Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agus*

King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

Polecane posty

No to teraz już zobaczyłam. Jezu oni by sprzedali wszystko....hieny !!!! Wiem, że teraz trudno dociekać prawdy, ale wydaje mi się, że MJ cos wiedział i na pewno zwierzył się jednemu ze swoich przyjaciół. CHciałabym, żeby powstała ksiażka autorstwa przyjaciela MJ, który był po jego stronie. Musiał z kimś o tym rozmawiać, ale każdy pewnie boi sie ujawniać takich tajemnic. Boze, ale się porobiło na tym świecie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.Y.T.
HEJ w momencie, keidy lekarz probował go reanimowac on juz nie zył, wg najnowszych doniesien i wg tych doniesien tego dnia Michael niestety obudzil sie pierwszy i powiedział jakiemus pomocnikowi, zeby wstrzyknął mu kolejna dawke bylo to zabojcze, gdyz te dwa srodki nie powinny byc łaczone oraz za mało upłyneło czasu kiedy murray sie obudził, juz było za poźno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.Y.T.
Michael mial paru ludzi po swojej stronie, min dr Chopra ale kiedy tylko ktos chcial go wydostac z tego fatalnego koła, Michael ucinał z nim kontakt, zaprzeczal, ze ma problem i to byl jego najwiekszy problem ludzi o dobrych intencjach odsunał od siebie, otaczał sie w zamian tymi, ktorzy dawali mu niebezpieczne i niedozwolone srodki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobietki 🌻 Boże, ale miałam dzisiaj sen... Śniło mi się, że uczestniczyłam w kameralnym spotkaniu Michaela z fanami :) Czekaliśmy na Niego w korytarzu pod dzrzwiami i gdy się wreszcie pojawił wszystkim odebrało mowę - po prostu staliśmy, patrzyliśmy na Niego i dało sie słyszeć jedynie nasze wspólne westchnienie zachwytu... Nikt się nie pchał, nie napierał, każdy mógł spokojnie podejść, porozmawiać z Michaelem, wziąc autograf... W pewnym momencie usłyszałam rozmowę dwóch dziewczyn siedzących obok mnie. Jedna z nich stwierdziła, że już wiele łez pojawiło się w trakcie tego spotkania... Szczerze zdziwiona zapytałam się jej: "Jak to?" Dla mnie atmosfera spotkania była pozytywna, spokojna, ale raczej radosna... No i wtedy uświadomiłam sobie, że Michael przecież nie żyje :( Miałam się Go zapytać, kiedy znowu przyjedzie do Polski, ale zrozumiałam, że już nigdy się u nas nie pojawi... Pytanie Go o to nie miało już sensu...:( Wszystko nagle stało się bardzo dziwne... Miałam przed sobą żywego Michaela, ale jednoczesnie wiedziałam, że umarł... Biliśmy mu brawo, a On się tak pięknie uśmiechał... W trakcie spotkania uświadomiłam sobie, że zostawiłam swoją torbę na krześle pod drzwiami. Miałam tam wszystko - dokumenty, telefon, klucze, pieniądze... Pojawiła się myśl, że przeciez ktoś może mi ją ukraść... ale się nie wróciłam. Nie chciałam tracić ani chwili z Michaelem. A teraz zabawny akcent z mojego snu :) Michael przygotował dla nas poczęstunek i oprócz kilku innych potraw (już nie pamiętam jakich) zaproponował nam pierogi leniwe :D Przygotowane specjalnie dla nas :D Wszyscy byliśmy bardzo zdziwieni ("dlaczego akurat taka potrawa?"), ale stwierdziliśmy, że skoro Michael podaje - to jemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, i to czego nie chcę to siebie dopuścić to to, że MJ nie jest ideałem i tez popełniał błędy... :( Wydaje mi się, z MJ był osobą, która wierzyła w siebie w swój sukces, byl bardzo zdeterminowany, był przecież perfekcjonistą. Skupiał sie tylko na tym by osiągnąć sukces (oczywiście potem pożytkując jego konsekwencje na heal the world foundation etc) i jeśli w jego otoczeniu byli ludzie którzy w niego wątpliwi to ich zwalniał. Ma to sens. Wszystko szło pięknie, znał się na tak wielu rzeczach, słuchał swojej intuicji i nigdy go nie zawiodła. Był kreatywny. Ale te leki... przekroczył granicę i tylko zaufani ludzie powinni mu o tym powiedzieć, wydaje mi się, że on wiedział, że źle robi. Nie wiem czy ból fizyczny był dla niego tak duży, czy ślepo wierzył w to, że jest najlepszy, ma zawsze rację i jest piotrusiem panem, który poleci na księżyc i bedzie żył wiecznie. Nie wiem... Cudowne oczy http://mjjgallery.free.fr/thriller/awards/grammy_84/press/009.jpg Slicznie wyglądał nawet w wieku 50 lat http://mjjgallery.free.fr/2009/various/studio/005.jpg I miał taki fajny styl... 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalamido nocąąą
wreszcie ktoś się odważył :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dziewczyny wybaczcie moją nieobecność, ale to z przyczyn niezależnych ode mnie... widzę, że czeka mnie sporo nadrabiania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam na gwałt bolca.
