Mamy rocznik 89 i... inne mlode mamy

Bo jak ludzie nie mają u siebie w życiu poukładane tak jak powinno być to się zajmują czyimś życiem a żeby od siebie uwage odwrócić, tak było jest i bedzie i niedtety tego sie nie wytępi... Zazwyczaj te starsze panie które przesiadują na ławce od rana do wieczora i o każdym wiedza co powiedzieć miały tak bujne życie że w głowie się nie mieści ale swojego się nie pamięta ...

Witam was, Ja akurat dobrze ciąże znosiłam,nic mi nie dolegało,nie bolało ani nie dokuczało:) Jakoś jestem zmęczona całym dniem,chyba nic twórczego nie napisze...Może jutro coś konkretnego naskrobie:) Dobranoc mamuski:]

Dobranoc

Kolejny upalny dzień .... uffff

Okropny ukrop dzisiaj. Już nie wytrzymujemy... Tak mi szkoda tego maluszka mojego, nie dośc, że jest mu tak ciasno, to jeszcze taki upał... No ale na szczęście nie całe lato będzie w brzuszku :) Właściwie to już niedługo powinien wyjśc mój, jak się dopiero kilka dni temu okazało, mały mężczyzna :D Powiedzcie mi jak to z wami było, bo słyszałam, że jak już brzuszek jest bardziej w dole i można spokojnie oddychac, to dzidzia lada chwila pojawi się na świecie. Sprawdza się to? Jeśli tak to może pierworodny pojawi się w urodziny tatusia :D

No podobno tak,jak brzuszek się obniży to za ok 2 tyg poród! Ja nie wiem dokładnie bo mi chyba obniżył się dopiero w dzień porodu a urodziłam 3 tyg za wcześnie...

Angela,Akacja i Karola a wybrałyście już imiona??:)

MI SIĘ BRZUCH OBIZYŁ JAKIEŚ 2-3 TYG PRZED PORODEM A URODZIŁAM PO TERMINIE

messina tak swoja drogą śliczną masz córeczkę :)

No właśnie pojawił się mały problem z imieniem :] Cały czas czekaliśmy na Laurę, a na ostatnim USG powiedziała do mnie z uśmieszkiem pani gin, że widac jajeczka i siusiaka :D także mamy mały problem... Wcześniej dla chłopca myśleliśmy o imieniu Cyprian, ale coś nam już się nie podoba tak bardzo... Na razie stanęło na tym, że będzie Aleksander, ale pewności 100% do imienia nie mamy. No właśnie wszyscy mówią, że niby te 2 tyg od obniżenia się brzuszka, to już w przyszłym tygodniu by się pojawił nasz mężczyzna mały :D Zobaczymy :) ale już jak głupia szykuję wszystko :D bo tak na prawdę to nigdy nie zna się dnia ani godziny :D

masz syndrom wicia gniazdka , tez tak miałam

ja do końca ciązy wiedziałam że bedzie dziewczynka a urodził się chłopczyk , ale byłam zaskoczona , nawet myslałam ze dziecko mi podmienili :)

ja rocznik 87 synek trzy latka i 4 tc:))

Ja ostatnio słyszałam, że dziewczyna była przekonana, że będzie miała syna, bo na każdym USG było widac, że to chłop jak dąb :D i jak się zdziwiła, jak urodziła się dziewczynka :D Ponoc różne rzeczy się zdarzają i nawet najlepszego gin dzidzia może zrobic w konia :D Dlatego na wszelki wypadek jak ktoś pyta to mówię, że już niedługo się urodzi to będzie pewne na 100%. Może też trochę głupio zrobiłam, że kupiłam kilka kiecuszek, ale nie mogłam się opanowac, jak widziałam te śliczne cudeńka. Może kiedyś i o córeczkę się postaramy, bo strasznie się marzy mojemu Piotrowi :D W ogóle to trochę już panikuję przed porodem. To dziwne, ale boję się, że nie wyczuję tego momentu i nie zdążę do szpitala. Że jak Piotr będzie w pracy to nikt po mnie nie zdąży przyjechac itd.. A najbardziej się boję po tym co opowiedziała mi mama o swoich porodach, że się zaczęły i skończyły tak szybko, że brata prawie urodziłaby w autobusie, a i ze mną ledwo co do szpitala zdążyła, bo ani to jakiś strasznie silnych skurczy nie miała, ani jej wody nie odeszły.

moja szfagierka tak miala...pokupowala wszystko dla chlopca bo do ostatniego dnia ciazy byla przekonana ze to chlopiec na USG tez ciagle lekarz widział siusiaka a urodzila sie oliwka:))

a na kiedy masz dokładny termin ?

