Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arista

SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Polecane posty

Arista, ja mam 10 kg do zrzucenia sprzed ciąży, a sprzed pierwszej jeszcze 4 kg.....bo ja nie chciałam sie w czasie starań odchudzać, zeby te 4 kg zrzucić, damy radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was, puzna godzina..... Arista, scherza - ja wyczytalam w necie a takze malej lekarz powiedziala mi ze te krostki na buzi malucha, kilka I gdzie niegdzie.... To sa hormonalne... Maluszki ktore sa karmione piersi najczesciej maja takie wlasnie.... My kobietki po porodzie, maze hormone szaleja... A dzieciaczki to z nas wysysaja w jakos sposob.... Tak mi to wytlumaczyla lekarka... Jesli chodzi o @ to ja mialam, a raczej myslalam ze to bylaw @ zaraz po pologu.... Ale od tamtego czasu nic.... Czuje razz na jakos czas kucie w jajnikach.... Czy tez w dole brzucha, nie wiem co to, ginka badajac mnie ostatmio ppowiedziala ze wszystko okay, ja uwarzalam to za owulacje ale @ sie nigdy nie pokazala.... Enfamil - to mleko wlasnie pie moja pyśka.... Napewno zapachem nie przypomina Ono melka naszego, smakiem nie wiem, nie prubowalam.... Moniakat - suer ze Emi podobalo sie w przedszkolu, lepiej niche marudzi ze nie chce sic do domu, niz jak masz mice rano problem z wyrwaniem jej z lozka, czy tez z domu, a tym bardziej zostawieniu jej w przedszkolu..... Ciesz sie kobitko.... Jak talk przyjechalam do USA siedzialam z takim chlopcem, jak zaczelam mial on okolo 8miesiecy, w momencie kiddy skonczyl 3 latka rodzice wyslali go do przedszkola..... Dziecko przezylo szok.... Zaczal spowrotem budzic sie w nocy, sikac w majtki.... A juz nie mow o tym co sie dzialo w przedszkolu jak go zostawili..... Podobno wall glow a w pod loge sciany, krzyczal uciekal...... I take prize dobre 2 miesiace..... Juz rodzice mnie prosily zebym pojechala do ego przedszkola na dzien z nim zeby czul sie bezpiecznie.... Ale ja znalazla prace a w przedszkolu nie pozwolili.... W conch dziecko przywyklo.... No ale... Ty masz superancko.... Emi duza dziewczynka.... Monisia - dal twojej malutkiej tez wielkie oklaski.... Odwarzna dziewuszka.... Czarna kiddy masz nastepne usg? Dowiadujesz sie czy bedziesz miala chlopca czy dziewczynke? Ja juz sie nie moge doczekac az nam napiszesz czy to siuska czy siusiaczek... Ps. Jesli chodzi o sliniaczki, to zgadzam sie w 100000% moja mall tez ma krostki ciagle na brodzie, szyi I swim podwujnym podbrudku, talk ze on a bardzo ulewa.... I jednak to kwas jakbyniebylo.... Bo twarogiem chasm strzela.... Juz nie moge sie doczekac az to sie skonczy.... Chociaz I tak juz teraz lepiej ..... I call szczescie ze w nocy jej sie nie ulewa..... Odbije I spi.... Milej nocki..... Do nastepnego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę dziewczynki jak chudną:) ARCT 14 września kolejne USG:) Pytałam, pytała, ptaszka nie widać jak na razie. Więc raczej będzie dziewczynka. Ale chyba bardziej jestem nastawiona na chłopca. :) Wszystko mi jedno byle zdrowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniakat ja miałam też taki przyrząd do ćwiczenia mięśni brzucha,ale niestety poćwiczyłam może z parę tygodni, bo jak ćwiczyłam to pies mi właził na głowę, a po drugie to było w tym okresie jak zaczynałam się starać o dzidzie, i przestałam ćwiczyć bo stwierdziłam że i tak jak zajdę to przytyje,i teraz to leży gdzieś na strychu u mojej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnulka, jak Cie stać to wykonaj USG 3D lub 4D, będziesz miałą pewnosć nie tylko co do pułci, ale i tego czy dzidzius jest na pewno zdrowy. To USG wykonuje się pomiedzy ok 19-22 tyg ciaży. Dziś znów moje dziecko zachwycone przedszkolem, nawet się na tatusia nie obejzała jak wyparowała do sali :) Kładę się spać, bo w nocy mały jadł co 2 godziny Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia uzbierałabym na to USG, ale musiałabym jechać 100 km do Szczecina, bo tu najbliżej robią. Nie wiem zobaczę. Co do zdrowia dzidzi, co mi da, ze będę wiedziała, ze jest chore. Wolę się nie stresować w ciąży, będę je kochała takie jakie jest. Co do płci, no chciałabym wiedzieć, ale patrząc z drugiej strony, wszytskie ubranka do rozmiaru 68 mam w uniwersalnych kolorach więc się nie martwię:) Zobaczymy co Bozia da. Zbyt długo czekałam żeby teraz wybrzydzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Czarna to zależy od podejscia, bratowej mężabyło szkoda kasy, ale zasponsorowała jej rodzina i pojechała, a na USG okazało sie, ze nie wykształciła sie 1 nerka i po porodzie miała już zaplanowaną operację malucha- teraz Bartuś ma 9 lat i żyje z 1 neką, ale żyje. A ponieważ mieszkaja w małym mieście i gdyby nie wiedziała, ze cos jest nie tak nie wiadomo jak by sie to skończyło.....Nie chce Cię stresować ani straszyc i na pewno Twoja dzidzia jest zdrowa, jednak ja bym na tym nie oszczędzała, to świetna pamiątka- jeśli weźmiecie z nagraniem. A przy okazji jeśli sie okaże ze jest wszystko ok, to będziesz spokojniejsza. Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia zgadzam się z Tobą w 100%. Nie jest szkoda mi kasy, na moje dziecko nigdy:) Ale chodzi mi o to, ze co np jeśli wykaże, że dziecko ma np zespół dovna. Ta choroba jest nieuleczalna. Nie chce się stresować wcześniej, nie chce się smucić, że z moim dzieckiem jest coś nie tak. A wtedy jak się urodzi i było by coś nie tak, to będę tak szczęśliwa, że już je mam, i wtedy nic nie sprawi, że będzie mi źle. Zakładać nie mogę, ze z dzieckiem będzie coś nie tak. Muszę wierzyć, ze będzie zdrowe. Mam nadzieję, że mnie rozumienie, że nie robię tego z własnego lenistwa czy chęci zaoszczędzenia kasy. Po prostu gdyby miało być coś nie tak, nie chce burzyć tego szczęścia, jakie odczuwam nosząc je pod sercem. Może to egoistyczne z mojej strony, ale... No właśnie już napisałam. teraz ciekawy temat się nawinął, jestem ciekawa opinii Was wszystkich moje kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna - oczywiscie popieram moniekat w 10000% i sama chcialam robic to usg, alr w momencir kiedy przyszedl czas na nie, zrezygnowalam, i powod byl taki sam jak uciebie, niechcialam sie stresowac w ciazy, a dzieko kochalabym tak samo jak teraz czy byloby chore czy nie... Takze tylko dla zaoszczedzienia nerwow i stresu w czasie ciazy zrezygniwalam... Moniakat, nie zrozum mnie zle, tak jak pisalam poieram twoje zdanie, ale jakos matczyny instykt podpowiedzial mi inaczej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć!! Co do USG 4D ja zrobiłam i nie żałuję, każda wizyta, mnie w jakis sposób uspokajała , po tym jak sie dowiedziałam ze jest ok jakoś lżej mi było. Ale co by nie było i tak jak wy kochałabym maleństwo. Dzisiaj była niania -Dominik zadowolony no bo cały czas na rękach tylko było trochę szarpania z butelką nie chciał pić z niej mojego mleka. Jutro wychodzę na dłuzej zobaczę co z teo będzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm... dziewczyny, ja chciałam bardzo iść na usg3d, ale nie stać mnie było. I to nie jest kwestia tego, że oszczędzam na swoim dziecku, ale prawda jest taka, że jak ktoś nie ma kasy to wybiera rzeczy tańsze lub z pewnych rezygnuje... Poza tym u nas w Opolu usg3d robi znienawidzony przeze mnie lekarz, więc nie chciałam jeździć gdzieś dalej... A co do sprawdzenia różnych chorób- cóż, wydaje mi się, że jednak większość z nich można wykryć też na zwykłym usg. Czarna- zespół downa na przykład też można wykryć już na usg w 12 tygodniu, sprawdza się przezierność karkową i obecność kości nosowej. Ale to fakt- wrażenie jest pewnie niesamowite, drugiej takiej okazji nie będzie, by zobaczyć tak dokłądnie dziecxko w brzuchu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w sumie mialam zrobine usg3d ale to bylo tylko dlatego ze rozmiarowo zaluczalam sie do kobiety w ciazy z blizniakami... To bylo doslownie 3dni przed porodem... Teaz za duzo nie widzialam bo mala byla ju ulozona do porpdu z buziulka schowana niziutko.... No ale kazda. Nas ma swoje zdanie i kazda z nas zrobi to na co ma ochote... I nikt nikogo nie bedzie tutaj palcami wytykal za to jak ie mamy zdanie i co zdecydujemy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_z_2009_mama
Cześć dziewczyny. Zapraszam Wszystkie mamusie przyszłe i obecne,jak i kobiety które są w trakcie starań o dzidziusia na nowo założone prywatne forum. Jeśli macie ochotę i czas podzielić się swoimi doświadczeniami i przeżyciami związanymi z ciążą, porodem, połogiem i macierzyństwem oraz chcecie poznać nowe mamy to gorąco gorąco ZAPRASZAM. Jest wielee przeróżnych działów na których na pewno odnajdziecie kompanki do rozmów Możliwość założenia wątku prywatnego tylko dla wybranych osób . Pomóżcie rozkręcić naprawdę świetne forum : GWARANTUJE MIŁĄ I PRZYJEMNĄ ATMOSFERĘ!! Zarejestruj się na http://www.mamazjajem.fora.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scherza - odwarzna jestes.... Wiem ze nie masz innego wyjscia jak zostawic dominika z nianka... Ale ja bym nie potrafila, zostawilam mala raz. Tesciowa na 3godzinki i nie miglam sir skypic na tym co mialam robic bociagle mialam ja na mysli, czy zjadla czyspala czy robila kupke, czy napewno tesciowa jej pupke wytarla jak zmieniala pielche, czy pielucha dobrze zapieta... Czy jej nie przegrzewa.... Mammamija, podziwiam ciebie kobieto.... Arista a ty jakie masz rozwiazanie, kto bedzie z wiktorem jak ty bedziesz na uczelni, masz kogos czy bedziesz go zanoaic do rzlobka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artc odważna nie jestem bo na samą myśł że zostawiam Dominika ciarki mi przechodzą, ale nie mam wyjścia muszę wrócić do pracy, na szczęscie tylko na 3 dni w tyg. O nianię się nie martwię bo to moja dobra znajoma od lat, wychowała trójkę swoich dzieci, które teraz poszły do szkoły. A teraz do czwartku przyzwyczajam Dominika do niej i jest ok. Jutro wychodzę do fryzjera więc około 1,5 godziny mnie tylko nie będzie. Ale uwierz mi nie jest mi łatwo i nie raz przepłakałam wieczór -że muszę go zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SCHERZA, wiem co przeżywasz....ja to samo przechodziłam zostawiając Emilkę z nianią......dasz rade, kwestia przwyczajenia. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tematu na temat czarnej, to ja myślę że bym się zdecydowała na to USG 3d, po to żeby być spokojniejszym że wszystko jest ok, i żeby w razie czego wykryć wcześniej jakieś nieprawidłowości,bo później jak coś by było nie tak ( twu, twu odpukać) to bym sobie w kaszę pluła że nie sprawdziłam tego. A po drugie z samej ciekawości jak to wszystko wygląda,i jak mała niuńka tam się porusza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja jeszcze nie mam nikogo:( Do żłobka nie mogę tu Wikusia zapisać, bo nie jesteśmy tu zameldowani. Nianie są za drogie, nie stać nas na ich usługi. Moje znajome takie najbardziej zaufane raczej nie mają czasu, bo pracują, lub też mają zajęcia... Zostaje opcja wolontariatu, mam znajomą koordynatorkę wolontariuszy w Opolu, która postara się kogoś znaleść, albo też poszukam na uczelni jakiejś innej młodej mamy, która ma zajęcia w inne dni i będziemy się wymieniać opieką nad dziećmi- raz ja zajmę się swoim i jej a raz ona soim i moim... Inaczej się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki :) Zaglądam rzadko, bo czasu mało. Moniakat -łącze się z Tobą w bólu w pisaniu pracy. :( Też muszę się obronić do końca września, maskara już mam dosyć tej edukacji.... Scherza - super, że Twój Dominiś zaakceptował nianię, będzie Wam łatwiej, a i tak w końcu trzeba będzie normalnie wracać do pracy, czym dłużej się to odkłada tym trudniej.... Czarnulko - oj teraz zaczną się różne bóle, niedogodności i etap czucia się jak słoń ;). Mimo wszystko będziesz wspominać te chwile z sentymentem ;) Arista - babka lekarz ma jakieś stereotypowe poglądy, po pierwsze nie ma prawa mówić "niedobra mama", bo Ty mogłabyś tak samo powiedzieć "oj niedobry lekarz, który ocenia zachowanie dziecka po jednej wizycie raz na 6 tygodni, nie biorąc pod uwagę co matka ma do powiedzenia, oj niedobry, trzeba zmienić"....ciekawe co by powiedziała. Moja pediatra powiedziała mi: "to Pani jest matką i pani decyduję w jaki sposób będzie karmić, pani tutaj jest szefem w tej kwestii". Na każdym mleku jest napisane, że zbliżone jest do składu mleka matki, a pewnie takie zapisała, bo z polecenia firmy, która jej za to płaci....biznes is biznes....ale wypróbować nie zaszkodzi. Jeśli mowa o wadzę, to ja mam jeszcze 3 kg na plusie, minęło 3 i pół miesiąca, wiec myślę, że jeszcze jest czas na zrzucenie. Co do ćwiczeń to polecam A6W, ponoć są efekty, na dzień dzisiejszy mój brzuch wygląda tak: (no i nie karmię piersią, więc reguły na to nie ma) ;) http://img194.imageshack.us/i/62205804.jpg/ Pozdrawiam Was kobitki i ściskam każdą z osobna. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisia, mam takie samo podejście. Ja własnie szłam na USG 2 razy z nastawieniem, ze na pewno wszystko jest dobrze, ale trzeba sprawdzić. Czasem są sytuacje, które mozna wyleczyć jeszcze w trakcie życia łonowego. U Emilki było podejzenie stopy końskoszpotawej i gdyby okazało sie prawdą, to musielibyśm tuz po porodzie mieć juz nagrany szpital i chirurga w kwestii operacji stóp, ale kazali przyjść po 2 tygodniach, jak mała zmieni ułożenie (juz gratis) i okazało się, ze to była wada ułozeniowa....co teraz skutkuje koślawoscia stóp i noszeniem specjalnych wkładek w obuwiu. To były najgorsze 2 tygodnie w moim zyciu, ale przynajmniej dowiedzielismy się, że będzie dobrze i operacja nie bedzie potrzebna. A co by było, gdybyśmy na USG nie poszli, a po porodzie na gwałtu rety szukalibyśmy osrodka, który zoperuje nasze dziecko- u nas na slasku bardzo trudno o terminy, a z wcześniactwem mojego dziecka po porodzie dostalismy plik skierowań i musieliśmy sie bujać z tym sami, pod koniec roku, gdzie juz nie było terminów....a my nie mogliśmy czekać- chodziliśmy prywatnie, bo to był priorytet..... Dzieci to spory wydatek...ale czego sę dla nich nie robi. No nic, nie przynudzam, spokojnej nocy Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Everlast, brzuszek super...jutro ma przyjsć urzadzenie do ćwiczeń i ja też zaczynam, ale planuje jeszcze na Vacu step iść... Co do karmienia i chudnięcia to nie ma reguły, po Emilce nie chudłam tak jak teraz. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, może któraś się zna. Moja koleżanka nie pracuje i jej mąż też,zaszła w ciąże,czy należą jej się od państwa jakieś pieniądze oprócz becikowego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniczko, moze i dostanie tzw drugie becikowe, czyli drugie 1000zł oraz świadczenia rodzinne, jeżeli nie mają ślubu a jest samotną matką to moze starać się o świadczenie zwykłe + alimentacyjne, a jak znajdzie robotę to po 6 miesiącach pracy (majac umowę na stałe) moze starać sie o wychowawczy i świadczenie z tego tytułu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Everlast- dzięki:) P.S. Masz super brzuszek! Mi daleko do Twojego...:) Co do A6W- jak najbardziej polecam, choć to trudne ćwiczenia:) Ale najważniejsza jest systematyczność, nie ilość powtórzeń... Monisiu- MoniaKat ma rację, dodatkowe becikowe jest jednorazowe i przysługuje rodzinom tzw. "najuboższym", czyli takim, u których dochód na 1 os. w rodzinie nie przekracza (tam jest kwota odpowiednia, co roku może być inna, trzeba pytać) około 500zł. W MOPS-ie jak bierzesz dokumenty na zwykłe becikowe to pytasz od razu o to dodatkowe. Do tego dochodzą oczywiście świadczenia z pomocy społecznej, o dokumenty też trzeba pytać w MOPS-ie. Ale tego nie jest zbyt wiele- jeśli wziąć pod uwagę wszystkie dodatki, które ona moze dostać, to może "zarobić" jakieś 200 zł góra... Zazwyczaj dodatek na dziecko wynosi około 40-60 zł miesięcznie, jeśli matka pracuje, ale mało zarabia. Jeśli nie pracuje to nieco więcej. Ważne jest też to, że Twoja znajoma ma prawo do bezpłatnych wizyt u lekarza w czasie ciąży na NFZ, a jej dziecko jest ubezpieczone- jeśli jest zarejestrowana jako bezrobotna lub jej mąż jest- to przez pośredniak. Jeśli nie- to nie wiem dokładnie jak wtedy się rzeczy mają, ale w przypadku dzieci mają one prawo do darmowych świadczeń medycznych, z tego co mi wiadomo przez minimum 6 m-cy życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dzisiaj Dominik został sam z nianią i było całkiem fajnie- z opowieści niani ale i mały był zadowolony widać to było uchachany od ucho do ucha zresztą jak siedział w bujawce to robiła mu zdjęcia i rzeczywiscie usmiech pełną parą, a nie było mnie jednak aż 3 godziny. Everlast brzuszek super a jakie kochana masz nogi zgrabne -pozazdrościć !!! Monia tobie to dobrze u nas zimno,brrr brrr prawdziwa jesień, idę na drzemkę !! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×