urodziłam dzidzie i przyszła do mnie koleżanka z córką

Podsumowując Wasze wypowiedzi- jesteście prostakami, bez kultury. Skąpcami. Nie znajacymi daaaaaaaaaaaawno przyjętych zasad (nawet za czasów naszych dziadków;) ) Zal mi tylko tych co mowią" ze poklony mamy skladać, tym co urodzily";) Pozniej nic, zadnej tradycji, zadnych zasad nie przekażecie swoim dzieciom;) Żal mi Was;)

kreaturą jesteś ty sercośtam i do tego żałosną zachciało się dzieciaka i teraz czekasz na oklaski- śmieszna jesteś... głupia pindo :)

A czemu Wy wszyscy patrzycie na to że matka chce kasy? Czemu nie patrzycie na to tak, że to Wy NIE MACIE KULTURY!:D Pani. Karo;D Żal mi Twojego przyszłego męża;) Pewnie gruba baba z Ciebie, bo Ci tak spieszno do zamążpojscia:D :D:D

tak nasze wypowiedzi :) nie podoba się wam to co piszą ludzie, bo piszą inaczej niż wy i odraz są prostakami, fajnie :)

pewnie że jestem grubym pasztetem i upolowałam go i trzymam w piwnicy żeby nie uciekł :) ale teraz mi dałaś :)

wiecie co, ogólnie jest przyjete ze przychodzac w odwiedziny do poloznicy przynosi sie ze soba jakis prezent dla dziecka. wcale nie musi byc bto cos kostownego spioszki koszulka maskotka lub grzechotka i oczekiwanie na takie drobiazgi wcale nie jest materializmem.

Pani karo, schudnij 7 kilo:D naucz się angielskiego:D przestan palic:D i dopiero pogadamy:D hahaha;D

90/60/90 strasznie sie wczulas:D Niestety Twoje argumenty i podsumowanie zalosne:O

Brzydulo- nie znam Cię ale muszę ucałować ;* tylko 7kg? to nie jestem aż taka gruba jak myślałam :D

o kulturze i zasadach dobrego wychowania? Autorce do nich tez daleko, co mozna stwierdizc po jej żałosnych wypowiedziach. Widocznie koleżanka chciala dorównać do jej poziomu.:D:D:D

Bylam u przyjaciolki i nie dalam. Dopiero pozniej sie dowiedzialam, ze to wypada dac, ze taka tradycja. Skad mialam wczesniej wiedziec? Mialam 19 lat, to bylo pierwsze dziecko jakie sie pojawilo w moim "otoczeniu" (znaczy wsrod znajomych). Potem juz dawalam. Ale czesto unikam takich odwiedzin, bo mnie po prostu nie stac na kupowanie takich prezentow. Bubli kupowac nie lubie dla kogos (dla siebie owszem :P ) a za cos porzadnego, nawet pierdole to trzeba jednak zaplacic. A ja nie mam. Wiec nie chodze :)

:D Ty wiesz o co chodzi pani karo;D hahah:D :D :D :D

a gdzie prezent dla mojej dzidzi??

kolejna 90/60/90 ględząca o czyms o czym nie ma pojęcia czyli o kulturze.

hmm... nie nie wiem :) nie jestem tak niską formą jak Ty i rozumuje w sposób troche bardziej złożony dzióbku :*

a nie dziecko a dzidziom, bobom i fasolom prezentów sie nie daje złociutka!

ogolnie chodzi mi o to, ze przez taka tradycje moga znikac znajomi... ;)

pazerność mamusiek jest porażająca jednym zdaniem.:D

90/60/90 kochanie ty moje, gdzie jesteś? :) chciałabym jeszcze posłuchać twoich kulturalnych wywodów... są poezją dla moich uszu...

nie ma to jak bulwersowanie sie o brak kultury u innych przez osoby, ktore same z nią są na bakier!:D

90/60/90 zaczyna byc smiesznie:D schudnij 7 kg,naucz sie angielskiego:D :D :D A wogole na marginesie co to ma wspolnego z tematem?:P

podejrzewam że to kochanka (a w przyszłości 4 żona) wiśniewskiego, polaka rozpłodowego nr1 w kraju ze względu na poziom iq

a dzidzia ma pewnie na imie libresse albo kolataj :D

no właśnie też się zastanawiam ;) jakoś nie potrafię zrozumieć o co z angielskim chodzi i z tymi 7kg? :o z tym pierwszym problemów nie miałam (raczej), 7 kg chciałabym schudnąć ale niekoniecznie muszę, no i w sumie nigdy nie paliłam (mam astme) :o hmm... koniec offtopu :)

bhcbhbv to bylo mocne, naprawde mpcne ;)

Dżesika albo Nikolka.

Pani Karo przypadkiem nie masz urodzin 13 listopada?;> 1990 roku?;>:D

Nic musze Was przeprosić:D ale idę pooćwiczyć:D Papa KOCHANI haha:D

na chińską grzechotkę z bazaru dla naszej autorki a raczej jej fasoleczki by choć troche ją udobruchać? :D:D:D:D

90/60/90 milych wygibasow:)