Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zarazbabcia

od kilku godzin czekam na wnusia

Polecane posty

Gość mareas
Blue :):)życie toczy sie dalej.Cieszę się z twojej decyzji.Będziesz miala glowę zajętą i nie bedziesz tyle myślala ,o tym co się stalo.Na to co było nie mamy wplywu ,niestety-ale na to co przed nami -mamy :) Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareas
Nataszaaaa.....a ty znowu myślisz o sobie.Zobacz,jakie nieszczęście spotkalo rodzinę Blue.Też chcialabyś żeby twoi najbliżsi tak cierpieli?Tata,bracia...podobno ich kochasz,więc dlaczego chcesz ich tak skrzywdzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha15
Wiem co czuje blue:( ale ja sobie nie radze bez mamy:( bardzo kocham tate i braci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareas
....a wiesz ,że ja sobie pomyślalam ,że to może wlaśnie mama nad tobą czuwała i dlatego się nie udalo.Ona napewno,jak każda mama ,chcialaby żebyś żyla i byla szczęśliwa.Zrób to dla niej....A może jakaś pomoc psychologiczna? Może lżej by bylo wyrzucić to wszystko z siebie co boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha16
a jak chce bym była z nią? śni mi się i prosi,żebym przyszła do niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blue ciesze sie,że podejdziesz:) Sny chyba są w naszej psychice, ale nie wiem , Maeras ma racje chyba z tym co napisała,że Twoja Mama nad Tobą czuwa .Ja dziś zasnełam w nocy , lecz ciągle się budziłam i coś mnie tkneło i pomyślałam sobie,że chyba dzieje sie coś złego, potem jakby gazeta spadła w kuchni to było jakoś po 1 , a że mam kuchnie razem z pokojem dużym to poszłam sie napić Mama se smacznie spała no oki, a rano się ubieram dzwoni telefon do Taty akurat przyszedł z nocki,że mojego Dziadka zabrała po 1 karetka, bo coś z sercem jakaś arytmia czy coś chyba sie zdenerwował ,ale wszystko jest oki:)Ja to jestem chyba jakaś nie teges , bo jak moja przyjaciółka co w Niemczech mieszka z jej bratem ,np nie było ich miesiąc i nie raz robiła niespodzianki,że wpadała do Polski, a ja dwa razy czułam, że przyjechała , a nikt nic nie wiedział ona ,ąż się zdziwiła jak jej to powiedziałam, że czułam , że któreś z nich przyjechało no i miałam racje :)Przerażam samą siebie hahaha.:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blue :)-aż mi się lżej zrobiło po twoich słowach.Brawo kochana.Bedę trzymała za Ciebie kciuki. Nataszko-czy Ty się dziwisz,że Cie pilnują???Tak jak powiedziała mareas,oni najzwyczajniej w świecie boją się o Ciebie. Mówisz,że śni Ci się mama,ale pomyśl,że jeśli sama odbierzesz sobie życie,nigdy się z nią nie spotkasz.Śnisz o niej,bo ciągle o niej myślisz i chcesz być z nią.Kiedyś się spotkacie,ale nie da się tego przyspieszyć w taki sposób o jakim Ty myślisz!!! Jeśli wierzysz,to wiesz o czym mówię. Opowiem Ci pewien sen,który miałam po śmiwerci mojego szwagra. Był gdzieś za gęstą mgłą i nie mogłam,go zobaczyć.Mówił do mnie"chodź tutaj,tu jest lepiej"Czułam,że jeśli tam pójdę ,nigdy już nie wrócę!Powiedziałam wtedy"słuchaj Ty miałeś 46 lat a ja mam dopiero 31,więc jeszcze nie pora" Bardzo się wtedy bałam.Pamiętam ten sen do dziś,a najbardziej pamietałam,kiedy stuknęło mi 46!!! Często sprawdzają mi się sny, tak jak Vanesce i także mam często jakieś przeczucia,których sama nie potrafię wytłumaczyć.Vanesko nie jesteś nie teges :)Jeśli jednak jestes,to ja też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mareas-oto cała nasz słóżba zdrowia :( To co się dzieje z tymi terminami,przechodzi ludzkie pojęcie. Mam nadzieję,że wyniki będą dobre i nie nosisz w sobie niczego groźnego.Życzę Ci tego z całego serca. Mój małżonek,jakoś ociąga sie z rozpoczęciem remontu,bo, po pierwsze, mnie ,to przeraża a po drugie ciągle u kogoś coś remontuje... Na dzień dzisiejszy robi klatkę schodową,w międzyczasie łazienkę u siostry a wkrótce , łazienkę u teściów córki ,garaż zięcia i jeszcze podłączenie bojlera u drugiej siostry:)Troche tego jest a to wszystko po pracy i w soboty,więc się wlecze:( Moje kochane niuni było u mnie i nawet zostało na noc :):):) Cieszę się jak gwizdek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze "słówko" do Nataszki.Pytasz "a jak chce bym była z nią? " Może to ma inne znaczenie? Może masz być z nią swoją duszą i sercem? Powiedz jej,że kiedyś napewno do niej przyjdziesz,ale wtedy ,kiedy Bóg zdecyduje,że to ten czas. Wierzysz napewno,w to,że Twoja mama jest w niebie. Niebo jednak nie jest dla samobójców.Jak ,więc chcesz być z nią???? Może to Twoje rozmyślania o niej i ciągłe cierpinie sprawia,że mama chce abyś była z nią???Widzi jak bardzo Ci źle a tam, napewno jest lepiej.Niestety,aby tam pójść nie możemy odebrać sobie życia!!! Pomyśl Nataszko!!!Nie rań siebie i tych,którzy Cię kochają.Będą cierpieć ,tak jak Ty teraz.Napewno tego chcesz? Nie bądź samolubna.Rozejrzyj się.Są ludzie którym zależy na Tobie,więc doceń to.Zacznij życ przyszłością.Zrób coś dla swojej MAMY.Pokaż,że potrafisz,wiele wiecej,niż zamartwiać siebie i innych.Zajmij się tańcem,który tak kochasz.Kiedy coś osiągniesz,powiedz"mamo,to dla Ciebie".