niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Witam i przepraszam że tak długo mnie nie było ale fatalnie się czuję,cały czas wymiotuję ,wczoraj 6 razy,a tak to przeważnie 2 razy...poza tym to na nic nie mam ochoty,nic mi się nie chcę,nawet gotować,DUŻO LEŻĘ,jestem strasznie tym zmęczona,mam zero energii.... m84-GRATULUJĘ Za całą resztę dziewczyn trzymam mocno kciuki i wierze że wam też się uda...powodzenia

ANIU NAWET NIE WIESZ JAK JA BYM CHCIAŁA WYMIOTOWAĆ 6 RAZY DZIENNIE:))) TRZYMAJ SIĘ DZIELNIE, NIEDŁUGO WYMIOTY MINĄ:)

cześć dziewczyny ja własnie wczoraj zapisałam sie na pierwsza wizyte w polmedzie do dr.zosik.staramy sie juz prawie 4lata śledze wasze posty juz jakiś czas i życze powodzenia!!!

Witamy Cię Donato w naszym gronie:) Też jestem pacjenka dr Zosika, konkretny lekarz, zawsze cierpliwie odpowiada na pytania i wszystko dokładnie tłumaczy:)

Malwinna75 dzieki ze miłe przyjęcie a to pocieszające że ten lekarz jest dobry!myslałam o polaku ale nie było miejsca na drugi tydzień

HURA!!! Jestem w ciąży, moj wynik bety 1584.Może będą bliźniaki:-) Wizytę mam za tydzień.

Dziunia , GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam Magda

Dziunia gratulacje:)))!!!!!! wielkie, wielkie!!!:)))sądząc po tak wysokiej becie to chyba będą bliźniaki:)))) Donata na pewno dr Polak Was odwiedzi na nniejednej wizycie - u nas tak było, zresztą on sam przeprowadzał in vitro mimo iz byłam pacjenktą dr Zosika. a u mnie objawów żadnych:( czyli pewnie skucha...

OOOOOOgromne grarulacje. Teraz dbaj o siebie i fasolki :)

Dziunia - wielkie gratulacje!! To pewnie będą blixniaki, Ania tez miała taką wysoką betkę. Ale super, ze ci sie udało. mam nadzieję, ze to będzie szczęsliwy topik i wkrótce wszystkie tu zostaniemy mamami :) Dbaj o siebie! Malwina - a ty nie miałaś dzisiaj robić bety? Donata - witaj u nas! Na kiedy zapisałas sie na wizytę? Wiesz, ja też mam dobre zdanie o dr Zosiku, nawet lepsze niż o Polaku. Trzymam kciuki i daj znać, jak poszło. Aniu - trzymaj się dzielnie, jeszcze parę miesięcy i przejdzie ;) Zartuję, oczywiście. Zyczę ci, aby mdłości minęły jak najszybciej :) Pozdrawiam wszystkich!

hej Aniu:) w pierwszej wersji miałam dziś robić ale się pomylili z wyliczeniami w przychodni i kazali dopiero jutro:(

ciagle mylę Anię z Alicją, dziewczyny przepraszam Was:)Strasznie zakręcona jestem ostatnio

dziunia1975.35 wieeeelkie gratulacje. Ale super :) Pozdrawiam

Dziękuję Wam dziewczyny za gratulacje.Strasznie się cieszę ,że się udało.Teraz jeszcze tylko:-) 9 miesięcy czekania i lęku czy wszystko będzie dobrze przede mną.Życzę wszystkim starającym się takiej bety. MALWINNA Ja też tydzień temu byłam chora ale brałam leki dla kobiet w ciąży i mi przeszło.Bądź dobrej myśli!Trzymam za Ciebie kciuki,MUSI się udać!

cześć dziewczyny! jestem tu nowa. Od prawie 3 lat staramy się z mężem o dzidziusia, ale niestety totalna klapa. Nadmieniam, że przed tym okresem poroniłam w 4 m-cu. Ostatnio wyszukałam w internecie kliniki z Wrocławia POlmed i wybraliśmy się na wizytę( dr Zosik). Okazało się, że mam wrogi śluz i zabijam wszystkie żołnierzyki mojego męża:( czy któraś z Was ma bądź miała taki problem? Pomocy

en27 ja miałam problem z wrogim śluzem i po iui zaszłam w ciąże :) także nie masz się czym martwić. Życzę powodzenia

ja też mam problem z wrogim śluzem. Własnie mąz mi przywiózł leki bo coraz gorzej ze mną:( doszła gorączka 38C-dawmo mnie tak nie rozłożyło:( Dziunia jeszczeaz gratulacje:) Jak będą bliźniaki to super, bo jeden brzuch i najważniejsze jeden poród:) A teraz przed Tobą cudowne 9 miesięcy, a nie leku bo napewno wszystko będzie dobrze!:)

Też jestem tu nowa...wczoraj przeczytałam wszytskie Wasze wypowiedzi od 1 strony...Jesteśmy po 2 wizycie w Polmedzie. Staramy się od 4 lat - mąż ma bardzo złe wyniki. Mamy się zastanowić nad IVF. Na duchu podnoszą mnie te dobre wiadomości, o których piszecie. Sama nie wiem co robić:(

Hej dziewczyny!!czytam same pozytywne informacje na forum bardzo mnie to cieszy:):)ja wczoraj byłam na wizycie i zobaczyłam na usg bardzo ładny pęcherzyk ciążowy,lekarz powiedział ze jest to wczesna ciąża 3 tydzień ,następna wizyta 24.03 wtedy zobaczymy juz nasze szczęscie,dokładnie w dniu wizyty mój mąż obchodzi urodziny wymarzony prezent:)Pozdrawiam!!

dziunia 1975 ogromne gratulacje ;o) a nie mówiłam że ten bolący brzuch to pierwsze objawy ciąży ;o) i coś mi się zdaje że będziesz mieć bliźniaki, dbaj o siebie, dużo odpoczywaj i informuj Nas dalej ;o) pozdrowienia dla Wszystkich dziewczyn, witam serdecznie nowe forumowiczki ;o) zrezygnowana 1980 u Nas problem był taki sam, ale dzięki lekarzom z Polmedu dziś jestem w 23 tygodniu ;o) i życzę Tobie by Twoje marzenie również się spełniło

hej dziewczyny, zrobiłam rano test - negatywny:( mówiłam,że komuś musi się nie udać... byłam oczywiście na krwi ale już nie liczę na cud.. Dobrze, ze mamy 3 zamrożone zarodki - może za dwa miesiące podejdziemy do criotransferu. Jeszcze raz gratuluję wszystkim dziewczynom, dbajcie o siebie :) zmykam, utulić się w bólu

dziunia GRATULUJE!!!życze bliżniaków fajna sprawa bo mam siostre blizniaczke!!!Malwinna bardzo mi przykro wiem jak to ciężko!

Witam Was dziewczyny Ja nigdy nie udzielałam się na tym forum, lecz od pewnego czasu regularnie je czytam i razem z Wami przeżywam radości i smutki, dziś w końcu napisze o sobie... Gratuluję szczęśliwym mamusiom i współczuję tym które doznały porażki. Zaczęłam czytać jak Ania172 była w czasie stymulacji i jej sukces napełnił mnie wielką nadzieją. Dziś jednak bardzo zmartwiłam się gdy Malwina 75 napisała złe wieści ( ale poczekajmy jeszcze na betę ). Z tego co widzę na forum to ja będę kolejna do testowania.... Staramy się o dzidzię 2,5 roku. Najpierw leczyłam się w Invimedzie tam miałam 2 IUI lecz bez rezultatu i bez większych nadzieji na przyszłość na szczęście trafiłam do POLMEDU tam też miałam 2 IUI, dr Polak od razu powiedział, że jeśli się nie powiodą to troszkę odczekać i IVF. U mnie zdarzają się nie pękające pęcherzyki poza tym ok, lecz z nasieniem męża jest problem bo zbyt mała ruchliwość żołnierzyków. Tak więc od wizyty do wizyty dotrwaliśmy do 2 marca i wówczas miałam transfer. Pobrali mi 11 komórek zapłodniło się 8 zarodków z czego dwa mi podano klasy 8A. Dziś się dowiem ile zarodków zostanie zamrożonych. Teraz jestem na L4 i bardzo się martwię najgorsze te dwa tygodnie! czuję się ok we wtorek badanie estradiolu i progesteronu. Wszystkim nowym dziewczynom gorąco polecam POLMED, ja chodziłam na wizyty do dr Zosika- nie moge powiedzieć nic złego wręcz przeciwnie poza tym często przychodził dr Polak więc i tak wszystkie decyzje były konsultowane;-) Pozdrawiam wszystkie forumowiczki..

karolik ja też jestem nowa na forum i bede miała pierwsza wizyte u dr.zosika ale ciesze sie ze sa dobre opinie o nim.Trzymam kciuki za powodzenie!ale te dwa tygodnie czekania!szczeże to tez już bym chciała oczekiwac na pozytywny wynik !

POMOCY! Wczoraj się cieszyłam wysoką betą a w nocy miałam plamienie:-( Zaczynam się denerwować i myślę,że już się wszystko skończyło.Wizyta dopiero za tydzień,chyba oszaleję do tego czasu.

kochana nie denerwoj sie moja siostra też tak miała i ma córeczke!zadz.może cie przyjmą wczesniej zebys sie nie stresowała!

DZIĘKI Basiunia 82. Jak czytam takie wiadomości to, aż chce się żyć. Jestem przed badaniem drożności i mam dużo obaw, ale mam też ogromną nadzieję, że będzie wszytko ok. Basiunia 82 powiedz mi proszę, czy robiłaś wyniki na przeciwciała przeciwplemnikowe we krwi. Zosik nic o nich nie wspomniał, ale ja dla pewności byłam na pobieraniu krwi i czekam na wyniki. czytałam też na innym forum, że gdy te przeciwciała występują we krwi to można zapomnieć o IUI, bo i tak zarodek nie przetrwa. co o tym sądzisz? Gratulacje dla wszystkich kobietek, które noszą w sobie fasolki:)

hej dziewczyny, dzownili z Polmedu - tak jak pisałam rano, niestety tym razem sie nie udało:( Dziunia nie denerwuj sie tylko dzowń do Polmedu na pewno coś zaradzą.

dziewczyny pamiętajcie, że nadzieja umiera ostatnia, a wiara czyni cuda. głowy do góry idzie wiosna będzie dobrze, to tylko kwestia czasu i wszystkie będziemy cieszyć się z własnego szczęścia. Te nasze problemy zostaną tylko wspomnieniem. Jestem pełna optymizmu i mam nadzieje, że tak zostanie. Po każdym upadku trzeba się otrząsnąć i iść dalej. Oby takich upadków było jak najmniej w naszym życiu, ale niestety los plata różne figle. O bólu się szybko zapomina i każda z nas wie co to słowo oznacza bo wszystkie znalazłyśmy się na tym forum z tego samego powodu.Bądzmy razem i wspierajmy się na duchu, a będzie lżej.

Iza_9000 właśnie Twoja historia jest tak bardzo podobna do mojej, bardzo sie cieszę, że Wam sie udało. Ja wciąż się wacham. Naczytałam się na róznych stronach o dzieciach po in vitro i sama nie wiem już w co wierzyć:(