Mamy rocznik 89 i... inne mlode mamy

No ja całą ciąże się dobrze czułam i wszystko sama sobie robiłam a tu nagle taka odmiana teraz przy końcu...

ja nie mam wyjścia czy chcę czy nie to muszę robić wszystko sama bo mąż daleko:( ale przyjeżdża teraz na weekendzik;) już nie mogę się doczekać:))))))))

Akacja nie zazdroszczę... Ja dzisiaj mam głupawkę ;) wczoraj wieczorem zdychałam z bólu, a dzisiaj ogarnął mnie szał. Czyszczę szafki, zakamarki jeszcze trochę i kuchnia będzie wyglądała jak nowa :D Uwielbiam to :P mojej mamie aż ciężko uwierzyc jak przyjeżdża do mnie, że mam jeszcze większy porządek niż ona. Zawsze się ze mnie śmieje, że ciąża mi służy, bo z bałaganiary stałam się jakąś śmieszną perfekcyjną panią domu. Bo i mam porządek i obiadki robię i ciacho często mam upieczone :) i co najśmieszniejsze powiem wam, że na prawdę bardzo to lubię :D Kubuniowa mi też mówili, że to normalne, że boli, ale wczoraj już nie dawałam rady... Przypomniało mi się jak to było okropnie miesiąc w miesiąc i że sielanka się kończy ;) Wracam do moich szafeczek :P Niech się błyszczą :D zajrzę do Was jeszcze później :)

Czesc dziewczyny, ja dzis chodze jak zombie, siedzialam z mezulkiem do pozna, a rano oczywiscie pobudka do Kuby, teraz siedzi i bawi sie w lozeczku bo ja nie mam sily normalnie, a tu jeszcze siata ogorkow do zrobienia na mnie czeka :o Jak tam sie czujecie? bo cos dzis tu cicho

No strasznie tu dzisiaj cicho :) ja sobie śmigam po mieszkanku ze ściereczkami :P no i teraz zrobiłam sobie przerwę na herbatkę :) oj bąbelek może już wychodzic ze mnie :D wszyściutko praktycznie przygotowane. Jeszcze tylko jutro rano przywieziemy materac do łóżeczka od mojej mamy i voila :D zainstalujemy cały sprzęt i niech czeka :D bo kto wie czy bąbelek nie będzie chciał zrobic tatusiowi prezentu na urodzinki i pojawic się na świecie :D

też zrobię sobie jutro chyba dzień sprzątania. Mój kochany mężulek przyjeżdża teraz na weekendzik:) już nie mogę się doczekać:) wreszcie skręci łóżeczko...:P

A ja po dzisiejszej nocy jestem tak wymeczona ze ide w kime zaraz wyobrazcie sobie :P na zadne przetwory nie mam juz sily :D

mój mąż ma dzisiaj wolne więc także sprzątaliśmy... moje ogórki już niektóre nadają się do jedzenia (próbowałam ;p), i musze się pochwalić że łóżeczko sobie sama skręciłam to nawet nie takie trudne ... uciekam do Marcina

ale ja wam zazdroszcze że macie męzów przy sobie .... :(

hej widze ze temat sie juz baardzo rozkrecil...ale mimo wszystko jestem kolekna mamuska ronik 89 mam 7 mniesiezna coreczke :)

Witamy kolejną mamuśkę :D jejciu fajnie macie z jednej strony, że szkraby wasze są na świecie. Mój kręciołek malutki na razie grzecznie siedzi :) ale już coraz bliżej mu do wyjścia :D Nie mogę się doczekac, a później pewnie będę chciała, żeby wrócił do brzusia. Tak szybko minęło mi te 9 miesięcy, a ostatnie tygodnie ciągną się jak flaki w oleju :P Jutro znów kontrolne KTG. Mam nadzieję, że to ostatnia nasza wizyta w szpitalu przed porodem :) Oby wszystko było dobrze :D

cześć dziewczyny :) witam nową mamusię :) ostatnio zaniedbałam ten topik ...

Witam nową mamę-malinową:) Wychodzi na to ze wszystkie dzieci mam,które są na tym topiku są w mniej wiecej tym samym wieku:)Malinowa a ty kiedy urodziłaś???I powiedz nam coś wiecej o sobie!:) Ja jeszcze nie śpie,bo czekam aż pranie się skończy i chcę wywiesić:)Też ostatnio coś mało pisałam,ale nie mialam czasu bo prawie cały wekend nie bylo nas w domu,a to nad jeziorkiem cały dzien a to na grillu:)

Cisza tu dzisiaj straszna... Myślałam, że posiedzę sobie poklikam a tu pustki i nic się nie dzieje. No to nie zostało mi nic innego jak wcześniejsze wyjście z domu na zakupy, a później spacerek do szkoły rodzenia. Na szczęście wyniki ktg są dobre, serducho bije jak dzwon, więc możemy sobie jeszcze śmigac po mieście :D No to czekam na wieści co tam u Was dziewczyny i dlaczego tak cicho :D

ja jestem !!

