Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość /***/

Życie po ROZWODZIE cz.2

Polecane posty

Wiecie, aktualnie przebywam w moim rodzinnym mieście na Dolnym Śląsku. Spotkałem się ze starymi znajomymi. Po tych wszystkich latach tworzą dziś świetna grupę przyjaciół. Wszyscy w parach a wokół gromadka dzieci. A ja po sześciu latach wróciłem taki jaki wyjeżdżałem. Sam. Cholera, strasznie mnie to zdolowalo. Głowa do góry, Grzesiu. Dasz radę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keisezrg wlasnie glowa do gory, co ma byc to bedzie, teraz masz myslec o sobie a nie dolowac sie bo ktos ma inaczej. Ciesz sie zyciem,i uwierz ze nowe jutro przyniesie cos lepszego. Pozdrawiam Buzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolny Ptaku, Sądzę, że najlepiej słuchać dziecka, na pewno najlepiej je znasz, a nowy Człowieczek w domu spowodował, że na nowo musicie ustalić swoje relacje. Córeczkę zapewniaj o uczuciach, opisz za co ją kochasz: za dołeczki na policzkach, wyjątkowy uśmiech itp. Zawsze możesz zaangażować ją w pomoc przy maluchu - podanie pieluszki czy kremu, podkreślając, jak bardzo Ci pomaga i że jesteś z niej dumna. No i wiem że to trudne, zwłaszcza że jesteś z dziećmi sama, ale warto znleźć dla córki troszkę czasu na bycie tylko we dwie. A tatuś niech bierze ja na spacery (i łachy nie robi) a potem przyprowadza. Mądra zCiebie kobieta, więc na pewno ułożysz wszystko jak trzeba. A swoją drogą jak to trzeba się z takimi palantami cackać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówię o facetach.... sorry pprzemo! Trzeba załatwić wszystko w domu, zadbać o prawidłowe funkcjonowanie rodziny, atu jeszcze faceci, albo nie rozumieją albo nie chcą rozumieć i ciągle trzeba się szarpać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową porą. Carmelinko - Zosia ma się dobrze ale ma chwilową przerwę w internecie. podejrzewamy awarię związaną z przegryzieniem kabli przez małża. Kei... twoje pseudo kojarzy mi się z nazwa piwa (nie wiem dlaczego). Nie chce mnie póścić na Twoją skrzynkę. :-( podaję swoją mailową cykoria9.61@o2.pl Pozdrówka dla Wszystkich a od Zosi ucałowania również 👄❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna153
Zzagubiona przeczytaj na starym topiku na ostatniej stronie jak fajnie napisała Dzowa aby się odnależć trzeba zdjąć czarne okulary ,schować daleko a założyć kolorowe ,wierzyć w siebie ,w miłość i szczęście.Witaj Viorika widzę ,że radzisz sobie .Małymi kroczkami ale do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co racja to racja. Jutro idę do OBI kupić łopatę. Zakopię wszystkie dołki w mojej okolicy. Hi hi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorika
Keisezrg, pewnie, że dasz radę.. jeszcze i Tobie się sypnie, zobaczysz.. wszystko przed Tobą. W takich sytuacjach jednak dobrze mieć u boku kogoś zaufanego, kto umie i chce być wsparciem, oparciem... my matki wszystkie to wiemy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna153
Grzesiu jak będziesz kupował łopatę ,kup też kolorowe okulary jak radzi Dzowa,a świat od razu będzie weselszy.Powodzenia trzymaj się będzie dobrze bo innej opcji nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzesiu jestem z Tobą i omijam również doły. Zaproszenie wyslane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwooodka
Lo matko,co to sie porobilo??!! Nie bylo mnie chwile,a tu takie zmiany.......na starym topiku masa czytania i tu widze tez sie rozpisaliscie.No coz,tzreba zakasac rekawy i nadrobic zaleglosci;) Imada--jak tam Twoje sprawy?mam nadzieje,ze pozytywnie i nasze spotkanie jest nadal aktualne;ja sobie nawet tak urlop i wyjazd zaplanowalam,zeby moc siez Toba zobaczyc:):):) Poniewaz rzadko tu bywam(ciagly brak czasu niestety)podam Ci maila i bardzo prosze o jakis odzew: terazjaaa@interia.eu buziaki dla wszystkich-starych i nowych😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carmelinko twoje szczęście chyba już śpi, ale ucałują ją ode mnie i mojej córci i przekaż jej najserdeczniejsze życzenia wszystkiego NAJ..., NAJ..., NAJ..., NAJ... 👄 ❤️ 🌻 Uff, zdążyłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Violet, wybieramy się w piątek do Łazienek o 18, wiem, że pewnie nie dasz rady, ale strasznie byłoby miło jakbyś się zjawiła z córcią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolny Ptaszku może podeślij swojemu byłemu jakieś materiały pomocnicze do poczytania (choćby z internetu) jeśli nie potrafi zrozumieć, że dziecko to też człowiek i ma swoje uczucia, lęki i obawy. A on nie ma prawa ich lekcesobieważyć, bo tak mu wygodniej. Córci nie wysyłaj wbrew jej woli, bo odbierze to jako karę i odsunięcie na boczny tor. Dziewczyny dobrze radzą :D. A jeśli chodzi o dobre stosunki z m, to nie zamartwiaj się tym, wystarczy jeśli będą tylko poprawne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzowa, to co z ty spotkaniem w weekend? Nie mogę się doczekać, żeby cię zobaczyć w 'technikolorze' a do tego te zielone okulary, czyste szaleństwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carmelinko, ja o 18 dopiero wracam z pracy, ale jeśli byłaby ładna pogoda to może spróbowałabym dotrzeć tylko, najwcześniej po 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o stary topik to trochę mi żal :(. Tyle historii, emocji, mądrych słów ehh..... Ale, cóż może czas na nowe, lepsze ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry,zycze milego dnia robaczki. Pozdrowienia dla wszystkich. ps.Czy to mozliwe ze tak szybko przeszly mi dolki?:)Ja o nim nic nie mysle,tylko odpoczywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też witam i pozdrawiam CzasnaNoweZycie jak to robisz,że odpoczywasz i nie myślisz? Ja też tak chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorika
