niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Hej dziewczyny, a ja coraz bardziej sie boje robić bety w srode, ale co ma być to będzie :-)

jak to co ma być- co najmniej 1 fasolka:)

Zrozpaczona, zobacz jak to szybko zleciało, nie tak dawno zaczynałaś stymualcję, a tu już jestes po wszystkim i czekasz na wynik:) Wszystko będzie dobrze, zobaczysz i dołączysz do Barbery:)

hej dziewczyny - oglądałam dziś 3 mm punkcik na usg...jeszcze jednak mam schize, że to nie "to" bo piersi mnie nie bolą, ani nic z tych rzezczy,a hiperka powoli ustępuje, więc czekam do wieczora na betę. Wypuścili mnie wreście na wolność.. zrozpaczona - powodzenia z betą, pozdrawiam

Witam. Dziewczyny, nie było mnie na tym forum przez jakiś czas, bo już straciłam nadzieję na to, że kiedykolwiek zostanę mamą. 2 tygodnie temu podeszliśmy z mężem 3 raz do zabiegu in vitro. Tym razem mieliśmy kriotransfer. Z ostatniego razu zostało nam 6 zarodków. Po rozmrożeniu zostały 3 i te 3 nam podano. Po tygodniu od transferu złapała mnie grypa żołądkowa i wtedy pomyślałam, że już wszystko przepadło. Dzisiaj (12 dzień po transferze) zrobiłam Bete i wynik 132.30. Nie mogę w to uwierzyć. Nawet nie wiem, czy się cieszyć, czy nie jest za wcześnie. Powtórzę badanie w środę, wtedy się okaże czy Beta przyrasta. Boże, czy to jest prawda?

Hej dziewczyny-maraton grillowania trwa, tylko chwilka żeby forum poczytać, a tu takie nowiny! Bobika-gratuluję widocznej fasolki! Stokrotko77-gratuluję, nie wolno tracić nadziei, bo ona przecież umiera ostatnia! Teraz czekamy na super przyrosty!

Gratulacje stokrotko, wiem, ze ciężko w to uwierzyć, ale super sama się ciesze:-)a ile mialas podanych? a miałas jakies objawy zwiastujące ciąże? Bo mnie tylko czasami zakuje dół brzucha i to tyle... Dziewczyny kiedy robiliście pierwszą bete, w jakim dniu od transferu, czy 6 dniu po transferze coś mi wogóle wyjdzie? tak sie nie moge doczekać środy...a czy jest sens robic test ciązowy? Pewnie mi odradzicie, zeby spokojnie czekac, ale to czekanie jest straszne ,gorsze niż stymulacja czy punkcja...

Bobika- to na pewno TO:)) Gratulacje!!!!! Stokrotka- również serdecznie gratuluję:))) Oby więcej takich dobrych wieści:) Fabianna- daj znać jak juz odpoczniesz po zabiegu, jak sie czujesz i w ogole.

Zrozpaczona1984 Jeśli chodzi o zwiastuny to nie mam żadnych oprócz bólu jajników od czasu do czasu. Testu sikanego nie wykonuj, bo nie ma sensu. Ja bętę robiłam w 12 dniu od transferu.

a nie kazali wam tego 6 dpt bety zrobić? Bo u mnie było tak, że 6 dnia jak wyszła beta, to kazali nie powtarzać zastrzyku z ovitrelle i Polak powiedział, że wiele wskazuje na ciążę, ale jakby beta była mała to by trzeba było zrobić jeszcze jeden zastrzyk, więc jak na mój gust lepiej zrobić betę w 6 dniu, tylko się nie dołować jak nie wyjdzie, a jak wyjdzie - to można powoli mieć malutką nadzieję...

Bobika ja mam zrobić bete w środe, to będzie 8 dpt, ale nie moge się już doczekac, ale chyba nie ma innego wyjścia :-) Uważam, że jeżeli beta już wtedy wyjdzie poniżej 2 to nie ma co sobie robić nadzieji i jeden zastrzyk z ovitrelle w niczym nie pomoże:-(

wiesz, ja do końca tego nie rozumiem, o co z tym chodzi, tak sobie tylko rozważam ;-)....ale za to wiem co czujesz czekając - myślę, że ci wyjdzie, przemawia za tym wiek i plamienie..czekanie jest straszne, a najgorsze , ze po pierwszej becie denerwujesz się na nastepną, potem na usg i podejrzewam, że tak już przez nastepne 18 lat ;-)

Dziewczynki ja już jestem po punkcji:)Cały pewsonel był dla mnie bardzo miły i obchodzili się ze mną jak z jajkiem.Pobrali mi 9 komórek,dr P. mówił,ze to bardzo dużo i nasienie męskie było bardzo dobre:) W środę mają dzwonić czy doszło do zapłodnienia,w czwartek byłby embriotrnasfer:) Zrozpaczona 1984 trzymam kciuki za twoją wysoką betę Stokrotka77 wierzę,że w końcu los się do was uśmiechnął i wszystko idzie ku najlepszemu

Witam dziewczyny! bobika mam do Ciebie pytanie, pamietasz moze jaki mialas estradiol w 6 dniu stymulacji i jaki przy punkcji i jeszcze ile mialas pecherzykow:) Bo u mnie nie za ciekawie estradiol 1680 i 30 pecherzykow:(

messi a co u Ciebie?

hej Madziara, ja dzis mialam estradiol 133 i 11 pecherzykow, zwiekszyli mi ostatnio dawki po 200j i do czwartku na razie bez zmian. A Tobie zmniejszyli dawki jak ci się tak podniosl? Jak sie w ogole czujesz? mnie dzis juz troche bola te jajniki:/

