reaguje zloscia na zaloty facetow w nie moim typie

To chyba naturalne że każdy pisze z własnego punktu widzenia. No sorry ale jakim sposobem mógłbym pisać z punktu widzenia Twojego. Obiektywizm bierze się z sumowania opinii wielu osób . ---masz rację dlatego Ty to ty,a ja to ja nie odbieram Ci racji w Twoich poglądach,do tego podpartych naukowo.... ja tylko,wybrałam-albo będę podchodzić do ludzi z punktu widzenia ,tylko i wyłącznie instynktu,hormonów,popędów itp..... albo ,najpierw,podejdę do każdego(faceta,czy też kobiety)jako do istoty ludzkiej,a potem będzie "cała ta reszta"...

Sorry. Ale nie wybieramy tego w jaki sposób podchodzimy do innych ludzi. Widzę że trudno Ci pogodzić się z myślą o swoim zwierzęcym pochodzeniu i instynktach :)

Masz w swoim otoczeniu wielu wspaniałych facetów? Jesteś pewna że są tacy na jakich wyglądają? -----widzisz,moja opinia jest poparta konkretnymi zachowaniami,ich jako ludzi,co nie odbiera faktu,że są mężczyznami i mają ten swój własny męski świat...i nie martw się,nie należę do naiwnych panienek...po prostu,nie podchodzę do faceta jak do zwierzaka:)

My temu podlegamy jak powszechnemu prawu ciążenia. Nasze decyzje modą być tylko mniej lub bardziej kamuflowane.

No widzisz. Ten męski świat. Ja to znam z tej strony. To też nie jest cała prawda ale w męskim gronie po alkoholu to faceci wyglądają trochę inaczej. A jeszcze inaczej jak się z nimi rozmawia po alkoholu w cztery oczy. No wtedy to się dopiero można zdziwić.

Widzę że trudno Ci pogodzić się z myślą o swoim zwierzęcym pochodzeniu i instynktach ---jesteś w błędzie,ja o tym wiem i to akceptuję,bo tak skonstruowanym przyszło nam żyć na tej planecie...(z plusami i minusami tego stanu rzeczy) chodzi o to,że świadomie, najpierw patrzę na drugą osobę ,jako na istotę ludzką,bo chyba jesteśmy kimś więcej,jak tylko zwierzętami w rui?

Reasumujac - mężczyzna złożoną postacią jest :)

No widzisz. Ten męski świat. Ja to znam z tej strony. To też nie jest cała prawda ale w męskim gronie po alkoholu to faceci wyglądają trochę inaczej. A jeszcze inaczej jak się z nimi rozmawia po alkoholu w cztery oczy. No wtedy to się dopiero można zdziwić. ----no i co to zmienia?no i co z tego? mam być z tego powodu zgorzkniała,zadręczać się i pluć na męski ród?

Reasumujac - mężczyzna złożoną postacią jest --Ty zreasumowałeś,jesteś facet,to pewnie tak jest:D

"bo chyba jesteśmy kimś więcej,jak tylko zwierzętami w rui?" Tak jesteśmy bardzo cwanymi i przebiegłymi zwierzętami w rui. Tylko w przypadku kobiet ruja nie występuje w sposób ciągły a jest warunkowana poziomem hormonów. A u facetów następują przerwy w występowaniu rui najczęściej z powodu przedawkowania alkoholu albo pracy.

Ależ czy ja Ciebie namawiam do samobiczowania czy plucia na męski ród. Tylko poddaję w wątpliwość pewne prawdy. I przedstawiam swoje." Bo prawda jest jak doopa. Każdy ma swoją" :)

Tak jesteśmy bardzo cwanymi i przebiegłymi zwierzętami w rui. Tylko w przypadku kobiet ruja nie występuje w sposób ciągły a jest warunkowana poziomem hormonów. A u facetów następują przerwy w występowaniu rui najczęściej z powodu przedawkowania alkoholu albo pracy. ----:D....ehhh...no takie jest życie,cóż począć.... dopiero teraz rozumiem,dlaczego moi faceci nigdy się nie upijają... lecę już,bo wybieram się na koncert z moim ukochanym mężem, pozdrawiam i miłego dnia życzę:)

Lubię sobie obserwować zachowania ludzi i próbować określić przyczyny i skutki ich działań. "reaguje zloscia na zaloty facetow w nie moim typie" Jak widzę taki temat to aż się ręce palą do klawiatury.

Miłego koncertu. Oczywiście dodatek o mężu jest subtelnym znakiem jestem niestety zajęta. Matko jaki ten świat jest śmieszny.