Dirty Diana - po przeczytaniu Moonwalka nie mam już żadnych wątpliwości co do tego, że był on zdolny pozbywać każdego, kto by się z nim nie zgadzał. hmm... był geniuszem i o tym wiedział. był perfekcjonistą, tak jak napisałaś... Nie powiem,żeby mu sodówka odbiła z powodu sukcesów, ale widać, że miał coś z Narcyza... trochę raziły mnie niektóre jego wypowiedzi... opowiadanie o swoich sukcesach chyba sprawiało mu wielką przyjemność. ależ był wrażliwy, niczym dziecko... W połączeniu ze "świadomością",że jest nieomylny, to trochę niebezpieczne... Niektóre rzeczy musiał bardzo przeżywać. chodzi mi raczej o sferę zawodową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim Widze ze topik rozrasta sie w zastraszajacym tempie :). Chwila nieobecności i już tyle do nadrobienia... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam na gwałt bolca.
czesc feterynka🖐️ strasznie wzruszyła mnie ta rozmowa telefoniczna z Glendą. biedny geniusz:( "G: Ale powiedz mi cos. Wiesz co?, mowiles mi wczesniej ze jestes najsamotniejsza osoba.. M: Jestem! G:Wiec dlaczego mozesz taki byc, skoro jest tyle ludzi dookola? M: Dlatego ze ja nie KOCHAM tych ludzi! Ja chce z kims byc! Chce wiedziec na czym polega zwiazek zanim umrę!, nie mozesz tego zrozumiec dziewczyno? G: Tak , moge. M: (...)Nigdy nie mialem prawdziwego zwiazku, moi bracia sie ozenili...Moi bracia mieli dziewczyny, a ja nigdy tego nie mialem na prawde. Ja chce tylko wiedziec jak to jest, dziewczyno. Miec prawdziwy zwiazek z kims kto nie chce mnie dla tego kim jestem. Zebym nie musial sie caly czas ogladac za ramie... Z kims kto mnie nie wypytuje..Mam na mysli (niewyrazne) Ja nie....i..i..jak powiedziala La Toya w swojej ksiazce, ona powiedziala ze albo ja sobie znajde kogos kto za cholere nie wiem kim jestem, albo kogos czyja kariera jest tak samo wazna jak moja albo taka sama.. G: Noo, tak samo wazna dla obojga.. M: Co ja mam zrobic? Ja nie chce umrzec i nie wiedziec jak to jest miec prawdziwy zwiazek z kobieta albo jak to jest byc zaangazowanym.."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukam na gwałt bolca. --- spoko nick :D heheheh No właśnie, ale ja rozumiem to. Te wszystkie rzeczy o których mówił są podstawami każdego człowieka sukcesu (a wiem bo sie naczytalam książek jak sie dochodzi do fortuny ;) ) Teraz jak słuchałam tego video z jego 50stych urodzin, na pytanie jaki czas był dla niego najszczęśliwszy z całej 40letniej kariery to powiedział, że tworzenie albumu thiller i off the wall. Bo to byly pierwsze duże sukcesy, tzn. thiller byl spełnieniem jego marzeń, ba, nawet przerostem jego marzeń, a potem z kolejnymi płytami zmniejszyla sie jego sprzedaż. Winił czasem osoby które z nim pracowały, gdzies to chyba slyszalam... Czy MJ byl naiwny? W obdarowywaniu bliźnich, w naddstawianiu policzka, w chociażby myśleniu że każda kolejna jego płyta pobije rekord thillera albo będzie równie dobra? Wydaje mi sie ze po trochu tak, w koncu byl dzieckiem w środku, a każde dzeicko jest naiwne. Czy naiwność to wada czy zaleta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurde bolec, jakie to smutne:( ale nie trzeba być MJ żeby nie zaznać prawdziwego, normalnego związku... ja mam już 25 lat z hakiem a w takim związku do tej pory nie byłam... same kilkumiesięczne znajomości dziwnej formy i treści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholernie smutne ..:(. Ale z reguły tak jest ze ludzie tacy jak on , wybitni byli/są samotni i nieszcześliwi . Najwidoczniej juz tak jest ze nie mozna miec wszystkiego :( A kim dokladnie byla Glenda dla M .?