Ale siedzisz cicho :P Gdyby nie to, że jeszcze na maila odpisuje to bym wyszła i nie wiedziała, że jesteś :( Jak tam twój mały książe się sprawuje? :) Co porabiacie?

mój Domis jest od kilku dni nieznosny :/ płaczliwy i marudny , zanim zasnie to trzeba bujać go z godzinę w wózku on w tym czasie płacze nie wiem co mu jest . teraz spi :) i niech spi jak najdłużej ... troszkę sobie jeszcze sprzatam , bo od rana wody nie wyło i właśnie skonczyłam zmywac . a ty co ciekawego porabiasz ?

Wcześniej przygotowywałam łóżeczko :) wreszcie jest materacyk i stelaż na baldachim. Już tylko zostanie włożenie pościeli do łóżeczka jak się bąbelek pojawi :D teraz piję herbatkę i chce jakoś zabic czas :) Na 17 mam zajęcia w szkole rodzenia i idąc sobie tam po drodze chce kupi kilka rzeczy, a teraz sama nie wiem co mam ze sobą zrobic. To jest chyba najgorsze jak maluch jest marudny i nie wiadomo dlaczego i co zrobic, żeby było mu dobrze :( Już niedługo czekają mnie te wszystkie dylematy... Z jednej strony nie mogę się doczekac a z drugiej, umieram ze strachu jak to będzie...

nie jest tak żle ja najgorzej wspominam kolki małego . boże ja całymi nocami z nim tańcowałam a on krzyczał w niebogłosy ale szybko znalazłam na nie sposób :)

Jestem i ja, moj krolewicz spi tez ale zaraz go budze bo wieczorem ni bedzie mogl zasnac. tez sie zrobil marudny, tzn byl od jakiegos czasu ale teraz przechodzi sam siebie. Iskierko a moze nasze dzieciaczki sa w jakims skoku rozwojowym, w koncu sa w podobnym (w zasadzie takim samym :D ) wieku? nie pamietam w ktorych miesiacach byly te skoki ale chyba jakos teraz powinien wlasnie byc. to by tlumaczylo to ich maruderstwo

cześć wstałam dziś o 8 rano a że pogoda do bani więc zbrałam się za sprzątnie, skończyłam około 14 ... padam na pysk. Ale lubię jak jest porządek

hej :) wlasnie mi orcia zasnela i weszlam na kafe ;P pytaie o cos wiecej...no wiec...mnieszkam 10 km od Tczewa, mam obecnie 20 lat i 10 lat starszego narzezonego...w ciaze zaszlam w zeszlym roku w marcu zaraz po zarezynach hehe, ale dzidzia byla planowana,tylko jakos nie wychodzilo...a urodzilam 26 grudniaw 38 tc. czyli w zasadzie mnielismy prezent i na zarezyny i na gwiazdke :) corcia Martynka niedlugo konczy 7 mniesiecy. i dzieki za gooorace przywitanie :)

no kurcze cos mi ostatnio literka "c" nie wskakuje :(

Ja póki co przeżywałam tylko jak mój bąbelek malutki miał czkawki. Chciałam mu jakoś pomóc, ale dowiedziałam się, ze to normalne i wskazane, że to przygotowuje do pierwszego krzyku :D No a teraz się zacznie na poważnie :D Zobaczymy jaki charakterek będzie miało maleństwo, ale patrząc na nas to raczej nie łatwy ;) Oj coś rusza się wreszcie na forum a ja muszę leciec na zajęcia :( Ale jeszcze tu wrócę :D

iskierko- patrz malinowa jeszcze troche i bylaby kolejna styczniowka :D w ogole przepraszam dziewczyny ale mam lap topa z anglii i jest tu angielski windows wiec nie mam polsich znakow :o

angela moja mala tez mniala czkawki...swietne uczucie :D i fakt mnialam rodzic mniedzy 4 a 9 styznia:)

a ja miałam termin na 26 grudnia :) tylko ze akutat w sylwestra maluszkowi sie spieszyło do nas , nom ale jeszcze w sylwestra zdązyłam sie wytańcować :)

dziewczyny teraz to sie moge pochwalic jade na wakacje jak mąż wróci na wyspe sobieszewską , dokładnie nie wiem gdzie to jest ale chyba nad morzem w gruncie rzeczy nie wazne gdzie wazne ze rusze sie z domu własnie dokonałam rezerwacji apartamemtu i musze powiedziec że ceny po sezonie są nawen nawet , za dobe w 2 pokojowym apatramencie płaci sie 130 zł a za domisia nić nie płacimy :) ale mam radoche cieszę sie jak małe dziecko . w ogóle moze ktoś tam był ? http://www.wyspa.pl/static/prezentacje/apnawyspie/index.html

oo iskierka to w moje strony jedziesz;) z wyspy sobieszewskiej do Gdańska jest chyba 20 km. fajnie tam jest , ładna plaża, las, dużo barów itp tak bardzo turystycznie;)

jade pod koniec wrzesnia a wiec duzego tłoku nie bedzie to już bedzie koniec sezonu .