Zbyt maly płód

Moja przyjaciółka mężatka w 8 tyg. ciąży (6tyg. po zapłodnieniu) wybrała się prywatnie do gina i ten stwierdził że płód jest zbyt mały miał 7 mm a powinien mieć 15 mm. Tyle że w 6 tyg powinien mieć 15 mm, a w 5 może mieć 5 mm. O zgrozo teraz myślę sobie że to mogła być późna owulacja lub późniejsze zapłodnienie i ciąża była wcześniejsza. On jej powiedział, że ciążę trzeba usunąć, bo jest źle i usunęli ją jej w szpitalu nie robiąc żadnych dodatkowych badań krwi etc. tego samego dnia. Nic nie wytłumaczyli, nie dali antybiotyków, nie przepisali antykoncepcji. NIC!!! Czy któraś z was miała podobną sytuację. Czy dziecko można było uratować?? Moja koleżanka bardzo dobrze się czuła i chciała tego dziecka. Bardzo!!!

dziwne to jakieś. :O U mnie na usg wyszło że ciąża jest mniejsza niż powinna być zgodnie z teminem ostatniej miesiączki (o jakieś 2 tyg). Lekarz powiedział że na kolejnym usg za miesiąc zobaczymy jakie będą wymiary -bo na samym początku dziecko bardzo szybko rośnie i moze nadgonić. albo opóźniła się owulacja i ciąża jest młodsza. Po miesiącu na usg wyszło że dziecko rozwija się prawidłowo, ale jest o 2 tyg. młodsze niż wskazuje termin okresu. doktor powiedział mi że najważniejsze jest sprawdzenie czy dziecko rozwija się odpowienio do swojego wieku -czyli są takie postępy w rozwoju jak być powinny.

konował szkoda ze nie skonsutlowala to z innym lekrzem. masz racje ciaza mogla byc wczesna np. owulacja byla pozniej byc moze niepotrzebnie usuneli jej tą ciaze ........................................

w 6 tygodniu po zapłodnieniu była już w 8 miesiącu ciąży? jak ona to zrobiła?

dtghychj -> gdzie ty tu widzisz 8 miesiąc?

Chyba tygodniu :P czytaj ze zrozumieniem :o

oj jejku, chodziło mi o tydzień, napisałm miesiąc... ale nadal nie rozumiem - to zapłodnienie a początek ciąży to nie jedno i to samo?

u mnie w 7 tygodniu ciąży (w 5 od zapłodnienia) płód mierzył 6mm.

nie, ponieważ ciążę lekarze liczą od ostatniego okresu a rzeczywisty wiek ciązy liczy sie od zapłodnienia. Nie zawsze można ustalić kiedy było zapłodnienie (zazwyczaj jest ono po 2 tyg. od okresu) dlatego przyjmuje się jako wiek ciązy od ostatniego okresu.

chodzenie do lekarza na usg ciazy jest niepotrzebne i stresujace . ja bylam w ciazy 2 razy i zawsze pierwsze usg mialam robione około 12 -14 tyg ciazy ( nastepne około 22 tyg i ostatnie pod koniec ciazy )- dzieci urodzilam zdrowe na tym etapie widac juz wszystkie narzady i prace serca dziecka . moj lekarz uwazal ze jesli nie dzieje sie nic niepokojacego czyli nie ma plamien czy krwawienia i ciezarna czuje sie dobrze tak wczesne usg jest niepotrzebne - zreszta czeste robienie usg tez nie jest wskazane

mialam podobny problem i trfailam na glupia lekarke. cale szczescie kolezanki w pracy naprowadzily mnie na innego lekarza. ten polozyl mnie do szpitala robil usg co dzien i badali poziom bhcg bo powineien ciagle rosnac. okazalo sie ze wszystko w pozadku, a tamte n babsztyl juz mnie na zabieg zapisywal. ale teraz to juz nie ma co. lepiej kolezanki takimi rozwazaniami bardziej nie stresowac. juz sie nie cofnie czasu