CzasNa.. gorsze dni mogą jeszcze wrócić, ale skoro czujesz się lepiej znaczy to, że jesteś silna. Dobrze, że nie myślisz o nim, cieszę się bardzo, że sobie radzisz. Musisz być silna pamiętaj, dla siebie, dla ślicznych córek.. warto. Buźka :) Dzień dobry wszystkim pozostałym :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makadi
Witam wszystkich, wczoraj tutaj dolaczylam dzis widze jest tu o wiele wiecej osob niz wczoraj, powoli schodzi sie stere forum;) piekne dzis swieci sloneczko za chwile wybieram sie nad morze:) pozdrawiam goraco wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie :-) Widze,ze macie sie dobrze wiec dolaczam do tego grona ... choc zoladek mnie boli, chyba stres postanowil teraz tak sie okazywac ... zle nie jest, a lekkostrawna dietka mi sie przyda. Tym, ktorzy zaraz wychodza nad morze zazdroszcze okkkkropnie - ja mam wode, ale w kranie, choc juz ciepla, na szczescie. Buziaki i milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula35 on mi zrobil tyle krzywdy i bylam tak ogrniczana, ze teraz jak go nie ma ja wreszcie oddycham, i tak patrze na jego zdjecie i wiesz co widze, nie meza, nie milosc, tylko zal ze zmarnowalam tyle lat. Doszlo do mnie ze ja juz go dawno nie kochalam tylko to bylo przywiazanie,,bol, i strach. Mam nadzieje ze wreszcie sobie uloze zycie tak jak pragnelam, juz nie u jego boku. Pewnie jeszcze wiele razy bede plakac,ale nie dlatego ze go stracilam. Buziole .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorika
Dziewczynki... na nie myślenie o swoich byłych najlepszejsza jest praca, praca, jeszcze raz praca i obowiązki.. to kształtuje też charakterek no i wogóle dobrze robi.. Np. mycie okien, myjemy sobie w taki piekny dzień jak dziś, a i zawsze może ktoś życzliwy pomacha nam z naprzeciwka.. ja to uskuteczniam i czuję sie rewelka. Nie myślę, nie czuję. A co do małża to powiem tylko tyle, że od jakiegoś czasu zachciało mu się przychodzić codziennie do naszego syna, także szkoda, że nie ma Papryczki bo obojętność z mojej strony zaowocowała jego zainteresowaniem. Przychodzi, zabiera małego na 3-4 godzinki, widzę jak się bawią na placu zabaw... to mnie uspokaja, ciekawi mnie jak długo to tylko potrwa, czy to aby nie jaka gra, eh.. Bo wszystko jest możliwe a ja nieufna bestia jezdem. Moja matulka twierdzi, że to może sprawić więcej bólu małemu bo się przyzwyczaja, tak małe dziecko szybko się przyzwyczaja a potem jak on nagle przestanie to mały bedzie bardzo tęsknił. Hmm niewiem jak to będzie, ale będę się martwić potem. Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carmelina wszystkiego naj dla córeczki! nie zdążyłam wczoraj- źle mi się pisało przez poobijany palec ;) rozwoodka chciałam Ci napisać @, ale ten adres jakiś dziwny? Z tymi kreseczkami i znaczkami ma być? spróbuję gdzieś na starym topiku wydłubac zeby się upewnić i napiszę Pięknego dnia wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viorika
Mam pytania do doświadczonych mam... moje dziecko (l. 2) od jakiegoś czasu zupełnie zaprzestało picia mleka, za to bardzo lubi sery, danonki, zawsze to coś tam z wapniem podje w ciągu dnia. Ale czy to, że nie chce pić mleka modyfikowanego w ciągu dnia może mieć jakiś negatywny wpływ na jego rozwój? I jeszcze chciałabym wiedzieć od jakiego wieku dziecku nie zakładać pieluchy na noc? Bo mojemu jeszcze zakładam, niestety nie panuje w nocy nad sobą i leje. W dzień za to rewelacyjnie sam przynosi sobie nocniczek, siada i cyk a w nocy... hmmm. Jak sobie poradzić z nocnym siuskaniem? Wiem, że niktórzy ograniczają picie na wieczór, ale wolałbym tego nie stosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viorika zaprzestało picia mleka, za to bardzo lubi sery, danonki, zawsze to coś tam z wapniem podje w ciągu dnia. Ale czy to, że nie chce pić mleka modyfikowanego w ciągu dnia może mieć jakiś negatywny wpływ na jego rozwój? ......... dziecko ci doroslo i wie co dobre a ty bys chciala jesc modyfikowanego kurczaka?:P nie zmuszaj go a dawaj zastepcze bialka sery/danonki co do siusiu w nocy to cierpliwie mosisz nauczyc go budzenia sie i robienia siusiu..pokaz mu wieczorem nocniczek ze jak bedzie mu sie chcialo to mosi zrobic nie w lozeczko ale w nocnik a pod przescieradlo dawaj ceratke....nie ma rady mosisz przebrnac przez ten etap jak zrobi siusiu w nocy to budz go i sadzaj na nocniczek a pozniej przebieraj;) nie ma zlotego srodka na to bo ile dzieci tyle sposobow;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×