Denerwują mnie córki mojego faceta, jestem w ciąży co bedzie z naszymi dziecmi?

matka to matka nie powinna nikomu podrzucać swoich dzieci

Ja mam normalnych zanjomych i nie napisałam tu niczego co byłoby nie prawdziwe, czy obraźliwe, a wami nie zamierzam sie przejmowac. Moge sobie o moich pierdołach pisac przez 20 dni, a tobie nic do tego.

sumers widac jaka jestes inteligentna i jakeigo kochajacego meza masz,ze siedzisz na kafe :-)

i teraz ma zakichany obowiązek, w koncu leży w domu i nic nie robi. A skoro wzięła sobie pana, który ma dzieci, niech teraz nie narzeka. Nie dziwi mnie że matka zgodziła się, aby dzieci spędziły wakacje z ojcem, mają do tego prawo. Poza tym może ojciec tych dzieci opisywał ją jako życzliwą, ciaplą, miłą kobietę. Dlaczego więc matka miała się nie zgodzić? I jeszcze: gdyby się nie zgodziła..... kto wie, co by wymysliła owa lady żeby zaszkodzić matce i dzieciom.

koleżannnkkka - no ale widac tatus je chce skoro nic z tym nie robi. A autorce widac gowno do tego :D Obawiam sie, że masz dwucyfrowe IQ. Skoro matka nie moze podrzucac ojcu dzieci, to tak samo i on nie moze ich nikomu podrzucac, matce rowniez.ROWNOUPRAWNIENIE Niestety idac dalej za twoim tokiem rozumowania zbyt daleko nie zajde, wiec pozwol ze skoncze juz...

te prrrrr - jasne !!! tak sobie wmawiaj zobaczymy co bedzie za ileś tam lat jak bedziesz stara i brzydka albo on sie tobie znudzi i sie rozejdziecie i tez bedziecie miec 2 dzieci to co wtedy nie ułożysz sobie na nowo życia?? nikt nie jest jasnowidzem i nie jest w stanie przewidzieć co będzie za XXX lat... w życiu różnie bywa

Ja nie mam męża, no chyba, ze o czymś nie wiem, jak byś pisała to byś wiedziała, ze mój facet z córkami był w kinie, a teraz poszli na wesołe miasteczko, zreszta skoro kafe jest tylko dla nieszczesliwych to co Wy tutaj robicie??

skoro tatuś chciał dzieci to niech się teraz nimi zajmie a nie nią nimi obarcza...

zgodzę się-ma prawo odpocząć,ale...jeślibym nie bym nie była pewna czy faktycznie tatuś się nimi zajmie czy właśnie kochanka tatusia to bym sobie darowała!przecież autorka ma prawo za tymi dziećmi nie przepadać.I nie ma wcale obowiązku się nimi opiekować.Nie jest ich matką zastępczą.Nie musi dbać o to czy będą głodne czy nie.Jeśli to robi-to tylko jest jej dobra wola.

pisała autorka o tym , skarżyła się właśnie że zajmuje się dziećmi zamiast być z nią.

sumers :-) no tak,masz kochajacego meza ktory woli abys była przed kompem w nocy 23:40(zakładajac ten temat) niz przy nim.A poza tytm jak kochajacy maz pozwlaa swojej kobiecie w ciazy o ytak poxnych porach klikac i to czesto :-) CZyzby o 23 tez był gdzies z corkami ;-)

pisała tez,ze wrocił do pracy i ona siedzi z dziecmi

a jak jest w pracy to też sie nimi zajmuje??? te prrrrr sama płytko myślisz że będziesz tylko jedyną kobietą w życiu Twojego faceta a jak się dowie jaka jesteś na prawda to szybko Cie rzuci i pryśnie ta niby miłość czy to że on za Tobą szaleje

Mój facet nie ma kochanki, a nawet jeśli ma to dzieci jej nie znają, ja też nie

a co kobiety w ciązy nie mogą o 23,40 siedzieć przed kompem?? co w tym złego??

prrr już nie jeden facet nie miał tendencji,był jak twierdzisz nie przechodzony i nie zużyty i nagle mu palma odbiła:O sama znam takiego jednego kolege za któego ręke bym dała sobie obciąć jaki on rodzinny, zapatrzony w swoję żonę, no ideał ....i w szoku byłam jak się okazało że ma inną,wcale nie młodszą,wcale nie ładniejszą czy mądrzejszą ale zakochał się i co zrobisz....także nigdy nie mów nigdy bo takie cwaniary jak ty najczęściej dostają po dupie od życia ;)

summers-sorki,ale ma na mysli ciebie-niestety

ja spadam a TY summers lady NIE DAJ SIĘ I SIĘ TRZYMAJ:*

koleżannnkkka - skoro autorka chciala dziciatego rozwodnika, ktory nie ma zamiaru wyzec sie dzieci, to niech sie liczy z konsekwencjami. Nikt jej nie kaze sie dziecmi zajmowac, moze sie wyprowadzic. A z 2 strony, moze autorka jest zazdrosna o te dzieci? Jesli sie zali ze maz za malo czasu z nia spedza, a za duzo z corkami. Jak mozna byc zazdrosnym o dziecko? Zreszta corka zawsze bedzie oczkiem w glowie ojca, i z tym autoreczko musisz sie pogodzic, czy chcesz czy nie. Zon moze miec 50, co chwila inna, a corki beda zawsze Autorka pisala na poczatku, ze jak nie bedzie pozwalac sie im spotykac (ojcu z dziecmi) to ich wiezy oslabną, i ze bedzie dazyć do tego zeby tak sie stało. Nie wiem jak mozna byc az tak podlym

koleżannnkkka :-) majac takiego kochajacego \meza nie powinny siedziec przed kompem wtedy gdy mogły lezec przytulone do meza :-) A pzoa tym co za dobry maz pozwala na tak d ługie klikanie na kompie.Przeceiz to szkodzi ciazy.

haha, niby czego mam ci zazdroscic to ze twoj facet nie ugania sie za mlodymi nic nie znaczy, moze sie zakochac np w starszej od ciebie, ale by bylo :D albo w rownolatce, albo w facecie :P liczy sie fakt ze nigdy nie mozna byc pewnym co bedzie za x lat, ile przetrwa zwiazek, to ze dorwalas go nie oznacza ze masz go juz na zawsze :) i tak jak ktos napisal, gdy bedziecie miec dzieci i on cie zostawi (bo taka desperatka jak ty faceta raczej nie zosatwi chocby pil i bil) to tez zostaniesz ochlapem, tylko ze wtedy bedziesz inaczej gadac :) aha, i jak cie on zostawi i bedziesz po 30 albo 40, to tez zmienisz zdanie, w takiej grupie wiekowej wiekszosc facetow to rozwodnicy albo dzieciaci bez slubu, gwarantuje ci ze z jezykiem na brodzie popedzisz za jakimkowliek co cie zechce , wezmiesz kazdy "ochlap"

a co to mąż jest jakimś panem i władcą ze ma pozwalić siedzieć na kompie,no beż przesady :D:D sama mam rozum i wiem keidy mam chwilę na kompa...szkoda żeby mi jeszcze mąż pozwolenie dawał :D

Co ma zrobić kobieta która wiąże się z męczcsyzną posiadającym dzieci z poprzedniego związku ?Ma być macochą ,koleżanką ,ciocią czy tylko nową partnerką taty?'Przyszywane macochy'przeżywają w takich sytuacjach różne dylematy .Dzieci życzą sobie ,często podświadomie żeby rodzice nadal byli ze sobą i wszyscy razem tworzyli szczęsliwą rodzinę .kiedy jednak rodzina rozpada się ,to na pewno dzziecku ciężko jest pogodzić się z nową sytuacją ,z faktem ,że jednego z rodziców już tak często nie będzie widywało .Do tego dochodzi jeszcze ta trzecia osoba -nowy partner jednego z rodziców ...Może zaczną traktować Cię jak zagrożenie .Nie chodzi jednak o Ciebie jako osobę ,lecz rolę i miejsce jakie zajmujesz w życiu ich taty .Dzieci muszą czuć ze ich związek z rodzicami pozostanie nie tknięty nawet jeśli mama czy tata mają nowego partnera .Okaż dzieciom swoje zainteresowanie ,ale nie narzucaj się .Bądz przyjacielska i otwarta ,przecież te dzieci ktoś zawiódł i to ktoś im bliski

avero - oczywiscie niz nie mozna przewidziec. Potracic mnie moze tez samochod jak bede przechodzic na zielonym swietle i tego nie przewidze. Ale powiedz mi, po co mam sie na sile pchac na czerwnone swiatlo? Mam sie pchac na czerwone bo "przeciez na zielonym tez mnie moze potracic?" Niczego nie mozna przewidziec, ale trzeba minimalizowac jak sie da mozliwosc wystapienia czzegos nie po naszej mysli. Biorac sobie faceta, ktory zawsze zdradzal dziewczyny, powiekszam szanse na to ze mnie tez zdradzi. A co, ma niby powiedziec "to bez roznicy, bo kazdy przeciez moze zdradzic" - oczywiscie, ale jak wezme takiego zo zawsze zdradzal, to szansa na to ze mnie nie zdradzi jest o 99% mniejsza, niz jak wezme takiego, ktory nie zdradzil nigdy laski. Nie widzisz roznicy w tym?

autorko, przestan sie tlumaczyc niektorym skrzywdzonym przez yzcie i zgorzknialym osobom, dlaczego masz prawo mieszkac we wlasnym domu :D jak czytam posty o tym, ze masz sie z niego wyniesc, bo corki maja do niego wieksze prawo, a w najlepszym wypadku masz byc ich sluzaca, to smiech mnie ogarnia :D Ty zrobilas juz krok ze swojej strony, i to Ci sie chwali, ale pamietaj, ze nie mozesz bez przerwy nadskakiwac corkom twojego faceta (chociaz niektore panie uwazaja, ze musisz i powinnas :D). na to, jak beda sie ukladac Wasze relacje, pracuja wszystkie osoby - i corki, i Twoj mezczyzna, i Ty, i mama dziewczyn.

pomozcie wybrac na temat twojego postu, to odpowiedz masz moj post wyzej, skierowany tez do avero, nie chce mi sie przepisywac tego samego :P

Ale autorka nie chce być dobrą osobą dla tych dzieci. Ona sobie założyła że zrobi wszystko, aby osłabić więzi ojca i dzieci, pisała o tym. Zastanaiwam się nad jej postępowaniem gdy już urodzi dziecko, czy w ogóle pozwili na kontakty ojca z córkami. Ta dziewczyna nie dorosła po prostu ani do roli żony ani do roli matki.

widzę widzę ;) tylko to że ktoś jest po rozwodzie,nie z powodu zdrady tylko dajmy na to niezgodności charakterów czy np alkoholizmy współmałżonka i np po roku od rozwodu wiąże się z inną osobą wedle ciebie jest osobą która zdradza,kótej nie można zaufać bo jest niestała w uczuciach .....a skąd takie wnioski,przecież rozwód to nie od razu zdrada,szereg kochanek itd...

oszczędna 0 niee, to coreczki maja nadskakiwac jej i ja obslugiwac, bo ona dala doopy i jest wielce dama w ciazy swieta krowa nietykalna :D

marylko pięknie piszesz - dokladie . Szkoda mi tych dziewczynek bardzo, autorka wytyczyla sobie cel, zeby odebrac im ojca, a one najmniej sa temu wszystkiemu winne a najbardziej cierpia :( Wiesz co, mam tylko nadzieje ze facet autorki jest troche zdrowiej myslacy, i ze nie uda jej sie ta intryga...