-=Goga=- 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Amerie ja mam podobne objawy do Ciebie tzn. piersi mnie bolą i są jakby większe i to duże brzucho...:o więc pewnie zaraz nadejdą bo zostało mi 3 dni... Narazie to tylko mnie boli w podbrzuszu, ale to pewnie ten mój wstrętny mięśniak :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HopeU 0 Napisano Sierpień 11, 2009 podaje wam stronke z obliczeniami plodnosci moze komus sie przyda http://piekielko.info/kalendarzyk/?action=render&josDate=2009-03-13&josMP=28&josML=6 ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Sierpień 11, 2009 ja już masę tych kalendarzyków sobie robiłam z różnych stron, tyle tylko, że ja się obawiam, że moge mieć cykle bezpłodne, bo w zasadzie gdyby wszystko było ok to już powinnam byc w ciąży po pierwszym cyklu.... :o tutaj jest fajne że pokazuje sznse na chłopca lub dziewczynkę ale teoretycznie to ja wiem kiedy są największe szanse problem tkwi w tym, że nie jestem pewna czy przy każdym cyklu moje jajeczko zostaje uwolnione :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HopeU 0 Napisano Sierpień 11, 2009 banmon a co ty sobie wmawiasz? czemu niby mialoby sie nie uwolnic jajeczko? Gdzie pozytywne myslenie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Sierpień 11, 2009 ach bo u mnie lekarze wykrywają jajniki na których jest kilka pecherzyków, i podobno mogę mieć zwiększony przez to poziom estrogenu, lekarz mi powiedział, że jeśli się nie uda zafasolkowac w ciągu 6m-cy to mam się do niego zgłosić, już raz byłam w ciązy ale zarodek obumarł. Jeśli chodzi o te moje jajniki to na razie lekarze nie robią problemów ale jednak dają możliwość ze niekoniecznie może byc prosto z tym moim zajściem w ciąże na razie cierpliwie czekam :) i wierzę, że musi się udać w ciągu tych 6m-cy :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Sierpień 11, 2009 mam nadzieję, że w końcu się uda :) poprzednim razem udało nam się i to sami nie wiemy jak.... ;) bo w ogóle nie planowaliśmy, poprostu chyba dni płodne mi się jakoś poprzesuwały albo mój M ma bardzo zdrową armię ;) więc myśleliśmy sobie, że jak w tedy się udało to teraz jak już planujemy to nie powinno być problemu ale lekarz powiedzial mi też że przez to że miałam łyżeczkowanie to to też może trochę wpłynąć na nasze próby i coś tam jeszcze mi mówił dlaczego tak się dzieje ale już nie pamietam .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marta82 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Fajny ten kalendarzyk. Nawet nie wiedziłam ze takie rzeczy mozna znaleść na necie :-p Wypróbowałam sobie go i wychodzi mi to samo co z moich obliczeń Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marika27 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Hope fajna ta stronka :) A mnie wczoraj brzuch wieczorem troche w dole pobolewał ( troche tak jak na @), a piersi to mnie nie bola tylko troche sutki ( sa takie bardziej wrazliwe i cały czas sterczą :) )...ja jestem strasznie niecierpliwa...a tu trzeba sie uzbroić w cierpliwośc :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HopeU 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Dziewczyny nie wiem czy to jakies pocieszenie ale wy wiecie chociaz na 100% ze mozecie zajsc w ciaze bo juz bylyscie choc krotko ale zaszlyscie. ja mam schize ze nie zajde bo nigdy nie bralam tabletek, zawsze stosunek przerywany i nie wpadlam :-( choc tego nie planowalismy wczesniej. ale nawet jeden plemnik sie nie dostal. wiec moze jestem bezplodna? I tak wlasnie sie sama nakrecam jak glupia chyba :-p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Sierpień 11, 2009 STARAJĄCE SIĘ nick wiek ilość starań przewid.termin 1> malutka369......24................1..............26.07 2> karolla8787.......22...............1..............30.07..... ....Łódź 3> Moni_nadzieja...29...............7..............30.07 4> zielona_truskawka..28...........1..............31.07 5> monita30........34..............dużo.......... .03.08 6> violet.............24................2..............03.08... . 