Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość /***/

Życie po ROZWODZIE cz.2

Polecane posty

jak mi aplikant napisal odpowiedz na pozew to zona odrazu wziela adwokatke tacy to fachowcy :D teraz mam pania adwokat ale mloda chyba ok 30-35 ma ale jakas uczciwa jest i lagodna...hmm ja potrzebowalem adwokata-potwora a mam lagodnego motylka hmm:) za to moja ex ma adwokatke gadajaca bzdury ale sad nawet jej nie slucha:P a obydwie uczciwie wspolnym glosem gadaja ze moglismy sie dogadac zamist im placic SZOK...:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pprzemo: - ja tam nie sugeruje niczewo. Ale pomoc kolezanska wskazana jak najbardziej jest:) wszystkie chwyty dozwolone. Jakos nie lubie: 1. ex (kogokolwiek by nie byli) 2. aktualnych paniek ex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgoska masz racje:) ale pierw trzeba wyczerpac droge prawna ,a jej exa zakopac w lesie zawsze zdarzymy:P:P:P a jak bedzie potrzebowac pomocy to napewno nam to powie;) hmm ja tez jestem prawie ex :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orchidea111
A mi bardzo żal jej brata, który jest chory na raka :-( ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, tak czytam i czytam i postanowiłam się nie wypowiadać już, ale powiem tak: radcowie prawni od ładnych paru lat mogą reprezentować stronę - osobę fizyczną, w sprawach cywilnych, ale co do zasady specjalizują się w gospodarczych, co do zasady lepszymi specjalistami w sprawach rodzinnych są adwokaci. Nie sztuka owinąc sobie klienta wokół palca, sztuką jest osiągnąć jak najkorzystniejsze rozwiązanie. Wybierając pełnomocnika procesowego skupiłabym się nie na takim, który może poprowadzić różne sprawy, bo gdzieś tam kiedyś coś liznął, ma lexa i komentarze, ale takiego, który specjalizuje się tylko w jednym rodzaju spraw - specjalizuje, to nie znaczy że nie ma pojęcia o innych. To jak z lekarzem, są kardiolodzy, chirurdzy itp i robią tylko swoją działkę. Makadi ma orzeczony sposób korzystania z jej nieruchomości, nie ma służebności, teraz musi doprowadzić sprawę do pozbycia się lokatora. Dziwi mnie, że nie oponowała i nie zaskarżyła wyroku rozwodowego, skoro to jej wyłączna własność. W mojej opinii to wina pełnomocnika procesowego, który nie podjął korzystnych dla niej dzialań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *****hifi*****
makadi to przed ślubem z nim nie wiedziałaś że cie oszukiwał że miał żone i dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez przekonania
do wywodów makadi. Druga tzw żona, która zamieszkała z facetem, który już miał rodzinę, żonę, dziecko. Pisałaś że swojego dziecka nie chciał odwiedzać. I nie dziwiło cię to, nie prrzeszkadzało, było ci na rękę , bo dla ciebie więcej zostawało? Nie zastanowiłaś się co przeżywa tamto dziecko, a teraz szkoda co twojego? Użalasz się tutaj, ale właściwie to podobnie jak ty teraz kiedyś cierpiała żona tego faceta. Czyżby wyrządzone zło wracało? Nie wierzę że nie wiedziałaś że on porzucił rodzinę, pewnie ty byłaś przyczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez przekonania trafnie to podsumowalaś - takie same wnioski mi się jakiś czas temu nasunęły, dlatego postanowiłam nie zabierać głosu w tej sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Uwaga! Uwaga! Wraca stara gwardia! w krotce bedzie znowu lad i porzadek na tym topiku !!Ja osobiscie jestem bardzo ciekawa kto i dlaczego rozwalil nasz topik !Dowiem sie! Pozdrawiamy was wszystkie bardzo serdecznie.Dobrej i spokojnej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorika
Carmelinko, z całym szacuneczkiem, ale z wyborem dobrego pełnomocnika procesowego jest jak z wyborem dobrego, godnego szacunku i zaufania społecznego polityka, czujesz to... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viorika, na rozmowę z pełnomocnikiem możesz się przygotować, powiedzieć czego oczekujesz, jakie są rozwiązania - już na pierwszej rozmowie powinien wiedzieć, w jakim kierunku potoczy się postępowanie. Z politykiem nie masz szans na rozmowę.....oceniasz po innych aspektach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zofiary
