Mam za duze wymagania wobec facetów i dlatego jestem sama!!!!!

Wiecie jak to zmienic???? Nie wiem czemu tak mam..... Albo odrzucam bo np nie ma wyzszego wykształcenia(najlepiej lekarz prawnik itp....)... Albo odrzucam bo za niski..... Albo za duza roznica wieku.... Albo ma w sobie cos tak irytujacego ze mnie to strasznie wkurza... Albo za gruby.... Albo ma zainteresowania które mi sie nie podobaja.... Albo za duzo imprezuje... Albo w ogóle nie imprezuje i to tez zle... Albo ma nieprzyszłosciowy zawód...Albo sie wg mnie beznadziejnie ubiera....No mowie wam!! Jestem wybitnie wybredna!!!Bardzo chciałabym sie zmienic ale nie wiem jak!!

powiem Ci dwie rzeczy : 1. gówno prawda. 2.jest coś z Tobą nie tak stąd brak faceta . Ze mną też coś jest nie tak i nie mam kobiety.

A ile masz lat jeśli masz 22 lata, możesz poczekać a nawet jak masz 32 lata, myślę, że lepiej poczekać niż spotkać kogoś z wadą, której nie da się zaakceptować choć z drugiej strony myślę, że są wady, które można jakoś tam wyeliminować (pomyśl, że np. ktoś dla Ciebie zostaje lekarzem albo więcej, ktoś dla Ciebie chudnie lub rzuca palenie albo przestaje chodzić na imprezy faceta można sobie wychować

no a jak facet źle się ubiera, to już Twoja głowa w tym, żeby mu pomóc dobrać gustowne i szykowne ubranie

ja mam odwrotnie...za malo wymagam... kobieta idealna a nikt mnie nie koffa...:(

Tak trzymaj nie bądź głupia.. faceci to świnie.

monique idealna? czyli jesteś bez nałogów, kończysz dobre studia, można z Tobą o wszystkim pogadać i nie imprezujesz dużo oraz jesteś wrażliwa i przede wszystkim masz dobre serce?

Mam 22 lata, wiosną rozstałam sie z moim chłopakiem z ktorym bylam rok.... I on mi powiedziel ze nie znajde nikogo bo mam za wyskoie wymagania w stosunku co do mezczyzn....Chodlam z kilkoma i zawsze zrywałam bo cos mi nie pasowało.Zawsze wyolbrzymialam ich wady.. A juz jakby facet nie mial studiow to urasta to u mnie do rangi wielkiego problemu.... Nie powinnam taka byc bo krzywdze przez to innych ludzi:(

hmmm...no prawie idealna...palę...i nie koncze studiów...ale reszta sie zgadza!:D i robie zakupy w 15 min w galerii!:D

i chętnie podam piwo swojemu facetowi!:D

i potrafie na siebie zarobić!:D wymieniac dajej?:D

Za duże wymagania? Po tym, co napisałaś wnioskuję, że po prostu nie byłaś jeszcze nigdy zakochana. Wierz mi, Kochana, że jak się zakochasz, takie powierzchowne rzeczy, jak te, które opisałaś, w ogóle nie będą Ci przeszkadzać! Życzę więcej pokoy i wiary w samą siebie przede wszystkim! W miłości nie ma granic, i prawnik czy mechanik samochodowy, ważne żeby można z nim przeżyć całe życie ! No chyba, że szukasz faceta, który będzie przynosił do domu pieniądze i ładnie wyglądał i jeszcze do tego - z pewnością - będzie poświęcał Ci duuuużo czasu, w ogóle nie będzie zmęczony po tej ciężkiej pracy w kancelarii/sądzie/szpitalu i jeszcze do tego będzie towarzyski, ale nie za bardzo, będzie duszą towarzystwa, ale jednak nie będzie pił zbyt wiele, będzie świetnie tańczyć, ale tylko z Tobą. Będzie szczupły, ale jednak dobrze zbudowany , no i oczywiście wpatrzony tylko w Ciebie, nie zwracający uwagi na inne kobiety... Kochana, to ideał ! Zakochasz się i wszystko minie :) Szczerze życzę!

Idealna kobieta ma świetne cycki i świetny humor każdego dnia, studia jak studia , wielu biznesmenów nie ma wyższego wykształcenia więc czemu kobieta musi je mieć by być atrakcyjną ?

własnie!i mam swietne cycki!:D

jak byś się zakochało to wygląd nie ma znaczenia

Moniqe ja nie wiem, czy z tym piwem to zaleta a jak Ci się trafi abstynent, a będziesz mu chciała piwo kupić a te 15 minut w galerii...A co tak szybko, niektórzy faceci lubią sobie spacerować w galerii, jak widzisz Moniczko, nie ma ideałów rozumiem, że jesteś sama, może przyczyny są bardziej prozaiczne, np. mało wychodzisz z domu (np. za krótko po sklepach chodzisz)

jakby sie trafił abstynent to bym soczek podala!:D jestem elastyczna!

Monique, ale jak myślisz, czemu nie masz faceta?

Lepiej powiedzcie jak to zmienic:( ja jestem taka fanatyczka nauki ze najchetniej to bym przy sobie widziala naukowca:(

bo jestem narcyzem?:O nie no zartuje z tymi sprawami powyzej...ale faktycznie umiem sie dopasowac do kogos...jestem ustepliwa i wyrozumiala...i wbrew pozorom nie jestem zakochana w sobie.znam tylko swoja wartosc.:)

a text, że nidgy sobie nikogo nie

Byl kiedys taki jeden za ktorym szalalam strasznie mimo tego ze nie byl jakims wybitnym studentem..... I co mi z tego wyszlo....Zostawil mnie dla swojej bylej... A ja go glupia pocieszalam po rozstaniu z nia....

Facet spacerujący po galerii to nie facet , no chyba że to galeria sztuki np pana Andrzeja Mleczko.

ale miałby to być naukowiec z jakiejś konkretnej dziedziny?

Ja w doła wpadlam z tego powodu.... Zawsze jestem wierna i w porzadku wobec faceta. Ale z tymi wymaganiami to juz kolejna osoba mi powiedziala ze przesadzam... Poza tym strasznie szybko sie nudze facetami.... Po jakims czasie mi sie wydaja malo ciekawi...

tak najlepiej medycyny lub biologii

Co ja na to poradze ze najbardziej mnie podnieca u faceta inteligencja!!!!!

no tak słaby jestem z biologii lepszy z chemii jeśli chodzi o medycynę mam kilka teorii, ale one są cokolwiek amatorskie lepszy bym był z paleontologii i astronomii, ewentualnie z historii a z jakiego miasta piszesz?

ponadto lubię nauki społeczne i archeologię

Lublin.... Archeologia jest w porzadku..