King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

Uwielbiam tą piosenkę ... http://www.youtube.com/watch?v=YUswfxAkLME Kochane czy mogę prosic o wysłanie mi na maila dzwonków na komórkę z piosenkami Mj ???? :) aaniesia@o2.pl

Mam do Was pytanko ... Kim właściwie była Billie Jean ? ... Jakoś nigdy się nad tym nie zastanawiałam.

Michel, wysłałam Ci dzwonki :) Chce ktoś dzwonek oczywiście z refrenem In the closet? Zrobiłam dłuższy i krótki ;)

Kałamarnica ... dziękuję Ci bardzo :)

sluchajcie, ja znam osobe, ktore tak doskonale klamie, ze to po prostu aktorstwo i wyobraznia najwyzszej polki. w zasadzie nikt nie ma okazji przekonac sie o tym talencie manipulowania otoczeniem i klamania, dopoki nie zajdzie sie, nawet z blahych powodow, za skore... co do pism porno- podobno znalezli je u M. podczas procesu, wsyztskie o tematyce hetero. Pzyznal sie swojemu adwokatowi, ze sa jego i ze je czyta. To akurat szczegolnie dziwne mi sie nie wydaje. Moim zdaniem on mial problemy z budowaniem relacji w sensie zwiazkow damskich meskich, czego powodow na pewno bylo co najmniej kilka. Jakos sobie radzic musial.... jak sie to ma do jego niesmialosci rzekomej? mnie zawsze w nim zastanawialo, ze on tak otwarcie w roznych sytuajach mowil, ze jest niesmialy, zawstydzony, zazenowany... jakos nie zauwazylam, zeby osoby faktycznie niesmiale w ten sposob sie wypowiadaly na swoj temat... ale mozliwe, ze malo widzialam... niemniej, niesmialosc nie stanowi przeciez przeszkody dla czytania pism porno.. a moze wrecz przeciwnie nawet... bez watpienia M mial talent do szolbiznesu i niewykluczone, ze wymyslil po czesci taki wizerunek siebie... przeciez skoro tkwil w tym tyglu od 5 roku zycia, to jednak nie mogl do konca tak naiwny, jak czasem by sie moglo wydawac... wiedzial jak ta machina funkcjonuje... i skoro w wieku 8 lat czy ilus juz obserwowal ruchy jackiego willsona i je nasladowal potem modyfikujac, to widac, ze nie przyjmowal wszystkiego biernie, tylko myslal i kombinowal stale co by tu zrobic, zeby bylo lepiej.... Mysle, ze tak czy inaczej, Michael byl osoba bardzo przekonujaca. Nie chcialabym kurcze nawet pomyslec, ze cale lata!!!! dalam Mu sie tak nabrac... i swiadomosc, ze tylko ja wcale mi nie pomaga.... Ale w sumie co powinno byc najwazniejsze? Jego muzyka... Bo on sam, byl bardzo dziwnym ekscentrycznym czlowiekiem... z ta skora... kolejna kontrowersja... nosil parasol.... jesliby te skore chemicznie wybielal to parsol tez musialby nosic... wiem, ze q.jones mial kiedys powiedziec tak, ze M nie chcial byc czarny... w tej M. rozmowie tel., zakladajac, ze to mowi On, w cz. 1 chyba mowi, ze ojciec mu potwarzal, ze jest za czarny i ze ma ogromny nos. No to daje do myslenia wszystko, zwlaszcza ze nos zmienial z kilka razy co najmniej. Sa zdjecia, na ktorych widac plamy biale i ciemne na trosie, na rekach, na twarzy...... Nie wiem... no nie ma chyba drugiej osoby na swiecie, ktora bylaby taka zagadka i powodowala takie kontrowersje. Ja wiem, ze obojetne co by sie nie mialo okazac, to i tak kocham tego geniusza, ktory w Nim byl, za cudowna muzyke, cudowny talent. ale sie rozpisalam:o

swiadomosc, ze nie tylko ja*

Diana, przy bielactwie niekoniecznie trzeba byc w łaty.... widzialam zdjecia osob, ktore sa praktycznie cale porcelanowe, tylko miejscami maja naprawde nieliczne slady po ciemnje skorze; ale nie wyglada to jak regularne wielkie łaty.....