Żyj dla niej i tych,którzy Cię kochają.Kiedy będziesz szczęśliwa,mama napewno nie będzie wołała Cię do siebie.❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha15
Może tak jest...ale nikomu nie zależy na mnie, prócz taty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha15
inni chcą bym zdechła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha15
Wiem co słysze:( mówią mi to,, babcia, ciocia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareas
ja nie moge uwierzyć,że takie slowa mogą przejść przez gardlo,zwlaszcza gdy dotyczą kogoś z rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiłaś,że Twoja babcia jest daleko.więc kiedy Ci to mówi??? Ciocia???Jeśli tak mowi to jest bardzo głupia!!! Po co ich słuchasz?Posłuchaj tych,którym na Tobie zależy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasha 15
babcia teraz jest na kilka miesięcy w Polsce:(:( po co ich słucham??? bo mają racje:( nie mam z kim posiedziec i pogadac:( jedynie dobra jest ciocia ale ona mieszka w holandii..nie wiem kiedy znowu przyjedzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co?Tą Twoją babcię,to ja bym wzięła za klapy i porządnie potrząsneła.Jak taka chętna,to niech sama wybierze się na tę drugą stronę.Jak ona może coś takiego mówić do wnuczki?Nawet myśleć w ten sposób nie powinna!!!O zgrozo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareas
Ja jak usłyszalam nieprzychylne uwagi pod adresem swoich dzieci,to zerwalam kontakty z teściową i już więcej nie musialy wysłuchiwać chorych tekstów.Niech sobie gadają .Nataszka!!!!jesteś ponad to,co mowią inni .Masz kochanego tate i braci i nie rob więcej krzywdy sobie i bliskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 15
Tata też się pokłucił z dziadkami ze swoimi rodzicami...babcia przyjechala i udaje ze chce nam pomóc..ale my w domu sobie radzimy..jest w domu porzadek zawsze nie brakuje nam nic...(prócz mamy) ale wolała bym miec świnie w pokoju niz ją :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareas
Chyba nie mieszkasz z babcią i ciocią ,więc nie musisz sluchać tego co mowią.Możesz porozmawiać z tatą ,zeby porozmawial ostro z nimi na ten temat.Czy tata wie co one mowią?Ico on na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 15
tata ostro reaguje..i wtedy babcia mówi, ze zrobi z jego zyciem to co powinna dawno..:( tata zmienil numer telefonu domowego by nie dzwonili..paczki nam przesyla dziadek..a babcia si wyzywa po nim za nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareas
Jużbabcia-ja już nie mam nerwow:(Kupilam płytki jasny beż i za mdlo będzie w lazience,więć chcialam jakieś dekory żeby pzryciemnić i niestety nie moge dostać.Jak kolor pasuje ,to wymiary nie takie i odwrotnie.A wydaje sie ,że wszystko jest ,tylko kwestia ceny.Widzę że ,twój mąż też zapracowany po godzinach.Mój jest na wcześniejszej emeryturze w,więc czasu ma dosyć,tylko już chęci mniej niż kiedyś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha-ona z jego życiem?Przecież on jest dorosły:) Na mój gust,to powinien kategorycznie zabronić jej kontaktów z Wami.Ona tylko szkodzi Waszej rodzinie a Tobie szczególnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 15
Tata tak zrobił raz...ale wtedy nie miałam kontaktu z dziadkiem:( Mój tata tez remontowal łazienki w domu i nie wyszlo za fajnie:/ hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kochana mareas-jak bardzo Cię rozumiem! Właśnie z takich powodów nie chce mi się tych remontów.Niestety to mnie nie ominie:( Czasem myślę sobie by dać się już na spokój,ale kiedy popatrzę na to co jest do zrobienia widzę,że innego wyjscia nie mam-niestety.Zresztą kabina nie może lezeć w garażu,bo nie po to ją kupiłam:) Memu mężowi czasem,też chęci brakuje,ale myślę,że to poprostu ze zmęczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×