niepłodnośc ... POLMED Wrocław

angel_30 Ja akurat z urlopem nie mam problemu, jeszcze 15 dni mam starego z ubiegłego roku i właśnie chcę go wykorzystać na pobyt w Białymstoku:) Nie będziemy dojeżdżać, 14km od Białegostoku jest taka miejscowość Supraśl gdzie mozna tanio wynająć pokój na ten okres i tam sobie podczas badań i stymulacji odpoczywać i zwiedzać okolice:) Są super trasy rowerowe naprawdę piękne okolice, poza tym piszę również z dziewczynami na forum Bociana a tam naprawdę można uzyskać wiele cennych informacji:) Zgadzam się z wypowiedzią Czytam forum od początku, u mojego M jak zrobiliśmy test penetracyjny po 12h od współżycia plemniki kręciły sie wokół własnej osi, nie miały ruchu żwawego, pijane zające tak bym to określiła, czyli tak naprawdę wyszła asthenozzospermia, ale to nie miało znaczenia dla Pana dr, po co badania oni z plemnikami sobie poradzą:) Po punkcji miałam 9 komórek, po długim protokole, 2 bez oceny czyli puste, zgodnie z zasadami zabobonu 7 to nie jest dobra liczba więc bez oceny a pozostałe 6 czyli 3 samozapłodnieniem klasycznym i 3 ICSI, po ocenie 8A,7A, 8B podano w 3 dobie, a przy crio podobnie bo 8A,8B, 7A oba transfery zakończyły się ciążą biochemiczną i oczywiście nasienie nie jest ważne do IVF...

Galit będę trzymała kciuki żeby się nam to drugie podejście udało :):) Ale Ty kochana miałaś bardzo dobre zarodeczki :):):) i klasowo i ilościowo i jeszcze mrozaczki miałaś. Nie to co ja :( też z 9 komórek 7 było dojrzałych, 3 w pierwszej dobie ponoć dobre a 3 pozostałe trochę gorzej. Na następny dzień już tylko 3 klasa C, a w dzień transferu framnetacji tyle ze dwa klasa D i jeden C. Więc ja szanse miałam naprawdę marne. Dlatego broniłam jak lwica Polmedu bo wierzę że u nas przyczyną tego stanu jest nasienie a tą przyczynę wyeliminujemy i następnym razem się uda. Ale się rozpisałyśmy :)

angel_30 takiego optymizmu nam tutaj brakuje:) Ja też mocno wierzę, że nam się uda ja tak naprawdę 2 podejście dopiero będę zaczynała w Bocianie i to we wrześniu ale mam nadzieję,że Ty również się nie poddajesz i będziesz walczyć dalej? dziwne dla mnie to wszystko,a najdziwniejsze jest to, że nikt nie potrafi nam na to pytanie odpowiedzieć! Komórki super, trf były a ciąży brak:( Bocian ze względu na ceny tez jest owiele tańszy od Polmedu oj przepraszam Polmedis teraz:) Ja sporo kasy zostawiłam w polmedzie 10.200 bez dojazdów, ale nic to walcze dalej, biorę również pod uwagę przy następnej próbie AZ i KD, a także nacięcie otoczki zarodka i wszystkie możliwe metody wspomaganego rozrodu jakim jest IVF:) 3mam za nas kciuki, teraz musi się udać:) kto wie? może wystartujemy razem do kolejnej stymulacji? Życzę wszystkim formułowiczkom spokojnego popołudnia pozdrawiam serdecznie:)

Mała ja też pilnie śledzę Twoje wpisy:-) I mam nadzieję, że już niedługo będziesz je umieszczać na forum ciężarówek! A wiesz już ile opakowań antyków będziesz brała, jedno czy więcej? Oby jedno hehe..Ja termin mam na 7 lutego, więc jeszcze długgga droga przede mną! Irewen ja tez nigdy nie słyszałam o clexane..ale jeśli to faktycznie to samo co acard, to chyba łatwiej byłoby łykać tabletki:-) I cały czas trzymam kciuki!!! Czekająca ja nadal pracuję, a Ty skoro jesteś na zwolnieniu to dużo sobie wypoczywaj. W końcu ciąża to najpiękniejszy okres w życiu kobiety:-) Angel tak bardzo mi przykro kochana.. Cieszę się jednak, że coś zaskoczyło i że jesteś pozytywnie nastawiona na dalszą walkę. Następnym razem po prostu nie może się nie udać! Wytrzymaj tylko te 3 miesiące... Monch ogromne gratulację z okazji ukończenia studiów:-) teraz na pewno będzie Ci o wiele lżej:-) Kamkrzem no to masz już z głowy. Bardzo się cieszę, że wszystko ok z maluszkiem, oby tak dalej!:-)

