TUNEZJA - kilka pytań

Obmacywali mocne slowo, ja byłem świadkiem tego, że raczej obejmują przyciągają... Robią to dość naturalnie, więc nie widzę sensu panikować aż tak panikować jeśli chodzi o to. Jeśli chodzi o spławianie, w ogóle nie rozmawiasz, facet coś Ci wciska mówisz raz dziękuje i w ogóle zero reakcji na reszte prób... Da sobie spokój.

Nie ma chyba takich zwrotow. Najlepiej nie wdawac sie w zadne dyskusje, nie odpowiadac na zadne pytania. Nie mam pojecia. Oni sa tam natarczywi strasznie jak chca cos sprzedac :) Ale chyba wlasnie najlepsze wyjscie to udawac ze sie nie rozumie co oni mowia do ciebie, nie zwracac na nich uwagi.

hehehhe co innego jak sa z facetem, a co innego jak ida sobie 3 blondynki przez miasto.

ahahahahahaha "żeby takich natarczywych raz i ostatecznie splawic? tak zeby wiedzieli, ze nie zycze sobie lazenia za mna, nagabywania itp...?" nie bądź śmieszna - w Tunezji - w kurortach jest tak wielu turystów, że nikt na ciebie nie zwróci uwagi, tu nawet na ulicy spotyka się wczasowiczki w "górze" od kostiumu kąpielowego... bez jaj.. - to nie Kuwejt!

kubekwkwatki skąd? "1) Jade z trzema koleżankami, wszytskie jestesmy mlode i chcemy oprocz odpoczynku na plazy dobrze sie pobawic. Czy jest w Tunezji szalone, nocne życie? znacie jakas miejscowosc/kurort ktory oprocz swego tunyzejskiego uroku ma rowniez szeroka oferte dla imprezowiczow? jakies dyskoteki kluby w ktorych zbieraja sie mlodzi? " Widzisz cos zlego w "szalonym, nocnym zyciu'"? - dla mnie to inaczej wieczory spedzone na plazy, na dyskotekach przy dobrej muzyce, super zabawa, rozrywka, zapomnienie o naszej szarej rzeczywistosci i TYLKO tyle. Jesli Ty uwazasz, ze to co innego to coz...

kubku nie mierz innych swoją miarą... może ty jeździsz na wakacje, żeby się zaspokoić, my nie :/

adjdj co ty bredzisz - byłeś tam 30 lat temu? a cóż to takiego 3 blondynki wśród setek białych kobiet i co drugiej blondynki?

kubek - cos sfrustrowany/a jestes... jesli jestes kobita to podejrzewam, ze wlasnie dostalas okres.... spytalam o to, bo wszedzie czytam o natarczywych mieszkancach krajow arabskich - na tym forum rowniez yslyszalam takie glosy, od osob ktore byly w wielu takich krajach i maja w tym rozeznanie

Ja nie znam za specjalnie zadnych kurortow. Poprostu sa bardziej i mniej rozrywkowe hotele, gdzie jest mniej lub wiecej mlodych osob.

Kuwejt to nie jest ale w Medynie(ich miejsce handlu) bywa nieprzyjemnie, chodzą w górze od strojów... Raczej są przyjaźnie nastawieni - bo dla nich to zarobek. Ale różnie bywa.

ok - czyli w razie ewntualnego 'ataku' wiem juz co robic :)

kubekwkwatki to ty bredzisz i jeszzce przemawia przez ciebie jakas zlosc do tych dziewczyn ze chca milo spedzic czas.

no - to mnie uspokoiłaś! ja po prostu im zazdroszczę - fajnie mają - takie atrakcyjne, otrzaskane, mogą sobie do Tunezji pojechać i przez tę zawiść rozum mi odebrało i piszę sama nie wiem co... sorry!

No wlasnie roznie bywa. Przewzaznie sa przyjazni ale lepiej dmuchac na zimne i niech nie wypuszczaja sie samotnie, szczegolnie noca lub wieczorem.

Dobra to powiedz jej ze wcale nie beda zaczepiane. Przeciez to bzdura.

ahahaha "w razie ataku" - no nie - normalnie jaja! - co za kretynka, jakie ty masz wyobrażenie o świecie! - kto cię tam będzie atakował?- oni tylko patrzą, żebyś trochę kasy w sklepie czy na suku zostawiła...przestań mitologizować...

Słonko znasz znaczenie cudzysłowia? Wiesz co to takiego? Widzisz różnice? atak "atak" !!!

Drogi kubeczku - ATAK - byl w cudzyslowiu gdybys nie zauwazyla... a wiesz co znaczy fakt, że jakis wyraz jest w cudzyslowiu ? bo smiem wątpic

a wlasnie - wiecie jak to wyglada z parasolami i lezakami w tunezji? platne sa/darmowe? czy to zalezy w ktorej czesci plazy?

Przestańcie się dziewczyny z idiotką użerać... Dla niej zabawa=seks, miło spędzić wieczór=seks... Ja osobiście polecam Tunezje, nawet tą krótką przejażdżkę na wielbłądach. Fakt, że był pewien niedosyt, bo krótko jakoś, ale można porobić mnóstwo zdjęć i zawsze zostanie pamiątka;) Jeśli chodzi o słońce, to nawet z ciemną karnacją polecam jakieś filtry, można się nieźle spiec.

U mnie bylo tak ze trzeba bylo zaplacic. Ale to jest taka taniocha, ze nie ma co zalowac.

U mnie w hotelu na plaży hotelowej leżaki i parasole były za darmo, ale jeśli chodzi o gąbkę na materac to już była płatna;)

kobieto natarczywi to mogą być Irakijczycy, Irańczycy lub Kurdowie, normalny mieszkaniec miejscowości wypoczynkowych w Tunezji traktuje każdego turystę jak klienta i zwykle go szanuje owszem są tacy co próbują czegoś innego, ale zachowują się dlatego, że właśnie głupie białe baby puszczają się tam na lewo i prawo upoważniając potem do takich "prób"..ale tak dzieje się wszędzie gdzie daje im się do tego "prawo" swoim prowokującym zachowaniem lub spojrzeniem.. tak samo postępują i Turcy, i Włosi, i Grecy, i Bułgarzy, i inne południowe nacje...

oj filtry to koniecznie, moja karnacja jest raczej jasna, a afrykanskie slonce to wiadomo :D moze w końcu opale sie porzadnie :) dobrze, ze tak tanio :) i taxi tez tanie - swietnie :D

"owszem są tacy co próbują czegoś innego, ale zachowują się dlatego, że właśnie głupie białe baby puszczają się tam na lewo i prawo upoważniając potem do takich "prób"..ale tak dzieje się wszędzie gdzie daje im się do tego "prawo" swoim prowokującym zachowaniem lub spojrzeniem.." Ale my caly czas probujemy ja na to uczulic. O co ci chodzi kobieto ? Oczywiscie wiekszosc jest normalna, ale mozliwe ze zdarzy sie jakis zboczeniec.

A ja języki u was? Bo tam wszyscy mówią po francusku jeśli chodzi o trzeci język... Po angielsku czy niemiecku naprawdę miałem problem się porozumieć - nawet w recepcji. Facet łączył oba języki jak mi tłumaczył:D

I caly czas nie rozumiem dlaczego caly czas oskarzasz je o to ze one chca tam dawac komus dupe.

A ze niesmiali nie sa z pewnoscia tym latwiej o takie zjawiska.

No niestety francuskiego nie znamy w ogóle. Angielski dobrze, po niemiecku tez się jakoś dogadamy :)

Najlepsze jest to ze ioni wyuczyli sie kilku zdan w roznych jezykach :) Po polsku tez, A pozniej juz zaczynaja swoja rozmowe lamancami jezykowymi :P