Nikt nie rozwalił, kafe się muliło przez dwa dni to dzieczyny założyły nowy temat. I tyle w tej sprawie , nie ma żadnego spisku ani próby obalenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorika
Bez przekonania, mi też takie myśli przeleciały przez głowę, ale uznałam, że nie mnie oceniać. Wsparcie jednak należy się tym co proszą, tym którzy tego oczekują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale rzeczywiście trudno trafić, mam nadzieję, że polecony przeze mnie się sprawdzi - mnie też go kiedyś polecono, ale nie skorzystałam z uwagi na pełną zgodę co do warunków rozstania z m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorika
qurcze, zadziwnia mnie wasza przenikliwość, nic nie umnknie waszej uwadze, ale to dobrze, można z tego czerpać nauki :) Skoro tak już sobie gawędzimy to chciałam się podzielić wiadmością z mojego ogródka, że były małżon i tatuś mojego syncia jakoś tak dziwnie zwiększył swoje zainteresowanie naszą latoroślą. Od jakiegoś czasu chciałaby codzinnie spędzać z nim czas, ale zaczął liczyć się z moim zdaniem, mały bardzo się cieszy na jego widok, widocznie aktywnie spędzają czas bo chwali mi się przed zaśnięcim wszystkim i badzo czule się o tacie swoim wyraża. Nie powiem ujmuje mnie to. Szkoda, że Papryczki nie ma z nami, jakoś tak ciągle ciepło o niej myślę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przekonania
wsparcie powiadasz? A skąd mam wiedzieć że to nie jest kochanka mojego męża, że to nie ona wpierdzieliła się do naszego domu? Skąd mam to wiedzieć????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie ma znaczenie, czy ktoś przyczynił się do rozbicia rodziny, czy też nie - co innego związać się z rozwodnikiem, gdy nie miało się wplywu na zmianę jego stanu cywilnego i nie doprowadziło się do rozbicia rodziny. Ja osobiście zakończyłam wszystkie znajomości z parami tego rodzaju i żaluję, że nie zwracałam na to uwagi wcześniej, bo takie zachowanie powinno się napiętnować i nie powinno być społecznego przyzwolenia. Rozumiem, że każdy może mieć inne zdanie na ten temat, ale ja mam takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki doświadczony
Miłość nie wybiera.Carmelina jesteś pewna że drugi raz to przewidzisz?Wróżka różka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makadi
widze ze naprawde szybko mozna kogos osadzic, i to jak osadzic do hifi i do bez przekonania on mial rodzine i dziecko ale skutecznie to ukrywal przede mna gdyz nie mieszkali z nim, i nie chcialabys sie o tym fakcie dowiedziec w taki sposob w jaki ja sie dowiedzialam, i gdy bylo juz za pozno... wtedy myslalam ze umre z rozpaczy ze ktos potrafi tak oszukac, ale nie bylam juz sama... co do jego dziecka to w jaki sposob ja mialam wplywac zeby je odwiedzal? kazac mu? bez przekonania - z pewnoscia nie bylam kochanka twojego meza, i naprawde sadzisz ze swiadomie rozpoczynalabym zwiazek z zonatym? zreszta jak sie dowiedzialam o tym fakcie to zerwalam z nim, nie chcialam byc z oszustem, ale jak widac serce nie sluga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dzien dobry wszystkim,co prawda malo was tu jes.Mirandolina ,Imotyl i Nadzieja pojechaly w podroz powrotna.Trzymajcie za nie kciuki.Maja 800 km do zrobienia.A Imotyl jeszcze wiecej.Prawdopodobnie wrocimy wszystkie na stary topik.Bo tu prawie nikogo nie ma no i bardzo zmienil sie styl !Przykro ze musze wam to powiedziec ,ale to nie to co bylo.Gdzie jedna drugiej pomagala jak tylko mogla .A tu coraz wiecej agresywnosci,i jak by zmiana tematu.GDZIE te dziewczyny ktore sie wspieraly, pocieszaly,okazywaly sobie wzajemnie duzo ciepla i zrozomienia,czego kazda z nas najbardziej pragnela i oczekiwala.Pozdrawiam bardzo serdecznie i zycze milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Do tego kto napisal mi na pomaranczowo !!odpowiadam: uderz w stol a nozyczki sie odezwa ! Szkoda tylko ze bez niku. A zreszta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogubilam sie ... kto sie kloci ? i w ogole gdzie piszemy ? Zycze milego dnia wszystkim ... a sama dzis sklejam krzesla :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zofiaro: - Moze nie powinnam sie wypowiadac, bo jestem tu