Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

Wczoraj w końcu mąż odebrał powtórzone wyniki nasienia od dr Zagockiej. Jednak wyników przeciwiał przeciwplemnikowych nadal nie ma!!! Już na pewno nie będziemy korzystać z usług tego laboratorium. Ileż możńa czekać?! To juz prawie 4 tyg. Wyniki mojego męża wyszły nieco gorzej niż za 1 razem. Nie wiem czy to efekt, że były robione w innym miejscu. Ogólnie ilość plemników większa, ale za to mniej ruchliwych i żywych w %. Być może, gdyby wyniki były podawane ilościowo a nie % wyszło by na jedno. Dziś prześle wyniki dr Siejkowskiemu zobaczymy co on na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, jak tam po punkcji? Ile miałyscie komórek? Ja będe miała punkcje w sobotę lub niedzielę. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizu.zizu
Witajcie . Po punkcji wszystko mnie boli aż po same żebra . Miałam pobranych 13 pęcherzyków z czego zapłodnionych jest 4 . Dziś byłam na wizycie , ból jest nie do zniesienia jakby mi ktoś powietrze pompował do brzucha . Lekarz ocenił że nie widzi oznak hiperstymulacji . Chyba ma mnie za wariatkę a ja oddychać nie mogę bo mam uczucie jakby mi żebra połamali. Mam leżeć i się oszczędzać . Przypuszczalnie na piątek transfer , tylko te bóle mnie niepokoją. Może przejdzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizu.zizu
Joasia 1982- ja miałam kilkanaście jajeczek a zapłodnilo sie tylko 4 , tu brak reguły co jest dobrze a co źle . Ja nadal czuje się fatalnie i nikt nie wie dlaczego . Teraz tylko leże i się zwijam z bólu . Oby te cierpienia na coś się zdały . U mnie też umiarkowany optymizm , właściwie tendencja spadkowa . Czekam na telefon i zobaczymy co dalej . Joasiu trzymam kciuki i ciesze się ze czujesz sie dobrze oby tak dalej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizu ja tak samo, tendencja raczej w dół niż do góry. Z 4 zapłodnionych dzielą się 3... Oby tak jak mówisz, to coś dało. Może jedź do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny jestem przeszczęśliwa gdyż udało się za pierwszym :-)) SPEŁNIŁO SIĘ MOJE NAJWIĘKSZE MARZENIE !!! Długo się nie odzywałam ale przez cały czas śledziłam wasze wypowiedzi. Międzyczasie poznałam dziewczynę, która korzystała już z usług kliniki jaką wybraliśmy więc mogłam z nią wiele konsultować i w dodatku podchodziła w tym samym czasie do drugiego ICSI. Piszę gdyż pragnę się podzielić tym co w ostatnim czasie przeżyłam. Przeszłam te wszystkie zastrzyki, których się obawiałam na początku.Cała procedura przebiegała w porządku. Jedynie był czas w trakcie stymulacji kiedy 9.11.2010 miałam USG jajeczek i okazało się, że są tylko trzy. Sama pani doktor się zdziwiła iż jestem taka oporna na stymulację. Były nawet rozmowy o przerwaniu procedury. Jednak tego nie zrobiliśmy i podjęliśmy dalszą walkę.Po tych informacjach razem z mężem płakaliśmy jak dzieci bo tak kiepskiego wyniku jeszcze nie spotkałam. Do punkcji nic się nie zmieniło pobrano mi 3 jajeczka zapłodniły się tylko 2 i te oto dwa mi podano. Po punkcji czułam się dobrze choć od stymulacji do dnia dzisiejszego boli mnie nieco podbrzusze. Przez dwa tygodnie byłam w domu i bardzo się oszczędzałam. Nawet teraz będąc na l-4 nic nie robię :-)) Kochane, które jesteście w trakcie trzymam za was kciuki i powtarzam słowa pagi74 trzeba myśleć pozytywnie zapewne to ma znaczenie. Nie martwcie się małą ilością jajeczek bo jak widać w moim przypadku cuda się zdarzają. Oby tylko teraz wszystko prawidłowo się rozwijało. :-)) Wierzę że się uda gdyż to jest taki magiczny czas będziemy miały wspaniały prezent na święta. Uważajcie na siebie a po transferze opiekujcie się waszymi maleństwami :-)) a będzie dobrze zobaczycie. Ściskam cieplutko i do następnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizu.zizu
