King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

I ja też! I ja też :) do jutra eMdżejki

the man Michael był człowiekiem a nie aniołem i jak każdy człowiek na pewno miał wady i jak każdy z nas popełniał błędy. Nie idealizujmy go - tak odnośnie wcześniejszej dyskusji Całkowicie zgadzam sie z tą wypowiedzią. MJ jak każdy popełniał błędy czego efektem jest wiele różnych poźniej poniesionych konsekwencji. Nie ma ludzi idealnych :D Abraja mam podobne odczucia co do fotek i innych linków :) owszem uwielbiam na niego patrzec i mogę to robić godzinami ale fakt ostatnio więcej tu linków niż dyskusji . Pewnie dziewczyny zapracowane są :D ja będe wpadac jak najczęściej - obiecuję :P Pozdrawiam wszystkich.

Nie wiem co macie do wklejek. Mi sprawia wielką przyjemność patrzenie na niego, dzięki temu forum, nie muszę tracić godzin na przeszukiwanie internetu w celu znalezienia jakiś nietypowych zdjęć, tu zawsze wrzuci ktoś jakąś nowość. Ze zdjęć też się człowiek o nim dużo dowiaduje. Sprawa fascynacji MJ jest jak wiara - każdy podchodzi do tego indywidualnie, gdyż w grę wchodzą uczucia, a tych nie można sklasyfikować. Dlatego np. ciężko jest jednej osobie rozmawiać z drugą, jeśli jedna mówi, że on zyje i ukrywa sie w Tajlandii, a druga mówi, że leży pogrzebany gdzieś. Zresztą z dyskusji zawsze wynikna jakieś kłótnie jak wielokrotnie już to miało miejsce, a MJ chciał jednoczyć ludzi a nie porównywać się (jak znowu to tu mialo miejsce) ja jestem fanem od 15 lat, ty od 3 dlatego to ja jestem fanem a nie ty. Troche jak przekupki na targu....to jest dopiero dzieciniada. Jeśli będziecie dyskutować o pozytywach jakie MJ zrobił, jaki to miało na was wpływ, chętnie się przyłącze. Czytam codziennie. I oglądam. I wklejam :P i będę wklejac, bo nie tyko mi to sprawia frajde :P Milego dnia :) PS.Ciekawa jestem jakie ma (miałby) odczucia wobec tej szopki która sie dzieje , typu trójwymiarowy MJ itd :O czy sie cieszyłby z tego, że został doceniony w końcu, czy może chciałby, żeby przestali na nim zarabiać i dali mu spokój, jemu i jego rodzinie.

Dirty - popieram. Ja bardzo lubię wchodzic tu i oglądac fotki i linki z MJ, tego dla mnie nigdy za wiele... No a z dyskusjami to róznie bywa, chyba mam jakis uraz z tamtego, drugiego forum , heh

gwoli sprostowania nie mam nic do wkljek ale brakuje mi dyskusji bo patrze na kilka stron wstecz i widze tylko wklejki no i strasznie mi brak normalnego gadania ;) z mojej strony nie bedzie juz rozmów o jego....smierci poprostu powspominajmy

A do mnie nie dociera ze on nie zyje...jak sobie pomysle ze "lezy" gdzies , w sumie niewiadomo gdzie....sam...placze jak dzieciak....minelo juz prawie 7 mc a mnie to nadal boli tak jakby to wydarzylo sie wczoraj:(Bardzo czesto zagladam na wasze forum ale nie wypowiadam sie...w sumie nie wiem dlaczego...Tak czekalam w Swieta...ze pojawi sie....potem Nowy Rok i przyznam Wam ze to byly moje najsmutniejsze Swieta....:(Bardzo zle je wspominam...codziennie ogladam filmiki z MJ....slucham piosenek...i czuje jakby M byl ze mna...jakos mi tak lzej....firlmikow z pogrzebu , memorialu unikam jak ognia i nie moge ich ogladac:( Pozdrawiam

You are not alone Idealnie wyraziłaś to co ja czuje... ech...Ja unikam zdjęć i nagrań z jego ostatniej próby...potrafię się poryczeć na ładnych kilka godzin.Mi to się chyba psychiatra przyda.

