Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zarazbabcia

od kilku godzin czekam na wnusia

Polecane posty

Jeju Babuszko!!!! Jesteś w końcu , cieszymy się,że jesteś znów z nami tutaj :):) U mnie dobrze, pracy szukam :).To dobrze,że już wszystko dobrze u Ciebie,nie naciskam będziesz chciała to opowiesz grunt ,że jest OK ! :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha16
Superr:)że Pani jest:) super:) Ważne, co jest i będzie, nie to co było:) U mnie wszystko dobrze..dużo nauki...troszkę sobie pracuje(wykładam towar)ale mam swoją kasę:D ja chce już wakacje..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj! Widzę, że jednak nie piszecie :( Co z Wami dziewczyny? Wcześniej każda pisała o sobie tak dużo, a teraz tylko kilka słów??? U mnie wszystko w porządku.Trochę jednak się zmieniło, bo mamy nowego domownika, którym jest kot :), o którym marzyłam od dawna.Bałam się jednak z powodu szalonej jamniczki jaką mamy, bo polowała dosłownie na wszystko.Kiedy jednak jedna z moich córek wzięła kota i przyjechała z nim do nas, okazało się, że wiekowa jamniczka świetnie "dogaduje" się z kotem.To był dobry znak i decyzja w sekundę - szukam kota. Szukałam długo, bo lubię szare i duże koty(inne też,ale te najbardziej). Szukałam i kiedy tylko go zobaczyłam, wiedziałam, że to ten.Dzieliła nas jednak odległość 230 km. :( Po kontakcie z osobą oddającą kota, okazało się , że nie ma problemu z jego dowiezieniem.Takim sposobem mój wymarzony kocur jest u mnie już miesiąc.Ma rok i waży prawie 5 kg.Takie "maleństwo" :).Jestem szczęśliwa, że go mam.Bardzo mnie uspokaja.Świetny antydepresant :) Odezwijcie się, proszę.Namawiałyście mnie, aby nie zamykać naszego tematu, a dojdzie do tego, że sam zniknie.Wiele z naszych dziewczyn już tu nie zagląda i szczerze żałuję. Nataszko - gratuluję.Pracujesz, uczysz się i bardzo dobrze.Zuch dziewczyna. Blue i Vanesko - Proszę odezwijcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Babuszko. Nie pisałam długo, ponieważ, te ostatnie miesiące były dla mnie ciężkie... Mialam dużo problemów, niektóre z nich nie zostały rozwiazązane do dziś... a już pojawiają się nowe... A tam poza tym to nic konkretnego u mnie się nie dzieje. Wyjechałam na studia do Torunia, uczę się, jestem na 2 roku. Dostałam nawet stypednium, więc trochę odciążam rodziców. A też mam nowego pupila. Kupiłam chomika. :) Niestety cieżko go oswoić... nie da się wziąć na ręce, cały czas gryzie. No trudno. Pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeeej:) Ja mam piska od czerwca :) U mnie po staremu mam problemy,ale chyba jak każdy ... zaglądałam tu ,ale nic się nie działo:) Super Babuskzo cieszę się,że jesteś szczęśliwa ,a jak wnuczek już pewnie duuuży chlopak? :). Blue gratulację sukcesów, pamiętaj to ,że są problemy trzeba widzieć też inna dobrą stronę ,bo człowiek wtedy się pogrąży pamiętaj o tym,że trzeba mieć pozytyw w sobie odrobinkę :) Nataszko też widzę ,że sobie radzisz cieszę się również ,nie długo święta ,a tu nie widać zimy nie ma to jak w tamtym roku ,ale mrozy za mocne były hehhe:*.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt, jak na grudzień jest bardzo, bardzo ciepło. Ale mam nadzieję , że na święta troszkę śniegu spadnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za chwilę kolejne święta a tu cisza jak makiem zasiał :( Czasem zaglądam, ale skoro i Wy tak mało piszecie, to co ja będę. Miło mi jednak, że jeszcze czasem zaglądacie i cokolwiek napiszecie. U mnie wiele się działo, ale bardzo przykrych, wręcz traumatycznych zdarzeń o których nie pisze się na forum. Bardzo, ale to bardzo cieszę się, że moje wnuczęta są zdrowe i pięknie rosną. Fajnie, że tez macie zwierzaczki.Ja wręcz przepadam za swoim kotem. Jest taki cudny miziaczek. Problemy oczywiście nie omijają nikogo, ale trzeba wierzyć, że będzie lepiej i kiedyś problemy znikną.Trzymajcie się zdrowo i cieszcie się życiem. Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Babuszko :) Dziękuje trochę późno weszłam , bo po świętach,ale za to życzę miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Babuszko :) Dziękuje trochę późno weszłam , bo po świętach,ale za to życzę miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno tu nie zagladałam. Trochę szkoda, że już nie piszemy tak jak wcześniej. No ale nie zawsze jest czas. Każdy ma swoje sprawy, wiele problemów. Nawet nie myśli się o tym żeby wejsć na forum. Cieszy mnie jednak to, że czasami coś napiszecie co słychać. : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha16
Hello:) co słychować u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja właśnie mam wakacje. Moja sesja skończyła się 2 lipca. W tym roku wyjątkowo długo, ale zdane wszystko w pierwszym terminie :) Od 11 lipca zaczynam pracę. :) No i obecnie szukam jakiś praktyk. A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 16
To gratki:) ja też mam wakacje:) szkoła ukończona nareszcie:) U mnie dużo się pozmieniało, na lepsze oczywiście, no tak myślę,że na lepsze he:) Zostałam ciocią,mam bratanice Madzię,takiego Aniołka,śmieszek niesamowity,aż przy niej polubiłam malutkie dzieci,prawie w ogóle nie płacze..Mój ojciec poznał kobietę,więc mam macochę,ale jest kochana,bardzo ją lubię...a ona chyba też mnie,dużo spędzamy razem czasu,więc chyba też he:) Chłopak mi się oświadczył..przyjęłam:) więc nowy etap życia się kręci... Robie właśnie prawo jazdy,ale tak mi to cięzko idzie, mój brat dostaje przy mnie małej kurwicy hehe.. No rozpisałam się,ale trzeba było:)Piszcie co u Was??? Pozdrawiam i miłych spokojnych chwil w taką cudną pogodę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo, to dużo zmian. Gratuluję. : ) Odważna decyzja. A przypomnij mi ile masz lat ? : >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 16
18stkę mam za kilka dni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 16
no kilka lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, no! A ja myślałam, ze już nikt tu nie zagląda :) Cieszę się bardzo, że jesteście i ,że tyle zmian zaszło. Gratuluję zdania egzaminów Blue. Tobie Nataszko gratuluję szczególnie, bo jak sama twierdzisz dużo zmieniło się na lepsze. Jak tam Twoje prawko? :) U mnie wnusiaki rosną zdrowo. Najstarszy chodził do zerówki a od września idzie do szkoły! Mateo natomiast od września pójdzie do przedszkola :). 25-tego skończył 3 latka!Tak, tak to już 3 lata minęły jak oczekiwałam na jego narodziny :) U mnie różnie bywa.Raz lepiej, raz gorzej, jak to w życiu. Od 3 tygodni mam drugiego kota w domu.Brytyjski niebieski. Na razie koty nie bardzo się zgadzają. Brytek gania mi tego, który był wcześniej od niego.:( Mam nadzieję, że w końcu się dogadają. Tyle w skrócie. Pozdrawiam Was cieplutko. Piszcie czasem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja też się wpiszę
Moja rezolutna dwulatka znów w tym roku(w zeszłym było to samo) pojechała na wakacje bez rodziców! Wstała o 5rano(zazwyczaj wstaje o 8.00)ubrała buty i powiedziała że idzie... Wziełam ją za ręke wyszłyśmy przed dom,przyjechali dziadkowie,podekscytowana wsiadła do auta, dała mi buziaka na pożegnanie i pa pa zrobiła!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widzę nową osobę. :) Kurczę to już 3 lata? Jak ten czas szybko leci... Mateuszek już pewnie duży chłopak. A jak Twoje zdrowie Babuszko? Jakiś czas temu pisalaś, że masz problemy? A mam zostać chrzestną. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 16
3 lata minęły, a ja często tutaj dalej zaglądam:) i miło jak ktoś czyta i odpisuje:) Ja jutro mam egzamin prawa jazdy...cholernie się boję, jazdy mi idą dobrze,ale pewnie nerwy mnie zjedzą..choć tata mi powtarza,że najlepszy kierowca jest jak zda za drugim razem..(pewnie mnie tylko chce na zapas pocieszyć hehe) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 16
I ja też zostałam chrzestną dla mojej bratanicy Madziulki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Dziewczyny, dawno mnie tu nie było duuużo się działo miałam bardzo dużo pracy jak tam u Was? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×