Mamy rocznik 89 i... inne mlode mamy

ciekawe jak osoba która nie ma dziecka może wypowiadać się na temat macierzyństwa .

Weźcie nie reagujcie na te docinki bo tylko niepotrzebnie nakręcacie pomarańczki :) nie potrafią zrozumiec ze kazdy ma swoje zycie i układa je sobie jak chce :)

wiecie co lepiej zostać mamą w wieku 20 lat niż w wieku 30 lat. Nie wiem czy wiecie ale w tak starym wieku dużo kobiet ma problemy z zajściem w ciąże a jeśli ktoś czuje się dojrzały to czemu nie? znam matki bardziej odpowiedzialne w wieku 20 lat i mniej w wieku40 więc to nie wiek tutaj gra role tylko dojrzałość psychiczna a ktos kto pisze zgryźliwe uwagi raczej nie powinien mieć dzieci skoro tak się o tym wyraża i to że Wam nie wyszło to nie znaczy że wszystkim nie wyjdze.

hehe ale nieudacznice a Ty to z autopsji znasz?

ja się chętnie do was dołącze dziewczyny rocznik 90 w październiku zostanę mamusią ;)

To, że ktoś pragnie mieć dziecko to musi być nieudacznicą? Osoba, która to pisała musi być naprawdę niedojrzała albo w życiu nie idzie po jej myśli.

jak się ktoś chce na chama do czegoś przyczepić to zawsze sobie znajdzie dziurę w całości. 20 lat to za młoda bo nie ma studiów 25 to po studiach ale pewnie kierunek nic nie wart, nie ma pracy w zawodzie, stanowiska kierowniczego i nie zarabia milionów 30 lat to już za stara na dziecko dla niektórych każdy wiek na założenie rodziny będzie nie odpowiedni więc lepiej ignorować głupie komentarze dzieciaków którym się nudzi i bawi je dogryzanie innym. z rzeczywistości pewnie odezwać się nie potrafią to na kafe próbują podnieść swoją pewność siebie

dziewczyny jeszcze raz dobrze radze- olejcie tych troli bo nam tylko zasmiecaja topik. Ciepla...---> podczytuje miedzy innymi Ciebie na grudniowkach :) sama jestem ze stycznia, nie wiem czy gdzies pisalam- moj \\Kubus ma 6 miesiecy. Zaczyna raczkowac i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu kilka razy wstal trzymajac sie poreczy lozka :Dmowic mu sie cos nie chce ale czasem potrafi sie rozspiewac ze hej jak mu sie nudzi :D

Hej Ciepła,nie wiedziałam,że jesteś z mojego rocznika:) Fajnie wiedzieć:) A ne te wszystkie zaczepki poprostu nie reagujmy:)

A tak na marginesie,studiuje dziennie Ekonomię,mam już zaliczony 1 rok,od października drugi.I co???? Łyso dla tych wszystkich krytykantów???

kubuniowa mój synek też ma pół roczku ale jeszcze nie raczkuje za to ma 2 ząbki :)

a u nas zabkow ani widu ani slychu ...

iskierka a Ty w jakim miesiacu w takim razie rodzilas?

bo na styczniu Cie nie ma

U mnie też ząbków jeszcze nie ma,ale jest marudna i ostatnie 3 dni miała podwyższoną temperaturkę.Mam nadzieję,że nie długo się pojawią. Kubuniowa,To szybko zaczyna raczkować!!! Moja Nicola już sztywno siedzi,już dawno staje na nóżki i prostuje i ostatnio nauczyłam ją koci koci:D

urodziłam 1 stycznia

To wychodzi na to,że mamy dzieci w podobnym wieku:)

wlasnie bardzo szybko w ogole on w rozwoju ruchowym o ma przyspuieszenie, strasznie silny jest. a ja zapraszam zatem na styczen 2009 :) co prawda nie wiele tam osob ale chcemy reaktywowac topik

a ile ważą wasze pociechy , bo mi w środe na szczepieniu przeciew WZW lekarz powiedziała ze 7.700 jak na dziecko pół roczne to stanowczo za mało a mały jest taki pyzowaty

iwesz co moj 6 tygodni temu wazyl 7200. mamy szczepienie we wtorek to bede wiedziala i napisze. Pewnie juz troche wiecej (napewno :D ) wydaje mi sie ze lekarz jednak troszke przesadza ze to za malo

w ogole podejrzewam ze i moje male bedzie gdzies kolo tego wazylo

a o jakiej wadze urodziłaś synka ?

w ogole podejrzewam ze i moje male bedzie gdzies kolo tego wazylo

oj wyslalam dwa razy :) 3700 jak sie urodzil. jak wychodzilismy ze szpitala 3300

mój Dominik urodził się 3.200 a przy wypisie ze szpitala 3020

no widzisz moj sie urodzil wiekszy i wazy podobnie wiec na moje oko to sie nie masz co przejmowac, jesli dziecko je i jest zdrowe to widac taki jego urok. mi kazdy mowi ze Kuba w sam raz

wiecie co, moze na 10 mmlodych matek 2-4 są faktycznie szczęśliwe, pozostale to dawały bo to przyjemne, braly ślub z przymusu bo ciąża albo są samotnymi matkami. Mam kuzynkę co w wieku 20 lat urodzila bo też chciała mieć jak to ona nazywa "rodzinę". No i okazało się, że ojcem dziecka jest facet żonaty, starszy o 8 lat od niej, jej matka o mało nie osiwiała z rozpaczy, no ale córunia chciała dziecka. W tej chwili ten syn ma 3 lat, ona wyszla za mąż za innego, ma 2 dzieci z nim rok po roku, obecnie jest już z mężem po rozwodzie, ta dwójka mała 3 i 2 latka. Starszy syn 13 letni musi się opiekowac małuchami, mieszkają na stancji, no bo matka zajęta była rodzeniem dzieci a nie myśleniem o zabezpieczeniu mieszkania. Tego najstarszego syna wyzywa od róznych debili, straszy go, żeo dda do ojca, ktory zmyl się jak ona była w ciązy, no bo już mial rodzinę, o czym ona wiedziała doskonale. Także żal tego dziecka najstarszego, mam ochotę mu powiedzieć, jeżeli matka go wyzywa od róznych, że niech powie matkce po cholerę się tłukła z zonatym i robila dziecko jak go teraz tak traktuje. Także zobaczym za 10-15 lat czy nie będziecie żałować zmarnowanych tak młodych lat.

do tego u mnie na osiedlu to na każdej klatce co najmniej jest 1-2 młodych gówniar samotnych matek z dzieckiem, gdzie rodzice ich obydwoje utrzymują. no bo przecież mając te 16-20 lat to seks jest normą i to bez zastanawiania się komu daje i bez zabezpieczania się. To jest chore. Dla mnie te dziewczyny nadają się tylko do leczenia psychiatrycznego.

na szczescie nikogo Twoje zdanie nie obchodzi :D