You are not alone tez czekałam na świeta...wierzyłam ze stanie sie to cos co dmieni oblicze tego swiata ze triller stanie sie jawa....potem czekałam na Nowy rok \e moze teraz ze to juz...nie stało sie przezywam codziennie,płacze,mysle i tesknie ale najwazniejsza jest pamięc b ona ne odejdzie nigdy

chcialam się zapytać,może któraś z Was wie. Jak to jest? Te DVD w gazetach nie będzie miało tych dodatków co ma 2DVD wydanie specjalne tak? Różnią się one czymś jeszcze? Tyle tego jest jakieś DVD czarne,białe czy one się czymś różnią?

to na pewno tylko to, co widzieliśmy w kinach, podczas gdy oficjalne dvd będzie zawierać dodatki. Najwięcej nowych rzeczy znajdziemy natomiast w wersji blue ray

Oficjalne DVD czyli? które to jest? wydanie czarne,białe czy wydanie specjalne? Tyle tego jest,że sie pogubiłam :))

Zapomniałabym, co do mojej wcześniejszej wypowiedzi. "Nie wolno idealizować"-a może ja mam taką potrzebę? może ja właśnie tak myślę i mam po prostu potrzebę powiedzieć to głośno,bo na pewno są tu ludzie którzy to zrozumieją?? Jestem ateistka,dla mnie anioł to nie takie białe długowłose ze skrzydłami. Aniołem czasem nazywamy,właśnie ludzi dobrych(też z wadami,aczkolwiek u MJ jakoś trudno mi sobie wyobrazić wady). On był, tak mi się wydaje- po prostu-dobry. Zamiast bzykać fanki od rana do wieczora odwiedzał szpitale,chore dzieci...sam był jeszcze trochę jak dziecko-potrafił cieszyć się całym sercem,miał łagodne usposobienie,emanowało z niego dobro, radość życia i taka dziecięca ufność...potem jak na dłoni widać było ze te cechy u niego zanikają. Potem jego twarz wyrażała już tylko jakiś...ból.Nienawidzę ludzi którzy mu to zrobili, lecz na pewno nie są to jego fani którzy skoczyli by za nim w ogień(i co poniektórzy to zrobili-poszli za nim).Jeśli on naprawdę nie żyje wolę go zapamiętać takiego jakim był wcześniej...Ale tylko dlatego żeby oszczędzić sobie bólu i smutku po tym co było nieuniknione...

Ey . tak .. Jak dzisiaj patrzałam na dr. Moonk'a . To pomyślałam sobie, że niektóe z jego obsesji .. Moznaby porównac do obsesji Michaelaa . c' niee?

dziewczyny nie żartujcie, wklejone linki sa bezcenne, wielu zdjęć nigdy nie widziałąm :) któras z Was wkleiła linka z Man in the mirror, rany jaki MJ był cudowny w tym teledysku :)

No właśnie ja też sie zastanawiam czym sie rózni białe wydanie od czarnego?

Nie znienawidźcie mnie za to że śmiem wklejać kogoś innego aniżeli MJ, ale ta piosenka i teledysk bardzo mi przypomina MJ... http://www.youtube.com/watch?v=gCadlN8fexk&feature=fvst Mariah Carey - I want to know what love is

Noo . Masarycznie Go przypomina ;c

melduje sie zwarta i gotowa ;)

również jestem:) i odnosząc się do rozmów wyżej o linkach- nie było mnie tutaj, gdy to forum, było bardziej "mówione"- nie wiem, jak to jest:) także znam tylko zdjęcia, filmiki, które uwielbiam i doceniam pracę, którą ktoś wykonuje. i taką mam nadzieję, że przy odrobinie dobrej woli uda nam się i to, i to:) i miłe wieczorne gadanie i przeglądanie zdjęć

Przemyslenia moje zapoczatkuje od tego co najbardziej i najbolesniej utkwiło mi w pamieci kiedy zaczełam słuchac...własciwie moe słuchanie wzieło sie z powietrza i niczego bo juz chyba nie pamietam jak to było...ale od tematu zjeżdżam iec pszłam kiedys do szkoły a tam jakis dupek na krytarzu spiewał Jackson to pedał rodzona matke by sprzedał....straszna złosc mnie wzieła...dlaczego mi sie to przypomniałao???Widziałyscie film z Michelle ta z młodych gniewnych pt....Nigdy nie będe Twoja?Ogladałam go wczoraj i nagle mi dech zaparło gdy po kilku scenach usłyszałam jakze cudna melodie Ben i od razu pomyslałam ze tak ten film bedzie dla mnie...Juz zmierzam do celu....w samej końcówce juz jakze zakochana w tym filmie no i pod wrazeniem muzyki he he córka głównej aktorki spiewa pod przebój Allanis Morisette taki oto tekst.... Gwiazdor muzyki pop powiedział ze lui spac z dziećmi więc mama mówi idz do Neverland synku tam niczego ci nie zabraknie itd...czy to nie czysta patologia?Puszczac tak piekna muzyke a za razem oczerniac,wyszydzac?Poczułam sie jak wtedy tam w podstawówce...jakbym w twarz dostała...moze znajde linka do tego filmu a zwłaszcza ta piosenke....Smutne jest to ze duzo wyszydzających scen z róznych produkcji zostało wycofanych a tu taki policzek...Ciekawam czy producenci juz załuja czy jeszcze nie