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo nie można mieć wszystkiego... ja teraz widzę, że MJ nie był wcale taki idealny...był geniuszem, ale był też perfekcjonistą...może za bardzo uwierzył w siebie, że może absolutnie wszystko, że jest nietykalny? a kiedy spadły na niego oskarżenia o molestowanie to go złamało....bo był też wrażliwym, ciepłym człowiekiem... nigdy się nad nim nie zastanawiałam, nad jego postępowaniem, charakterem...widać jak skomplikowanym i zróżnicowanym był człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ nie spotkalam nigdy wczesniej te rozmowy telefonicznej... kim byla owa Gledna? to, co mowi Michael jest takie rozpaczliwe... sytuacja takich osob jak On jest trudna- zawsze dylemat czy ktos jest ze mna dla TEGO kim jestem.... a z drugiej strony mysle, ze zycie z Michaelem to byloby prawdziwe wyzwanie.... mysle, ze po czesci stworzyl ten obraz siebie, ktory my znamy i mysle, ze byl szczery- na pewno, ale to tylko ulamek % calego Niego... Wiadomo, ze zycie z kims takim jak On to zycie, ktore chyba ciezko sobie w ogole wyobrazic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam na gwałt bolca.
eee tam, nick najnormalniejszy w świecie:P Glenda to jakaś jego przyjaciółka. znał też jej męża. rozmowa tel.nagrana w 1992r. z tego co słyszałam, mąż Glendy podsłuchiwał ich rozmowy, podejrzewając romans (nie wiem na ile jest to prawdą). nagrań jest ponoć bardzo dużo, ale większość słabej jakości. nie wiem jak do tego doszło, ale stały się dowodem w sprawie o molestowanie. miały potwierdzać,że MJ był hetero. opowiadał on tam o kobietach, z którymi się spotykał. poza tym o ojcu. chyba w 2007 roku wyciekło to do sieci. ponoć gdzieś można ściągnąć całość, ale na youtube udostępnione są tylko fragmenty http://www.youtube.com/watch?v=ifEcedw63CY http://www.youtube.com/watch?v=5Y-eougm-uI&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=Vz0bH_J9kDs&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=UsH7QLNVnNY&feature=related TU SĄ TŁUMACZENIA 3 części: http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=7074&postdays=0&postorder=asc&start=30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam na gwałt bolca.
M: I ona mowila dalej "Ja chce tego co najlepsze dla Ciebie" Ja powiedzialem, cholera, Pozwol mi popelniac moje wlasne bledy, Jesli to blad, to ok, jesli nie , tez ok..ale po prostu... G: Jak to jest, ze ludzie sa tacy troszcacy sie o Ciebie Michael? Masz wielu ludzi ktorzy naprawde Cie kochaja..I chca dla Ciebie jak najlepiej, nie jestes sam. M: To nie ma znaczenia, Ja (niewyrazne), moje wlasne wybory, moje wlasne decyzje. G: Ale powiedz mi cos. Wiesz co?, mowiles mi wczesniej ze jestes najsamotniejsza osoba.. M: Jestem! itd to co cytowałam. więc życie z nim na pewno nie było łatwe🖐️ ale szkoda mi go bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam na gwałt bolca.
no ja też nie miałam wątpliwości co do jego orientacji. chyba bardzo kochał Tatum to straszne jaką krzywdę zrobili mu tymi oskarżeniami. tak łatwo można zszargać człowieka ale on był silniejszy niż mogłoby się wydawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×