Innymi słowy, ten lekarz to konował, z tego co wiem nie było żadnego innego zalecenia do usunięcia ciązy jak to że jest ona zbyt mała!!! Ciąża nie zagrażała życiu i zdrowiu maki, więc spokojnie można było poczekać jeszcze jakiś czas. I chyba nie warto sobie robić USG tak wcześnie, bo to tylko powoduje stres i może doprowadzić do chorych podejrzeń i okropnych sytuacji. To straszne, że usunęli jej ciążę tak po prostu w szpitalu, z dnia na dzień;/ Nic by się nie stało jakby odczekali jeszcze 3 tyg.

spokojnie straczylby tydzien , zlecic 2 razy bhcg by bylo wiadomo czy ciaza sie rozwija. i dlatego w drugiej ciazy tylko sama zrobilam test a do lekarza poszlam grubo ponad miesiac w pozniej w porownianiu do pierwszej. wspolczuje kolezance, bedzie dlugo cierpiec, szzcegolnie jesli chciala tego dziecka.

Mówiłam jej że trzeba zrobić poziom tego hormonu, masz rację ze najłatwiej stwierdzić prawidłowy przyrost mierząc go codzień. Jak szła do szpitala to myślałam że potrzymają ją parę dni, zrobią te badania. I ocenią masę dziecka i jego wzrost. Ale jakprzyszłam do niej popołudniu to było już po wszystkim. Usunęli jej ciąże bez dodatkowych badań;/

Nic jej nie powiem, ale faktycznie będzie długo cierpieć. Była skołowana i nieświadoma:( Ja przyszłam kilka godzin za późno i nie powstrzymałam go. To był ten sam gin u którego była dzień wcześniej, ten sam który ją diagnozował. Byłam przekonana, że zmierzą jej ten hormon, a oni nic. Zero wyjaśnień. Boshe, po wszystkim wypuścił ją do domu tego samego dnia.

nie stresuj kolezanki - bo sie zalamie . wesprzyj ja jak mozesz - nic wiecej nie zrobisz bo nie cofniesz czasu. na prawde wspolczuje jej ze trafila na takiego kretynskiego lekarza. gdyby miala jakies dowody - to mogla by go pozwac ( lekarz dokonal aborcji )

Mialam identyczna sytuacje , tylko mi jeszcze dodatkwo lekarka probowala wmowic ze to puste jajo plodowe. Na szczescie poszklam do innego lekarza i ten powiedzial ze wszystko wporzadku :) Trzy tygodnie temu urodzilam slicznego synka

dziewzyny lekaz mnie zalamal,jestem w 7 tyg ciazy a moje malenstwo ma zaledwie 3 mm,serduszko na poczatku nie bylo widac jak bije ale po zblizeniu bylo widac jak uderza.Lekarz powiedzial,ze plod jest za maly i kazal przyjsc za tydzien zeby sie upewnic.Drugi dzien siedze i placze,Owulacja napewno byla po 14 dniach wiec nie ma szans,zeby maluszek byl mlodszy,czy ktoras miala podobny problem

U mnie ciąża też była o ponad 2 tyg. młodsza niż wskazywał termin miesiączki, lekarz nie robił żadnych problemów, od razu wyliczył, że owulację miałam w 32 dniu cyklu i że bardzo możliwe, że miałam dwukrotną owulację w cyklu, bo to się zdarza. Od razu mi wpisał inny termin miesiączki w kartę ciąży i już. Ciąża rozwija się prawidłowo. Ja wam radzę po prostu czekać i zbadać poziom beta hcg czy prawidłowo przyrasta, nie ma co panikować :) Przecież może być późniejsza owulacja, nigdy się wam nie spóźniał okres? Dodam, że ja tej drugiej owulacji w ogóle nie zauważyłam, nie miałam śluzu, ani typowych objawów, myślałam, że to okres nadchodzi :)