Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zarazbabcia

od kilku godzin czekam na wnusia

Polecane posty

No to Babuszko trzeba zacząć dietkę ,no w sumie dla pewności z innym lekarzem jeśli wolisz się skonsultować to może raczej tak :) Ja już wykupiłam żelazo :) Nataszko musisz się oszczędzać i dbać o siebie, trzeba się zdrowo odżywiać :) Buziaczki , trzymajcie się cieplutko :):) :* .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej Babuszko wiedzialam że zdasz :) SUPER !!! Bardzo się cieszę że Ci się udało :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje drogie dziewczyny :) Dziękuję za gratulacje . Ta moja dieta mnie przeraża,bo i tak jestem chuda a przeważnie jest stosowana u osób otyłych.Skoro jednak lekarka tak uważa to trudno :( Ostatnio przez miesiąc schudłam 4 kg.Ważę teraz 49 kg i widać mi wszystkie kości :( Sama na siebie nie mogę patrzeć.Bleee! Dbajcie o siebie kochane,bo zdrowie jest bardzo ważne i lepiej,abyście nie musiały się przekonywać,jak to jest.Wszystkim Wam życzę z całego serca dużo zdrówka. Nie dane mi jeszcze nacieszyć się prawkiem,bo jeszcze mi go nie wydano :(Dokumenty z WORD-u,jakoś się wlekły i cały tydzień nie było ich w WK,gdzie już oczywiście wniosłam opłatę.Sprawdzam na stronie PWPW,ale ciągle nic.Miałam nadzieję,że dostanę je na urodziny,ale raczej to nie realne,bo został tylko tydzień. Poza tym proza dnia codziennego :) Nataszko-czy możesz nam powiedzieć co się dzieje z Twoim zdrowiem ? Buziaki.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babuszko ja ważę zawsze 49 kg jakoś,ale mówią,ze mi to pasuje też jestem szczuplutka,ale właśnie niby fajnie wygląda,a teraz przez nerwy i możliwe,ze z anemii 45 kg ważne ,ale kości mi nie widać na szczęście akurat mam taka budowę,ze żebra mi nie wystają hehe,ale też chciałabym przytyć :) Dziewczyny mi zazdroszczą ,a same są takie heheh ,ale ja zawsze byłam taka i zdrowa,a te żelazo to możliwe,że przez antybiotyki . Nom trzeba dbać o zdrówko , a rodzina już wie o prawku Babuszko ? :) Nataszko właśnie opowiedz co się dzieje ? Blue jak tam u Ciebie ? Buziaki :* .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasha 16
Naprawdę nie ma co opowiadać...ale też schudłam masakrycznie...po ubrania muszę chodzic do sklepu dziecięcego..ja nawet 40 nie waże:( taka anorektyczka teraz jet ze mnie:( ale co tam jeszcze trochę i zniknę...Ale mam dobrą wiadomość, z moim tatą jest już dobrze:) i bardzo mnie to cieszy, aż lepiej się czuję..Pozdrawiam Was:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale chora jesteś na coś Natasza czy co ? Uważaj na Siebie i dbaj o zdrowie :) To dobrze,że z Twoim Tatą jest OK z Tobą tez ma być buziaki:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 16
tak jestem chora,ale lepiej o tym nie rozmawiajmy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 16
ale opowiadajcie co u Was? i jak przygotowania do świąt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ja tu widzę!Wszystkie chorują!Co to się z nami dzieje? :) Dobrze,ze chociaż Twój tata,Nataszko ,jest już zdrowy.Tobie i wszystkim,życzę tego samego.Sobie też:) O prawku powiedziałam rodzince w dniu zdanego egzaminu :D.Szczęki mieli na podłodze. Dla takiej chwili warto było :D Niestety nadal nie ma mojego prawka.W sobotę,na stronie PWPW, pojawił się komunikat : "Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne" .Czekam na ten drugi,czyli: "Przyjęto dokument w urzędzie, dokument do odbioru" - status informuje, że możemy udać się do urzędu po odbiór dokumentu." Bardzo się niecierpliwię!!! :) Blue-a Ty ile czekałaś na prawko? Poza tym,dziś po raz kolejny,moja mama poszła do szpitala :( Zaczynam poważnie martwic się o nią.Nic nie przynosi to leczenie,no może na krótki czas.To bardzo przykre. Tyle na dziś.Aha!Przytyć jest trudniej,niż schudnąć,więc trzymać się chudzielce.Może damy radę :) Pozdrowionka.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 16
