Mamy rocznik 89 i... inne mlode mamy

Iskierka sorki jeśli tak to zabrzmiało. Nie chciałabym używac uproszczeń typu "każdy", "wszyscy". Znam mnóstwo zdolnych i bardzo ambitnych osób, które studiują prywatnie. Ale chodziło mi o to, że wiele uczelni dla pieniędzy przyjmuje też ludzi z ulicy, którzy tylko będą płacic. No właśnie a może te głupie komentarze to po części z zazdrości, że nie chowamy się w domu, tylko chwalimy naszymi pociechami i tym, że jesteśmy zdolne i zaradne, bo potrafimy sobie z wieloma rzeczami poradzic.

Iskierka sorki jeśli tak to zabrzmiało. Nie chciałabym używac uproszczeń typu "każdy", "wszyscy". Znam mnóstwo zdolnych i bardzo ambitnych osób, które studiują prywatnie. Ale chodziło mi o to, że wiele uczelni dla pieniędzy przyjmuje też ludzi z ulicy, którzy tylko będą płacic. No właśnie a może te głupie komentarze to po części z zazdrości, że nie chowamy się w domu, tylko chwalimy naszymi pociechami i tym, że jesteśmy zdolne i zaradne, bo potrafimy sobie z wieloma rzeczami poradzic.

zazwyczaj takie komentarze piszą osoby które mają po 30 lat mieszkają z rodzicami są na ich utrzymaniu i nie potrafią ułozyć sobie życia . TAK , TO CZYSTA ZAZDROŚĆ

Iskierka sorki jeśli tak to zabrzmiało. Nie chciałabym używac uproszczeń typu "każdy", "wszyscy". Znam mnóstwo zdolnych i bardzo ambitnych osób, które studiują prywatnie. Ale chodziło mi o to, że wiele uczelni dla pieniędzy przyjmuje też ludzi z ulicy, którzy tylko będą płacic. No właśnie a może te głupie komentarze to po części z zazdrości, że nie chowamy się w domu, tylko chwalimy naszymi pociechami i tym, że jesteśmy zdolne i zaradne, bo potrafimy sobie z wieloma rzeczami poradzic.

Hej dziewczyny,Angela-witam!:) Dziś w końcu po długich oczekiwaniach jest pierwszy ząbek!:D W sumie to nie widać go,ale gdy wsadzilam palec zeby posmarować jej dziąsełka żelem to poczułam go:D Ale najważniejsze,że już jest! A jak było u was,dziewczyny z tymi ząbkami?Wyczułyscie go czy zobaczyłyście?

Dziewczyny a co powiecie na mój temat? Co byście zrobiły? Sprawa dotyczy tego iż od dłuższego czasu pragne dziecka, ale ciągle na siłę próbuję sobie wmówić, że dziecko mi narazie nie potrzebne, że teraz świat stoi przede mną otworem, że mam szanse pozwiedzać i cieszyć sie życiem bez zobowiązań i wyrzeczeń, że lepiej pierw kupić dom, wyszaleć się z mężem,za 2 miesiące wychodzę za mąż, a dopiero potem dziecko.Tylko że takie wmawianie sobie, że jednak dziecka nie chcę działa może miesiąc, potem znowu myśl o nim powraca i myśle, że chciałabym mieć dziecko i to wszytsko robić z nim i meżem.Pieniądze mamy ,teraz mam prace, ale po ślubie zmieniam na lepiej platną, także dalibyśmy rade.

messina ja już wczesniej wyczułam pierwszego ząbka mojego synka był jeszcze osłoniety taką błonką . a dzisiaj już ma 3 ząbki :) i lada dzień 4 się pojawi

EMTI -> kazdy podchodzi do sprawy macierzyństwa bardzo indywidualnie ja postanowiłam zostać młodą mama i tego nie żałuję . synek nie przeszkadza mi w studiach a i dziecko to żadne wyrzeczenie a wręcz przeciwnie . a co do tego zwiedzania to tez nie przeszkada , jak mój synek miał 3 miesiące byliśmy z nim na wakacjech we Włoszech . DZIECKO NAPRAWDĘ W NICZYM NIE PRZESZKADZA :) ale z drugiej strony skoro masz wątpliwosci to moze poczekaj z tą decyzję , musisz być pewna na 100 % że chcesz dziecka bo potem juz nie będzie odwrotu

