Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

Gość aniarybka
na kredyt nawet nie ma szans... dopiero za 5 lat spłacimy obecny, który wzieliśmy na remont mieszkania. zawsze myślałam że in vitro nigdy nie będzie mnie dotyczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadna z nas się tego nie spodziewała to spada jak grom z jasnego nieba. My na początku nie wierzyliśmy nawet lekarzowi, że to nasza jedyna szansa, ale z czasem dojrzeliśmy do tej decyzji, a niestety w naszym kraju nie jest to refundowane i dla wielu par in vitro brzmi jak wyrok z powodu braku funduszy. I to mnie wkurza, że nasze szczęście zależy od kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniarybka in vitro to dopiero początek wydatków. Dziecko kosztuje dużo drożej.... My z mężem staramy się dopiero półtorej roku, ale de facto "czekamy" juz dużo więcej. Choć od dawna marzyliśy o dziecku to postanowiliśmy, że nie będziemy sie starać dopóki nie będziemy mieć własnego mieszkania. 2 lata temu dopiero zaczęliśmy zarabiać tyle, że mogliśy wziąć kredyt hipoteczny. Później pół roku zajeło zanim wszystko wyremontowalisy, urządziliśmy itd. Myśleliśmy ze starania zajmą nam góra pół roku. Dla każdej z nas jest to dziwne, że nie może zajść w ciąże, bo wydaje się przecież że to żadna filozfoia, ciągle jakeiś koleżanki zachodzą. Mimo wszystko nie żałuje, że tak długo wstrzymywaliśmy się ze staraniami. Dzięki temu doceniliśy też uroki życia we 2, a poza tym wtedy nie mielibyśmy środków na te wszystkie wizyty, badabia itd. nie wspominając już o ewnetualnym leczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m84
zrozpaczona bardzo mnie cieszy że wyniki wyszły ok:) teraz wizyta w polmedzie i nie długo zaczniecie przygotowania będę Ci kibicować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, nie udzielam się już od dawna na forum, bo jakby mnie już nie dotyczy. Mimo to czytam was na bierząco i cieszę się jak głupia każdą dobrą wiadomością, wysokimi betami i tym ile w was wiary i nadziei. :) Ale wasza dyskusja mnie zagotowała (a ja się nie powinnam denerwować) aniarybka- każdy ma swoje zdanie, poglądy i tok myślenia. Teoretycznie nie powiiniśmy tego oceniać i krytykować ale... Dziewczyno masz 22 lata, starasz się kilka miesięcy i śmiesz dramatyzować, że rok to za długo czekania. My staramy się i starałyśmy po kilka lat. Rozumiesz co to znaczy 4 czy nawet 8 lat prób zajścia w ciążę?? kilka nieudanych IVF, morze wylanych łez?? Chyba nie!! piszesz, że może za miesiąc lub dwa zmienisz zdanie co do in vitro- co za bzura!! albo masz z tym problem albo nie. Proste> Myślę, że nie dojrzałaś emocjonalnie do takich decyzji ani do bycia matką. i przenieś się lepiej na forum dotyczące adopcji, bo tu chyba nie jest dobre miejsce dla ciebie. Tam więcej cię będzie dotyczyło. życzę wam powodzenia w tej długiej i trudnej drodze jaka was czeka. Zwłaszcza twojemu mężowi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniarybka
widze ze wielu osoba przeszkadza że pisałam na tym forum... żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniarybka
a tobie agnes71 powiem tylko tyle że mimo 22 lat życia przeżyłam bardzo wiele. nawet nie wyobrażasz jak wiele więc nie pisz że jestem niedojrzała itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teska____
Hej dziewczęta. Mam już 33 lata - za sobą 1 inseminację u Polaka.Zastanawiam się czy mam czas jeszcze próbować (latka lecą) czy od razu podejść do in vitro..Mamy obniżone parametry nasienia.. Acha..I chcę przed in vitro zrobić histeroskopię, żeby zobaczyć czy z macicą wszystko ok, zamim wydam tyle pieniędzy..Widziałam że w Polmedzie można.. Robiła ktoraś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teska ja mam 30 w tym roku i nie tracę czasu na inseminację i od razu podchodzimy do in vitro, a jeżeli nie miałaś problemów z macicą to chyba przy normalnym usg widać czy jest wszystko ok a nawet jajowody nie muszą byc drożne do in vitro. A mi jeszcze kazała zrobić badanie hormonu AMH, który pokazuje jakie zasoby mają jeszcze jajniki i wydaje mi się, że to warto zrobić (koszt 200 zł).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje dziewczyny :-) .... ciesze się, że jest takie forum i jest na nim tyle fajnych dziewczyn, które zawsze potrafią napisac coś miłego :-) Ps: Z radości posprzątałam całe mieszkanie i ugotowałam coś pysznego..od razu żyć się chce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tu gadu gadu a ja dostałam dzisiaj @ !!! hura!!! nareszcie !!! zrozpaczona widzisz jednym pomaga a drugim nie to nasze forum, zależy kto czego szuka :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziara076
Witam wszystkie Polmedowiczki! Śledzę Wasze wypowiedzi i tez postanowiłam się przyłączyć, w końcu razem zawsze raźniej. W listopadzie miałam pierwszą wizytę u pani Elias, M miał zrobić badanie nasienia, ja trochę hormonów i między innymi AMH. Zaleciła mi też badanie HSC mimo tego, że miałam już wcześniej zrobione HSG. Tesa ja HSC zrobiłam w Polmedzie, było miło jeżeli można to tak nazwać ale najważniejsze, że było bezboleśnie (znieczulenie ogólne). Teraz czekamy na resztę moich badań i umawiamy się na wizytę. Trochę zaniepokoiło mnie to, że mroziaczki mogą być wykorzystane dla innej pary bez naszej zgody? Nie wiem czy dobrze zrozumiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj madziar z tymi mrozaczkami to nie jest tak , że bez naszej zgody bo podpisując umowę na in vitro już się zgadzasz na taką ewentualność, jeżeli nie będziesz płacić za kolejne lata mrożenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziara076
No właśnie, czyli jest taka możliwość ...Nie wiedziałam o tym, muszę się dokładnie wypytać o to in vitro na wizycie, bo byłby to dla mnie duży problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka1983
Cześć dziewczyny. Mam nadzieję ,że przyjmiecie mnie do swojego grona :) Niedawno dowiedziałam się, że mam zespół policystycznych jajników. Byłam w szoku, skąd i dlaczego ja? Podjełam się leczenia w swojej miejscowości. Gdy już ,, wszystko było ok" luteina robiła swoje , zaczełam mieć regularne cykle, nadal nie mogłam zajść w ciąże. Lekarz zlecił badania nasienia mojego męża. Które chyba nie są dobre ( jeszcze lekarz ich nie widział , mam wizytę na wtorek) Czy może któraś z Was wie czy takie parametry ( jak ruch plemników a=0% b=0% c=30 i plemniki nieruchome 50%, plemniki o prawidłowej budowie 16%, a o patologicznej 84%) mogą świadczyć o tym , że nie mamy szans na dziecko? Z góry dziękuje za odpowiedź. Dorota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka1983
Cześć dziewczyny. Mam nadzieję ,że przyjmiecie mnie do swojego grona :) Niedawno dowiedziałam się, że mam zespół policystycznych jajników. Byłam w szoku, skąd i dlaczego ja? Podjełam się leczenia w swojej miejscowości. Gdy już ,, wszystko było ok" luteina robiła swoje , zaczełam mieć regularne cykle, nadal nie mogłam zajść w ciąże. Lekarz zlecił badania nasienia mojego męża. Które chyba nie są dobre ( jeszcze lekarz ich nie widział , mam wizytę na wtorek) Czy może któraś z Was wie czy takie parametry ( jak ruch plemników a=0% b=0% c=30 i plemniki nieruchome 50%, plemniki o prawidłowej budowie 16%, a o patologicznej 84%) mogą świadczyć o tym , że nie mamy szans na dziecko? Z góry dziękuje za odpowiedź. Dorota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka, jeśli ruch a jest zero % to znaczy, że żaden z plemników nie podąża w dobrym kierunku, znaczy to, że twój luby ma leniwe plemniki, nie jestem lekarzem więc nie chcę Ci mowić co to oznacza, ja jak chciałam się dowiedzieć o co znaczą wyniki napisałam do eksperta wtej dziedzinie, który jest dostępny na stronie nasz-bocian, który wprost napisał mi co sądzi o wynikach i mój lekarz to potwierdził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka1983
liska 25 dziękuję za informacje. Jakoś mam złe przeczucia. Zobacze jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teska___
Barbera...Mialam usuwanego mięśniaka w zeszłym roku, dlatego chciałam powtórzyć histeroskopię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teska___
Barbera..U nas osłabione plemniki ale do inseminacji udało się uzyskać 6 mln (po obróbce). Dlatego myślałam jeszcze o inseminacji. madziara076..Kto robił Ci histeroskopię?? Ja myślałam o znieczuleniu miejscowym - raz już tak mialam w szpitalu, więc wytrzymam. A te 500 zł. za znieczulenie wolę odłożyć na inseminację lub in vitro (muszę liczyć każdy grosz). W takim wypadku badanie jest refundowane przez NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teska___
madziara076..Przechodziłam już jedną procedurę in vitro. Nie udało się - najprawdopodobniej przez tego mięśniaka. To nie jest tak że Twoje komórki oddadzą innej parze ot tak sobie. JEŚLI będziesz miała to szczęście (ja niestety takiego nie mialam) i będzie więcej komórek to one są mrożone. Oczywiście koszty ponosisz Ty. jeśli nie będziesz placić lub stwerdzisz że nie chcesz mieć więcej dzieci to mogą oddać Twoje komórki innej parze. Takie oświadczenie podpisujesz. Ale jak widzisz wszystko zależy od Twojego postępowania. To chyba lepsze niż ,,zniszczenie" takich komórek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaMegi
Witaj dorotka1983 :) Wiesz, nie jesteśmy lekarzami, więc na pewno nie udzielimy Ci odpowiedzi "czy macie szansę na dziecko". Mozemy jedyniw wyrazić swoje zdanie :) W końcu nasi mężowie też juz są po takim badaniu ;) Wyniki Twojego M rzeczywiscie nie są dobre i wydaje mi się, ze na naturalne raczej nie ma szans :( Ale przeciez jest IUI i in vitro. Musicie skonsultować z lekarzem jaki sposób będzie lepszy. Poza tym radziłabym, aby Twój M umówił sie na wizytę u urologa. Powinniscie dowiedzieć się dlaczego te wyniki są takie słabe. Moze jest bakteria... albo coś innego się dzieje. W Polmedzie raczej nie pomoga jesli chodzi o nasienie. Oprócz ruchliwości a, b i c oraz budowy, ważna jest również ilość ogólna plemników i w ejakulacie. Mój M tez ma problem z nasieniem. Kiedy byliśmy w Polmedzie u dr S. , to przy jego pierwszych dużo gorszych wynikach (wtedy właśnie miał bakterie i już zapalenie prostaty, jak sie później okazało) dr nic dziwnego w wynikach nie widział i namawiał na IUI. Zresztą na kazdej wizycie namawiał. A nas cały czas zastanawiało co jest przyczyną złych wyników. Dr S nie był chyba zaintersowany pomocą w znalezieniu przyczyny. Na każdej wizycie powtarzał, ze tak po prsotu jest , ze jeden mężczyzna ma dobre nasienie a drugi nie :/ My jednak nie poprzestaliśmy i mąż poszedł do urologa. Okazało się właśnie, że ma bakterię i zapalenie prostaty (dość zaawansowane :( ) Dodam ze mamy 30 lat (wieć prostata nie atakuje tylko starszych mężczyzn) i mąż nie miał jakiś mega dolegliwości. Gdybyśmy tego nie odkryli i nie zaczęli leczyć, to mogłoby się skonczyc źle. Mąż skończył leczenie, które nie trwało krótko i bakteri i zapalenia juz nie ma. Jednak wczoraj odebraliśmy wyniki nasienia po leczeniu i dalej nie są super, ale już lepsze. Wkleję je, bo moze wasi mężowie mieli podobne, to się wypowiecie :) objętość: 1,5 lepkość: ++ aglutynacja: - pH: 8 liczba plemników: 70mln liczba plemników w ejakulacie: 105mln ruchliwość: 40% ruch a: 0% ruch b: 60% ruch c: 40% żywe: 58% martwe: 42% budowa prawidłowa: 53% budowa patologiczna: 47% Ja już nie wierzę w naturalne poczęcie :( Na pewno podejdziemy do IUI. Mam nadzieję, ze z taki wynikami możemy... W poniedziałek idę do lekarza. Dziewczyny przepraszam, ze tak sie rozpisałam, ale jakoś od wczoraj mam lekkiego doła :( Nie mam za bardzo z kim pogadać :( a boli mnie ten temat. Tak bardzo chcemy dzidzię. Dziewczyny...Mam jeszcze taki problem, ze nie potrafię tak na 100% zaufać żadnemu, lekarzowi :( nawet na 90% :( Kurcze w Polmedzie sie troszkę zraziłam po tym, jak zlekceważyli złe wyniki męża, poza tym dr nie zauważył u mnie na USG polipa, a zaznaczałam, ze już kiedyś miałam polipa i jest prawdopodobieństwo, ze mogę mieć znów. Mam równiez problem ze zbyt niskim progesteronem, a dostałam skierowanie na badania hormonalne ale nie na zbadanie progesteronu (jednak bardzo ważnego hormonu) i żadnych lekjów na jego podwyzszenie. Na razie byłam na kilku wizytach u swojej byłej gin. i ona właśnie potwierdziła, ze polip znów jest :( . Biorę Duphaston na podwyzszenie progesteronu. No to chyba tyle... troszkę mi ulzyło ;( Powiedzcie, czy w waszym przypadku też były jakieś wpadki Polmedu a mimo to dalej jestescie ich pacjentkami? Nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle to bardzo przepraszam, że się z Wami nie przywitałam, tyle się tu dzieje ja czytam ale mam trochę w domu roboty więc brakuje mi rąk żeby popisać z Wami:) Barbera- SUPER że dostałaś @, odliczanie czas zacząć!!!!Ja wczoraj skończyłam antyki więc jestem cały cykl przed Tobą:) TEska__ Histero ja nie robiłam więc nie pomogę, 6mln do inseminacji to chyba dobry wynik:D Zrozpaczona1984- a nie mówiłam, że będzie wszystko w porządku!! Musiało być, nie było innego wyjścia:) Teraz trzymam kciuki za przygotowania:) Mdziara076 ja też miałam wątpliwości przed tym oddawaniem mrozaczków, ale jak już wcześniej Barbera napisała, jak już będę miała swoje dzieciątko to niech pomoże innym potrzebującym, Dorotka1983, napisz sobie tam do eksperta albo przejrzyj wyniki innych mężczyzn jest tam tego spoooro i może znajdziesz podobne i zalecenia, ja tak robiłam:D:DLekarz odpisał mi tam tego samego dnia wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, czytam was, ale dawno nic nie pisałam..ale chciałam się odezwać na temat religijnego aspektu przeciw in vitro. Jeżeli w Polsce jest tylu tak bardzo zagorzałych katolików to dlaczego w ogóle się oni leczą? Masz raka, lub coś innego, jesteś niepłodny, niepłodna, Bóg tak chciał?!, sprzeciwiają się jego woli ? Dlaczego tylko przy in vitro są takie dyskusje? Jest szansa by zostać rodzicem, Bóg dał rozum ludziom by się rozwijali!! Ja mam nadzieję, że zostanę mamą w sierpniu dzięki tej metodzie. A i a propo niszczenia zarodków, nie ma czegoś takiego, pobrano mi 5 komórek jajowych, 4 się zapłodniły, 3 się dalej dzieliły, 2 mi podano, z czego został w brzuszku jeden, a po zamrożony 1 wrócimy z mężem. To żadne niszczenie, po prostu nieprawidłowe, słabe, wadliwe jak w ciąży naturalnej zamierają. Co do mrożenia zarodków płacisz 800 zł, to jest koszt przechowywania, jak nie zapłacisz, to zarodek wykorzystają dla innej pary, jakie tu jest niszczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdamegi, nie chcę tu robić za wyrocznię ale wydaje m isię, żę przy o% ruchu a inseminacja nic nie da, bo plemniki nie podążają w odpowiednim kierunku, żeby trafić na swoje miejsce. Ja dopiero zaczynam przygodę z Polmedem i dr S, uważam, że nikt nie jest doskonały i też w 100% nie ufam lekarzom, ale niestety muszę się im poddać i niech robią co chcą, byleby mi pomogli:) dla mnie ważne są wyniki:) Zapewne jak dla każdej z nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka1983
liska patrzyłam, faktycznie wyniki mojego męża nie są za ciekawe. Znalazłam nawet informację tu na forum , że jednej z dziewczyn lekarz powiedział , że nawet na inseminacje nie mają szans z takimi wynikami (chyba u użytkowniczki aniarybka) :( Jeśli tak właśnie będzie, trudno, będzie trzeba zebrać pieniążki i poddać się in vitro. A wiecie moze ile kosztuje taki zabieg in vitro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka1983
O Matko Boska, nie spodziewałam się, ze tak drogo :( A do tego dojazdy do Wrocławia. jeju chyba bez kredytu się nie obędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teska - mam do ciebie pytanie. Przeczytałam, że robiłaś histeroskopię w polmedzie. Mogłabys mi powiedzieć cos wiecej, tzn. ile kosztuje, jakie badania trzeba zrobić przed, ile czasu trwał zabieg, ile czasu leżałąs po zabiegu i czy tego mieśniaka usunęli ci podczas tej histeroskopii. Przepraszam, że tyle pytań, ale ja własnie zastanawiam sie nad histero. Miałam dwa nieudane in vitro i moze mam jakies zrosty na macicy, chciałabym to sprawdzić. Zastanawiam sie też, czy jesli okaże sie, że mam zrosty, to czy od razu to usuną. Dzięki z góry i pozdrawiam wszystkie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×