Mamy rocznik 89 i... inne mlode mamy

nie powiem bo sie przejęłam tym co powiedziała lekarz i to jeszcze powiedziała to tak jak bym specjalnie dziecka nie karmiła . mój mąż twierdzi że lekarz głupoty gada i ze Domiś jest w sam raz nom ale ja sie nie znam lekarz to lekarz . cztałam wypowiedz jednej z dziewczyn ze jej pół roczne dziecko wazy 11 kg !1 ALE PUSTEee - słuchaj ja wyszłam za mąż w wieku 18 lat i to nie z powodu ciąży a z miłość zaszłam w ciąże dopiero rok po ślubie i była to ciąża planowana , mój mąż jest starszy ode mnie o 8 lat i wcale nam to nie przeszkadza . nie uwazam zebym sobie zmarnowała życia a wręcz przeciwnie , moge z czystym sumieniem powiedziec że jestem szcęsliwa . mam kochajacego męża dziecko własna rodzinę , studiuję i to ze jestem męzatka i matką w niczym mi nie przeszkadza . myslisz że będę żałowała bo tak młodo wyszłam za mąż ? bo co bo nie chodze na imprezy , nie upijam sie jak inne laski w moim wieku ? ja spełniam sie w inny sposób .

dziewczyny co tak pusto?

ja się dopisuje i chialam zapytac wszystkie mamy co sądzą o herbatce koperkowej ?? Moj synek nie cierpi wody,natomiast herbatke w miare lubi.Ja daje mu tą ulatwiającą trawienie,ale ona jest po pierwszym mieiącu dopiero,a na jego wiek jest tylko koperkowa.

ja nie daje malemu wody samej w ogole. Nie chcial jej w ogole pic to po co dziecko meczyc. dzis chociaz pije juz soczki itd to nadal rozkoszuje sie ciumkajac...herbatke koperkowa :D u nas byla strzalem w dziesiatke od poczatku. Moze dlatego ze slodka i ma delikatny smak. pozniej kupywalam inne w tyn ta na trawienie ale one nie szly juz tak dobrze :)

no to moj tą na trawienie uwielbia,koperkowej jeszcze nie pił..aha i ja sie nie stosuje do tego co tam piszą ale podaje mniej tej herbatki,zeby go tak do slodkiego nie przyzwyczajac,a tylko lekko zmienic smak wody :P

ja tez zawsze sypalam na oko :D

Hej dziewczyny ja jestem rocznik 88 dzieci narazie nie planuje, choć miła zamiar zaraz po ślubie 19.09.09 ale przełożyliśmy decyzje na za rok:) No i odnośnie młodych matek, to mam taki przykład w rodzinie, dziewczyna urodziła jak miała 21lat i studiowała, studia skończyła indywidualnym tokiem nauczania, małą wychowała i dała ją do przedszkola, a sama poszła do pracy. Po 6 latach urodziła drugie dziecko, po 7 miesiącach poszła do pracy, a dzieckiem zajmują się dziadkowie, bo mąż też pracuje i to od rana do 18.00 Małego nie przyjeli do przedszkola i znowu rok muszą dziadkowie chować a rodzice mają teraz po 30 i 37lat. Także jak była młoda to odciążyła dziadkówi i sama wychowała dziecko, a gdy zaszła drugi raz w ciąże to dziecko dała do dziadków no i wiadomo, że to pierwsze po przedszkolu, czy jak teraz po szkole idzie do dziadków, a nie do domu. Także nie ma znaczenia czy 20 czy 30latka i ta i ta liczą na pomoc dziadków.

Może ja nie jestem 89 ale 88 i powiem wam iż marzy mnie się dziecko ale jeszcze nie teraz.. może jak będę miała 23 czy 24 lata :) Wole być po studiach, mieć mieszkanie i prace - moje zdanie. Mój partner kończy już magistra i na podyplomowe sie zapisuje i kiedy skonczy te podyplomowe, znajdzie lepsza prace (pracuje, ale zarabia tylko 2 tys ) to wtedy pomyślimy :) jego prababcia i babcia przepisały już mu dwa mieszkania w blokach - wiec mieszkanie tez juz mamy, teraz tylko pokonczyc studia, miec dobra prace i mozemy starac sie o dzidziusia :)

Hej dziewczyny, Moja Nicola urodziła się tak jak Dominik 3200g a jak wychodziła 3000g i 51cm długości. Tak z miesiąc temu ważyła 7600g to teraz pewnie ok 8000g.I też wygląda dobrze:] Jest pucata,na grubiutkie nóżki i wygląda naprawde fajnie i jak byłam u lekarza to nigdy mi nic nie mowił,wszystko było ok.Wiec nie ma się czym przejmować:)

czy dajecie swoim dzieciom jakieś słodycze . mój mały uwielbia czakoladę ale staram mu sie jej nie dawać , po za tym cmoka lizaczki ciastka batoniki ... wiem ze to nie zdrowe ale w małych ilościach nie powinno mu chyba zaszkoszić

ja jak cos jem to daje mojemu pociumkac bo zawsze biedny patrzy sie na mnie i rusza buzia tak jakby cos gryzl :) przeslodko to wyglada. nie popadajmy w paranoje, jak sobie raz liznie batonik to mu sie nic nie stanie. tylko zawsze jest problem bo on chce jeszcze i jest placz :D

Witam, jestem rocznik 89 i mam 3;5 miesiecznego Synka. ;D Czy mogę się przyłączyć ;D?

