jakiegoś numeru, bo niestety różnie bywa. Trzymam kciuki.

ja tam też nie wierzę, że tydzień wcześniej dostała zawiadomienie - to jest niemożliwe!!!! poza tym, nie są razem ponad rok i więc rozpad nastąpił dużo wcześniej, nie może sobie nagle ot tak "żądać" z jego winy!!! ale to typowe durne myślenie pustych byłych żon - żądać jak najwięcej (rozwód z jego winy, alimenty na siebie!!!) bo wszystko sie "należy", no i jeszcze druga głupota charakterystyczna - pomalować się i ubrać to mu pokaże! :D :D :D i jeszcze się ktoś dziwi, że z takim nastawieniem ta baby są już BYŁE??? ja jestem obecna, pierwsza i nigdy do takiego myslenia się nie zniżę - ale dobrze poczytać na waszych przykładach czego nie robić i miec naukę na przyszłość hihihi hipokrytki :p

ja jestem obecna, pierwsza i nigdy do takiego myslenia się nie zniżę - Nigdy nie mów nigdy!!!!!!!!!!!!!! I nie mów hop...poki nie przeskoczysz !!!

teraz wyjaśnie : pozew złożony w połowie 06/09 przyszedł na mój stary adres po tygodniu , odebra łam kiedy napisałam - południowe mazowsze, tez sie dziwię że tak szybko w tarkcie rozstania był ktos nowy kto teraz będzie rodzicem, dowiedziałam się już po wyprowadzce czemu chce dobrze wyglądać ? nie chcciałam wtedy i tera zpowrotu ale co to za przyjemność gdy takie cuś stoi w sądzie w pełni sił witalnych a ja wyglądam jak wiekowe wieko od trumny nie miałam z nikąd pomocy więc sama babrałam się w tym gównie porozejściowym dlatego jestem w takim sdtanie jakim jestem ps. pomyliłam się wtedy kiedy zaj\kładałam topik i nie miałam sił teggo sprostować. SPRAWA JUTRO jadę zobazcymy, dwa dni urlopu + week na " świętowanio-odreagowanie". znajomi wywożą mnie w dzicz . napiszę co i jak po niedzieli jak wrócę do sieci chyba nie przespię nocy przepraszam za literówki pozdrawiam Tych co mnie wspierają i Tych co kopią trzymajcie ma mnie kciuki

Trzymam. Dasz radę, będzie dobrze, a w ogóle "jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie."

Trzymaj się. Powodzenia.

jedz i nie blokuj sądów! i tak wolno działaja:>