Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

Gość staraczka5
A ty już po transferze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psioszka
Dziewczyny ja miałam na prawdę słaby zarodek- 4B i się udało. To na prawdę sprawa indywidualna! Dr nam tłumaczył,że z najpiękniejszych nie ma ciąży, a z takich jak nasz- piękne, zdrowe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spieszę wyjaśniać moją sytuację. w styczniu 2014 miałam ivf/icsi podano mi 2 zarodki 4C i 5C w 3 dobie, trzy pozostałe nie rozwinęły się. w 4 dpt dostałam plamienia, pomimo nadziei nic z tego nie wyszło. w kwietniu miałam histeroskopię która wykazała ze wszystko ok, wiec zdecydowaliśmy się na II ivf/icsi przy czym 4 komórki zapłodniliśmy nasieniem męża, a 3 nasieniem dawcy, wszystkie się zapłodniły, żadna się dnie podzieliła. masakra taki strzał. równocześnie zapisaliśmy się na listę do AZ. dr zalecił badania genetyczne, które nic nie wykazały. po rozmowie z dr P. zdecydowaliśmy że w oczekiwaniu na zarodek spróbujemy ostatni raz. bo na zarodek czeka się długo. w listopadzie byliśmy na 11 miejscu. 11.01 rozpoczęłam stymulację zmieniliśmy całkowicie protokół, leki. wyobraźcie sobie że 7 dnia stymulacji okazało się że jesteśmy na chyba 2 miejscu na liście do AZ. no ale działamy dalej 24.01 miałam punkcję pobrano 5 pęcherzyków, z czego 3 komórki dojrzałe, 1 nie do końca dojrzała, 1 niedojrzała wcale. zadowolenie było bo w planach były 3 dojrzałe komórki, niestety po zapłodnieniu tylko jedna się podzieliła i jej transfer miałam we wtorek. była w stadium 6B i otrzymała wiele pochwał od personelu medycznego. teraz ja ją chwale i namawiam żeby ze mną została. hcg mam zrobić we wtorek. aktualnie zalegam w łóżku bo jestem na urlopie do końca tygodnia. mam też w sobie taki spokój, powodowany świadomością że w razie w nie musimy czekać długo na zarodek. staraczka czekam na wieści :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi bardzo, że pierwsza próba się nie powiodła. Z tego co przeczytałam to twój M ma złe nasienie, tak? dlatego zdecydowaliście się na nasienie dawcy w pierwszym podejściu? Oby tym razem wieści były lepsze. Czekamy cierpliwie do wtorku, zobaczysz, że będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzx:-) przy drugim podejściu korzystaliśmy z nasienia dawcy. wtedy okazało się że nasienie nie jest główną przyczyną, że problem jest też w komórkach ponieważ one się zapładniają, ale źle dzielą. też mam nadzieję, że będzie dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Magda M trzymam kciuki! W ktorym dniu po punkcji mialas transfer? Zarodek 6 B to naprawde super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedzcie mi jak Wasze podbrzusza? mnie dziś tak boli jakbym miała dostać miesiączkę. nie mocno, ale właśnie takie uczucie napięcia przedmiesiączkowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczka5
Dziewczynki nie wiem czy mam się już cieszyć czy nie. Moja Beta w 14dptto 243,69 mlU. Przyrost mam dobry nawet powyżej. Chyba jest dobrze, co??? Zaraz mają mi dać znać z kliniki co dalej. Nie wiem co mam ze sobą zrobić, co mam myśleć. Z tymi objawami to u mnie jest w ogóle inaczej, bo mam hiperstymulację. Po zastrzyku z ovitrelle zaczęło mnie wszystko boleć. Potem był spokój i od poniedziałku znowu akcje. Ostatni miałam dzisiaj w nocy. Od 3 w nocy nie śpię. Ale z tego co dziewczyny piszą na forum i czytam na necie to dobry objaw i mam nadzieję, że mój wynik o tym świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staraczka5 to wspaniale, nie wiesz co masz ze sobą zrobić? masz oszaleć z radości :-D gratuluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staraczka GRATULACJE -teraz juz oficjalnie , daj znac po pierwszym usg a potem czekamy na relacje z bijacego głosno serduszka- dałas mi ogromna nadzieje i wiare w to, ze moze sie udać za pierwszym razem, nawet moj M uradowany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda przeczytałam twoja historie i mam pytanie odnosnie Twojego drugiego podejscia , czy w przypadku takim jak Twoj -tzn komorki sie nie podzieliły i nie ma transferu koszta zabiegu pozostaja takie same jak w przypadku gdyby trnansfer sie odbył- jeju nie chce myslec co wtedy czuje kobieta , tyle stresu , przygotowań a tu taki finał . najwazniejsze ze teraz mały lokator zamieszkał u ciebie i niech pozostanie na całe 9 miesiecy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczka5
