Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość seorada

urodziłam dzidzie i przyszła do mnie koleżanka z córką

Polecane posty

nie :) ale to i tak nie dojdzie do Twojej małej główki pisałam juz w niejednym topicu, że mam 20 lat a 1990 r. to w tym roku...... lat- ten rebus pozostawię Tobie ;) złotko :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co sie wdawac
w puste "dyskusje" z tą cala 90/60/90 bo to do niczego nie prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 90/60/90 a żeby ci
cos jeblo w krzyzu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem komu
bardziej brakuje kultury - kobiecie, że nie przyniosła prezentu czy może autorce z jej roszczeniową postawą i tekstami typu "puste łapy", "żenada" itp. obawiam się ,że raczej tej ostatniej.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to mnie najbardziej razi-postawa rozszczeniowa:O nie chciala to nie przyniosla.Jej sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hftyjr
powinna cennik na drzwiach wejściowych wywiesić co kto i za co ma przynieść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg Ciebie to że nie przynosła prezetu to skąpstwo i żenada?? moim zdaniem to że zalisz się o tym jak rozkapryszony bachor na forum, beczysz ze nie dostałas grzechotki za 3 zł to dopiero jest zenada:o wstyd by mi było zakładac taki temat. dobrze ze jestes tutaj anonimowa.... ale dobrze Ci radze - nikomu w prawdziwym swiecie nie opowiadaj tej przejmującej historii bo jedne z czym się spotkasz to taki wyraz twarzy :o :o :o oraz zrobienie z siebie idiotki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adhgfjfa
Autorka pokazuję postawę biedaka: daj bo mi się należy ze względu na sytuacje życiową bo jak nie dasz to jesteś niedobry! Po drugie mi nawet by było wstyd cokolwiek oczekiwać od kogokolwiek, jeszcze mam swój honor i przede wszystkim mnie rodzice nie wychowali na materialistę i egoistę w jednym. Jak tu zostało napisane: dziecko wsio jedno czy ma jedną grzechotkę czy 30. Tak samo dla niego nie robi różnicy czy ubrany jest w śpioszki z bazaru za 10 zł czy śpioszki markowe za 200zł. Jedyne "ale" mogą widzieć rodzice ale to już ich problem egzystencjonalny. A jeśli ktoś ma taki denny problem na poziomie 15latka to z pewnością nie dojrzał do posiadania własnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dyskusja o taka pierdole :D wiadomo ze wypada cos przyniesc dziecku bo tak jest przyjete ale jednoczesnie jak ktos nie przyniesie to zeby az o tym topik zakladac? :D mi nawet nie wiem czy kazdy cos przyniosl bo bylam tak zaaferowana odwiedzinami itd. ze nie zwracalam uwagi na takie pierdoly. Autorko wyluzuj :) nie przyniosla nic no to nie przyniosla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko świeta bo padne
Tak jak ktoś pisał masz typową postawę biedaka. Nie dostałaś jakiejś gównianej zabawki to robisz z tego aferę jak durna nastolatka.Zal.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o zes w morde mac
toż to tragedia! Zgłoś sprawę do celownika! Albo do sprawy dla reportera! I nie pogardź W11!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vilkakora
wiecie co, ogólnie jest przyjete ze przychodzac w odwiedziny do poloznicy przynosi sie ze soba jakis prezent dla dziecka. wcale nie musi byc bto cos kostownego spioszki koszulka maskotka lub grzechotka i oczekiwanie na takie drobiazgi wcale nie jest materializmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdziele moze jestem inna ale ja zawsze jak ide w odzwiedziny do kogos to cos przynosze, jedziemy do znajomych to zawsze zabieramy jakies wino albo czekoladki, albo to i to, jak jest dziecko to zawsze cos dla dziecka, na piarwsza wizyte cos wiekszego, np kocyk lub ubranko, a pozniej a to ksiazeczke, a to grzechotke nie wyobrazam sobie isc gdziekolwiek z pustymi rekami tak samo jak wpadaja do mnie znajomi to tez albo jakies ciacho przyniosa, albo czekoladki lub lody, teraz tez rzeczy dla dziecka, ktore sie niedlugo urodzi :) ja myslalam ze to normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwiecie co racja prawda
wypadałao koleżance przynieść jakis drobiazg dla dziecka, ale czy to jest powód do takiego rozżalenia, że nie przyniosła? Nie przyniosla, bo nie wiedziała, zapomniała, czy coś tam innego i w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilamila
Trochę rozumiem autorkę, nie żebym sama zapraszała ludzi dla prezentów itp., ale tez mam żal do mojej koleżanki - tylko syt. była nieco inna. Ja kiedy ona urodziła przyjechałam do niej zaraz jak wyszła ze szpitala z całą siatą prezentów i drobiazgów dla małej, a ona nawet się nie pojawiła, kiedy ja urodziłam. Trochę mi przykro z tego powodu, nie wymagam żeby przyjeżdżała z prezentami, chociaż też do biednych nie należy, ale mogła chociaż przyjechać, porgatulować, udzielić kilku przyjacielskich rad jako bardziej doświadczona mama. Pozatym ja np. do malutkiego dziecka, właściwie to do żadnego dziecka nie pojadę z pustymi rękami - dzieci lubią dostawać prezenty, choćby jakiś drobiazg i miło jest sprawiać im tą przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszaczasya
a jak przyjaciele zaproszą was na grilla w sobote wieczorem to idziecie tam bez niczego ? jak przyjdziecie bez niczego to oczywiście was nie wygonią ale przyzwoitość nakazuje coś przynieść np alkohol albo napoje, swoje kiełbaski lub wino --co kto uważa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli organizujesz grilla
i nie amsz co na niego polozyc ze sie upominasz o kaszanke to nie rob imprez. a jak nie masz co dzieciakowi dac i sie upominasz o zabawki dla niego to nie plodz dzieci. bezzebny nie rzuca się na sucharki jak was nie stać na dziecko, na impreze to sie nie bierzcie za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja zapraszam znajomych na
grila czy cokolwiek innego to w zadnym razie nie oczekuje od nich zadnych zrzut. Stac mnie to zapraszam, oczekuje, ze przyjda goscie, a nie ze mi cos skapnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vilkakora
pierdolicie hipolicie w dobrym tonie jest idac np.na grilla zabrac ze soba np.piwo lub butelke wina bo czym innym jest poczestowanie kogos kiełbaska a czym innym podejmowanie alkocholem.Po twojej wypowiedzi byłbys ostatnia osoba która bym zaprosiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja zapraszam znajomych na
O wlasnie! Zgadzam sie z ostatnia wypowiedzia... Troche to tak nie bardzo, ze gosci zapraszam a oni z wlasnym jedzeniem przychodza, jakby mi dawali do zrozumienia, ze u mnie sie nie najadaja albo ze niedobre robie... Nie wiedzialabym nawet jak zareagowac, czy im smazyc te ich kielbaski, czy dawac im, czy wszystkim i w ogole :P Ja zarpraszam - moje produkty, a nie panosza mi sie z walowka, ktorej nie ogarniam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja zapraszam znajomych na
z alkoholem tez nie bardzo. No co? Kazdy przyniesie wlasna flaszke i bedzie popijal pod stolem, czy jak... o nie wiem :D Chyba, ze jakas okazja, typu imieniny czy cus ;) Ale jak bez okazji zapraszam to nie chce zadnego zameiszania pozywieniowo alkoholowego :P I jeszcze sie nie zdarzylo, zeby ktos sie musial u mnie dokarmiac :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat podejmowalam w niedziele znajomych na grillu i oni przyjechali z dodatkowym piwem, czekoladkami i ubrankami dla dzidzi :) a my wiedzac ze oni przyjada rowniez z dzieckim kupilismy tez ubranko dla ich malej. I to moim zdaniem jest norma. Nie oczekuje ze przywioza karkowke czy kielbase bo skoro ograniozuje grilla to kupuje produkty na grilla ale cos slodkiego lub alkohol mozna zawsze przyniesc i to jest w dobrym tonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kogo obchodzi
twoj bachor..ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja zapraszam znajomych na
O nie! Zajmowac sie organizowaniem grila i jeszcze zastanawiac co tez goscie przyniosa, bo trzeba im sie odwdzieczyc - to juz nie dla mnie ;) Na szczescie mam normalnych znajomych ;) Nie swiruja az tak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kogo obchodzi
wy wszystkie jestescie glup[ie baby z tymi wozkami teraz powylazilyscie jak grzyby po deszczu..Nie moge na wasze grube tylki patrzec po ciazy...bleeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vilkakora
a kogo obchodza twoje wypowiedzi szkoda ze twoja matka zaszła z toba w ciaze bo na pewno miała po tym tełek gruby ble.. niepotrzebnie sie kobieta meczyła szkoda było czasu na takiego oszoloma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×