Gość teti29 Napisano Lipiec 22, 2009 halo jest tu kto??? tak teraz jak ja jestem to nikogo nie ma ale szkoda? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ascha33 Napisano Lipiec 22, 2009 witam röwniez.Bardzo pomyslowa ta tabelka z danymi :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ascha33 Napisano Lipiec 22, 2009 naliczylam ze juz nas 15 tutaj jest Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teti29 Napisano Lipiec 22, 2009 tak jest nas sporo ale z jednej strony to dobrze wiedząc że są takie osoby ktore mają podobne problemy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teti29 Napisano Lipiec 22, 2009 w czym u ciebie jest problem? ascha33??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ascha33 Napisano Lipiec 22, 2009 zgadzam sie z toba.ja od 7 lat wiem o moich problemach z zaciazeniem lecz nie mialam zkim pogadac.na poczatku nawet mamie nie möwilam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ascha33 Napisano Lipiec 22, 2009 mam pco,nieregularne@i brak owulacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teti29 Napisano Lipiec 22, 2009 co to jest pco? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ascha33 Napisano Lipiec 22, 2009 zespölpolicystycznych jajniköw.zamiast jednego dojrzalego pecherzyka jak u normalnej kobiety podczas owulacji mam duzo malych ktöre nie pekaja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KIKI09 Napisano Lipiec 22, 2009 możemy sobie podac rękę :) nie jesteś sama?? :( mam to samo zaburzenia cyklu brak owulacji pco też (zap ze to taki skrót) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teti29 Napisano Lipiec 22, 2009 rozumiem!!!a powiedz mi jak to zrobiłas że nie próbowalś tyle lat? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ascha33 Napisano Lipiec 22, 2009 zauwazylam ze wiele kobiet to ma,tylko nie wiem jak czesto udaje im sie zajsc w ciaze?bierzesz jakies leki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ascha33 Napisano Lipiec 22, 2009 kryzys malzenski,ktöry nadal trwa.kazdy mi radzi zeby najpierw uleczyc malzenstwo ale to jest tez trudne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ascha33 Napisano Lipiec 22, 2009 u mnie takze z powodöw zaburzen hormonalnych robilam przerwy na tabletki antykoncepcyjne zeby zatrzymac wypadanie wlosöw i tradzik.Ironia losu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teti29 Napisano Lipiec 22, 2009 ja tez się leczę wiele lat czasami zastanawiam się dlaczego zycie mnie tak okropnie krzywdzi.mam chyba wszystkie choroby świata i mam nadzieję bo mam- żemimo wszystko uda się!!!! :( biorę luteine vaginal jestem po clos i pregnylu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ascha33 Napisano Lipiec 22, 2009 ja tez teti mam nadzieje ze nam sie uda,jak czytam ze innym po latach sie udaje to nam tez sie uda.tylko troche zaluje ze zrobilam ta 4 letnia przerwe ale nie mialam wyjscia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teti29 Napisano Lipiec 22, 2009 mnie to normalnie przy życiu trzyma ta nadzieja . a in vitro nie myslalaś o tym? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ascha33 Napisano Lipiec 22, 2009 myslalam o in-vitro ale lekarze mi odradzili kilka lat temu,powiedzieli ze w moim przypadku mam tyle samo szansy przy inseminacji jak in-vitro.A jest mniej uciazliwe dla kobiety i tansze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teti29 Napisano Lipiec 22, 2009 no tak in vitro może sie okazac studnią bez dna tak jak leczenie w klinice nieplodnosci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ascha33 Napisano Lipiec 22, 2009 mysle ze u mnie glöwny problem to brak owülacji,ktöry chce podleczyc tabletkami lub zaszczykami,ten miesiac nie biore zadnych leköw ale za miesiac chce zaczac intensywne wspomaganie moich pecherzyköw. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teti29 Napisano Lipiec 22, 2009 a po jakich bylas lekach ze ci inseminacja się udala?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ascha33 Napisano Lipiec 22, 2009 ja lecze sie w niemczech,raz robilam inseminacje w lodzi i chyba wszystko robia podobnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teti29 Napisano Lipiec 22, 2009 ja jak bylam na lekach to podobno było ok. a jak odstawilam wszystkie to koniec nawet @ nie mogłam dostać! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teti29 Napisano Lipiec 22, 2009 no wiem ale chodzi mi czym byłas w yym czasie wspomagana??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teti29 Napisano Lipiec 22, 2009 ok będe sie już powoli szykowac do spania jestem padnięta.do jutra!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teti29 Napisano Lipiec 22, 2009 miłej nocki!! :) :) :) pa pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ascha33 Napisano Lipiec 22, 2009 sorry teti ze czekalas.Robilam sobie zaszczyki przed inseminacja na dojrzewanie pecherzyköw i na pekniecie pecherzyka,po inseminacji 3 zaszczyki co drugi dzien na zagniezdzenie sie czy cos takiego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yadwinia 0 Napisano Lipiec 22, 2009 Witam wszystkie nowe koleżanki w tabelce: malutka369, Natalza123, teti29, zielona_truskawka, marika27, cywil1979, i pozostałe które nie zdąrzyły się jeszcze dopisać... W kupie zawsze razniej :D Ja niestety nie odzywam się ostatnio za często ale staram się parę razy w ciągu dnia wpaść i poczytać na bierząco co u was... ascha33 - ja również przebywam obecnie w Niemczech i także straciłam już raz dzidzie w 8tc. Lekarz nie zlecił mi po tym wszystkim żadnych badań, a teraz, po około roku, zaczynamy robić je na własną rękę. Wierzę, że jak wspomorzesz się hormonkami i dobrze nacelujesz z mężem to cała historia szczęśliwie się skończy. Trzymam mocno kciuki, żebyśmy się wszystkie spotkały za rok uzbrojone w wózki z naszymi kruszynkami... Pozdrawiam i spokojnej nocki życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stokrotka987 0 Napisano Lipiec 23, 2009 cześć kochane, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stokrotka987 0 Napisano Lipiec 23, 2009 natalya mam nadzieje ze @ nie przyszła i dziękuję ze wpisałaś mnie do tabelki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach