Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kubuniowa

Mamy rocznik 89 i... inne mlode mamy

Polecane posty

no właśnie nie niby brzuch mi opadł ale jak na razie nic się nie dzieje zobaczymy będe czekać dalej. Ja to bym już chciała mieć ten cały poród za sobą i mieć kubusia w domku, chociaż pewnie bedzie mi brakować tego buszowania w brzuszku. A co do tych upałów to wydaje mi się że lepiej tym naszym dzieciaczkom w naszych brzuszkach niż tu na zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane, Boze co za upal, roztapiam sie normalnie. Kubus padl juz jakies 10 minut temu tez wymeczyl go ten upal. a mnie nalecialo na przetwory wiec biore sie za salatki z ogorkow :D jak sie oczywiscie sama wczesniej nie ugotuje :) widze ze naskrobalyscie dzis co nie miara wiec nie dam rady poodpisywac wszystkim z osobna, to moze chociaz tak tylko pobieznie. Co do opadania brzucha to ja nie pomoge, slyszalam ze opada wlasnie ze 2 tygodnie przed porodem ale mi albo wcale nie opadl albo po prostu nie zauwazylam. szczerze to w ogole malam maly brzuch, w ciazy przytylam nie cale 10kg wiec po wyjsciu ze szpitala wazylam juz tyle samo co wczesniej. widze kolejne \'\'zyczliwe osoby, pozdrawiam, pozdrawiam :D hehe jak sie ludziom nie nudzi w kolko klepac tego samego. a no i messina- zgadzam sie z reszta- cudowna dziewczynka. Caluje Was babeczki i spadam do moich ogortasow :P moze zajze tu jeszcze pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AngelaP-W
No właśnie sama nie wiem... Póki jesteśmy w domu i mamy normalną temperaturę to Aleks jest spokojny, ale jak tylko wyjdziemy na zewnątrz, to wierci się i kręci i jakby mógł, to mam wrażenie, że chyba przebiłby ten brzuch, żeby się wydostac. Chociaż jakby już wyszedł na świat to dalej by się męczył z gorącem, jeśli musielibyśmy wyjśc. A jak tam zachcianki? miałaś jakieś? Bo ja na początku ciąży żadnych nie miałam, a teraz tak mnie bierze chęc na słodycze, że nie mogę wytrzymac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kubuniowa to życzymy owocnych przetworów :P a własnie kto wie jak sie robi zalewe do ogórków znaczy jakie sa proporcje , bo gdzieś miałam to zapisane ale zapodziałam kartkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze że nie tylko mnie wzięło na przetwory . Sama się dzisiaj wzięłam za robienie ogórków małosolnych i kiszonych, zobaczymy co mi z tego wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreassssss
o jaaaa... ale wy szybkie jestescie. szybko sie puscilyscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nie miałam takich typowych zachcianek jedynie zwiększony apetyt no i jak wcześniej słodkie mogło leżeć w domu to tak teraz cały czas mam ochote na słodkości ... Że się wcześniej nie zoriętowałam że słodkie to na chłopczyka haha. A do jakich ogórków chcesz tą zalewe ja znalazłam kilka łatwych przepisów na necie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreassssss
widac ze pusto macie w glowach i pochodzicie z patologicznych rodzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z twojego rozumowania wychodzi że twoja matka także się puściła skoro jeteś na tym świecie i także z rodziny patologicznej pochodziła ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreassssss
nie wiecie co powiedziec co??? glupio wam lafiryndy?? pewnie bez szkol jestescie a jesli chodzicie to napewno i tak ich nie skonczycie. zal mi was. ale taki juz jest swait z glupimi babami ktore zrobia sobie bachora w mlodym wieku i mysla ze przez cale zycie w domu z dupa beda siedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierka mam podobnie tylko, że ja więcej karteczek z przepisami pogubiłam gdzieś :D a miałam na takie pyszne ogóraski... No ale cóż, nauczyło mnie to czegoś i założyłam zeszyt z przepisami i od razu z karteczek przepisuje do niego przepisy. Ja mam zamiar zrobic kompot jabłkowy, bo dostałam trochę jabłek od teściowej, tylko jakoś tak mnie ten upał męczy, że czekam z wszystkim do późnych godzin wieczornych, z nadzieją, że będzie choc ciut chłodniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreassssss
akacja mysl co chcesz. ale chuj o mnie wiesz wiec sie nie udzielaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andreassssss no własnie huj o nas wiesz to sie nie udzielaj . dziewczyny wiecie dzieci mają wakacje i sie nudzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem o tobie tyle samo co ty o mnie i o każdej z nas więc także się nie udzielaj .....popaprańcu i WĄD Z TĄD!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreassssss
no nudze sie bo mam 13 lat a moje dzieci wyjechaly na wakacje do babci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreassssss
a za rok planuje nastepne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróć my lepiej do tych ogórków one są bardziej godne uwagi niż ten chłopek roztropek hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej nie zwracac uwagi na tego typu komentarze. Ci ludzie żywią się naszą złością. Olejemy poczują się niezauważeni i znikną jak się pojawili. To nie ich interes co my robimy. Nie musimy się tłumaczyc z własnego postępowania jakimś popaprańcom. Akacja no teraz też mi wszyscy mówią, że słodkie to na chłopca. No ale jak sobie leżałam w szpitalu , kupiłam sobie gazetkę i tam pisało, że słodkie to na dziewczynkę, więc się upewniłam w tym, że będzie córa :D Z resztą o ile wierzyc w takie rzeczy. Bo jak ja miałam przyjśc na świat to moja mama kilogramami jadła cukierki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie a niby kwaśne na dziewczynke ... chyba to tylko jakieś takie przesądy albo samosugestie. A jak znosiłaś ciąże ja w sumie nie odczułam jakiś efektów ubocznych ciąży dopiero teraz pod koniec troche mi spadła hemoglobina do 10 ale to normalne pod koniec tak mi lekarz powiedział ni i tak jak by mnie kości miednicy bolały i nogi w udach nie raz to z łóżka się podnieść nie moge mnie się wydaje że to przez ciężar mama mi mówi że to już mi się mogą kości do porodu rozszerzać czy jakoś tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam zachcianki na kwasnie w nocy budziłam Rafała że mi sie kapusty chce ilbo ogórków . potem juz przy łózku sobie stawiałam słoik z ogórkami i pamietam jak zrobiłam sałatke to dałam tyle octu że mój mąż nie chciała nawet na to patrzeć a ja sie zajadałam . MÓWIĄ ŻE JAK NA KWAŚNE TO NA DZIEWCZYNE A JAK NA SŁODNIE TO NA CHŁOPAKA . u mnie sie nie sprawdziło .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właściwie ciąża mijała mi całkiem dobrze. Tylko dośc wcześnie zaczęły się problemy z hemoglobiną, bo zaczęła spadac w zastraszającym tempie. No i najpierw faszerowali mnie żelazem doustnym po czym zaczęły się wymioty. A hemoglobina spadała dalej no i wylądowałam na tydzień w szpitalu na dożylnym żelazie i jest do teraz ok. Cały czas wyniki utrzymują się na tym samym poziomie. Ostatnio trochę się jeszcze strachu najadłam jak mi powiedział, że niby z łożyskiem coś nie tak. Na szczęście wszystko jest dobrze. Co do innych objawów, to trochę puchły mi nogi, ale już minęło. No i czasami kręgosłup boli, ale to od dźwigania brzuszka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się też bałam że będe miała problem z anemią, bo kiedyś przechodziłam dość ostrą anemie ale na szczęście się obeszło ... co do pleców to też mi dokuczają jak dłużej posiedze albo postoje np. przy zlewie, nogi mi odziwo nie puchną raz tylko mi troche podpuchły ale to dlatego że 4 dni z rzędu sie nachodziłam dość konkretnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×