Lenka te trzy miesiące to dla mnie wieczność ale muszę czekać, nie ma wyjścia. Tobie gratuluję kochana naprawdę masz szczęście że za pierwszym razem się udało, a jak się czujesz? Galit muszę się trzymać i być dobrej myśli bo bym zwariowała. Też rozważam AZ ale pójdę na szczerą rozmowę z dr co dalej robimy. Kolejny ale już ostatni raz podchodzę w Polmedzie. Także musi się udać bo więcej kasy im nie zostawię :) a jak się uda to wychwalać ich będę wszędzie :). Oczywiście żartuję :) Ty już we wrześniu startujesz? Ja chyba jeszcze nie :( bo ja jestem dopiero co po nieudanym in vitro i czekam na @ po odstawieniu tabsów.

Angel czuję się...jakbym nie była w ciąży hehe. Nic kompletnie mi nie dolega. Może 3 dni miałam mdłości, to wszystko. Wiem, że te 3 m-ce będzie dla Ciebie wiecznością..A co do powodzenia in vitro..to jest jak loteria i mam nadzieję, że następnym razem Ty również zdobędziesz główna nagrodę:-)

witam Angel przytulam cię :( Galit również pozdrawiam :) Irewen 3mam kciuki za pozytywną betę :):) jeżeli chodzi o clexane to ja je brałam jak również acard ale jego tylko do pozytywnej bety a clexane to aż 50 szt w sumie wzięłam :)

Lena będę brała tylko jedno opakowanie antyków,na dniach powinnam dostać @ więc już niedługo zacznę...nie mogę się doczekać ;-) galit i angel trzymam kciuki za następne podejście ;-) angel 3 m-ce szybko zlecą,zanim się obejrzysz a będziesz łykać antyki ;-) monch gratulacje z okazji ukończenia studiów ;-) Pozdrawiam Was wszystkie kochane ;-)

Angel bardzo mi przykro, ale nie trać wiary i głowa do góry. Zobaczysz jak szybko minie te 3 m-ce. To moje udane IVF, miało być ostatnie (drugie), tak też rozmawiała z dr. Stał się cud i udało się do tego z jednym zarodkiem. W poprzednim IVF miałam 4 zarodki, z czego 2 miałam podane po punkcji w 5 dobie i 2 morozaczki, i nie udało się. Powiem szczerze, że gdy teraz dowiedziałam się że mamy tylko 1 maleństwo to się załamałam i zaczęłam szukać co może być przyczyną. Moje "śledztwo" zmierzało w stronę laboratorium i embriologa, bo skoro miałam pobranych 7 komórek, a mój M ma super nasienie, to co się stało ???? Poczytałam inne fora, na których dziewczyny wybierając klinikę sugerowały się bardziej doświadczeniem embriologa niż lekarza prowadzącego. Galit ja również zastanawiałam się nad Bocianem oraz Novum w W-wie, bo tam za 1-razem udało się naszym znajomym. Trzymam kciuki niech się uda. Niech okolice i przyroda wplyną na Ciebie pozytywnie, bo nastwienie jest też ważne. Ja czekam na swoje pierwsze usg genetyczne i zaczynam mieć nerwa. Super Kamkrzem że masz to już za sobą i z maleństwem wszystko ok. Lena pozdrawiam. A Ty chyba masz dziś wizytę? I co zostajesz Polmedis czy zmieniasz dr? Ale się rozpisałam :-)

Witam! Angel, Heyo przykro mi ale ... uszy do góry, pierś do przodu :) Nastepne podejście musi się udać! Irewen za ciebie trzymam kciuki! :) Czekająca nie denerwuj się, wiem łatwo powiedzieć ale zobaczysz wszystko będzie dobrze jak odzywałam się ostatnio to brałam antyki. Od wczoraj zaczęłam stymulację. Z racji wieku i ciałka od razu porządne dawki :) I powiem szczerze, że czytałam forum i zastanawiałąm się dlaczego się denerwujecie, boicie, itd. Teraz już wiem, pierwszy stresol dopadł mnie przedwczoraj.

Amaaka relax;) Trzymam kciuki za owocną stymulację:) A można wiedzieć jakie leki bierzesz i w jakich dawkach?

Amaaka,musisz byc cierpliwa ,wiecej opanowania.Dlatego jest to forum..wsparcie dla tych ktorzy potrzebuja i chca pomocy.Zawsze,ktoras z dziewczat chetnie pomaga jak tylko zna odpowiedz,a wsparcie w trudnych chwilach jest naprawde potrzebne.sama zobaczysz.!!!! Dzieki wam dziewczyny za kciuki jurto 8dpt.Juz chodze nawet wczesniej spac,zeby przespac te kolejna noc.

hej dziewczyny jestem 4 dzien na zastrzykach menopur+ gonal i dzisiaj mnie mocno boli podbrzusze, przez poprzednie dni kłuł jajnik - tak jak na pęcherzyki więc rosną niby czytalam że tak może boleć ale normalnie przeciwóblowe można brać? bo cięzko mi chodzić wyprostowana jutro mam usg i wizytę

malaG17 3mam kciuki za Twoją stymulację i hoduj pęcherzyki, aby stymulacja zakończyła sie pobraniem wystarczającej ilości dojrzałych pęcherzyków a transfer sukcesem w postaci szczęśliwych 9mcy:) margi77 ukochaj maleństwo:) buziaki dla was kobietki:) czekająca79 Brawo! Gratulacje! Spokojnych 9mcy, nie denerwuj się zobaczysz,że wszystko bedzie dobrze, musi być:) kika@tlen To normalne, że brzuch Cie boli i kłują jajniki, jesteś stymulowana więc pęcherzyki rosną i jajniki razem z nimi. Można brać leki p/bólowe podczas stymulacji, rozkurczowe albo takie,które poprostu Ci pomagają najlepiej NLPZ niesteroidowe leki p/zapalne powodzenia i głowa do góry do sukcesu juz niedaleka droga wytrzymaj to bo sama widzisz,że warto:)

Witam, Dziewczynki ja jestem z Wami na bieżąco, aler siedzę w szpitalu i nie mogę uruchomić neta w kompie i pisze zl tel a to strasznie niewygodne. Za wszystkie mocno trzymam mocno kciuki i spieszcie się bo pe wnie za niedługo zwolnie miejsce na ciężarówkach i komuś muszę pałeczkę przekazać:-) Kika przed punkcja nie można aspiryny ale na bazie paracetamolu można, do ewentualnie no spa.

Witaj Liska Czy to nie zawczesnie na szpital?jak sie czujesz?pozdrawiam mocno i czekamy na dobre wiesci.

A ja Wam nie pisałam? Po pierwszym pobycie wyszłam po 6 dniach, dostałam krwotoku i mnie zatrzymali. W domu byłam 5 dni, dostałam plamienie i brzuch mnie bolał, pojechałam na IP na kontrole i przyjęli mnie znów na oddział. I tak tu jestem już drugi tydzień i jak kwoka wysiaduje swoje dziewczyny. Sytuacja u nad już zupełnie ustabilizowana, ale dr nie chce mnie wypuścić. I zostanę już raczej do porodu. Więc jakieś 2-3 tygodnie przede mną.

Liska..nie mysl ,teraz o domu tylko o swoich malenstwach,ze juz niedlugo je zobaczysz i bedziesz przenajszczesliwsza mama na swiecie.pozdrawiam twoje maluszki i czekamy razem z toba!!!

dzięki dziewczyny przeszło :) mam 1 jajnik i po 2 dniach stymulacji czułam jajnik jak przy duzym ponad 20mm pęcherzyku :) jutro usg ! ciekawa jestem czy już widać ile ich będzie :)

dzisiaj będę robić zastrzyki 4 dzień :)

kika napewno bedzie dobrze!!zycze ci by super rosly.bolem sie nie przejmuj czasem tak jest.musisz byc silna .pozdrowka

liska25 odpoczywaj:) bo już nie długo dziewczynki będą na świecie i nie będzie czasu na odpoczynek :) wiadomo że w domu było by lepiej leżeć,ale w szpitalu przynajmniej jesteście pod stała kontrolą Trzymaj się Kochana i czekamy na wieści :)

M84 w domu to się jednak nie da leżeć, zawsze coś, a to obiad, a to naczynia trzeba wsadzić do, zmywarki itd itp, tu nie muszę ciągle leżeć, ale siłą rzeczy pol d nią spędza się, w łóżku.

Dzięki galit ;-) Za Twoje następne podejście również trzymam kciuki ;-) amaaka za Ciebie również trzymam piąstki zaciśnięte ;-) czekająca gratulacje ;-) liska trzymaj się tam w tym szpitalu ;-) Najważniejsze,że dziewczyny mają się dobrze ;-)I Ty też ;-) A 3 tygodnie szybko zlecą więc odpoczywaj na maksa bo jak dziewczyny przyjdą na świat to już się nie będziesz tak nudzić ;-) ;-) ;-) irewen jak się czujesz?W pn idziesz na betę? kika@ powodzenia jutro na usg,daj znać co i jak ;-) m84 jak się czujesz? Pozdrawiam Was kochane ;-)

Sylwia rano biorę 150 jednostek fostimonu i menopur, wieczorem tylko sam fostimon, dawka taka sama jak rano. Ten stresolek był tylko jak na razie raz i chwilowy. Na szczęscie w pracy mam takie urwanie głowy, że nie mam czasu na nic. A jak wracam wieczorem do domu, to zwyczajnie padam. O relaxie marzę.... ale niedziela jest już blisko :) Liska pozdrawiam i życzę spokojnych ostatnich tygodni. Zlecą zanim się obejrzysz i dziewczyny będą obok ciebie :)

ja menopuru mam 225 jednostek i 1 gonal codzinenie hehe liska - szpital wiadomo nie dom, ale trzeba wytrzymać, moja siostra ostatnio była w 6 mcu - i dziewczyny leżały po kilka tygodni, trzeba to trzeba a ja się BOJĘ, bo naczytałam się o polmedzie tutaj że zaczęłam się martwić i bać :( zrobiłam estradiol a potem dam znać po wizycie czy dzisiaj po 4 dniu stymulacji będę już wiedzieć ile jest małych jajeczek ?

Czesc dziewczyny :-) kika ja też sie boje i nie wiem co roboć,czy szukac nowej kliniki czy zostac w Polmedzie :-( trzymam za was mocno kciuki :-)

malaG17 czuję się dobrze dzięki że pytasz :) przed wczoraj test owulacyjny wskazał dwie mocne krechy więc teraz okres starań:) jak nie wyjdzie to w sierpniu jedziemy do kliniki i chcemy podejść do ivf a ty co masz teraz w planach podchodzisz trzeci raz do IUI? Nasz przypadek jest bardzo podobny też jestem po poronieniach,dwie IUI nie udane ,a wyniki badań wzorowe Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn:)

kurcze ja tego pojąć nie mogę :/ jak to wyniki wzorowe, a ciąży nie ma? tzn że coś jest jednak nie tak tylko lekarzom nie chce się drążyć... takie mam zdanie... my podchodzimy do drugiego iui w przyszłym tygodniu (w pon. idę sprawdzić ile pęcherzyków urosło), ale nie jestem optymistycznie nastawiona. Przed pierwszym myślałam, że może my coś nie umiemy trafić albo coś źle robimy ;) ale teraz uważam, że nie jesteśmy do końca zdiagnozowani. Fajnie się za to czyta, że dziewczynom się udało, bo daje mi to trochę optymizmu, że może tak ma być, że mam poczekać...

Lonia Witaj:) a co się stało,że się zastanawiasz nad zmiana kliniki? Ja po 1,5 rocznej przerwie tez zmieniam i we wrześniu wybieram sie do Bociana do Białegostoku:) do dr Mrugacza:)