On Nie chce iść na siłownie mimo moich próśb...

Juz widze jak piszecie facetowi, ktory sie zali, ze kobieta sie zaniedbala i ma wsielkie brzuszysko i nie chce nic z nim zrobic, aby ja zaakceptowal, to sie nazywa hipokryzja:O

Chodzi mi o jakas forme ruchu, silownia to tylko przyklad, Nawet zaproponowalam zeby ze swoim kolega zaczal chodzic bo wlasnie ten zaczyna, byloby im razniej... w odpowiedzi uslyszalam, ze niby czemu ma chodzic i zaczal podejrzewac ze sie podkochuje w jego koledze...

"cóż... takie teorie były jakos tak mniej wiecej 15 lat temu" nie mówię z teorii tylko z doświadczenia

"..idź najlepiej za niego na tę siłownię, i za niego przejdź na dietę, w ogóle wszystko rób za niego jeśli chcesz żeby osiągnął jakieś efekty !!.." jakie kobiety jestescie glupie. w tym przypadku jest tylko jedna rada - albo idziesz na tance albo zmieniasz faceta tu nie chodzi o to co wolno kobiecie co facetowi, itp. tylko o efekty. a tylko w ten sposob mozna osiagnac

no bo taka prawda, chcesz zeby on cos zrobil, a z siebie nic nie dajesz. chodzcie razem i po problemie. tobie pewnie tez sie przyda, ruchu nigdy za wiele

"nie mówię z teorii tylko z doświadczenia" to coś źle ćwiczysz... tak naprawde nie ma znaczenia czy wkonujesz trening tlenowy (aerobowy) czy beztlenowy (siłowy) - liczy sie ilość spalonych kalorii... Cwiczenia aerobowe przyspieszaja metabolizm tylko podczas ich wykonywania.. 10 min po zakonczeniu tętno spada do stanu spoczynkowego.... cwiczenia silowe przyspieszaja metabolizm na wiele godzin po treningu...

"tobie pewnie tez sie przyda, ruchu nigdy za wiele" ale ona napisala, ze cwiczy :D

Chłopcy to są w agencjach towarzyskich My jesteśmy młode wilki Stawiając się na Twoim miejscu sugeruję abyś POPROSIŁA go, żeby Cię przeniósł przez próg, przytargał zakupy, porobił kilka innych rzeczy wymagających wysiłku. Jak sam sobie uświadomi, że brakuje mu powera to wtedy pójdź z nim na spacer, potem możecie pojeździć na rowerach i dalej to już z górki. Kobieto, JA mam Cię uczyć WASZYCH sztuczek?!?! :D

"że brakuje mu powera to wtedy pójdź z nim na spacer" na spacer, to sie chodzi po sześćdziesiątce

już nie ćwiczę i nadal się upieram, że na pewne partie ciała działają praktycznie wyłącznie ćwiczenia aerobowe - własnie na "oponkę". ile jest ludzi, którzy mimo widocznych mięśni ma wylewające się bokami sadełko - bo własnie niestety same brzuszki, skrety itp nie wystarczają, aby z tamtych okolic pozbyć się tłuszczu. grubas jak zacznie podnosić ciężary i pobiega 10 minut dziennie na biezni coś tam schudnie, ale spalanie tłuszczu rozpoczyna się dopiero jak się spali cały zapas energii, a przy zwyczajnych ćwiczeniach na siłowni, zwyczajnych zaznaczam, wykonywanych jakimis tam seriami rudno jest spalić całą energię. nawet puls podczas wykonywania ćwiczeń aerobowych jest ważny, bo nie warto cwiczyć, żeby się zmęczyc, ale żeby były fekty.

Przyznaje, przeczytałem tylko początek. Ciekawe co by się stało jakby facet do kobiety która się nie maluje powiedział "nałóż tapetę bo nie wyglądasz". Zapewne od razu liść w twarz. Ludzie to złośliwe istoty ;DDD Na złość nie pójdzie :P

nie powiedziałam, że tylko ćwiczenia aerobowe odchudzają, ale skoro facet ma brzuszek misiowaty, jak było w pierwszym poście, to sama siłownia i ciężary nie pomogą. co oczywiście nie zmienia faktu ze najlepiej jest połączyc ćwiczenia tlenowe z beztlenowymi - w zalezności od tego jaki efekt chce sie osiągnąć.

nigdy a na siłowni trzeba brać koks zawsze , wiem po kolesiach,każdy na siłowni tak robił,bo z chuderlaków i słabych się śmiali

Mi też najbardziej podoba się figura C.R. a nie jakiegoś pakera

to o czym piszesz wynika z kiepskiej diety a nie z tego, ze trzeba wykonywac cwiczenia aerobowe... osoby skupiajace sie na treningu silowym zazwyczaj maja wysokokaloryczna diete i bo nie zalezy im na definicji

w takim razie zapytam inaczej? znasz kogoś, kto samymi ćwiczeniami na siłowni i dietą pozbył się opony z brzucha? w stosunkowo krótkim czasie, nie mówię tu o latach treningów.

to zresztą nie ma większego znaczenia, ja do swojej teorii jestem przekonana i nie jest ona wyssana z palca, a tym bardzije nie lansowana 15 lat temu :) a co najwazniejsze, przynosi efekty, więc gdzies mam, co na to "uczeni" mówią. pozdrawiam

komiczne już daj spokój, po grzyba ma ćwiczyć siłę na redukcji ? Stąd skrót myślowy o diecie i aerobach. Problem że gość nie widzi problemu i moim zdaniem nie zobaczy. Autorka ma wolną rękę co do swojej osoby i przyszłości.