Tym kolezankom,które trzymają za mnie kciuki dziękuje z calego serca, w środe będzie moja chwila prawdy:-) ale cały czas czuje brzuch,jest też dość twardy, może coś z tego będzie :-) Oczywiście dam znać w środe.

zrozpaczona1984 dla mnie środa to też poniekąd sadny dzień,mają dzwonić do mnie z wiadomością czy doszło do zapłodnienia czy nie.Ja też na twoim miejscu byłabym niespokojna i nie mogła doczekać się badania.Pewnie będę tak samo jak ty reagowała:) Życzę ci wysokiej bety no i oczywiście udanej ciąży:)

zrozpaczona próbowałabyś nie dać znać :D trzymam cholernie mocno kciuki żeby ci wyszło po tych wszystkich perypetiach i buźka żeby przetrwać do środy :D stokrotka gratulacje !!! :D bobika na pewno to jest fasolka i pięknie sobie rośnie :D Ja dzisiaj byłam u lekarza, ale rodzinnego bo dostałam jakieś zapalenie i coś tam doraźnie mi zapisała bo bała się coś mocniejszego bo wywnioskowałyśmy, że to uczulenie na wkładki higieniczne :D coś mnie cholera pokusiło i kupiłam te zapachowe no i mam za swoje :D a przy okazji chciałam, żeby mi dała skierowanie na kilka badań i powiedziała mi, że w drodze wyjątku tym razem mi da, ale jeden raz bo oni nie mają pieniędzy na to :( myslałam, że mnie krew zaleje i gdybym nie potrzebowała jeszcze chorobowego to bym jej kazała spojrzeć w moją kartę kiedy ostatnio u niej byłam i kiedy robiłam jakieś badania na kasę chorych , normalnie żenada !!!! ale przynajmniej stówka w kieszeni na kolejną wizytę u lekarz :D

a i Fabianna trzymam kciuki żeby ci się pięknie komóreczki zapłodniły i dzieliły :D

Mam pytanie- czy w czasie stymulacji brałyście Nospę jak Was jajniki już bolały?

messi możesz brać nospe nawet trzy dziennie i po transferze też :D

ale pogoda, u nas bialo:) messi Ciebie az tak bola jajniki, bo ja troszke czuje ale nie az tak, bardziej przeszkadza mi wzdety brzuch i mam zmniejszona dawke lekow. Oczywiscie gratuluje wszystkim nowo zaciazonym:), wczoraj mialam dola po wizycie i jakos to wszystko mi umknelo, mnie cieszy kazda ciaza nawet nie moja:), bo daje nadzieje...

Mamy piekną zimę tej wiosny;) Jajniki aż tak bardzo mnie nie bolą, czasem coś tam zakłuje, ale pytam tak profilaktycznie o tą nospę. Madziara, to jak ci zmneijszyli, to juz teraz będzie lepiej, mnie pewnie przedłuzy się ta stymulacja przez ten niski estradiol, jaki miałam na początku. Ale ważne, że coś tam się dzieje. Brzucha na razie bardzo wzdętego nei mam, ale chyba coś tam rośnie, bo czuje po spodniach że coraz ciaśniej się dopinają;)

a ja właśnie wróciłam ze szpitala bo się okazało, że mam cholerną grzybicę i zapalenie pochwy :( nie mam pojęcia od czego bo ostatnio kilka lat temu miałam takie coś po antybiotykach , niby w ciąży często się to zdarza :D ale jak baba zobaczyła moje jajniki to na oddziale chciała mnie zostawić, ale się nie zgodziłam . Na wszelki wypadek zadzwonię jutro do kliniki i odczytam im moje wyniki czy jednak mam się zgłosić na ten oddział

Ale pogoda zrobiła się paskudna:( Ja już ochłonełam po punkcji,teraz myślę cały czas o zapłodnieniu komórek,czy dojdzie do zapłodnienia.Nie mogę doczekać się jutrzejszego dnia kiedy do mnie zadzwonią.Czekanie jest straszne.

Barbera tak mi przykro z powodu takiej niemiłej dolegliwości.Ja miałam kiedyś zapalenie pochwy i było to bardzo nieprzyjemne uczucie.Zadzwoń jutro do przychodni,ciekawa jestem co ci powiedzą

Fabianna na pewno się zapłodnią :D a czekanie jest straszne :(

Witam w ten pochmurny dzień:-) Fabianna na pewno się zapłodnią, tez się tego bałam i czekałam tylko na telefon od dr. ale udało się. Teraz znów czekamy na jutrzejszą bete, ciągle na coś trzeba czekać... Barberka współczuje ci, ale jestes silna i dasz rade:-) Nie wiem co mam myślec o jutrzejszej becie, raz sie ciesze, że na pewno się udalo, a za chwilke myśle, a jak się nie udało :-) Od jutrzejszego wyniku wszystko zależy i może się zmienić nasze życie na lepsze:-) Naoglądalaliśmy sie dziś fajnych filmów na youtube bliżniaczakch, trojaczkach, w domu wtedy jest naprawde wesoło i jest co robic:-) Marzą mi się takie bliźniaki, ale żeby przynajmniej jedno chciało z nami zostać, byłabym szczęsliwa:-)

Barbera- a przepisali Ci jakieś leki na to? Mi lekarka powiedziała, że to jest jak przeziębienie - złapie nie wiadomo kiedy i dlaczego. Fabianna- 3 mam kciuki za dobre wieści jutro:)