Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zaciążona pijąca żurawinę

Ile i gdzie przytyłyście w ciąży?

Polecane posty

Gość pami nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaja
DO; inna ciezarna Niestety ale musze sie z toba niezgodzic. Metabolizm podczas ciazy zwykle sie podwyzsza a nie obniza. Natomiast zatrzymywanie plynow (obrzeki) nie maja wiele wspolnego z metabolizmem - wiecej z cisnieniem krwi, temperatura otoczenia. Poza obrzekami, o nadmiernym zatrzymywaniu wody swiadczy rowniez zbyt duzy przybytek wagi, czyli ponad 0,4 kg tygodniowo w ciagu drugiego trymestru ciazy i ponad 0,5 kg na tydzien w trzecim trymestrze. Gromadzenie wody w tkankach zabezpiecza ciazarna przed utrata plynow podczas porodu. Dieta jest dosc wazna - duzo bialka jest zalecane, zmniejszenie ilosci soli, duzo plynow (ale nie gazowanych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaja
klaudka 27 (klaudia027@o2.pl) "prawda jest to ze na niektorych forach (na tym akurat nie) sporo kobiet pisze ze je za dwoje bo to zdrowe i wtedy z pewnoscia dziecko dostanie wszystko czego mu trzeba" kajaja, to jest Twój wpis Tak moj i powinnam byla dopisac dla jasnosci ze mowia alby zdrowiem usprawiedliwic nadmierne jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem w 28tc
"Metabolizm podczas ciazy zwykle sie podwyzsza" u szczesciar :( znam 6 kobiet w ciazy i wszystkie stosujac odpowiednia diete moja zmniejszony metabolizm,3 z nich nawet musza pic syrop na poprawe motabolizmu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ujmę to tak - na siłę można dla wszystkiego znaleźć usprawiedliwienie. Jedne mówią na to zachcianki, inne jedzenie za dwóch, ale to tylko kwestia nazewnictwa, bo i tak sprowadza się do tego, ze spokojnie możnaby jeśc połowe tego ze zdrowiem dla maluszka i samej siebie tyle w tym tematcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaja
DO: jestem w 35 tc Kajaja - jak to nie ma, wlasnie, ze ma Jak masz na cos ogromna ochote i tego nie zjesz to czujesz niedosyt Przynajmniej ja tak mam Jak masz ochote na czekolade mozesz sprobowac zastapic ja jablkiem czy banenem, ale zoladek czuje, ze cos by chcial przeksiac, a skoro tak jest to znaczy, ze organizm tego potrzebuje Nie, ja tak nie mam wiec to moze zalezy od osoby. Jak mam na cos ochote jesli wiem ze jestem po sytym obiedzie itd to sobie tego odmawiam lub zamieniam na owoc lub cos zdrowszego bez pustyc kalorii. Przyklad czekolady jest dosc niefortunny poniewaz cukry zlozone wzmazaja laknienie cukrow wzmozonych. Dlatego czesto po kawalku czekolady (lub innych slodyczy) mamy ochote na wiecej. Ale na przyklad jesli zamiast tej symbolicznej czekolady zje sie lyzeczke miodu naturalnego (cukru prostego) to laknienie na cukier spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jem co chcę i ile chcę :) właśnie zjadłam porcję pierogów za 4 osoby chyba ;) i to prawda (u mnie akurat tak jest) że jak chce mi się czekolady to choćbym zjadła tysiąc innych rzeczy głód czekoladowy pozostaje, na szczęście rzadko mam takie zachcianki :) w druga stronę jest tak samo, długi czas miałam mięsowstręt i za żadne skarby świata nie wsadziłabym mięsa do buzi. organizm daje sygnały co powinnyśmy jeść i trzeba się go słuchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem w 28tc
ja nie szukam zadnego usprawiedliwienia po prostu chce jesc :D i nie widze w tym nic zlego tym bardziej ze jem zdrowo (oprucz zachcianek :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może po prostu jak chce sie czekolady to nie jest brak cukru a magnezu????? ja kilka tygodni temu musiałam mieć codziennie przez jakiś czas puszki paprykarzu szczecińskiego ;) cokolwiek w nim było zaspokajał mnie rewelacyjnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem w 28tc, ale jeżeli dwukrotnie przekraczasz dawke, którą powinnas spozywac, to znaczy, ze jesz za dwóch :) - no ludzie święci, co Wy chcecie prawa matematyki i logiki tutaj zmieniać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaja
a ja jestem w 28tc - wyjatki sa zawsze. No tak juz jest. Generalnie prawda jest taka ze metabolism podczas ciazy ulega pzyspieszeniu (zwlaszcza metabolizm kostny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudka ale jeśli to jedzenie nie sprawia nam kłopotów zdrowotnych i jest nam z tym dobrze to dlaczego nie mozna tak jeść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem w 28tc
klaudka 27 czytaj ze zrozumieniem prosze, dawke zdrowej zywnosci mam "jednoosobowa" tylko te zachcianki sa na plusie w sensie ze nigdy w zyciu nie jadlam takich rzeczy :( i dlatego tyje tylko i wylacznie przez zachcianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaja
FRANKAZWARSZAWY - a magnez jest tylko w czekoladzie??? Pprzeciez mozna wybrac rowniez cos zdrowszego (czytaj - rowniez z magnezem a bez cukrow zlozonych taj jak orzechy, banany, rodzynki albo sliwki) i wtedy ''glod magnezowy'' rowniez zniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem w 28tc