Dzwonili z kliniki. Jadę na wizytę 6 lutego. Nie wiem jak ja to wytrzymam, kolejny tydzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minia zapłaciliśmy za leki, nasienie dawcy, wizyty i połowę kosztów zabiegu, jak dobrze pamiętam to 1,5 tys mniej niż mieliśmy zapłacić. powiem Ci, że kiedy po pierwszym podejściu nie udało się, to był to ogromnie większy ból, niż po drugim. może się to komuś wydać dziwne co piszę, ale tak czuję. miałam przecież 2 zarodki w sobie i je utraciłam. wogóle jak to piszę to to nie wierzę, że jest to moja historia, że ja to przeżyłam. jak? nie wiem staraczka5 aż się wzruszyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie powinnam to wiedzieć, ale nie wiem. po co nam dają Ovitrelle po transferze? ja mam przyjąć 1/5 w sobotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ovitrelle ma pobudzić jajniki do lepszej pracy. Tak mi powiedział lekarz jak się do spytałam, po co ten zastrzyk (tyle tylko, że ja miałam dawkę 1/8). I faktycznie pobudziła bo tak jak pisałam doszło u mnie do hiperki. Ale wyszło mi to na dobre (mam nadzieję :) ) Czego to się nie robi dla tego małego cudu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, ja jeszcze nie potrafię się tak cieszyć w pełni. Mam tyle obaw. Ale cały czas sobie powtarzam, że przecież źle nie może być. Czekam na wizytę i wtedy mam nadzieję, że już będę w pełni szczęśliwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda, każde niepowodzenie jest ciężkie do przeżycia. Po tylu latach starań, walki z przeciwnościami zawsze jest iskierka nadziei, która nie gaśnie. Dowodem na to są wszystkie dziewczyny, którym się udało i dają nam siłę do walki. Bądź dobrej myśl. Myśl pozytywnie, bo to właśnie jest twój czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minia jeszcze nie dziękuję, ale jestem bardziej spokojna, choć cały czas prześladują mnie myśli: a co jeśli...., i tak w kółko. Ale będzie dobrze, musi być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staraczka i będą Cię prześladować do końca. Ja jestem w 14tc , po prenatalnych, dzidzia się prawidłowo rozwija, dobrze się czuje, a i tak codziennie budzę się ze strachem Chodzę do wc****atrzę z niepokojem na wkładkę i tak będzie pewnie do porodu. A później jak Bóg da będę się zamartwiać o maleństwo. Tak już jest- życie nas tego nauczyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mohjito
Staraczka gratuluje :-) tez bede miala wizyte 6 lutego aby sprawdzic pecherzyk. Chociaz wczoraj jak bylam u mojego lekarza po cty i zwolnienie to mnie badal i pecherzyk jest i ma O,66 cm :-) MagdaMaz trzymam kciuki :-) Psioszko masz racje. Za duzo przeszlysmy aby sie nie martwic. Ja niby betke mam ladna, pecherzyk byl ale ciagle sie martwie czy wszystko jest i bedzie w porzadku :-( Nie wiem kiedy mi to przejdzie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest właśnie najgorsze, tych myśli nie da się odgonić. Cały czas krążą. I to prawda, że chyba i nie wyzbędziemy się tego niepokoju :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie te myśli najtrudniej odpędzić. ale ja Wam przesyłam moc pozytywnej energii :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mohjitoo
Dziewczyny byłam dziś na becie :) 18 dpt Hcg 13371 cudaczku czuję sie dobrze :) czasami cos zaboli, non stop burczy w brzuchu :P mam lekkie plamienia ale to tylko raz dziennie na aplikatorze widzę bo na zewnątrz nie wypływa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psioszka
Mohijtoo gratuluje! to teraz dziewczyny czekamy na pięknie bijące serduszka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mohjito to wspaniale. boszsz ja jeszcze 2 dni i będę miała swoją chwilę prawdy. dziś wzięłam ovitrelle. czuję się całkiem dobrze, aż moja nadzieja rośnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×