Abraja, dziewczyny, jeśli jesteście. Czy tylko ja mam tak, ze w najmniej oczekiwanych momentach i miejscach widze/słyszę coś michaelowego? tzn czy to w dekilatesach, gdzie robię zakupy nagle slyszę in the closet (jak dzisiaj!), czy różne takie luźno z MJ związane rzeczy, w różnych miejscach? nie wiem czy to człowiek bardziej wyczulony się staje? i odbiera wszystko w 200%? jak dla mnie- największe zaskoczenie. oglądam na nowo, po latach Ally McBeal i co widzę- produkcja: kenny ortega:)

http://www.youtube.com/watch?v=59xbnq1FWoc&feature=related oto cudny moment....;)

http://www.youtube.com/watch?v=OSfv-b-BZxs&feature=related od 1.10...szkoda słów

Abraja, nie kojarzę niestety filmu... myślę, że dzisiaj, po takim czasie wielu już się zastanawia po co to było. Oczernianie, zła prasa itd. I powoli, powoli chyba nawet Ci najwieksi wrogowie widzą, jakie to bzdurne wszystko było. A że bardziej człowieka skrzywdzić nie mogli, to inna sprawa. i właśnie z tym pogodzić sie nie umiem...

Jestem . ! Trochę sie spózniłam ale już !. ; DD

abraja - oglądałam ten film ale nie zauważyłam tych scen, może sie nie wsłuchiwałam...? albo nie pamiętam... mnie raził krzysztof ibisz, tak pięknie mu wychodziły żarty dosłownie na kilkanaście tygodni przed śmiercią MJ, zawsze sypał nimi jak z rękawa na całą polskę to szło bo programy typu JOŚ czy inny szit, a teraz na sylwestra, wielki fan MJ, najgłośniej krzyczał, jak to Polska kocha swojego Idola MJ. Żenujący człowiek. No i widać (nie chcę teraz w sumie za bardzo wytykać) ale artykuły na pudlu zawsze były Jacko w pidżamie, Jacko ma raka, tak wyglada Jacko i zbliżenie z milion pikseli...przeglądałam ten szit i czułam się zniesmaczona, jaką pudelek miał dziką przyjemność z rejestrowania każdej niedoskonałości MJ. A teraz? Król popu ubierał sie u najlepszych projektantow, król popu jest wart tyle, król popu coś tam...i oczywscie wtedy komentarze, debil, pedofil, dziwak bez nosa, teraz i love i love i love...czy ludzie choć odrobine myślą czytając takie bzdury? Aż dołączyłam do grupy Tabloids needs to be stopped na fb ;) i stworzyłam własną o pudlu, choć w mikrominimalnym stopniu chcę jakoś pomóc, przywrócić, oddać cześć MJ. W taki czy inny sposób, ja też nie jestem święta, nie powiem że nie miałam kiedyś wątpliwości co do tych procesów i mętnych tłumaczeń MJ...ale zawsze wierzyłam w jego muzykę. I dobroć. Teraz po śmierci zaczęłam bliżej poznawać jego osobę (bo jak pisałam muzyke znalam od dawna) i przejrzałam na oczy. Cieszę się, że tak sie stało, żałuję, że tak późno...

Witaj Ewela ;) a jakie znacie inne filmy z pisenkami Mj?Pytam bo wszystkich zapewnie nie ogarnelam he he

Wstyd sie przyznac ale Sylwestra na polsacie obejrzałam dzisia bo nie mam polsatu i nawet nie wiedziałam ze beda tańczyc MJ j...i tu zaskoczka la Toya????What the fuck?Dla mnie to podła zdrajczyni koniec kropka ...ble i fuj Ale ale podoba mi sie wykonanie Black n white Ewy Farnej...a moi ulubieni podwykonawcy to ci panowie http://www.youtube.com/watch?v=r6Ky02oqjQU

ja się w kwestii filmów nie wypowiadam, bo wstyd się przyznać, ale tego też nie znałam:) dobrze, że zobaczyłam chociaz Twoje fragmenty;) Dirty Diana- wszytsko to, prawda, ale cóż, wszystko niestety sprowadza się do kasy...robią koncert sylwestrowy, chcą ściągnąć jak najwięcej widzów= wykupiony czas reklamowy itd. A kto w czym czasie zapewnia im taki razgłos, jak nie MJ i przyjazd Latoi do POlski?

No . Ja tez La toy'i nie trawiee . Już leprza jest Rebbie albo Jannet ; DD . Ale tez nie oglądałam polsatu . nie było czasu . ; DD