marzenie kochana gratuluje ta dobra nowina dodaje mi skrzydeł, ze cuda sie zdarzają oszczędzaj się i dbaj o siebie , niech mąż nosi cię na rękach bo sobie zasłużyłaś tylko my wiemy ile to jest stresu , bólu nadziei . Więc niech nosi i nie gada że się robisz coraz cięższa :) Joasiu - lepiej mi już jest rano jak wstałam to już jak inny człowiek , trochę jeszcze boki mnie podbrzusze ,ale już nie czuje się jak pompowana żaba , za to mam temperaturę, ale to wszystko nic dzwonili z kliniki że transfer mam na niedziele na 12,30 pytałam czemu tak długo bo myślałam że już na piątek .Ale chcą dochodować maleństwa do stadium blastocysty, mówią że zwiększa to prawdopodobieństwo zagnieżdżenia . Wiec jestem dziś cala w skowronkach . Joasiu jakby na to nie patrzył to już jesteśmy mamami , teraz trzeba zrobić wszystko żeby te maleństwa chciały w nas zamieszkać i z nami zostać . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizu.zizu
nie obawiaj sie tylko głowa do góry ściskam mocno kciuki , jutro cały dzień będę ściskała i myślała o tobie , żeby wszystko poszło jak najlepiej , już mówiłam tu reguły brak . Daj znać ajk się czujesz , będę czekała na wieści od ciebie , nie bój się każdy dzień przybliża cię do upragnionego maleństwa , ja bym wolała już jutro bo tak to zwariować idzie od tego myślenia czy się podzielą a może podział się zatrzyma , tu wszystko jest za i przeciw . ściskam , ściskam i zobaczysz te cholerne dwie kreski jeszcze tylko troszkę poczekaj Joasiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizu.zizu
🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasiu ja również będę dziś trzymała za Ciebie kciuki. Dasz radę zobaczysz. Mnie pani doktor od razu po podjęciu decyzji o ICSI powiedziała, że mam się zachowywać jakbym była już w ciąży, dbać o siebie i stosować witaminki dla kobiet ciężarnych, które ułatwiają zagnieżdżenie. Więc proszę też tak jak pisze zizu.zizu, że jesteście już mamusiami teraz tylko pozostanie uważać na siebie i głowa do góry aby maleństwa pragnęły z wami zostać :-)) zizu.zizu mój mąż jest również przeszczęśliwy bo tak jak i ja też przebył zabieg biopsji w tym samym dniu tj.13.11.2010 co puncja. Jak się dowiedział że się udało to poprostu łezki płynęły po policzkach a teraz jego opieka jest niesamowita :-)) dba o mnie na każdym kroku :-)) Jestem na l-4 narazie do 30.12 a potem się zobaczy. Trzymam za Was Kochane kciuki i wierzę że również będziecie miały wspaniały prezent na święta :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizu.zizu
[trzymam kciuki]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, marzenie 83 jak czytam to co piszesz to wszystko mi się przypomina, reakcja naszych mężów była i jest taka sama :)) mój też płakał, za pierwszym razem już w polmedzie kiedy dr Polak nam pogratulował, potem na pierwszym usg, teraz jak się dowiedział że będzie syn a wczoraj jak zobaczyliśmy pierwsze kopniecie :) dziś byłam u gin i słuchałam bicie serduszka to niesamowite wrażenie :) Dziewczyny, ja też byłam od samego początku na L4, myślę że w naszym przypadku kiedy mamy takie problemy z zajściem w ciążę trochę spokoju fizycznego i psychicznego nam się należy. I dokładnie, już po transferze nastawiajcie się że, jesteście w ciąży, wiem że to ciężko szczególnie jak przeczyta się o niepowodzeniach (sama też zwątpiłam swego czasu) ale pamiętajcie każdy przypadek jest inny, a kiedy szłam na Bete byłam psychicznie nastawiona że idę tylko po potwierdzenie tego że, jestem w ciąży. I tak się stało :) Dziś jestem w piątym miesiącu ciąży i czekam już wiosny kiedy będzie nas już troje :) Dziewczyny, optymistyczne nastawienie i musi być po waszej myśli, jeszcze raz życzę wam tego szczęścia, trzymam za was wszystkie kciuki i niech się spełnią te marzenia na święta! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Już po wszystkim, Zizu niczego się nie bój transfer trwa z 5 min, potem tylko leżysz 10 min, a najbardziej nieprzyjemne, ale do przeżycia jest zakładanie tego, nie wiem jak to się nazywa,"rozwieracza" ;) Teraz tylko codzienne faszerowanie się tabletkami, za tydzień mam zbadać progesteron i estradiol i za dwa tyg testować. Jak już pisałam pobrano mi 5 jajeczek, z czego 4 się zapłodniły, a 3 dzieliły dalej. Dzisiaj nam powiedziano że mamy 2 zarodki klasy A i jeden C. Ten klasy C pozostawiliśmy do obserwacji do niedzieli, jak będzie ok to go zamrozimy,a te dwa klasy A nam podano. Mam nadzieję,że się uda, bo jak nie i nasz trzeci zarodek nie będzie się dzielił, to znowu długi protokół......Ja też będę na wolnym do dnia testowania, mam nadzieję,że to się przedłuży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizu.zizu
Dla Joasi 🌼 dzielna jesteś ja już nie mogę się doczekać , gorzej bo mam stale temperaturę dziś juz 38,5 wzięłam coś na zbicie ale i tak się martwię . Ale najważniejsze że czujesz się dobrze i teraz spokojny powolny tryb życia , jak na emeryturze . Oj żeby już te dwa tygodnie minęły i ta zima , to z wielkim brzuszkiem na spacerek pójdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizu musimy być dzielne. Daj znać jak to u Ciebie wyglądało, już po transferze. Zadzwoń może do Polmedu i powiedz że masz gorączkę, te super babeczki powiedzą Ci co z tym fantem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zizu.zizu, Joasia - trzymam za was kciuki, będzie dobrze :D ja mam punkcję w poniedziałek o 8:30. Joasia, ja chyba cię widziałam we wtorek, jak byłaś po punkcji. Siedzieliśmy z mężem w poczekalni, a ty tam przyszłaś jeszcze z wenflonem w ręce. Lekarka kazała ci wrócić do tego pokoju. Nie jestem pewna, ale wydaje mi sie, że to byłaś ty :) marzenie - gratuluję!!! Paga - to juz 5 miesiąć? rany, jak ten czas zasuwa. Niedługo będziesz tulić swojego skarba :) Pozdrawiam, papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja powiem Ci szczerze że nawet nie przyglądałam się kto tam był w poczekalni, byłam skołowana tym wszystkim, wiem, że koło 12 wyszliśmy z punkcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizu.zizu
dotarłam do domu cała w skowronkach . MAM w brzuszku trzy zarodki a dwa zostały do zamrożenia , czuje się dobrze . Zastanawiam sie co się tera dzieje we mnie , jak te małe myszki się tam czują .Oby im się spodobało . Joasiu teraz oby do testu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Kochane zizu.zizu, Joasiu trzymam za was kciuki. PAMIĘTAJCIE uważajcie na siebie,wypoczywajcie i zażywajcie witaminki tak jakby byłyście już w ciąży :-)) Opiekujecie się swoimi maleństwami :-)) Na same święta otrzymacie wymarzony prezent :-)) zobaczycie. Najważniejsze to wierzyć że tak się stanie. Wiara czyni cuda :-)) Ściskam Was gorąco...... :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po dwóch dniach oszczędzania się mam dosyć, nie wiem jak to można wytrzymać, czasami już nachodzą mnie czarne myśli, jest 2 dpt i nie czuje na razie nic. Tak mi się czasem wydaje, że wszystkim w koło się udaje, ale mi...? Mam nadzieję, że moje Słonka tam są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam GRATULUJĘ szczęśliwym przyszłym mamusiom :) Tym które żyją testowaniem życzę GRUBAŚNYCH 2 KRECH. I pamiętajcie, że ciąża to nie choroba (tyle piszecie o tym by się oszczędzać, ja po IUI robiłam to co zawsze). Nie wiem czy jest się czym chwalić, (bo póki co efektu nie ma), ale od połowy października staramy się z mężem o rodzeństwo dla córeczki. Póki co na luzie - odstawiłam tabletki. Niby nie myślę o tym, ale cały czas mam w głowie, myśl, że mam wrogie środowisko i pewnie znowu będziemy musieli zapukać do kliniki. Czas tak na prawdę pokarze jak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizu.zizu
Joasiu , ja od tego spania mam już odciski :) Jutro wrócę do klejenia choinek z makaronu to czas szybciej będzie mijał . Marzenie dziękuję za wsparcie czekamy teraz na ten najpiękniejszy prezent jutro mikołaj więc czas napisać list i poprosić o dwie grube krechy . Ja to ciągle obolała jestem teraz dla odmiany bolą mnie piersi , dotknąć się nie mogę . Pewnie reakcja na któryś specyfik . trzymajcie się cieplutko do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim dziewczynom !!! przeczytałam cały temat od początku do końca bo tak ciekawie piszecie i podnosicie się na duchu, że postanowiłam do was dołączyć. My z mężusiem po trzech latach przerwy w leczeniu (słabe plemniki) postanowiliśmy podejść do in vitro w POL-MEDZIE. Mam nadzieję, że jest to dobry wybór. Pierwszą wizytę mamy 5 stycznia przyszłego roku, więc nie mogę Wam jeszcze nic konkretnego napisać, gdyż jesteśmy jeszcze w trakcie badań. I na koniec mojej pierwszej wypowiedzi tutaj gratuluje wszystkim, którym się udało .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizu.zizu
Złe wieści dziewczyny , zarodki które zostały do mrożenia przestały się dzielić . nic z tego , nie chce mówić głośno co mi się wydaje odnośnie tych co mi wszczepili , lekkie smutki mnie dopadły teraz zaczynam się martwić choć jeszcze nie płaczę , chwilowo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizu.zizu
barbera no to chwilowo będziesz znosiła nasze rozterki , mam na myśli moje i Joasi , mamy teraz wahania nastroju jak sama zauważyłaś :) Joasiu napisz jak się czujesz , bo mnie nic nie boli nawet piersi przestały mnie bolec a temperatura ciągle jest , już się do niej przyzwyczaiłam i nawet przyzwyczaiłam i nie zauważam że ją mam czasem tylko kontrolnie termometr zapodam . Nie mogę spać i tak siedzę . Szperałam w necie żeby się dowiedzieć w którym dniu zagnieżdżają się zarodki ,już niedlugo świra dostane ,, jakby tak można było przespac te 14 dni jak punkcję i obudzić sie z wynikiem w dłoni. Trzymaj się kochana . Alicja napisz jak się masz po punkcji , już niedługo będziesz sobie razem z nami liczyła dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zizu zizu z przyjemnością będę znosić wasze narzekanie bo sama później pewnie będę, a od tego też jest to forum żeby wszystko z siebie wyrzucić. I myślę, że wszystko będzie u ciebie dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizu, ja miałam do 2 dpt b.wrażliwe sutki, już od wczoraj nie są wrażliwe, a za to daje mi znać o sobie brzuch, czasami jajniki, aż boje się myśleć, że to na okres...dzisiaj 4 dpt, chciałabym, by było za tydzień o tej porze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizu.zizu
Joasiu kochana mamy podobnie a nawet identycznie . A wy dziewczyny jak miałyście ? Poratujcie bo z Joasią oszalejemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizu.zizu
Nie no ale krwawienie powinno wystąpić po odstawieniu leków sporadycznie zdarza się to podczas ich brania. Może to bóle o pozytywnej energii 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×