7> -=Goga=-........29................1..............14.08 8> Agawa33.........33..............1..............15.08 9. marika27..........27...............1..............15.08 10> teti29............29.............dużo.......ok 17.08 11> lipcowe_marzenie..28.........1...............17.08........K alisz 12> marzenka_s......21............3............ok 18.08 13> ascha33..........33.............duzo...........21.08........ Berlin 14> Dagus83.........26..............3...............22.08...... .Tychy 15> amerie9..........23..............3..............24.08...... .....UK 16> Olka.P...........28..............2...............27.08 17> HopeU...........27...............2..............26.08...... ......UK 18.Yadwinia ........27..............15..............27.08....Niemcy/Zabr z e 19> stokrotka987..30 .............4 ...............27.08 20> Natalya123......24.............2...................??? 21> Marta82.........26.............3...............03.09 22> kaktus26........26.................5...........05.09 23> AsiaAaK...........19..............dużo.......???....... .......... 24>banmon...........26............2.............ok18.08 ZACIĄŻONE nick............tydz.ciąży.........termin porodu......płeć....imię Almeria35........3...................kwiecień........... ?..........? stwierdziłam, że się dopiszę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Sierpień 11, 2009 HopeU nie ma się co nakręcać na razie jest to dopiero twój drugi cykl, ja też nigdy nie bralam tabsów tylko zawsze gumki szły w użycie :) nie wolno dopuszczać myśli do siebie że coś może byc nie tak z naszym zdrowiem, chociaż ja też sobie wkrecam różne bajki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marika27 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Nie no hope nakrecasz się ...ja 8 lat tbl brałam i po czewrwca nie biore. Ale przecież nigdy nie starałam sie o dziecko ,wiec nie wiem ile to czasu zajmie :O Musimy mysleć pozytywnie...wiem,ze to jest czasami trudne :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marta82 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Hope nie panikuj- na pociszenie dla ciebie :-D przypadek autentyczny - moi znajomi zawsze sie kochali z tzw. stosunek przerywany, jakies kilka dobrych lat.potem sie rozeszli. ale facet bardzo chcial wrocic to tej dziewczyny, wiec raz jeden zaszaleli , kochali sie normalnie do końca i ona zaszła w ciaze. dzis maja dwuletnia corke Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marta82 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Hope - to moze ja tez tak zaczne panikowac, bo od dwoch lat praktycznie nie uzywalam antykoncepcji, sporadycznie gumki ( w dniach płodnych ), a tak to sie kochałam w dni niepłodne? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HopeU 0 Napisano Sierpień 11, 2009 NIe no chyba sie nakrecamy bo przeciez do zaplodnienia potrzebny jest sluz plodny i owulacja a my wczesniej przez tyle lat nie zaszalelismy w dni plodne to jak moglam wpasc. Moj M mowi ze to musialby byc cud zeby jeden plemniczek sie dostal przed wytryskiem bo nasze "soki" sa ciezkie do przetrwania dla plemnikow i tylko sluz plodny im sprzyja. Ehhhhhh Za duzo tych schiz, trzeba z tym skonczyc i dzialac na luzie ale wiem wiem pieknie to tylko mowie a sama ciagle mysle :-p I co tu poradzic :-) ze chcemy po prostu dzidziusia i myslimy o tym. Ide konczyc obiadek bo sie zasiedzialam na necie i czytam tylko o owulacjach i sluzach :-p PA patki i dziewczyny musimy sie wspierac nawzajem zeby niezwariowac. Dobrze ze mozna poklikac chociaz bo nie chce mojemu juz truc codziennie jak jestesmy dopiero na starcie a ja juz schizy. Zmykam tralalalalalalallalalala :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HopeU 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Dziewczynki jak dobrze ze jesescie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marta82 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Dokładnie - wiecej pozytywnego myślenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HopeU 0 Napisano Sierpień 11, 2009 oki juz nie marudze :-) bedzie dobrze :-) i tego sie trzymajmy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Sierpień 11, 2009 musi byc dobrze innego wyjścia nie ma :) to tylko kwestia czasu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marta82 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Wiadomo, że będzie dobrze. Pozytywne myśłenie to połowa sukcesu ( albo i wiekszość ). Prędzej czy później każda z nas doczeka sie potomka :-D. No dziewczyny głowy do góry i proszę sie tu wiecej nie dołować, tylko lepiej zabrac do roboty :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Sierpień 11, 2009 coś odnośnie pozytywnego myślenia ;) http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53581,6829305,Dziecko_rodzi_sie_w_glowie.