niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Hej dziewczyny, No widzicie nam dr. Polak kazał zrobic badania genetyczne, od razu jak przyszedl na wizyte, a dr.Elias nic o nich nie mówił, jak zawołała dr. to powiedział o badaiach hormonów i genetycznych. U nas w rodzinie tez nie było zadnych chorób genetycznych ani poronień....tylko ze u nas nasienie jest kiepskie to znaczy mamy tylko 200tys i 1% o prawidlowej budowie

zrozpaczona to pewnie przez to wam dał bo ona mówiła, że jak koncentracja jest poniżej 5 mln to dają zlecenie.

no na pewno dlatego zlecili nam takie badania, wy nie macie takich złych wyników. Teraz czekamy na wyniki, od nich wszysyctko zależy, mam nadzieje tylko, że nic złego nie wyjdzie...Mąż niestety, ale w dzieciństwie został zaniedbany, i teraz są tego skutki. Jednak mam nadzieje, że sie nam wszystkim uda, że od tego są takie klinki, żeby nam pomóc.. Ale ty Liska tez pisalalas, ze macie ponieżej 1 mln/ml, to tez powinniscie je chyba zrobic, z tego co pisala barbera....

zrozpaczona u nas też przez zaniedbania w dzieciństwie męża :-) witaj w klubie ale na szczęście jest in vitro i na pewno wszystko będzie dobrze i u was dziewczyny też. Mam nadzieję, że będziemy mogły zmienić temat na i forum na trochę inny temat :-D

zrozpaczona u nas też przez zaniedbania w dzieciństwie męża :-) witaj w klubie ale na szczęście jest in vitro i na pewno wszystko będzie dobrze i u was dziewczyny też. Mam nadzieję, że będziemy mogły zmienić temat na i forum na trochę inny temat :-D

to troche mi lżej na sercu, jak napisałaś, ze tez przez zaniedbania w dziecństwie, dobrze, że nie jestem sama... a kiedy ty zaczynasz stymulacje? masz juz rozpisane jakie leki masz brac? byłas juz na wizycie przed samym in vitro? jak to wyglada, będe musiała brac przez jakis czas tabletki ant, jak długo? a pozniej zastrzyki w brzuch, przez ile? i pozniej punkcja tak? Jaki lekarz was prowadzi? ja będe musiała przełożyć wizyte z 11 stycznia, bo niestety, ale nie bedziemy mieli jeszcze wyników i znów wszystko się wydłuży... Żeby tylko się udało :-)

zrozpaczona my dostaliśmy całą rozpiskę jak wyglądać będzie cały zabieg ze stymulacją i wszystkie papiery, które musimy podpisać czyli zgodę na zabieg, kartę dla anestezjologa itp. Teraz pewnie pod koniec stycznia dostanę @ i zaczynam brać antyki i ok. 14 dnia mamy brania jedziemy na wizytę ze wszystkimi wynikami i papierami i oczywiście wpłaconą zaliczką :-) po antykach zaczyna się stymulacja i jakoś w połowie marca będzie punkcja, ale jakie leki i zastrzyki to pewnie powiedzą przy następnej wizycie. pozdrawiam

a jak to jest z tymi tabletkami anty zaczyna sie je brac w pierwszym dniu @ czy dopiero po jej skończeniu? czyli pewnie wszystkiego dowiem sie na wizycie.....kto was prowadzi dr. Siejkowski? fajnie, ze jest to forum to mozna sie wszystkiego dowiedziec....

prowadzi nas dr. J. Elias , a antyki bierzesz w pierwszym dniu cyklu czyli @ :-) wszystko na pewno wam wytłumaczą i na wszystkie pytania odpowiedzą.

zrozpaczona1984 chciałabym spytać Cie jak wygląda wizyta w przychodni genetycznej wczoraj dzwoniłam się za rejestrować i mamy termin na 11 luty ja jestem po dwóch poronieniach więc czas zrobić badania,ja również byłam na wizycie w polmed u dr.Polaka po pierwszym poronieniu miesiąc pózniej znów byłam w ciąży ale niestety znów nie udana:(Mam nadzieje ze wyniki wyjdą ok tez sie denerwuje Pozdrawiam!!

Najpierw musicie się zgłosić do rejestracji, tam wypełnicie wszystkie dokumenty, Pani dość wredna, bardzo mnie zestresowała. Później zaprowadzi was do pani doktor, tutaj wizyte wspominam bardzo miło, choć bardzo się denerwowaliśmy. Przeprowadzi z wami wywiad, będzie się pytała o rodzinie, czy były przypadki chorób genetycznych, poronien itd. Na podstawie tego wywiadu zleci wam odpowiednie badania, wyznaczy termin badań. Później tylko przyjedziecie na pobranie krwi i tyle.tez się bałam, ale było bardzo przyjemnie i spokojnie.teraz bardziej się boje wyników. Widze, że nie macie taki odległy termin, ja jak dzwoniłam 2 sierpnia, to wizyte wyznaczyli nam na 29 listopada..

zrozpaczona1984 dzięki wielkie za odpowiedz:)my zapisani jesteśmy do poradni na ul. Chałubińskiego 4 tez tam robiłaś??termin mamy nawet szybko bo rejestracja była od 5 stycznia wiec od razu dzwoniłam :)kiedy macie odebrać wyniki?? na pewno będą ok!!

My byliśmy w tej poradni co nam polecił dr. Polak, to była ul. Chałbińskiego stykająca sie z ul. Marcinkowskiego....jest tyko jedna Poradnia we Wrocklu, co przyjmuje na NFZ, ciesze się tylko z tego, że nie trzeba było płacić, a to są drogie badania na wyniki mamy czekac od 4-6 tyg, dzis mija 4 tyg.

Do Agnes71 Mogłabyś mi napisać ile kosztuje 3D u Elias i jakiś kontakt na Glinianą, znalazłam na necie numer telefonu, ale nie mogę się tam dodzwonić. Dzięki:)

m31 - nr tel 71/3367776 rejestracja czynna od10-18tej. Innego nru niestety nie mam. Badanie kosztuje 150 zł + 50 zł film. Tj ul. Gliniana 40 :)

za badanie zapłaciłam razem z filmem 15o zł :)

Agnes gratuluję córci, my dowiemy sie za około 4 tygodnie. Do szkoły rodzenia już chodzisz, jeśli tak to gdzie ? Paga a Ty? Ja jestem w trakcie poszukiwań, ceny w granicach 400 zł. moze słyszałyście o szkole na fundzusz, oczywiscie we Wrocławiu. Pozdrowienia magda

Cześć dziewczyny, zrozpaczona84 u nas także wynik kiepski, poniżej 800 000, tak jak już pisałam, także teraz już nie mam pojęcia od czego zależy skierowanie na badania genetyczne;/Ja mam dokładnie tak samo zalecone jak barbera, właśnie zaczęłam @ i rozpoczęłam antyki, ok 14 dnia cyklu mam się zgłosić po zastrzyki, które mam brać przez ok 14 dni i potem punkcja. Zobaczymy jak to wszystko będzie. szkoda, że na wszystko trzeba czekać......

liska25 już ci zazdroszczę, że dostałaś @ ja dopiero za jakieś 3 tygodnie. Jak pojedziesz teraz na wizytę to dopiero ustalą jaki protokół u ciebie zastosować (długi zaczyna się w 21 dniu cyklu, krótki 3-5 dc czyli po antykach) jeżeli u ciebie jest wszystko dobrze to pewnie będziesz miała krótki, bo mi też powiedziała, że raczej krótki w moim wieku. Najpierw bierzesz analogi na wyciszenie organizmu, póżniej już te na wzrost pęcherzyków , a analogi bierze się cały czas. Po ok dwóch tygodniach jest punkcja i jak komórki zaczną się dzielić po ok 2-3 dniach jest transfer. Mam pytanie czy mówiono wam o hipnozie podczas transferu, bo ja się nad tym zastanawiam jak ma wzrosnąć szansa to czemu nie spróbować, a jak wiadomo stres jest nie mile widziany. pozdrawiam

Witam, Magda, ja startuję w tym tyg do szkoły rodzenia. Niestety nie jestem z Wrocławia więc ci tu wiele nie pomogę. Szkołę rodzenia prowadzi szpital w którym będę rodzić. Koszt to 60 zł za 10 spotkań, szkolenie prowadzi położna ze szpitala, m.in oprowadza po porodówce więc można się już trochę oswoić z klimatami i wyobraźić sobie tę akcję :)) Dowiedz się u siebie w szpitalu albo w poradni K, kto i gdzie u was organizuje, a może też w szpitalu za śmieszną kwotę :) pozdrawiam

Barbera Ja mam pytanie do Ciebie ,moze zeszcesz mi odpowiedziec.Dlaczego przeszłas do polmedu z invimedu?Byly jakies konkretne przyczyny?Tez jestem przed takim dylematem czy sie nie przeniesc ?

