Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość misska

czy zwiazek na odległosc może przetrwac?

Polecane posty

Gość damaha
czasem przeszkadza nam ta odleglosc. ale gdy sie kocha szczerze to mozna wytrzymac kazda odleglosc dzielaca. mnie praktycznie w domu niema. a jej rodzice za akceptowali mnie jako stalego domownika. mozna powiedziec ze ja u niej mieszkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....dot....
nas dzieli 400 km a już ponad 2 lata razem:) więc może przetrwać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misska
damaha-o to fajnie ze juz prawie jak bys juz mieszkał...mi co sie facet podoba to mieszka tylko z bratem bo w innym miescie znalezli sobie prace....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....dot....
warto spróbować:) a tak z ciekawosci ile macie lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj mieszkal
2tysiace km ode mnie przez pierwsze 3 lata po czym sie do niego przeprowadzilam i jestesmy juz razem 13 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misska
ja mam 18 a on 24..wiem wiem..duza roznica wiekowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misska
moj mieszkał- to jak sie poznaliscie? jestem tylko ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....dot....
duża?? zależy od podejscia i rozwoju psychicznego:) moja bratowa jest 8 lat młodsza od męża:) i są szczęśliwi:) 2 km to wcale nie tak dużo jak się może wydawać 2 godzinki pociągiem:) bilety ok 40 zeta:))) zależy jakie połączenie:) jak nie spróbujesz to się nie przekonasz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj mieszkal
w "wspolnym" miescie tylko ze on wyjechal 1,5 miesiaca pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest ok 100 km i juz tak 4 lata, ale na szczescie juz werzsien/pazdziernik koniec i wreszcie razem ;) czego i wam zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misska
tylko sie obawiam ze jak długo go nie bede widziała to bede tesknic i nie wytrzymam tego..ale ja go naprawde kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misska
dot a ty ile masz lat i twoja dziewczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....dot....
wiesz każdy tęskni... :( ja jak czasami potrzebuje przytulenia to męcze brata:) biedny:) no ale jakoś od razu mi lepiej się robi:) jak się kochacie i ufacie sobie to dacie rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale prawda jest ze trzeba sie czesto widywac , a i tak nie jest latwo bo zawsze bedzie ten dzien kiedy sie nie widzice a przydaloby sie cos zalatwic lub zrobic razem a tu jestes sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damaha
iekszosc ubran juz mam u niej. a ostatnio jak przyjechalismy do mnie do domu to moj ojciec sie spytal kiedy zmieniam meldunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misska
hehe..to nie długo zmienisz meldunek..hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damaha
meldunek zmienie ale po slubie dopiero. rodzice daja mi na bilety mieieczne. na jeszenie sie dokladam tesciowej. wkoncu prawie mieszkam u nich. a u moich rodzicow jestesmy co niedziele na obiedzie. tak wlasciwie to od soboty czasem u nich jestesmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misska
damaha- to ile masz lat?z tego co piszesz to vhyba jeszcze nie pracujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damaha
17 pracuje dorywczo robie najczescie fuchy zwiazane z naprawa samochodow albo z bratem na montarze jezdze lapie sie czego tylko moge. akurat teraz pracuje u kuzyna i stawiamy dachy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....dot....
:) mi sie zdarza chwile :) spozniac do pracy w poniedziałki zwłaszcza;) czasem nie mozemy sie rozstac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misska
ahaaaa....to jestes w mim wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misska
tez bym chciała zeby z mojego powodu facet sie spozniał do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damaha
no. jej mama sie dziwi ze mi sie chce dojerzdzac taki kawal od nich do mojej szkoly w koncu to ponad 90km. a i jeszcze ani razu sie nie spouznilem na praktyki na lekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misska
ooo to fajnie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damaha
czasem miewalem problemy ze wstaniem . ale ja wstawalem o 4 nad rane czsem o 5. a gdy sie obudzilem i spojrzalem na moja ukochane to asz szkoda mi bylo wyjsc z luzka i zostawic ja samo w takim cieplutkim i wygodnym luzeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....dot....
wiesz :) masz odpowiednio pociągi:) ja 1 mam o 6 a na 8 do pracy:) 400 km to nie takie hop siup:) więc... no czasem się troche spózniam:) ale jeszcze tylko 1,5 miesiąca i koniec nareszcie tych pociągów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damaha
ja akurat jestem u rodzicow bo do roboty mam blizej. a po za tym moja ukochana wyjechala do siostry do niemczech na cale wakacje. i wraca 30 sierpnia.no od rana do wieczora jestem w robocie i wieczorem piszemy na gg a czsem dzwoni na stacjonarny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misska
co te dzewczyny robia z facetami...hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....dot....
ja niestety już nie mam wakcji jestem trochę starsza od was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×