SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Cześć, mamy nowego gościa a to właśnie dla niego : :P Hmmm mi się też wydawało jakies miesiać temu ,że ząbki zaczynają wyrastać ale staneło chyba bo oprócz tego że mały ślini się nic nie widać ;) Dziewczyny zaganiane bo pustki na forum.... u nas nic nowego , wczoraj się ściskaliśmy całe popołudnie tak tęskniłam za maluszkiem

Cześć, jej ale pustki !! Podnoszę bo się nie znajdziemy!! Up up!! Zaklęta daj znać jak po wizycie !!! Martwimy się , ale wierzymy że wszystko ok !! Ja spać spać !!!

Pustki, pustki.... Dzisiaj rozmowa z R... Wiele w moim życiu się pozmienia.. Ale napisze Wam co z czym jak już wszystko dojdzie do skutku.

A ja wrzuciłam na luz, bo bym pokarm straciła, tym bardziej,ze mamy kryzys laktacyjny, byle bym do końca wrzesnia oddała gotową pracę.....nie będę sie spinać,na spokojnie, zeby nieczego i nikogo nie zaniedbywać.... Czarna, trzymam kciuki Zaklęta,powodzenia, co nas nie zabije, to nas wzmocni, daj znać co i jak... Buziaki

Czarna, aż się boję... :* Zaklęta- właśnie, czekamy na dobre wieści. Napisałam do Oczekującej, dziś ma usg, pozdrawia Was i niebawem do nas napisze:) Mój smyk już siedzi bez podtrzymywania:) Tzn. jak się go posadzi, sam jeszcze nie siada. Za to jak obróci się na brzuszek to ciągle nie umie powrócić do pozycji na plecach. Jest sprytny, ale czasem leniwy:P

Arista mam pytanko : Wiktorka wozisz w jakim wózku? Gondola, spacerówka? U nas gondola juz w piwnicy i wozimy sie w spacerówce i mały chce ciagle w pozycji siedzącej najlepiej w pionie ale nie wiem czy mogę go wozić w takiej pozycji? Sam siedzi , jak tylko mu trochę obniże to ciągle sie pnie do przodu....

zostawiłam Wam fotki na G@ Buźka

Scherza- Dominik jest już w takim wieku, że chce siedzieć i teraz trudno Ci będzie utrzymać go w pozycji leżącej- jak sama zresztą widzisz. Możesz go wozić na siedząco, ale jeśli będziesz go kładła, zachęcisz go do dźwigania się i szybciej nauczy się sam siadać. Myślę, że dla jego kręgosłupa nie jest to niebezpieczne, skoro sam chce, jest na tyle silny, że spokojnie może sobie siadać. Jeśli chodzi o mojego małego, to jeszcze większość czasu jeździ na leżąco, ale co raz częściej ustawiam mu oparcie do pionu, bo chce wszystko oglądać. No a siadanie, jak już wspomniałam idzie mu co raz lepiej. Ja mam taki wózek, że nie masz tam gondoli, jest opcja dla małego dziecka na płasko leżącego, a oparcie regulowane jest na 3 pozycje. I po zdjęciu ochronki i zamocowaniu barierki mam spacerówkę. Ale jest mega ciężki, niebawem kupujemy spacerówkę taką lekką.

Monia Krzyś to cala Emilka.. Zajrzycie na G, napisałam tam wszystko.

WITAM WAS U MNIE OKI SORKI ZE SIE NIE ODZYWAM ALE TROCHE SIE DZIALO NA POCZATEK MOJ MAZ PRACUJE OD DZISJAJ WIEDZ NIE JEST ZLE PRACUJE OD 9 RANO DO 15 A NIEDZIELE KAZDA MA WOLNA WIEDZ JAK SIE ZIDZIA URODZI BEDZIE MIAL DLA NAS CZAS NA USG TEZ OKI MOJ MALA MA JUZ PRAWIE 3 KILO A BRUCHO MAM MALY WIED SAMA SIE DZIWIE GDZIE JEST TO 3 KILO JA JUZ CZUJE SIE ZLE W CIP.....MNIE JUZ KLUE I W DU.... ALE TO CHYBA NORALNE CHODZIC TEZ JU NIE MOGE BO JAK SIE NAPREZY TO MASAKRA JAKOS TOA KONCOWKE ZLE ZNOSZE NIEGNIEWAJCIE SIE ZE TAK NAPISALAM ALE JUZ ZACZYNAM SIE BAC NAPISZCIE CZY TO KUCIE TO NORMALNE PAA JAK TAM URODZILAS JUZ POZDRAWIAM WAS KOCHANE SORKI ZE NIEODPISUJE DO KARZDEJ ALE JESTEM UZ ZMECZONA I MALA ZNOWU STAJE SIE NIE GRZECZNA PAPA

Oczekująca widzisz, wszystko się ładnie układa;) Trzymaj się kochana mocno :* Czekamy na zdjęcie Twojej malej Księżniczki:) A co Wy dziewczyny śpicie?? Co z Wami?? pustki na forum.

czesc to ja zmienila sobie pseudo powiedzcie mi jak sie umieszczeate suwaczki

gdzie wy jestescie wszystkie

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3e6hhkzgunwdb.png

no chyba sie udalo ej zyjecie

Cześć !!! Czarna jak przeczytałam to co napisałaś na G @ to mi ulżyło- dobrze że tak to się skończyło...a napisz jak twoja mama na to? Sama zostanie? Ja mam dzień wolny także na maksa spędzam czas z maluszkiem, choć za chwilę wychodzimy do kina a babcia przychodzi do opieki. Pierwszy raz wychodzimy wieczorem i zostawiamy małego, ale dobrze bo ostatnio to nie mamy czasu dla siebie.... Oczekująca - fajny nic ;) Arista dzięki za odp.

Ja tylko na chwilę, daje znać że żyje. na razie nie mam czasu pisać , nadrobię wszystko w przyszłym tygodniu. Całuje i buziaki :)

Ojj się ludziom nudzi. Scherza mi też ulżyło:)

Czarna- wybacz, kochana, ja mam zapiernicz teraz z przeprowadzką, dlatego cały dzień nawet nie zaglądałam na kompa. Nadrobię też wszystko jak się już poukładamy. Jeszcze akurat przeprowadzka zbiega się z początkiem roku akademickiego, więc masakra... Poczytam też na G co napisałaś, ale kiedy indziej- wybacz:* Scherza- my już kilka razy wychodziliśmy sami i co prawda po 2 godzinach serce rwie się do małego i ciągle myślę o tym, czy wszystko ok- to takie wyjścia są naprawdę potrzebne. Ostatecznie oprócz tego, że jesteśmy matkami, jesteśmy też żonami, partnerkami, kobietami- musimy umacniać związek, mieć przestrzeń tylko dla siebie i tylko dla partnera:) Pierwszy raz stale będziesz myślała, co tam u małego, a potem zaczniesz się cieszy takimi wyjściami:) Gupie piczki- zaczynam cię lubić, jakie to forum byłoby smutne bez takich kretynek jak ty:D Tylko ci radzę nauczyć się zasad ortografii, wiesz? Bo pisze się "głupie", a nie "gupie". I widzę, że spodobał ci się nasz wątek, skoro tu zaglądasz- biedna, sfrustrowana kobieto, udająca, że jesteś kimś lepszym od nas i komentująca z boku coś, do czego wręcz marzysz, by się przyłączyć:) Wróć jak zmądrzejesz, pod normalnym nickiem:)

Właśnie słuchałam przez stetoskop mojego syna, jak się rusza i bijące serduszko:)

Czarna- więc na 100% synek:)? Ludzie, ale kocioł jest z tą przeprowadzką... Jeszcze z dzieckiem to w ogóle masakra. Powywozili dziś mąż z kumplem większość rzeczy,a le chatę trzeba wysprzątać, tamto nowe mieszkanie też- więc mycie wszystkiego, lodówka, łazienka, segmenty, okna, podłogi...nawet zakamarki, do których nawet tu nie zaglądałam. I tam, by móc bezpiecznie wyłożyć rzeczy, talerze, ciuchy do szafek to też trzeba wyczyścić wszystko... A jeszcze tu muszę zrobić taki porządek, by po weekendzie właścicielka mogła pokazywać ludziom mieszkanie...masakra! Jak to ogarnę to napiszę coś więcej...

Arista Kochana, na 100% powiem Ci, że chłopiec jak się urodzi :D Ostatnio na USG był fiutek, więc mówię, że syn. Teraz po 10 października idę do lekarza, jak nie będzie fiutka to będę mówić, że córeczka.

Czarna a ja stawiam że na 100% będzie synuś, wymyślaj pomału imię teraz :)

Pustaku ??????????? Z tego co mi wiadomo pustak to cegła, a niby co ja mam wspólnego z cegłą ??? :) :) :) :) Niektórzy jak coś napiszą to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać :)

Monisia lepiej się śmiać :)

Córeczka by się przydała, bo mało dziewczynek. A tak poważnie to nieważne, ważne by zdrowe Ci się urodziło. ;) Jak się dodaje zdjęcia na @ ?? :O

K.U.R.W.A!!!!!!!!!!!!!!! JEBANE!!!!!!!!!!!! Myszy..... Jesień się zaczęła i to dziadostwo pcha się do domu. Nie opowiadałam Wam mojej ostatniej przygody. Siedziałam na kibelku a tu suczyna zaczęła mi latać po łazience. Wpadłam w panikę, wskoczyłam na szafkę i zaczęłam rzucać wszystkim co miałam pod ręką. Niestety nie trafiłam. uciekłam stamtąd. Nie złapała się, uciekła gdzieś. Był spokój kilka dni. teraz kurwisko lata po kuchni. Stałam tam i słyszę... 2 łapki są nastawione, mam nadzieję, że się złapie. Dziewczyny tak bardzo się tego boję.. Wiem, że ona jest malutka, że bardziej się boi, ale mnie to aż paraliżuje. Zaczynam się zaraz trząść, maniakalnie ruszać głową w poszukiwaniu jej... To są uroki mieszkania w domku na wsi. KURWA KURWA KURWA... A na dodatek wierzę w przesąd, że jak się przestraszę i złapię gdzieś to dziecko będzie miało znamię. Wiecie co, byłabym w stanie karmić te myszy, ale żeby siedziały w jednym miejscu, nie ruszały się i żebym ich nie oglądała. Dlaczego mnie to spotyka. Chcę się nie bać i żyć normalnie. Może ja jestem jakaś psychiczna.

Cześć !! Witaj Everlast !! Jak Oliwka ? ja nie wiem jak dodać zdjęcia także ci nie odp ... Czarna ja obstawiam dziewczynkę Dominika ma być tak ? ;) Arista współczuję przeprowadzki m gdybym bliżej mieszkała wpadłabym pomóc ;) Monisia no pustaki nam się przypałętały :) Dzisiaj piekny dzień także cały czas na dworze byliśmy , Dominik grał w nogę z dziadkami ;) tz, głową odbijał piłeczkę i miał z tego niezłą zabawę śmiał się w głos a my razem z nim :) prócz tego zęby mu idą już na pewno , widać że go to boli bo dziąsła są spuchnięte i jęczy a nic mu nie brakuje więc pewnie z tego powodu.