co nas nie zabije, to nas wzmocni....zawsze dziadek mi to mówi... Ja mam jutro badania,muszę się położyć do szpitala...strasznie się boję, bo lekarz powie co dalej, jakie będzie leczenie itp:/ Babuszko czasem ktoś ma po kilku dniach prawko, a nie którzy czekają długo..ale jak to mówią, głupi zawsze ma szczęście,więc dlatego Pani długo czeka,bo nie nalezy Pani do głupich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W czwartek 16-tego,pojawił się komunikat "dokument do odbioru",wiec w piątek,czyli wczoraj odebrałam swoje prawko :D Dokładnie w dniu urodzin.Superrr!!! Szkoda tylko,że taka straszna pogoda jest,bo już bym sobie pojeździła.Niestety,ale w takich warunkach boję się pojechać :( Śmiałam się już do męża,że jak tak dalej pójdzie i do wiosny nie będę jeździła,to będę musiała kupić sobie parę godzin doszkalających :) Moja mama nadal jest w szpitalu i co ciekawe,lekarze nie znają przyczyny choroby :( Na święta,jednak wypuszczą ją do domu :) Poza tym,trwają przygotowania do świąt.Urwanie głowy ,ile to rzeczy trzeba zrobić.Szok. Nataszko-życzę Ci abyś jak najszybciej wróciła do zdrowia. Vanesko i Blue Wam,także życzę dużo zdrówka.Już wiemy jak ono jest ważne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże Narodzenie wkrótce, więc życzę Wam szczerze Ciepłych chwil w rodzinie w Wigilijną Wieczerzę Wszystko w złocie, zieleni, czerwieni Niech Nowy Rok będzie pełen nadziei By spełniło się choć jedno z Waszych marzeń Dużo szczęścia i niezapomnianych wrażeń!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Babuszko , Wszystkim życzę cieplutkich , śnieżnych,miłych oraz spędzonych rodzinnie Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku :). Babuszko wszystko pewnie lekarze robią ,żeby odkryć przyczynę choroby,pewnie na spokojnie,by dokładnie zrobić badania :)Życzę by Twoja Mama wróciła do zdrowia :) Trzeba wierzyć na pewno się wszystko uda :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....__/\__ ....................>-::-< ....................\/ ()................. ()..............$ ().............$$ ()...........$.||.$ ()..........$$||$$$ ().......$$$$||$$$$ ()....$$$$$$||$$$$$$ ()..$$$$$$$||$$$$$$$ ()...........$$||$$ ().......$$$$||$$$$$ ()....$$$$$$||$$$$$$$ ..$$$$$$$$|| $$$$$$$$ ..$$$$$$$$$$|| $$$$$$$$$ ()...................||...................... + . . * + . + * . * + . + * . + * + * + . . * + . + * . * + * . + * . * + * Niech się spełnią świąteczne życzenia, te łatwe i trudne do spełnienia. Niech się spełnią te duże i te małe, te mówione głośno lub wcale. Niech się spełnią te wszystkie krok po kroku, tego życzę w Nowym Roku xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 16
jak wam minęły święta? i jakie plany na sylwester?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Święta spędzone z rodzinką.Dużo hałasu,który wywoływały moje wnusiaki :),ale było wesoło i miło.Mamę na święta wypuścili ze szpitala,mimo,że poprawy nie ma.Dostała skierowanie do specjalisty,ale oczywiście swoje trzeba odczekać. O diecie w czasie świąt nie było mowy :) Na szczęście mój organizm się nie zbuntował. Po za tym,to tylko zima nie daje za wygraną i skutecznie krzyżuje mi plany. Tak bardzo chciałabym pojeździć,ale droga od nas,do tej głównej, jest straszna. Jak nie lodowisko,to zaspy :( Mimo,że jest odśnieżana,to i tak trudno się nią jedzie. Mąż radzi mi nie jeździć,a chyba wie co mówi,bo codziennie jeździ do pracy. Na Sylwestra zostajemy w domu.Spędzimy go z moimi rodzicami,bo młodzi mają swoje plany.:D Składam Wam serdeczne życzenia Noworoczne.Oby ten przyszły rok był lepszy niż mijający.Wszystkiego naj,naj najlepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 16
ja też wam życzę szczęścia na nowy lepszy rok:) dużo zdrowia, kasy i przede wszystkim uśmiechu i mało problemów(napisała bym zero,ale to nie możliwe niestety)bo jakieś małe zawsze się zdarzają,ale żeby ich bylo najmniej i naprawdę malusie..:) ja lece do Paryża z chłopakiem i z bratem i jego dziewczyną:) ale tylko zalezy jak będę się czuła.buziaczki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w nowym roku 2011. Mimo zmiany daty,nic nowego się nie wydarzyło :).Może to i lepiej. Teraz trzeba znów nakręcić się do codzienności,bo po tylu świątecznych dniach,jakiś leniwiec we mnie siedzi :D Zdrowie dopisuje,więc nie ma powodów do narzekań. A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×