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ascha33 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Czesc dzewczyny! Z tymi lekarzami to mozna zwariowac.Chodze do przychodni gdzie przyjmuje 2 lekarzy i jak mojego nie ma to bada mnie ten drugi.No wiec po skonczeniun clo przyszlam na usg zobaczyc jak duzy jest pecherzyk. zbadal mnie niemiec bo polak byl na urlopia. No i po badaniu lekarz zaproponowal mi zebym przyszla za tydzien do mojego polaka zobaczyc czy pecherzyk peknie. No i dzisiaj bylam a on mnie zbyl ze nie moze na podstawie usg powiedziec czy byla owulacja.Möwie mu ze mysle ze nie bylo bo od 5 dni mam pozytywny test owulacyjny a on mi na to ze to normalne po zastrzykach z progesteronem. I ze zbadamy krew i zrobimy bete.nawet nie zdarzylam usiasc w gabinecie tak szybko mnie zalatwil. Kazal niemcowi pobrac mi krew,a ja mu möwie ze non stop testy owulacyjne pozytywne on na to ze to dziwnw. Powiedzialam mu ze dzisiaj 19 dzien cyklu i on na to ze za wczesnie na bete.Ja to wiem.Ale pobral krew i zbada jakies tam hormony i czy byla owulacja.Wyniki w piatek. Uwazam to za brak kompetencji ze jeden poleca mi zrobic usg a drugi nie chce zrobic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ascha33 0 Napisano Sierpień 11, 2009 widze ze o tej porze nikogo nie ma.Dobranoc.Ps.Super ten kalendarzyk z wyliczaniem owulacji:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Sierpień 12, 2009 ascha33 ja podobnie jak amerie9 zmieniłabym tego lekarza, lekarz ma byc dla nas, i poza wiedzą oczywiście, ma się odznaczać wrażliwością i umiejetnością rozmowy z pacjentem, generalnie olałabym takiego lekarza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-=Goga=- 0 Napisano Sierpień 12, 2009 Zgadzam się, że ważne jest żeby trafić do dobrego lekarza który zna się na rzeczy i również ma świetne podejście do pacjentek. Wydaje mi się że ja na takiego trafiłam :). Ascha33 chyba bym zmieniła lekarza bo ten Cie jakby olał...:o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marta82 0 Napisano Sierpień 12, 2009 No dziwnie posąpił ten lekarz. Ale dziewczyny spójrzmy prawdzie w oczy - dobrzego lekarza jest naprawde ciężko znajeść. To prawie tak jak szukanieigły w stogu siana ;-p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Sierpień 12, 2009 prawda, że znalezienie dobrego lekarza to rzecz trudna, mi się udało znaleźć dobrego specjalistę w Szczecinie ale teraz ze względu na zmianę miejsca zamieszkania muszę szukać takiego lekarza w Kielcach :( i chyba znalazłam, tzn byłam na jednaj wizycie i bardzo mi podpasowal, ale na to trzeba czasu żebym się przekonała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-=Goga=- 0 Napisano Sierpień 12, 2009 Ja mam dobrego lekarza :) Miałam problem i poszła u niego prywatnie, a póżniej kazał mi przyjść do siebie do szpitala na oddział (bo tam jest też ordynatorem) założył mi tam już karte i zrobił mi badania. Polecam, tylko on przyjmuje w Krakowie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ascha33 0 Napisano Sierpień 12, 2009 chyba macie racje dziewczyny ze zmiana lekarza.Dzieki za rade. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marika27 0 Napisano Sierpień 12, 2009 dziewczyny! Oj z tymi lekazami to naprawde jest problem...ciężko znaleźć jakiegos dobrego. ja kiedyś chodziłam prywatnie (120zł wizyta) , a lekarka w sumie ograniczała sie tylko do wypisywania mi recept na kolejne opakowanie tabletek anty...wogóle nie robiła mi badan krwi na watrobe (a powinno się je robić bo tbl obciazaja watrobe). Teraz do innej lekarki chodze,ale czy ona jest dobrym lekarzem...?no to w sumie nie wiem :O Jak u was samopoczucie ? U mnie pochmurno jest i jakos ta pogoda n ie najlepiej na mnie wpływa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach