agnes19 0 Napisano Listopad 30, 2009 A o co????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SmileEveryday 0 Napisano Listopad 30, 2009 No jestem już. Napatrzyłam się na dwulatkę i ehh znow dół... Coś mam wrażenie że mam dziś owulkę a tu R. nie ma:( Ale w sumie nie wiem czy to możliwe zaraz po poronieniu...Ale dałabym rękę uciąć ze tak, zawsze potrafię to wyczuć. Ciekawe to jest. A wczoraj zamiast sie przytulać to ja popiłam z siostrą i nie byłam w stanie:) Ojjj nie pamiętam kiedy ostatnio upiłam sie drinkami w barze:) Jednak spontaniczne wypady są najlepsze. Miały być poobiednie lody a skończyło sie na piciu w barze:) Chlopaki to mieli z nas niezły ubaw:) A teraz trzeba może jakąś parapetówkę urządzić:) Ja tu o piciu i imprezowaniu a poważnie o macierzyństwie marze..ehh i bądz tu mądry ze mną... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SmileEveryday 0 Napisano Listopad 30, 2009 No tak dziewczyny..powinnam się cieszyć z przeprowadzki...tak jest ale jakoś ostatnio naprawdę mam problemy emocjonalne...Nie umiem wytłumaczyć dlaczego tak jest...:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SmileEveryday 0 Napisano Listopad 30, 2009 Ale dla poprawy humoru kupiłam dziś śliczną pościel do naszej nowej sypialni:) Takie nic a cieszy odrobinkę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SmileEveryday 0 Napisano Listopad 30, 2009 No pouciekały:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnes19 0 Napisano Listopad 30, 2009 Juz mi sie smutno zrobilo bez J..... niech juz wracaja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnes19 0 Napisano Listopad 30, 2009 N a swoim zawsze lepiej Smile, zobaczysz.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Listopad 30, 2009 mnie to Smile tez takie pierdółki cieszą czasami ;) ja to bym chciała do swojego miasta pojechac i też pójść ze znajomymi do pubu i troche popić i się odstresować, bo powoli mnie to wszystko przytłacza mam nadzieję, że przyszły rok bedzie dla nas dziewczyny przyjazny ;) a parapetówke to pewnie, ze trzeba zrobić ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnes19 0 Napisano Listopad 30, 2009 Ehh. jakis smutnawy ten wieczor..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Listopad 30, 2009 nom :( idę pod prysznic i jak jeszcze ktoś bedzie na topiku to trochę posmęcę ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnes19 0 Napisano Listopad 30, 2009 To czekam Banmon:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Listopad 30, 2009 jeszcze ktoś tu jest? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnes19 0 Napisano Listopad 30, 2009 noja:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnes19 0 Napisano Listopad 30, 2009 A Ty jestes czy poszlas????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Listopad 30, 2009 główkę sobie musiałam wysuszyć i wyprostować :P już smigam lulu, może zasnę ...... jutro muszę byc wczesniej w pracy :( duuuuzo wczesniej dobrej nocki dziewczyny i miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnes19 0 Napisano Listopad 30, 2009 to pa dobranoc:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnes19 0 Napisano Grudzień 1, 2009 Widze ze nikogo nie ma.... Jak tam Banmon?????? Mam nadzieje ze ta @ nie przyszla:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-=Goga=- 0 Napisano Grudzień 1, 2009 Hej Agnes, Banmon jak u Was z @? Mam nadzieje że ani widu ani słychu... Ja dzisiaj prawie cały czas w łóżku jestem, znowu mnie brzuch pobolewa :( więc wole leżeć...mam nadzieje że samo przejdzie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Grudzień 1, 2009 @ przyszła tzn na razie mam tak jak zazwyczaj brązowe uplawy od popołudnia właściwą @ bedę miała jutro, wiedziałam, ze przyjdzie w moim przypadku normalnie się nie uda zajść w ciąże Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Grudzień 1, 2009 do tabelki wpiszę się jutro jak @ ruszy pełną parą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Grudzień 1, 2009 Goga odpoczywaj sobie jak najdłużej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-=Goga=- 0 Napisano Grudzień 1, 2009 Banmon kurde szkoda no... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Grudzień 1, 2009 jakby powiedziała jedna z kaczek: była to oczywista oczywistość Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Grudzień 1, 2009 ja sobie własnie amaretto nalałam, zdrówko dziewczyny a gdzie reszta sie podziewa? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Grudzień 1, 2009 nadal nikogo nie ma :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnes19 0 Napisano Grudzień 1, 2009 Ja tylko na sekunde, powiedziec Wam doibranoc:P A ja i tak za Ciebie tyrzymam kciuki Banmon:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Grudzień 1, 2009 Agnes a co ty juz spać śmigasz? eee tam nie licze na to, żeby w nastepnym cyklu się mi udało 10 grudnia jestem umówiona u gina na dzień dzisiejszy mi się iść nie chce ale pewnie się wybiorę, może do tego czasu nastrój mi się poprawi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olka.P 0 Napisano Grudzień 1, 2009 Banmon a dlaczego w nastepnym cyklu ma sie nie udać, co? W d... chcesz? Znając złośliwość zycia, wtedy kiedy będziesz chciała sobie popić (czyt sylwester) pewnie nie bedziesz już mogła :P A do lekarza idź koniecznie, uspokoi cie pewnie , a to już dużo znaczy...może nawet wyślij m na badanie nasienia? Goga leż, odpoczywaj i piekniej...w końcu ciąża to stan błogosławiony ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olka.P 0 Napisano Grudzień 1, 2009 Agnes a co u ciebie? Nic nie piszesz o @, więc pewnie nie przyszła? trzymam kciuki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Grudzień 1, 2009 mi się wydaje ze M ma dobre nadzieję myslę sobie że może ten lekarz co robił zabieg cos spartolił i zarodek się nie może zagniexdzić ..... na dzień dzisiejszy mam pomysł, zeby sobie odpuscić strania tzn zacząć się znowu zabezpieczać, nie chce miec takich hustawek nastroju jakie mam teraz wiecie ze znajomy z pracy powiedzial mi dzis ze przez ostatnie dwa tygodnie to bal sie do mnie zagadac taka chodzilam ponoc wkurviona, najlepsze ze ja w pracy staram sie byc optymistycznie nastawiona i nawet nie zdawalam sobie sprawy z tego ze to mi nie wychodzi niedlugo powinnam podpisac umowe o prace i chyba powinnam sie na tym skupic, teraz najwazniejsze jest zebym sie w tej robocie sprawdzila a jesli dziecka nie bedziemy miec nigdy to trudno ja chce znowu miec taki optymizm i beztroske w sercu jak mialam kiedys, strasznie mi tego brakuje doszlam do wniosku ze najlepszym rozwiazaniem bedzie zaprzestanie staran Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach