Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

Gość MagdaMegi
teryiaki strasznie mi przykro :( ściskam Cie mocno :* Jak moja siostra poroniła to lekarka sugerowała 3 miesięczną przerwę. Jak chodzisz do Polmedu, to najlepiej jeszcze tam skonsultuj. Ale musiałas być "czyszczona" po poronieniu? Bo jeśli tak, to lekarka powinna dać do badania ( w przypadku mojej siostry tak było). Bo tak to lekarz Ci chyba nie powie jaka była przyczyna. Nie wiem sama... Trzymam za Was kciuki, za nas wszystkie...oby wreszcie nam się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na całe szczęście wszystko naturalnie zostało usunięte i nie musiała być "czyszczona" to chyba jedyny plus tego wszystkiego... A czy Twoja siostra po tym poronieniu była jeszcze w ciąży i czy urodziła?Ja mam teraz traumę, że wszystko się powtórzy. Dotychczas tylko czekałam na 2 kreski na teście, a teraz aż się boję zaczynac od nowa starania. Nie wiem czy znowu przyjdzie nam czekać półtorej roku na kolejny pozytywny wynkik. A co jeśli i następny raz zakończy się tak jak ten. Przerażona jestem, ale tak bardzo pragniemy dziecka i dopóki nie osiwiejemy do końca to będziemy próbować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaMegi
teryiaki - moja siostra ma już jedno dziecko, od poronienia minęło ok 5 miesiecy i starają się ponownie. Teryiaki ja już tez świruję :( Wszyscy naokoło mają dzidzie a my nic :( Ale powiem Ci , że ten problem zbliżył mnie i męża jeszcze bardziej. Teraz ta sprawa jest dla nas PRIORYTETOWA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagdaMegi Jak ja byłam stymulowana, za pierwszym razem miałam 1 dojrzały pęcherzyk i jeden mniejszy. Lekarz powiedział, że odradza nam IUI, bo są zbyt małe szanse na udanie zabiegu (decyzja należała do nas). Wiem, że wykonywane są zabiegi na naturalnych cyklach, tylko wiąże się to z mniejszymi szansami udania zabiegu. Udaną inseminację miałam na 4 pęcherzykach: w momencie podania nasienia 1 był pęknięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaMegi
Basiunia82 - no wałśnie też czytałam ze są większe szanse jak kobieta jest stymulowana. A możesz napisać jak wyglądało Twoje przygotowanie do inseminacji, stymulacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniarybka
Cześć dziewczyny. jestem po pierwszej wizycie w Polmedzie u dr Siejkowskiego. Ogólnie pozytywne wrażenie. Podobnie jak Anka19891989 mam problem z PCO. Od roku biorę luteinę, dziś dostałam @. Jutro jadę zrobić badania FSH, LH,TSH, PRL, estradiol wiecie może ile kosztują te badania?? od 4 dnia cyklu mam brać Clostilbegyt a między 8 a 10 zgłosić się do Polmedu. Strasznie się boje, jak to wszystko będzie. czekam jeszcze na wyniki nasienia mojego męża. mam nadzieję że będą ok. Fajnie że jest takie forum jak to :) jeśli któraś z Was przyjmowała też te leki co ja to prosze niech napisze jak się po nich czuła... i jak orientujecie się w cenie wyżej wymienionych badań to dajcie znać co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniarybka ja brałam clo i niezbyt się czułam, ale to kwestia indywidualna a do tego miałam depreche i pewnie to miało większy wpływ na moje samopoczucie. Jeśli chodzi o badanie hormonów to u mnie w laboratorium to ok 30 zł za sztukę więc licz jakieś 120 zł chyba, że rodzinny ci skierowanie wypisze. pozdrawiam i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki źle policzyłam nie doczytałam, że jeszcze estradiol ale 30 zł za sztukę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniarybka
Ale ta deprecha to chyba nie od clo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mój stary post jaki znalazłam (przeszperałam chyba całego neta i nie znalazłam postu gdzie pisałam o stymulacji, jutro poszukam kalendarzyka, gdzie chyba wszystko odnotowywałam): "z tego co pamiętam (w lipcu kiedy podeszłam do iui) na pierwszą wizytę jechałam w 5 dc, później 8 dc, 10 dc i 11 kiedy miałam zabieg. Co do owulacji to 10 dnia wszystkie pęcherzyki były całe, a w dniu zabiegu jeden był pęknięty (wszystkich było 4). Zabieg miałam w czwartek, jak podjechałam w poniedziałek wszystkie pęcherzyki były pęknięte. Ja nie miałam podanego zastrzyku na pęknięcie - a nalatałam się jak durna za zastrzykami żeby dostać."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniarybka ja za te badania zapłaciłam 182zł na Kamieńskiego w szpitalu, rano wykonane, po 15 do odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaMegi
Basiunia82 - baaardzooo Ci dziękuję :) Ale z tego co piszesz to szybko miałaś inseminację - 11dc. Chyba to clo tak działa, prawda? że one tak szybko rosną. Juz nie mogę doczekać się wizyty, tyle mam pytań i juz bym chciała wiedzieć, czy będę stymulowana czy bez stymulacji. Jak bez stymulacji to inseminacja mogłaby być na tym cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniarybka nie od clo ,ta deprecha to chyba jak każda na początku drogi ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dziewczyn z PCO. Kochane ja walczyłam z PCO 2 lata, w lipcu 2010 wyhodowałam torbiel na prawym jajniku wielkości 8 cm.Mój lekarz przepisywał tylko duphostan, zeby sie wchłonął i żeby przyszła miesiączka, bo niestety bez wywołania nie było jej max przez 6 miesięcy. torbiel tej wielkosci pojawiła sie po stymulacji clostybegytem. W maju miałam laparoskopię , nacieli mi osłonki jajników, suma sumarum teraz jetsem w 19 tygodniu ciąży, jajniki czyste i na szczęście wszystko jest w porządku. Nigdy nie wierzyłam, że z moim PCO będę mogła kiedyś cieszyc się oczekiwaniem na dzidzie a jednak. Nie wiem czy to ta ostra stymulacja czy laparoskopia i nacięcie osłonek (jajeczka łatwiej sie uwalniają- w końcu dochodzi do owu), na pewno tez psychika , ale się udało. TRYMAM ZA WAS WSZYSTKIE MOCCNO KCIUKACU I POZDROWIENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniarybka
JA miałam juz kiedyś depresje po śmierci mojej MAMY i teraz ten stan faktycznie powraca :( byłam dziś u endokrynologa - skierował mnie na leczenie szpitalne i kazał odstawić luteine na miesiąc. 28 stycznia mam wizytę u dr Siejkowskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja już po wizycie. Dowiedziałam się tyle, że to się jeszcze o jakieś 2 tygodnie wydłuży niż ja myślałam, lekarz stwierdził, że zapomniałam o fazie wyciszenia i od razu chciałabym stymulkę, a tu nie ma tak szybko:(Tak więc w czwartek dostaję jakiś zastrzyk domięsniowy na wyciszenie, potem ok dwa tygodnie wyciszenia i stymulka. Barbera jeśli chodzi o hipnozę to dr nie był zbyt zorientowany w tym temacie, jak zapytałam jak to wygląda to nie miał pojęcia, ponieważ nigdy nie uczestniczył w hipnozie, wykonuje ją sam psycholog. Ceny też niestety nie znał, ale powiedział, że dziewczyny po hipnozie podczas zabiegu na prawdę były wyluzowane. Na tej karteczce co dostałyśmy jest nr telefonu do psychologa i najlepiej się bezpośrednio dopytać:) A co tam u Was dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaMegi
Mam jeszcze pytanie - Czy Wasi mężowie przed IUI jakoś naturalnie poprawiali nasienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liska to super to juz będziesz zaczynać nie długo, a z tą hipnozą to w poniedziałek przedzwonię do tego psychologa i się popytam. A ja właśnie jestem po wyrwaniu zęba przez 80 letniego dentystę bo nikt nie chciał mnie przyjąć na już a sytuacja była awaryjna:-D chwile grozy przeżyłam ale nie było tak źle. Jeszcze odebrałam wyniki na przeciwciała hbs i mi wyszło 2/ ml czyli bardzo mała odporność i trochę się obawiam czy to wpłynie na rozpoczęcie stymulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MagdaMegi mój mąż też brał clo ale to mu nic nie pomogło wręcz pogorszyło, a teraz przed in vitro kazali mu tylko brać koenzym Q i witaminę E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Bardzo proszę Was o rade, dziś dostałam informacje, że nasze wynki są już do odebrania. Jednak troche się podłamałam, ponieważ Pani napisała mi, że wyniki są możliwe do odebrania za tydzien o 11.00 na wizycie. Ja myślalam, że przyjedziemy, odbierzemy wyniki i nie będzie konieczna wizyta u lekarza... Pytanie do dziewczyn, które robiły badania genetyczne we Wrocku, czy oni mają taką procedure, że zawsze wyniki są do odebrania na wizycie czy tylko wizyta jest potrzebna w przypadku jak coś jest nie tak? Obawiam się, że może źle wyszły, dlatego musimy iść na wizyte, jak myślicie, jak to wygląda? Tylko napiszcie szczerze co o tym sądzicie....czekam Liska25 zazdroszcze ci, że już o Ciebie są jakies postępy, bo ja wogóle nie wiem czy będziemy mogli podejść do in vitro, wszystko zależy od tych nieszczęsnych badań....