EMTI załozyłas już topik z tym pytaniem czy pora na dziecko , to po co zadajesz to pytanie na innych forach

Zadaje na waszym bo jesteście w podobnym wieku do mojego i patrzycie inaczej na moją sytuacje niż kobiety ok 30:)

oj witam po ciezkim dniu, caly dzien jezdzilismy z babcia moja po szpitalach, bolal ja okropnie brzuch i jak sie okazalo ma jakis zator w jelicie, mam nadzieje ze uda sie go zlikwidowac lekami bo jak nie to operacja :o EMTI- tak jak iskierka powiedziala- jak nie jestes w 100'% pewna to poczekaj bo to decyzja na cale zycie. sama wiesz najlepiej co czujesz, podejmijcie z partnerem decyzje, nie sugeruj sie tym co ktos na forum \Ci radzi bo kazdy ma inne podejscie do zycia i widzi pewne sprawy inaczej. Nie wiem jestem taka padnieta ze trudno mi cos bardziej tworczego z siebie wykrzesac wiec koncze moj post...

Ok to nie będę Wam zawracać głowy:) Szczęścia i zdrowka dla Was i Waszych pociech życzę:) Ja raczej jestem zdecydowana na dziecko, ale musze jeszcze o tym z moim narzeczonym porozmawiać:) Pozdrawiam

dziewczyny nie wiem jak wasze dzieci ale mój Domiś od jakiegoś czasu jest czasami nieznośny . zrobił sie jakiś płaczliwy , marudny ....

hejka... widze sporo tu wypowiedzi przez te pomarańczkę ;] my dizs bylismy na szczepieniu, Fabian strasznie płakał az ja mialam łzy w oczach... ale teraz juz ładnie spi, najedzony, wypachniony.. i wazy 7340 g ;D pieknie;D Z miła checia pochwaliłabym sie swoja pociachą ale mialam przykre doswiadczenie... znajoma wstawiła w stopce link do zdjecia swojego synka.. i co? Została obsmarowana ( jej synuś też) przez załosne pomarańczki... wiec... hmm...

No moj maluch maruda straszna tez ( ale to juz wiesz iskierko :D ) duszno, parno i zaraz zasne na siedzaco wiec zmykam zaraz do wanny :) fabiankowa- no no, niezla waga :) ale to dobrze, niech maluch rosnie zdrowo. a propo wstawiania zdjec to jak sie lepiej poznamy proponuje zalozyc skrzynke na ktora bedziemy mogly wysylac zdjecia swoich pociech. Taki sam pomysl mam nadzieje wykorzystac na topiku miesiaca z ktorego jestem

Bo tw marudzenie to podobno skoki rozwojowe.To taki okres w którym,dzieci są wtedy bardziej płaczliwe i marudne. Nicosia to taka maruda ostatnio,że nawet jak lekko zabawką się stuknie,to tak płacze jakby jej okropna krzywda się działa!!! Ale to mija,wpiszcie sobie na google skoki rozwojowe to sobie poczytacie. Iskierko--- a po jakim czasie od wyczucia ząbka pierwszy raz go widziałaś?:) Fabiankowa---No nieźle twój synek waży!!!Moja tyle ważyła niecały miesiąc temu a wtedy kończyła równo pół roku!!!

Messina -> to było jakiś niecały miesiąć jak wyczułam że ma dziąsła białe ślini sie strasznie i pod taką błonką ma żąbka . za jakieś 3 tygodnie ząbek juz był z nami :P Fabiankowa mama -> Twój synek waży nie wiele mniej jak mój pół roczny Domiś !!!

Przeczytałam kilka wypowiedzi na temat tego że 20 lat to za młode na dzieci itd... i ludzie którzy wypowiadaja sie na ten temat są ograniczeni i to dosłownie, za młoda może być dziewczyna która ma 14 czy 16 lat (chociaż to także indywidualna sprawa każdego), a 20 lat to dla mnie i dla każdego normalnie myślącego człowieka odpowiedni wiek na dziecko i założenie rodziny . Jestem pełnoletnia, zdałam mature, obecnie studiuje (także pedagogike) i nie widze w tym nic nie stosownego, że założyłam rodzine, a co się miałam wyszaleć to się wyszalałam nie o to tylko w życiu chodzi ... przynajmniej w wieku 40 lat będe miała już dzieci odchowane a jak to mówią życie zaczyne się po 40. A tak poważnie to tempota ludzka nie zna granic.... poglądy nie z tej epoki !!!! To jest każdego sprawa jak sobie życie ułoży i nie wam to osądzać. Zajmijcie się swoim życiem.

