co ja zrobiłam!!!! nienawidze samej siebie!!!

już ciągle bede czula do siebie nienawisc!! mam wspanialego chlopaka, jest za granica w pracy a ja przespałam sie z jego bratem :O najgowrze jest to, że... pękła guma :( w jakim ja jestem glupim wieku :/ musialam sie wygadac tutaj bo nie mam komu... nikt nie moze z mojego otoczenia o tym wiedziec!

"w jakim ja jestem głupim wieku" a ile masz lat?

22. wynajmujemy razem mieszkanie bo blizej na uczelnie, od roku wynajmuje z nami tez jego mlodszy brat tylko ze moj B. pojechal na miesiac do Niemiec do pracy a ja zostalam sama z M. :(

Ale ci pojebał się we łbie by taki temat wymyślić. jak pies nie ma co robić to jaja liże . Ty idź się umyj i idź spać. Durnowata prowokacja

straszne to, postapilas jak szmata tak szczerze ci powiem, miesiac go nie ma, a ty juz w ruch, niezle

polak winny po szkodzie :(

nie martw sie,wmowisz swojemu ze to jego dziecko:)

ale to byla chwila - ja nawet racjonalnie nie myslalam :(

nadal jestes glupia skoro tak celne namiary na siebie dajesz dlatego, nie ukrywajmy tego, to zwykla prowokacja...:)

ale ja nie wiem czy jestem w ciazy. niby wypadl dzien niepłodny.

czy na tym forum nie mozna normalnie porozmawiac o problemie? zawsze "to prowokacja".

tak na tym forum każdy wątek zdrady to prowokacja. Ale co cię podkusiło?? I jak brat mógł to bratu zrobić?

" 22. wynajmujemy razem mieszkanie bo blizej na uczelnie, od roku wynajmuje z nami tez jego mlodszy brat tylko ze moj B. pojechal na miesiac do Niemiec do pracy a ja zostalam sama z M. " - tak w Polsce sa tysiace takich dziewczyn...;) smiesznie to brzmi w kontekscie: " musialam sie wygadac tutaj bo nie mam komu... nikt nie moze z mojego otoczenia o tym wiedziec! " po prostu staraj sie bardziej

I jak było z bracholem w łóżku ? Lepiej jak z facetem :) ?

kolejna, ktora zdradzila, bo facet pojechal ZARABIAC! szmaty... 22 lata...

wlasnie to zauwazylam... nawet wtedy kiedy ktos na prawde cos zrobil, nie ma sie komu zwierzyc i pozostaje jedynie forum. Bo to bylo tak - najpierw poznalam jego brata przez moja kolezanke, nawet wpadl mi w oko ewidentnie mnie podrywal, spotykalismy sie przez jakis czas, kiedys zaprosil mnie do siebie i wtedy poznalam B. B jest calkiem inny - wiec M nigdy nie zostal moim chlopakiem i zawsze byl zazdrosny ze ja jestem z B a nie z nim. (z M sie jedynie przyjaznie). No i wczoraj ja plakalam bo poklocilam sie przez tel z B i przyszedl M do mnie do pokoju aby mnie "pocieszyc". i tak faktycznie bylo na samym poczatku :( ... wiecej pisac nie musze

No fajnie - uwierz ze nie...

różne rzeczy się zdarzają, ale ja nigdy bym nie zdradziła swojego faceta tym bardziej z jego bratem :O współczuje mu takiej kobiety...

no ja nie powiem, że czego nigdy nie zrobię, bo życie płata figle.Mam tylko nadzieje, bo jeszcze nigdy nikogo nie zdradziłam.Autorko pewnie się czujesz podle no i wiesz ze powinnaś.Chcesz mu powiedzieć?Bo pewnie i tak się kiedyś dowie.W końcu to brat

Kocham go, ale nie chce go juz krzywdzic wiec postanowilam, ze rozstane sie z nim i wyprowadze spowrotem do rodzicow. on mnie tez kocha... i dlatego mi tego nie wybaczy... zreszta nie wymagam tego od niego bo jak on bedzie na mnie patrzyl bedac dalej ze mna? kuuurde jakie to zycie jest czasami beznadziejne

wszystko zostanie w rodzinie. ale szybko ci poszlo, zaledwie miesiac a juz doopy dalas.

mofo Ty nie rozumiesz. poklocilismy sie wtedy bo ja chcialam zeby wracal, mi strasznie go brakowalo, ja ryczalam mu do sluchawki! nigdy sobie tego nie wybacze

No sama sobie zgotowałaś ten los.Przynajmniej dobrze, że go nie będziesz oszukiwała.Tylko bracia się okropnie pokłócą

kotek1985 powiem mu tylko boje sie jego reakcji. boje sie ze zawali prace, zastanawiam sie kiedy mu powiedziec - teraz czy dopiero jak wroci bo za tydzien ma byc juz w polsce!

dania doopy za plecami faceta nic nie usprawiedliwi chocby skaly sraly :O i masz racje nie rozumiem i nie chce rozumiec takich szmat, ktore szukaja byle pretekstu by dac doopy na boku a potem szukaja pocieszenia piszac jak to siebie nie nawidza tylko po to by ktos ich przytulil i powiedzial, ze nic sie nie stalo. zapytaj sie twojego faceta teraz co o tym sadzi moze jest szansa ze nie bedzie mial nic przeciwko bo rodzice ich uczyli by bracia mieli sie wszystkim dzielic ?

Lepiej powiedz jak wróci.Nie dobijaj go jeszcze bardziej, bo toi tak będzie dla niego cios. Nie dość, że dziewczyna którą kocha to jeszcze brat. A co na to ten brat z którym zdradziłaś faceta?

kotek1985 ja wiem ze sie pokloca. tylko oni sa tacy, ze wszedzie razem i w ogole, na pewno kiedys sie pogodza, mi B nie wybaczy i ze wzgledu na ich dobro nie chce sie mieszac w ich sprawy. od wczoraj nie odzywam sie do M. taak jestem szmata... nie chce zeby mnie ktos przytulal, ja chcialam tylko wylac to z siebie... innych odpowiedzi sie nie spodziewalam, bo jak nazwac kobiete ktora poszla do lozka z bratem jej faceta kiedy ten jest w pracy. oczy mam napuchniete od placzu... ide spac.

Ty to ty... jeszcze idzie zrozumieć. Ale brata to ma hu...a!

kotek1985 my po tym wszystkim nie odzywamy sie do siebie. jak to sie stalo on ubral sie i wyszedl. rozmawialismy chwile jedynie o tej gumie bo byla lekko peknieta ale nie wiem jakim cudem to sie stalo bo nie w okolicach zbiorniczka tylko wyzej. moze uszkodzil przy zakladaniu - tego nie wiem, mam nadzieje ze nic nie wylecialo. ostatnie zdanie jakie powiedzial M brzmialo "bedzie dobrze, nie mow nic B". rozplakalam sie jeszcze bardziej. jaka ze mnie pierdolona histeryczka... ehhh, ide juz na prawde spac :(

napad na bank kurwa rob i nie pierdol