verina 30 pewnie, że mogę odpowiedzieć po to jest to forum :-) przeszłam dlatego, że nie zrobili na mnie dobrego wrażenia, na wizycie byłam u dr Więckiewicz (nie wiem czy nie przekręciłam nazwiska), i stwierdziła, że musimy mieć in vitro i ok, ale jednocześnie zaczęła, że daleko mieszkamy od wrocławia a to trzeba często być w klinice, a ostatnie dwa tygodnie to codziennie( co okazuje się być nie prawdą) tak jakby nas olewała i dała do zrozumienia dajcie sobie spokój. Ale to jest tylko moja opinia i wrażenie. Po pierwszej wizycie w Polmedzie nie żałuje tej decyzji, całkiem inne podejście no i po porównaniu opinii na temat obu klinik byłam już całkiem przekonana. W Polmedzie zlecają też więcej badań co eliminuje ryzyko poronienia i hiperstymulacji. W Invimedzie dają bardzo okrojone badania. Decyzja należy do ciebie. Ja jestem zapisana u dr J.Elias pozdrawiam

no własnie ja tez mam uraz.Podeszlismy do in vitro -oczywiscie nie udane-żadnych zamrożonych zarodków bo 4 sztuki obumarły i teraz domniemająze mozliwe że plemniki sągenetycznie uszkodzone.To sie pytam dlaczego nie zlecili od razu genetycznych badan przed przystąpieniem do ivf tylko teraz jak sie nie udało i zarodki umarły??Przeciez tyle kasy to kosztowało ze te kilka złotych wiecej by mnie nie zbawilo a tak znowu wydać 12000 na nastepny zabieg bo nie zrobili badań??ręce opadają.Mój m do nich sie zrazil ja też .I nie wiem co robic? Bardzo ci dziekuje za odp.

a jaki jest u was problem ? bo jeżeli mieliście bardzo kiepskie nasienie to zlecają badania genetyczne.

No własnie nasienie bardzo kiepskie.Plemników zdrowych tylko 3 % w dodatku bardzo leniwe ,patologicznie zbudowane(wittka,główka itd) prawie nie ruchome. No i zaproponowali ivf bo na insemke nie ma co liczyc.Jednak jak widac nie wszystkie badania zlecili a ja też ślepo słuchałam.Myslałam ze jak sie jest w takiej kliniice to wiedza co roobią ale niestety -chyba najwazniejszego badania nie zlecili.Wiec teraz albo wszystko od nowa albo insemka z na sieniem dawcy.Mój mąz nie wierzy ze sie uda nastepne ivf i postanowilismy do inseminacji podejść.Zresztą narazie nie mam kasy aby wydac na nastepny zabieg.Ja jestem zdrowa ale wiem ze to nie gwarancja zajścia w ciąże

verina 30 przy takich parametrach to na 100 % badanie genetyczne ! u nas podobno nasienie jak marzenie bo koncentracja 14 mln typu A 0% typu B 45%, nie dostaliśmy genetycznych, ale mi zleciła badanie hormonu amh, który odpowiada za zasoby jajników, czy mi się nie wyczerpują i w zależności od wyniku dadzą hormony. Myślę, że powinniście poczekać z tą decyzją o dawcy i zrobić jeszcze te badania genetyczne i wtedy zadecydować. Wiem, że wszystko rozchodzi się o kasę, dlatego my też od razu nie podchodziliśmy do in vitro.

ja wym roku 30lat !!!No widzisz a tu invimedzie nie zlecili.Wydaje mi sie ze zbyt lekko do tego podchodza

verina mi też w tym roku strzeli 30 i to jest jeszcze najlepszy wiek na in vitro, dlatego trzeba wykorzystać szanse. Spróbujcie chociaż konsultacji w Polmedzie i zobaczycie co wam powiedzą . Ja też zdaje sobie sprawę z tego, że może nie wyjść za pierwszym razem, ale jestem pełna nadziei a pozytywne nastawienie dużo pomaga, więc nie traćcie nadziei i nie podejmujcie pochopnie decyzji. Lepiej trochę ochłonąć i wtedy podjąć decyzję.

Cześć dziewczyny! Trochę mnie nie było. Gratuluję tym, które w międzyczasie zaciążyły. Mnie przed świętami spotkało wielkie szczęście zobaczyłam 2 kreski na teście, jednak nie cieszyliśmy się z mężem tym zbyt długo, gdyż zaraz po Nowym Roku poroniłam. Teraz muszę iść do Polmedu zapytać co robić dalej... Czy któraś miała może podobną sytuację? Jakie badabia wykonuje się po poronieniu?

teryiaki tak mi przykro, nawet nie mogę sobie wyobrazić co czujecie :-(