ja ja opisze wam przypadek mojej kuzynki która w wieku 16 lat urodziła dziecko . spotykała sie od dłuzszego czasu z takim Radkiem . ona bardzo dobrze sie uczyła i miała jechac do niemiec na wymiene uczniów . powiedziała o tym swojemu chłopakowi w sylwestra a ten ja upił i zrobił jej dzieciaka bo bał sie że jak ona wyjedzie to go zostawi . w wieku 16 lat wyszła za mąż , wszyscy byli zszokowani . ja pamietam jak moja ŚP. Mama się dowiedziała że Klara jest w ciąży to zadzwoniła do mnie i kazała mi wracać do domu ( wtedy byłam u chłopaka , ale to nie był mój mąż , mężą jeszcze wtedy nie znałam miałam 16 lat )i powiedziała ze Klarawpadła . dziś ta moja kuzynka jest w trakcie rozwodu . t on zmarnował jej zycie . okazał sie alkoholikiem i harazdzistą

U mnie znowu kuzyn wpadł w wieku 15 lat z dziewczyna rok młodszą od siebie i wzięli ślub zamieszkali u jego rodziców którzy dali warunek że im pomogą ale maja pokończyć szkoły odchowali córe która ma teraz 12 lat a teraz mają 2 letniego synka jeszcze więc chyba nie ma reguły na to .

róznie to bywa teraz bardzo dużo jest młodych dziewczym w ciąży mówie tu o dziewczynach w wieku 14-17 lat

coś tu u nas ostatnio sie pustki zrobiły , czy tylko ja spedzam tyle czasu przed kompem ?

No właśnie a ludzie się dwudziestolatek czepiają szkoda komentować. Ja teraz cały czas siedze praktycznie przed kompem bo jestem tuż przed porodem a mąż w pracy więc nic innego do roboty nie mam.... jeszcze taki upał

CHYBA JESTEM UZALEŻNIONA OD INTERNETU ...

moje dziecko ma nową zabawę wkładanie stópek między żebra:P całą noc jęczałam jak przewracałam się z boku na bok.

może nie jest tak źle ja siedze na necie bo nie mam nic innego do roboty a w sumie choć bym chciała coś zrobić to za bardzo się już nie da.

ooo mnie nawet nie boli jak kopie fajne takie uczucie, moja kuzynka która też nie dawno urodziła mówiła mi że jej mala w nocy pod żebra wchodzi i to cholernie boli ja na szczęście nie zaznałam jeszcze tego a w którym miesiącu jesteś????

jestem i ja, ale ide zaraz mojego marudera klade spac bo z tym ostatnio gorzej...w ogole ta pogoda ostatnio sprawia ze sie potwornie czuje, jestem ciagle senna i co wstane to mi sie kreci w glowie. a co do 20-latek zakladajacych rodziny to jest ich coraz wiecej i coraz wiecej planuje slub i dzieci bynajmniej w moim otoczeniu juz nikogo to nie dziwi

Dlatego mnie zdziwiło oburzenie i komentarze na ten temat ale jak to mówi mój mąż jest świat i są chwile są ludzie i debile ...

juz wam to tłumacze . bo to jest tak że nas komentują tylko ludzie którzy sami w życiu do niczego nie doszli że żal im dupe ściska ze my w tak młodym wieku mamy juz mężów , rodzinę dziecko a oni dalej szukaja szczęścia , ja sama mieszkałam na wsi i wiem jaka to jest reakcja jak młoda dziewczyna wychodzi za maz do razu ploty " bo ona pewnie jest w ciązy bo tak szybko ślub " w moim przypadku było iodentycznie , wiejskie dewotki obsmawowały mnie że wpadłam dlatego za maz wychodze , a jak zobaczyły ze brzuch mi nie wychodzi to potem były ploty że poroniłam itp. a jak sie wyprowadzałam z tej mojej wioski cudów to tez plotka poszła ze sprzedałam dom po rodzicach i ze juz tam nie wróce a więc wiecie troszkę moze odbiegłam od tematu , ludzie mysla ze skoro tak młodo ktos decyduje sie na załozenie własnej rodziny to napewno jest to z przymusu - bo wpadka -że młodosci się traci ze powinno sie bawisz szaleć itp.