Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

amerie9

LIPIEC=ropoczynamy starania D

Polecane posty

Banmon to mleko jest ohydne bleeee ale faktycznie skuteczne :) A z tym unikaniem wszystkiego po owulce to też nie ma co przesadzać, chyba największe zagrożenie dla płodu jest jak już się zagnieździ a to nie tak szybko, tak mi sie przynajmniej wydaje ;) Ja teraz po owulce unikałam wszystkiego co zakazane, ale tak szczerze to podskórnie czułam że się udało, no i jeszce to co mi kumpela o tym kocie powiedziała ;) Dzięki Banmon że tak mi otuchy dodajesz :D Ja też trzymam za ciebie kciuki, zresztą wg piekiełka przytulanka były u ciebie wtedy kiedy powinny, więc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda od psychiki na pewno dużo zależy, ale z drugiej strony w dolnej tabelce są też dziewczyny które przez cały czas chciały byż w ciąży i są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co cykl te przytulanka są u mnie wtedy kiedy powinny i nic z tego ne wychodzi wiecie, że ja się boję igraszek po owulce, bo w nasieniu są prostaglandyny a one powodują poród, niby piszą, że taka ilość jak jest w nasieniu nic nie powoduje ale z drugiej strony może to przeszkadza w zagnieżdżeniu się zarodka..... i takie schizy mam co do alkoholu i innych zakazanych rzeczy to pewnie one dziłają dopiero od momentu kiedy zarodek jest połączony z ciałem matki a u mnie to pewnie nie następuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos mdłości to mam spostrzeżenie , że to oznacza że dzidzia świetnie się rozwija ( patrz Daguś czy Marta) A wizytą się nie stresuj , na pewno wszystko będzie dobrze, zobaczysz :D I może pokażesz nam nowe zdjęcia dzidzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda jeśli tylko masz taką możliwość, że możesz zostac w domku to lepiej, że tak robisz, po co kusić los, teraz taki okres że szybko można jakieś choróbsko złapać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 grudzien to w zasadzie nie tak długo :) a już będzie na kogo popatrzeć :) może ci rączką groszek zamacha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon taka ilość to chyba nie ma wpływu , ale jak masz schizy to może lepiej odpuścić? Tylko z drugiej strony co to za życie? Przez pół miesiąca bez seksu i innych używek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, właśnie ;) czasami popadam w paranoję jakąś i M zamiast to stopowac to jeszcze nakręca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może poszukaj inf na necie i mu pokaż żeby już cię dodatkowo nie stresował ;) Mój m do zeszłego cyklu nie wiedział na czym w ogóle cykl polega, bo gdzieś przeczytałam że nie powinno się gadać mężowi żeby się nie stresował ;) Ale okazało się że on bardzo chce wiedzieć i od tego czasu nasze staranka nabrały sensu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mojemu tłumaczę ale on i tak swoje, bo mówi, że nawet jeśli nie przeszkadza to na pewno nie pomaga.... ot i taka gadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
generalnie chodzi o to, że ja nie chcę popadać w skrajności :) cholera w życiu bym nie przypuszczała, że tak będą przebiegać moje starania o dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mu powiedz że dziecko będzie wasze czyli w ciąży jesteście razem i jak tobie czegoś nie wolno to jemu też, a co "sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie" :D Nie dajmy się zwariować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon ja pamiętam jak pierwszy raz w pełni świadomie kochaliśmy się bez żadnych zabezpieczeń i byłam pewna że już będę w ciąży , no ewentualnie po następnym cyklu ;) o słodka naiwności!!! teraz to mi się śmiać z tego chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już mu dawno zapowiedziałam, ze skoro ja nie mogę to on też :) ale nie bardzo to chce działać;) tak, tak też byłam strasznie naiwna a tu proszę jak życie potrafi szybko do pionu postawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Agnes ! Pewnie dopiero co wstałaś, co? Ja też Tobie życzę jak najlepiej :) Nam wszystkim :D Naprawdę tylko ciąże topikowe nie wymołują u mnie żadnych negatywnych emocji, szczerze się cieszę. Mam nawet jakieś poczucie wspólnego sukcesu czy coś w tym guście :) nie to żebym się komuś do łóżka pchała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcxzoraj czytalam pewnien topik i kobieta byla w ciazy i urodzila martwa coreczke a maz jej na to ze ku..om zdychaja bachory!!!! Jak mozna tak mowic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam podobne odczucia, ale to chyba dobrze gorzej jakby wszystko u mnie wywoływało złość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja narazie nie bede nic tlumaczyc ale mam nadzieje ze w tym cyklu sie nie udalo.... ale nazrazie nie zadawajcie pytan wytlumacze wam za jakis czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes teraz tak mówisz a przed terminem @ będziesz inaczej spiewac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co ja nigdy nie chciałam jakoś specjalnie dzieci, nie podniecałam się nimi, nikomu do wózka nie zaglądałam. Zawsze zreszta o kobietach usilnie starających się o dziecko myslałam trochę jak o lekko pomylonych, może dlatego tak mnie krępowało to leżenie z nogami do góry ;) A teraz co się ze mna dzieje? Świat jest jednak dziwny...a ja jestem pomylona i po seksie majtam nogami w górze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes znowu problemy z m ? Głuptas jesteś, wszystko będzie ok, zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam to samo do czasu aż zaszłam w ciąże wywołało to u mnie emocje o których istnieniu bym się nie posądzała co lepsze mnie wręcz obrzydzały takie mega duże brzuchy gdzie te pępki są już takie wystające, do tej pory zresztą jakoś specjamnie mnie to nie rozczula a na dzieci nigdy emocjonalnie nie reagowałam i nadal miłością do maluchów nie pałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×