nowa, ale czytam Was od 2 ch lat regularnie i wcale sie tak nie czuje;) Z calym szcunkiem, ale chyba przesadzasz. Nikt nikogo nie napietnuje, a proby agresji bywaly tez i na starym topiku. Tamten mulil sie sie bardzo - poczytaj sklonowane wpisy. Mnie tam wszystko jedno, gdzie bede pisac. Mozna poprosic moderatora, aby skleil te 2 topiki w jeden (chyba mozna?) i bedzie porzadek. Prawda jest taka, ze styl pisania zalezy od osoby. Skoro Wy, ktore go nota bebe tworzylyscie i nadawalyscie mu styl, wyjechalyscie - sila rzeczy jego styl sie zmienil ;) takie jest moje skromne zdanie. pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orchidea111
Witam kochani ❤️ Ja jeszcze w domku, ale już szykuję się do wyjazdu :-) Do Zofiary: Ja też jestem nowa, czytam topik podobnie jak Małgosia, z tym że od roku. Nie zauważyłam żadnych zgryźliwości i agresji. Chyba że na starym topku była jakaś cheri... coś tam. Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię i to robi. A ile ludzie - tyle opinii :-) Amen. Do powracających - szerokiej drogi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki doświadczony mam nadzieję, że nie zaurocze się nikim, kto pozostaje w związku małżeńskim, a jakby się tak zdarzyło to mam nadzieję że Pan Bóg da mi tyle sily, że nigdy nie rozbiję komuś rodziny tylko zakończę tę znajomość. Marzy mi się rozwodnik, ale taki, który bedzie już wolny emocjonalnie od przeszłości. Wrożka rózka dodała nadziei jak był totalny brak sił- to chyba o to w tym chodzi :) A to, że wykreśliłam z kręgu znajomych wszystkich tych którzy poporzucali swoje rodziny? Tylko tyle mam sobie do zarzucenia, że za poźno. Zofiaro naprawdę nie dalo się tam pisać, rzeczywiście ten topic zmienił charakter, ale to od nas wszystkich zależy jaki jest, nie ma dobrego duszka Imotylka, żeby tchnąć w niego siłę, jaką dawal pierwotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm odnosze wrazenie ze wzgledy techniczne nie przemawiaja do ZOFIARY co do wypowiedzi Carmeliny na temat makadi to troszke przesadzona;) ja tez zwrocilem uwage na poruszony temacik ale tez doczytalem wpis ze ten facet ja oszukiwal ze jest wolny a to zmienia postac rzeczy, bo wiekszosc kobiet zostalo na tym topicu w jakis sposob oszukana:) Onablu piszemy tam gdzie kto chce:) jak poprawia sie warunki korzystania to mozna wrocic .. na kazdym forum jest tak ze jak jest masa postow w temacie to sa rozne problemy.. milego dnia wszystkim i powodzenia dla dziewczyn wracajacych od zofiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to, że wykreśliłam z kręgu znajomych wszystkich tych którzy poporzucali swoje rodziny? Carmelina od takich ludzi nalezy sie trzymac z daleka:) a jak juz bedziesz sie wiazac z wolnym rozwodnikiem to ktos mial racje piszac zeby przeczytac dokumenty rozwodowe tej osoby.. Znajdziesz napewno kogos kto na ciebie zasluguje ale nie uprzedzaj sie zawczasu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu technicznie na pewno lepiej sie pisze ... i wydawalo mi sie,ze wiekszosc osob z pierwszego forum tutaj sie przenioslo. Ja nie dzialam tu od dawna, jak sami wiecie, ale przyznam,ze gdyby nie Wy ( tu, tam, licza sie osoby, nie "miejsca") pewnie bym sie zalamala i do tej pory nie wychodzila z lozka. A dzieki Wam mam sile, nie wyczytana z madrych ksiazek, tylko z doswiadczzen zyciowych ludzi, ktorzy "przerobili" temat na wlasnej skorze. I kazdego dnia jestem Wam za to wdzieczna ... a bede jeszcze bardziej, jak ktos pomoze mi posklejac krzesla :) Taki maly zarcik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Mnie wszystko jedno gdzie sobie popiszę, tamte wpisy czytam powolutku, zapoznaję się z osobami, poznaję sposoby na życie. zauroczona kobieta nie chce widzieć prawdy. Życzę miłego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorika
Wiecie co, dziś jest 1 sierpnia... chciałabym za pośrednictwem tego topiku wspomnieć tych, dzieki którym możemy tu być, żyć, oddychać polskim powietrzem. Ja lecę nad polskie morze i pomyślę dziś o tych młodych i troszkę starszych, którzy za nas przelali ponad 60 lat temu swoją krew. Ku ich pamięci... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×