DIRTY DIANA- tez sie boje.. co do Billie jean to nie jest zadna konkretna osoba a raczej symbol szalonej fanki,ktora twierdzi,ze jest z nim w ciazy.on takie historie widzial obserwujac braci.w koncu chyba jego samego to spotkalo

Jak mowie M jest postacia tego kalibru, ze juz nigdy prawdy sie nie dowiemy. teraz beda kolejne plotki, kolejne spekulacje... tylko i wylacznie... ja naprawde znam czlowieka ktory przez matke jest skrzywiony psychicznie. jego brat-nie. mimo ze wychowywali sie przeciez razem i byli traktowani tak samo.wiec to kwestia osobowosci. ten facet ma wszystko: dom, super auto, bardzo wysoka pozycje zawodowa-bardzo!!, kupe kasy-wszystko oprocz milosci, prawdziwej milosci, ktorej tak pragnie jak ta osoba z cz. 3 rozmow. i nie umie. nie potrafi zbudowac zdrowej relacji z kobieta. z wygladu, mimo ze przystojny!!!, tez nie jest zadowolony. wiecznie cos tam wymysla. zeby ma bialutkie, a myje je 10 razy dziennie, z czego raz 45min tak ze krew sie leje..... Jest po prostu dziwakiem.... skonczonym... dla ludzi ktorzy go nie znaja osobiscie- super facet, zabawny itd itp. a co to za tym sie kryje........... :o "ludzie maja wiele twarzy, i ja wcale nie jestem inny pod tym wzgledem" [Michael w "Moonwalku"]

rzeczywiscie niesmiali raczej nie mowia o tym ze sa niesmiali.. ale mimo to wydaje mi sie ze to akurat byla prawda. nawet na tej rozmowie tel to widac. no i wrazliwosc,ale w sensie -na krzywde ludzka,nawet przy okazji dowodow uznania dla niego

Mnie wlasnie MOONWALK jakby sprowadzil na ziemie.plus jeszcze te rozmowy tel. zobaczylam w nim czlowieka. zobaczylam wady. ogolnie to ta ksiazka mi sie srednio podobala

Mimo,ze ujawnienie tych nagran nie jest fair,to chcialabym wysluchac calej reszty

No ja tez niewykluczam niesmialosci, zawsze mi sie taki wydawal poza scena.... taki malo gwiazdorski itd.... dlatego Jego wsytapienie z zapowiedzia trasy This is it troche mnie zaskoczylo... tzn zaskoczylo mnie Jego zachowanie... ale uswiadamiajac sobie na ile prochach roznych byl, to nie dziwne, ze wydal mi sie jakis bardziej pobudzony niz kiedys....

jest jeszcze 4 cz tych rozmow, nie wiem czy sluchaliscie... skoro sluchalam 3, to posluchalam tez 4; tam mowi zdaje sie glownie o zyciu w trasie ale z okresu J5 (jakbracia sex uprawiali, jak ojciec zdradzal mame i on mial dylemat czy jej potem mowic o tym... itd itp) widac w tych rozmowach, jesli to On, ze on nie umial odciac sie od przeszlosci... on w ogole nie mial przepracowanych tych problemow, w ogole... psycholog wskazany... ale nie wiem czy wiecie ze SJ miala bardzo dziwne podejscie do psychologow? .........

maja*

I kolejny dzień zaczynam od kawy z MJ,to chore i sama jestem w szoku. W nocy sni mi się M,że czytam o nim,że slucham Jego piosenek,rano budzę się nucąc Jego piosenkę-czy ja nie wpadlam w jakąś paranoje? Macie tak jeszcze dziewczyny,bo czas goi rany a u mnie troche na odwrót. M nie grał i nie manipulował ludźmi, był dobrym człowiekiem -widać że był ciepły,wrażliwy i kruchy jak gips. To widać oglądając Jego publiczne wystapienia, sluchając wywiadów. Mówił spokojnie i cicho,nigdy nie był poirytowany,rozwrzeszczany,zawsze spokojny i serdeczny. To my Jego fani możemy zauważyć przez szklany ekran,natomiast ludzie którzy Go dobrze znali wypowiadali się o nim w samych superlatywach. Wszyscy mówili że to bardzo dobry,serdeczny i wrażliwy człowiek więc musimy im wierzyć. Który inny artysta tak przyciągał do siebie ludzi,który tak jak On tulil na scenie laski i wywoływal u nich tak ogromne emocje? Jest ktos taki? NIE!! Na pewno miał zaburzone relacje z kobietami,jako kumpel przyjaciel ok,ale coś więcej... to tak jakby iść z dzieckiem do łóżka. Nie mial kobiet więc musial sobie jakoś radzić i stad ta pornografia,przecież fizycznie nie byl niedorozwiniety.Przeciez to nic zlego,że dorosly facet ogląda pornografię,który facet nie lubi tymbardziej że nie miał kobiety. Byl niesamowity ale niestety zdziwaczały jak jasna cholera i to jest jedyna prawda która nie podlega dyskusji.

no a jackson dodatkowo od malego stal na scenie i z tego dziecinstwa to praktycznie nic nie mial. ciekawe kto bylby zupelnie normalny po tym wszystkim. te ksiazki o manipulacji mnie zaciekawily.

Ja tez zasypiam sie i budze z muzyka M. ale to nie pierwszy taki czas w moim zyciu:D Nie wiem jak psycholog by ocenil, ze dziecko 8 letnie zamiast miec normalne relacje z rowniesnikami, pracuje jak dziki wol, a w miedczyczasie jeszcze w klubach oglada gole baby na scenie. Kto jest wrazliwszy, to byc moze nie wyjdzie z tego obronna reka... :o

Ja sluchalam wszystkich 4 ale jest gdzies jeszcze tego wiecej. w ktorejs wlasnie mowil jak ostrzegal pewna dziewczyne przed bratem. byla dziewica a on powtarzal ze bedzie tego zalowala.i mial racje.na pewno mial zasady.a gazetek nie potepiam:P nic dziwnego

romina... ja sama w sumie mam w domu niezla biblioteczke jesli chodzi o ksiazki z zakresu psychologii, wplywaniu na ludzi itd ale to dlatego, ze ciekawia mnie mechanizmy, ktore rzadza ludzmi itp. sama nie mam natury, ani potrzeby by kogos manipulowac... to co mowil M- jak on ma byc normalny, zyc normalnie, kiedy nawet nie moze w normalny sposob kupic ksiazki- bo od razu, a czemu on kupuje ksiazke? a czemu taka? to on to czyta? a po co to czyta? ja nie wiem.... co to za zycie.... :o

romina wlasnie w tej 4 rozmowie M mowi do jakiejs laski, zeby nie szla z jego bratem, bo on ja skrzywdzi... w sensie wykorzysta i nic wiecej... no okazalo sie niby, ze mial racje

A jeszcze co zauwazylam- w rozmowie mowi, ze jest zadowolony ze swojego wygladu a rok pozniej publicznie mowi ze nie... Czytalam wczoraj tlumaczenie tego wywiadu z Lisa.po angielsku ciezko mi szlo.duzo mowi o tych oskarzeniach