ja tez nie przekraczam 2000 a mimo to tyje ale wcale nie jest mi z tym zle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 35 tc
kajaja - dlatego napisalam o zastapieniu czekolady jablkiem lub bananem, a nie zjedzeniem czekolady jak sie ma taka zachcianke. Plus powtorzylas moje slowa, bo napisalas:"... lub zamieniam na owoc lub cos zdrowszego bez pustyc kalorii...".I o to mi chodzilo. Chociaz ja w sumie od zawsze jadlam to, na co mam ochote i nadal to robie, bo nie rozumiem dlaczego ciaza mialaby mnie ograniczac i zmieniac styl zycia, jaki do tej pory prowadzilam :) Zawsze lubilam owoce i warzywa, ale lubie tez czekolade i jak mam na nia ochote to ja jem (gorzka ma duzo magnezy, co tez jest zdrowe :P) Ja tam nie lubie popadac w jakies paranoje typu diety, liczenie kalorii itd. To nie dla mnie. Za bardzo cenie sobie dobre jedzonko, zeby interesowac sie takimi drobiazgami :) Co wcale nie znaczy, ze jem niezdrowo. Jem normalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaja
Wydaje mi sie ze dosc latwo powiedziec - moj organizm potrzebuje czekolady bo mam na to ochote. Kiedy wlasnie sztuka jest dowiedziec sie czego naprawde potrzebuje organizm i dac mu zdrowa alternatywe. W ten sposob moze uda sie przytyc mniej jesli nam na tym zalezy a jednosczesnie dostarczyc sobie i dziecku tego czego trzeba. Oczywiscie dotyczy sie to tych ktorzy maja tendencje do tycia i im to przeszkadza bo jesli ktos moze jest wszystko to nie ma az takiego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wy poważnie do wszystkiego podchodzicie, magnez napisałam jako przykład że nie tylko w czekoladzie jest cukier a inne rzeczy których nam sie chce a poza tym jak mam ochotę na czekoladę nie będę się zapychac czymś czego mi się nie chce jak chce mi sie srać mam sie wysikać??? sorry za porównanie ale tylko to przyszło mi do głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaja
DO: jestem w 35 tc wiec moze cie nie zrozumialam (jesli tak to przepraszam) bo odczytalam twoj wpis ze wlasnie uwazasz ze jesli organizm chce czekolady to nalezy mu ja dac bo widocznie tego potrzebuje i oszukiwanie rzaladka bananem na to nie pomoze. A ja sie z tym nie do konca zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co powiecie na to
moje dziecko słabo przybiera na wadze i od 20 tygodnia ciąży muszę leżeć ( na przemiam w domu i w szpitalu ) i do tego stale coś przegryzać żeby nie dopuszczać do spadku poziomu cukru . czy według waszych teorii ja też nie powinnam tyć bo w przeciwnym wypadku będę spaślakiem, tłustą krową itd ... MOŻE ZASTANÓWCIE SIĘ ZANIM NAPISZECIE TAKIE GŁUPOTY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem w 28tc
straszny_kocur swieta racja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tendencję do tycia, mało tego , jestem gruba i nadal jak mam ochotę to jem to co mi się chce a nie to co powinnam, zycie jest zbyt krótkie i piękne zeby sobie czegoś w zyciu ciągle odmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem w 28tc
a co powiecie na to------a w ktorym tz jestes i ile maly wazy? tak tylko z ciekawosci pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaja
o rety dzieczyny - jak mozecie jesc wszytsko i chcecie jesc wszystko na co macie ochote to absolutnie ja czy ktos was nie namawia na zapychanie sie marchewkami. Mnie chodzi o to ze jesli ktos pisze - przytylam bardzo duzo mimo ze jem jedynie to co organizm mi zachciankami podsuwa - to sadze ze sa metody aby to zmienic. Dla kogos kto nie ma problemu z waga i nadmiernym tyciem w ciazy nie jest to problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 35 tc
Kajaja - moze faktycznie niezbyt jasno sie wyrazilam. Poza tym mi tez sie ten temat wcale nie podoba...Nie wiem po co sie udzielam...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaja
a co powiecie na to i typowa dyskusja - ze skrajnosci z skrajnosc. To chyba jasne ze takie dyskusje sa dla zdrowych i nie zagrozonych ciaz - zreszta jesli twoje dziecko slabo rosnie to czy naprawde interesuje cie zdanie babek na forum czy lekarza? A czy to zabronione aby sobie wlasne zdanie napisac w odniesieniu oczywiscie do zdrowych ciaz a nie zagrozonych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 35 tc
FRANKAZWARSZAWY "... zycie jest zbyt krótkie i piękne zeby sobie czegoś w zyciu ciągle odmawiać ..." Otoz to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaja
"... zycie jest zbyt krótkie i piękne zeby sobie czegoś w zyciu ciągle odmawiać ..." Swieta racja - a ze sa dwie strony medalu - to powiem ze ze poniewaz moje zycie jest za krotkie aby odmawiac sobie miesiac po porodzie lata w bikini i zmuszac sie do cwiczen - ciesze sie ze nie uleglam zachciankom podczas ciazy i teraz nie bede musiala zrzucac kilogramow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×