Moja mama rodzila mnie 26 godzin i skonczyło sie na cesarce ja rodzilam 13 godzin i wzieli mnie na stół operacyjny bo tez nie moglam urodzic...mysle ze z jednej strony to chyba jest troche dziedziczne

niewiem czy teraz z drugim dzieckiem nie zdecyduje sie odrazu na cesarke zeby znow nie przezywac dwóch porodów w jednym

Ja też mojemu dzidzi współczuje w taki upał nawet się dzisiaj z tatą zastanawialiśmy jak on się tam nie ugotuje w tych wodach hehe. Ze mnie to się normalnie leje jeszcze mam teraz słońce we wszystkich pomieszczeniach w domu a mieszkam w bloku więc masakra. AngelaP-W na kiedy masz termin ja na 29 lipca, i chyba już wcześniej nawet pisałam że miałam taką samą sytuacje jak ty dopiero tydzień temu dowiedzieliśmy sie że Zuzi naszej urósł siusiak no i także mieliśmy problem z imieniem dla naszego chłopczyka, ja Chciałam Igor ale mężowi się nie podoba bo mu się z jakimś Drakulą z bajki kojarzy czy coś takiego no i potem wybieraliśmy z imion Filip, Kacper i Oskar , a wkońcu uzgodniliśmy że damy na imie małemu Kuba... a o Zuzie sie postaramy za niedługo. A co do córeczki messiny to naprawde śliczniutki anoiłeczek jest gratuluje, córy.

ja rodziłam krótko 3 , 5 godz ale za to bardzo boleśnie

iskierka juz nie wymyslaj z tym pisaniem,ze krytykuja ludzie,ktorzy sami do niczego nie doszli.po prostu w wieku 20tu lat czlowiek malo wie o zyciu i jest to czas na inne rzeczy niz pieluchy i malzenstwo.taka prawda wg mnie w waszym wieku to jakas zabawa w dom

Dokładny termin mam na 11 sierpnia dopiero, ale już każdy kto mnie widzi, mówi, że gołym okiem widac, że brzuchol się obniżył, z resztą sama też to czuję i panikuję trochę. Dlatego pytam czy też tak miałyście z tym obniżeniem. Gin powiedziała mi, że może urodzę wcześniej, ale nie zawsze idzie to w parze. Gosia może i jest coś z tym dziedziczeniem. Też bałabym się męczyc po raz kolejny tyle godzin. Chociaż mówią, że to też zależy od wielkości dziecka i innych czynników. Mnie na razie pani gin pociesza, że powinno się udac bez problemu urodzic normalnie, bo i dobrze jest ułożone i nie jest zbyt duże.

moje dziecko mialo tylko 2180g był bardzo malenki a wody mi odeszły w 34 tygodniu powinnam urodzic bez problemu ale tak nie było...czulam cos takiego jakby maly sie trzymał i zapierał zeby tylko nie wyjść na świat:))

lady_glutter -> wyobraż sobie ża ja w wieku 20 lat wiem bardzo duzo o zyciu ,,, skoro ty nie dojrzałaś do małzeństwa , dziecka i własnej rodziny to nie znaczy że wszystkie 20 letnie dziewczyny tak mają , poczytaj sobie posty innych dziewczyn czy nazekają że im żle w małżeństwie ? kazda zs dziewczyn które się tu wypowiadają bardzo chciały dziecka , sa to dziewczyny które maja jedno dziecko czasami i 2 a jeszcze inne są w ciązy i czy twierdzisz że jestesmy nieszczęsliwe ?

nie mowie ze nieszczesliwe ale po co tak wczesnie zamiast sie bawic i traktowac zycie na luzie. no nic to wasz wybor 'stare malenkie' ze sie za mlodu ograniczacie

Ooo... To już nie tylko pomarańczki krytykują :P A mnie się wydaję, że po prostu, każdy w innym wieku dorasta emocjonalnie i w innym wieku zakłada rodzinę. My nie docinamy rodzącym 30-stkom więc i od nas wara. Coś się komuś nie podoba to niech nie czyta. W moim życiu na głupoty był czas i okazja. Popełniało się błędy i na nich uczyło. A kiedy poznało się tego odpowiedniego mężczyznę, to trochę się spoważniało. I założyliśmy rodzinę. A inne rzeczy można pogodzic z macierzyństwem. Akacja no to dobrze, że wybraliście imię. Ja mam nadzieję, że to też nasz ostateczny wybór. Teraz tylko pozostało poczekac i upewnic się, że rzeczywiście to siusiak :D

lady_glutter -> ja sie już swoje wybawiłam , spodkałam odpowiedniego męzczyzne i postanowilismy załozyć własną rodzine , nie widzę w tym nic dziwnego

ja milam 19 lat jak urodzilam i wcale sie tego nie wstydze bo w wieku 18 wyszlam za mąż bylismy ze soba trzy lata i wiedzielismy ze bedziemy ze soba i ze chcemy załozyc rodzine ja uwazam ze sa czasami w zyciu człowieka takie sytuacje ze 16 letnia dziewczyna w ciagu jednego dnia staje sie dorosła...np po stracie matki trzeba zajac sie ojcem i mlodszym rodzenstwem PS. moje dziecko nie bedzie sie przynajmiej wstydzilo ze mam matke staruche:))

tzn. z tym brzuchem to napewno coś jest ale wiem na pewno że można urodzić do dwóch tygodni wcześniej lub do dwóch tydodni przed lub po termine . Ja tak na początku lipca się czułam jakbym miała rodzić lada chwila wszyscy mi mówili łącznie z ginem że mi się już brzuch obniżył i że w każdej chwili może się zacząć akcja porodowa itd. i chyba wzięłam sobie to do serca,a jeszcze podczas chodzenia miałam takie uczucie jakby mały mi się już na dół zsuwał i to powodowało we mnie takie odczucie iż poród tuż tuż, a teraz co mi zostały nie całe dwa tygodnie do porodu to czuje sie tak jak by sie na nic nie zapowiadało w najbliższym czasie.

Ze ma matke staruche przepraszam za błąd