Szkoda, że mnie tak ścinacie, ale macie taką cechę osobowości wspólną, że uwżacie, że każdy facet to Polak Słowianin. Majkel był bambusem z Afryki. On w ogóle nie miał psychiki moim zdaniem bo by został aktorem, ale jedyne co grał to ...stracha na wróble. Bo to zabawne. i takie bzdety. I wszystko robił na pokaz. I dla kasy. Gdyby miał psychikę to by np. rysował. A narysował 10 rysunków, a każdy o swoim tacie - wodzu plemienia. Boże co za wariatki :( Moim zdaniem można mu jedynie współczuć jako człowiekowi, że narobili mu cierpienia i postanowili siedzieć cicho bo przecież złamali mu karierę. Jak umarł to od razu mnie uderzyło, że np. w smooth criminal teledysku to jeszcze sie rusza,ale np. w takim czymś co poniżej. Jakby był z ołowiu. Pewnie po zastrzykach. Widzicie - po prostu znali go jak własną kieszeń. Jak jego rodzice - toteż się nie poddali bo pewnie w rodzinie nikt na serce nie chorował i takie rzeczy. Aż cały mu mózg wyjęli co on zażerał. I tyle :( http://www.youtube.com/watch?v=bEDoDmxCZTk&feature=related

Nie wiem - ja bym się zastanowiła BOLI MNIE I BOLI - czy to nie przesada? Poczytałabym sobie o vitiligo - czy to boli? I takie tam. Ale cóz... on do końca wolał się truć. Z czasem było tylko gorzej. Obawiam się, że on właśnie był chory umysłowo i tyle. Na tm polega taka kariera bo niby na czym innym? :(

nie wydaje sie wam,ze podczas wywiadu u BARBARY WALTERS on byl na jakichs lekach?szczerze,to podczas takiego nagrania ktore niedawno wyszlo,to kiedy go pytaja o te oskarzenia to tez dziwnie reaguje.smieje sie nie wiadomo z czego.

A jak niczego nie brał to też wchodził do trumny i był Charlie Chaplinem. Co byście zrobiły widząc to? Lali z niego równo. Był zabawny i tyle. Albo ma takie nagranie z Dianą Ross jak był mały, ze ją rzuca. W sumie mógł iść do kabaretu, robić byle co. Uparł się jak osioł na śpiewanie. Tez był bardzo poważny, a wszyscy lali. To był taki typ osobowości. O ile on miał coś w tej głowie w ogóle :(

Może to na podstawie tego skeczu później mówił, że mogła być jego dziewczyną. Takie brednie. A ten skecz był śmieszny, on był zabawny jako 10 latek. I tam nawet mówił po francusku. Więc nie był aż tak zabawny bo kabaret mógł robić, nie? I tyle. Kto się tam przejmował małym Majkelem. A później był seksi. I tyle. Zaś jego głosik... hmmmm... jeden skrzekot :(

Wiecie kim on by tak naprawdę NAJBARDZIEJ chyba? jednym wielkim zdebilałym rasistą. Od początku do końca. Mieli mu tam 2 czarne laski podrzucić SPIEWAJĄCE, żeby se tyle nie myślał. A tak bez piątej klepki do końca ogłupiał i tyle. Czemu tak myślę? Bo by się poszedł leczyć albo robił co innego. I tyle.

obserwatorka skoncz bo mnie przerazasz kobieto

No już kończę. Życie jest przerażające. Szkoda, że Majkel nie zauważył np. Monty Pythona w Wielkiej Brytani. Byle kogo. Akurat sie zawziął na Bitelsów. Tak go też ustawili. W sumie był jednym wielkim przerażającym Monty Pythonem. Jako poszukiwaczki prawdy i spraweidliwości na tym świecie także nie umiem pojąć czemu to skoncenie Majkela nigdy nie wyszło. Ale czy on tak naprawdę interesował się kiedykowliek swoim zdrowiem? Najwyżej umrę - zaburzone pojęcie o śmierci to jeden z objawów zespołu stresu pourazowego. Poza tym co on wyprawiał. Takie zastrzyki w domu - lekarze w tyłku - najwyżej zapłacę. Wszystkich mam w tyłku, liczą się tylko pieniądze i kariera. I tak całe życie. I dzieci. A skąd te dzieci? To też logiczne. I tyle. :(