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko Boska dentysta sadysta!!! Jak ja strasznie nie lubię tam chodzić!! Wiem, że przed ciążą powinnam zrobić wszystkie ubytki ale nie zdobędę się na to:) Mój M na polepszenie wcina wit E, koenzym Q10, salfazin i ciumka l-karnitynę, no i tym razem wyniki wyszły lepsze ale nadal nie zadowalające. Jak mam przeciwciała Hbs poniżej 1, a drugi wynik na hbs mam 0,31, lekarz nic na to nie powiedział. Jeśli chodzi o badania genetyczne to niestety nie pomogę:( Też się bardzo cieszę, że wszystko idzie u mnie do przodu tylko czemu to jeszcze tyle czasu ma trwać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liska to mnie pocieszyłaś bo juz się martwiłam, że będę musiała się jeszcze szczepić na jakieś cholerstwo :-) a się cieszę, że ten ząb mnie teraz zaczął boleć a nie w trakcie procedury uff a nawet dziurki nie miał tylko od korzenia poszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy moge liczyć na Was w mojej sprawie? Bardzo sie martwimy z męzem, że wyniki możemy odebrać na wizycie....dziewczyny, które robiły takie badania, powiedzcie, czy tez wyniki odbieraliście na wizycie??? cały czas o tym myśle, chyba zwariuje......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrozpaczona 1982 Może taka jes praktyka w tej klinice, że każde badania się odbiera przy konsultacji z lekarzem, te wyniki zapewne są nie czytelne dla zwykłego śmiertelnika więc może stąd ta konieczność, ale niestety sama ich nigdy nie robiłam więc nie możesz się na tym opierać:(Ale bądź kochana dobrej myśli!!!!Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny właśnie wybieram się do polmedu chciałam się was zapytać czy ogólnie jesteście zadowolone? Ja z mężem staramy się przeszło dwa lata i niestety jak na razie żadnych efektów:( Chodziłam do GMW w Opolu ale brak podstawowych badań o których piszecie zdecydowanie mnie zniechęcił dlatego postanowiłam zmienić klinikę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikol4 ogólnie to dopiero zaczynamy w Polmedzie, ale moje pierwsze wrażenie bardzo dobre :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikol tak jak juz wcześniej pisalam z badań jakie będziesz musiała zrobic to: - badanie grupy krwi - cytologia - morfologia+płytki, czas APTT i EKG - przeciwciała w kierunku różyczki(IgG) - przeciwciała w kierunku toxoplazmozy(IgG i IgM) - przeciwciała w kierunku cytomegalii (IgG i IgM) - HIV przeciwciała - Hbc antygen oraz przeciwciała - WR - HCV - badanie ogólne nasienia - badanie hormonów FSH, LH, TSH, PRL (1-3 dzień cyklu) I to wszystko, chyba, że coś jeszcze zlecą dodatkowo tak jak mi np hormon amh a na to czeka sie dwa tygodnie, albo mogą wam kazać zrobić badania genetyczne a to przy bardzo słabym nasieniu, ale to podobno jest dobrowolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbera a może nie tak szybko:) Nikol4 piszę dopiero o pierwszej wizycie:) Ja na pierwszej wizycie byłam bez żadnych badań i pierwze co miałam zlecone to poziom hormonów pomiędzy 1-3 dniem cyklu (FSH, Lh, PRL i coś jeszcze chyba...), do tego badanie nasienia i jeżeli ze strony nasienia byłoby wszystko w porządku to HSG. Dopiero później zapadła decyzja o ICSI i z tym związana reszta badań:) Każdy przypadek jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdamegi jeszcze nie znalazłam swojego kalendarzyka z notatkami nikol mi tą klinikę polecił lekarz do którego poszłam na konsultację. Także myślę, że w rankingach lekarskich stoi dość wysoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×