MADZIULKA, jesli moge sie wtrącić... Ja na samiuskim poczatku podawałam swojemu synkowi UŁATWIAJĄCĄ TRWAWIENIE, pozniej RUMIANKOWĄ która jakoś nie bardzo mu smakuje... a Z KOPRU WŁOSKIEGO wciaa aż mu sie uszka trzęsął ;D Jest słodsza... coś takiego jak PLANTEX,jesli ktoraś z Was podawała... Mamuski, mam pytanie... czy podawałyscie/ podajecie swoim pociechom deserki ze słoiczków?? Jak tak to od kiedy??

Witaj Fabiankowa :) pewnie ze mozesz dolaczyc :) Ja podawalam gdzies tak na tydzien przed ukonczeniem 4-miesiaca zaczelam od jabluszka (kilku lyzeczek, potem coraz wiecej). Dzis juz je te po 6, bardzo mu smakuja

KUBUNIOWA, no ja wczoraj kupiłam słoiczek jabłka, a dzis jabłko z marchewką... no i cos mnie podkusiło żeby podać mu marchwkę... hm... chyba nic mu nie bedzie... Dałam mu pół łyżeczki niech sie cieszy :D Fantastyczną miał minkę ;D

hehe no fajne sa reakcje dzieci na te nowosci :) moj jak dostal pierwsza lyzeczke jabluszka to skrzywil sie jakby jadl cytryne :D po kilku juz zasmakowal

wlasnie sie obudzil..ide dac mleko;] chociaz za 1.5 do kapanie... moze herbatk dac?

hmmm...no jesli wytrzyma tyle na herbatce. moj by nie wytrzymal, z reszta sama lepiej znasz swojego malucha :) teraz mam mniejszy problem bo jak nie duzo zostalo do kolacji a juz chce jesc to daje mu jakis deserek wlasnie albo sama rozdrabniam owocka i spokojnie godzina, poltorej z glowy

no i daoam mleko;] potulny sie tuli, czekam na BEEEE ;]

witam , co tam dziewczyny ciekawego sie dzieje ? mój mały juz wykąpany śpi , zjadł całą butle mleka :) i nawet nie marudził :P

ISKIERKO, ile ma Twoje dziecie?

dokładnie pół roczku i 11 dni :)

Dziewczyny zapraszam was tutaj, żadne pomarańcze nie będą wtrącać się wam w rozmowę:) http://cafe-mama.phorum.pl/

No moj standard- padl okolo 18.15... ach ten moj suselek... teraz siedze chwile na kafe i spadam bo przychodzi kolega na piwko.

Iskierko,twój synek też ma fajną datę urodzin:) Jeszcze troche a byś urodziła tak jak ja w 2008 roku. A byłaś pierwszą w swoim mieście która urodziła w nowym roku?W naszym miescie dostaje się wyprawke i pieniadze dla pierwszego narodzonego mieszkańca roku:) Ja raczej słodyczy nie daje,ale za to daje np chrupki kukurydziane lub biszkopty.Nawet z sokami nie przesadzam,wolę zamiast soków dać herbatkę do picia,ale daję taką smakową,teraz np kupiłam z hippa wieloowocową. A jak z obiadkami?Same gotujecie?Ja staram sama się gotować jakąś zupke,dużo roboty przy tym nie ma a napewno bardziej jej smakuje bo robi mmmm:] Te ze słoika zupki to tak niekoniecznie lubi,no ale czasami mi sie nie chce gotować,lub poprostu nie mam takiej mozliwości bo np jestesmy na spacerze,u babci itp:) Nicola od wczoraj zaczeła marmolić mamamama,tatatata,dadadada jajajaja i blebleble:]:D A i może byście pokazały swoje pociechy?Jakieś foteczki?:) Dobranoc i słodkich snow dziewczyny!

A zapomnialam dopisać Kubuniowa,twój Kubuś tak szybko poszedł spać?Już na noc zasnął???I się nie budzi???

Hej, ja jestem z rocznika '89, co prawda dzieciątka nie mam i raczej nieszybko bedę mieć, ale kocham dzieci, i jeżeli miałabym odpowiednie warunki (teraz studiuję) i wsparcie (rodzice prawdopodobnie kazaliby mi się popukać w czoło :D ) itp. to z chęcią zdecydowałabym się na taki krok ;) Zwłaszcza, że jestem z moim ukochanym 3 lata i jestem pewna, że byłby z niego świetny mąż i ojciec :) A Wy jak, wychowujecie maleństwa z mężem/chłopakiem czy może same? Pozdrowienia dla wszystkich maluszków i ich mam ;)

Z meżem:)

messina -> termin miałam na 28 grudnia 2008 ale ytodziłam trochę pozniej , Dominik jest pierwszym dzieckiem urodzonym w powiecie Giżyckim , były zdjecia w gazecie ze to pierwsze dziecko urodzone w 2009 r . wyprawka . od burmistrza jakies gratulacje itp, co do obiadków to raczej sama gotuje czociaż czasami jak nie mam weny na stanie przy garach daje małemy obiadek ze słoiczka a czasami w ogóle jest tak że jje to co ja np, wczoraj najadł sie ziemniaczków z sosem :)

Witam to ja po krotce :) Tak- moj szkrab zasypia o tej porze na noc! nie budzi sie, wstaje o 5,6 czasem 7 ale przewaznie jeszcze i tak po jedzonku zasypia na troche.