"po grzyba ma ćwiczyć siłę na redukcji ?" ale niektorzy w ogole nie robia redukcji tylko caly czas sile

komiczne ale Autorka ma problem z oponką chłopa. Zresztą to dygresja tylko. To Ona ma problem a jej facet nie ma. Nie lubi sportu i dobrze mu z tym. Przymusem oponki nie zgubi a ze stresu jeszcze zacznie się obżerać ;) Game over.

PŁYWACY i piłkarze to jest to=sylwetka,a nie osiłkiz siłowni właśnie Paweł Korzeniowski zdobył srebrny medal przed chwilą

ja nie mam problemu ze sobą.. Zrozumcie, ja chcę mu jakoś wytłumaczyc ze sie troche zapuszcza... chyba rozumiecie o co chodzi.. Postawcie sie na miejscu moim. kiedy nie byl ze mna dbal o figure i o siebie, teraz nie chce cwiczyc i jeszcze pare innych ( typu golenie sie raz na 2,3 dni przy sporym zaroscie) Ludzie ten chlopak ma 22 lata!! jak to sobie wyobrazacie?:( dzis znow opierdolil kebaba na noc swieta a jak zapytalam czy ma zamiar pocwiczyc w najblizszym czasie to powiedzial ze ma meczaca prace i dzis sie narobil.. Dzizasssss:( Najlepsze jest to ze ja bym stanela na glowie zeby mu sie podobac, a on ma w dupie to co ja moge odczuwac... A jesli chodzi o basen to trenowalam juz to.. ja plywalam 45 min a on 2 razy przeplynal i 30 min na saunie siedzial, bo uwaza ze tam tluszcz lepiej wytopi..

dlaczego od razu ją baby jedne jedziecie:/ mam dokładnie identyczny przypadek, facet już na prawdę wygląda jak beka, a nic sobie z tego nie robi, ja mam plaski brzuch, spoko nogi i jędrną miseczkę C, faceci odprowadzają mnie wzrokiem, ja jestem obojętna, a on ma czelność oglądać się na ulicy za innymi. Szlak mnie wtedy trafia jak pomyślę, że za nim żadna by się nie obejrzała bo ma mega bęben i rozstępy na pół brzucha. Faceci w Polsce o siebie nie dbają- niedawno byłam na plaży i mimo długich spacerów takich na prawdę ciasteczek widziałam może z 5;/ a laski jednak 'dają radę'

To napiszę wam co mój były uważał : on może być gruby i mieć bęben piwny,a ja musiałam być zawsze szczupła. Na dodatek powiedział tak:ale ja jestem facetem Żarł codziennie kebaby+frytki,gyrosy,golonki,pizzę itd.a ja miałam uważać na kalorie.

No wlasnie straszny pojazd dostalam a nie wiem czemu. Na poczatku bylo prosba, potem dopiero grozba, ale to i tak nic nie dalo... rodzinka jego mowi ze jest przystojny i chudziutki to on tak właśnie również uważa.. Ja chcę dla niego wyglądac sexi a on juz sie tak nie stara.. tez bym z checia opierdolila tego kebsa.. ale chce zeby na mnie patrzyl tak jak kiedys..

Wydaje mi sie, ze potrzebny na Twojego faceta jest jakis specjalny sposob :) ja w tym roku dzielilam mieszkanie z sympatyczną dziewczyną, ktora byla jednak wkurzajaca w pewnych kwestiach - kiedy robilam sobie kanapke po godz. 19 - dziwila sie jak tak mozna, czy polecimy to spalic zaraz biegajac itd (dodam, ze jestem szczupla osoba). Patrzyła z obrzydzeniem na każdego mojego cheeseburgera i wypitą rano kawe :P Ogolnie bardzo fajna dziewczyna ale to jej zrzedzenie dotyczace zdrowego trybu zycia bylo nie do wytrzymania..a pozniej chyba podswiadomie zaczelam jej robic na zlosc :P moze Twoj facet nie lubi sportu, nie widzi sie na silowni..jest wolnym czlowiekiem..trzeba znalezc cos co bedzie mu odpowiadalo i sprobuj czegos innego niz po zjedzonym kebabie - "a kiedy to spalisz?"..wiem, ze to dla jego dobra, ale naprawde moze wkurzyc :) Pozdrawiam i zycze powodzenia !

siłownia daje rózne możliwości, można pakować, można też chudnąć na chudnięcie 15-20 powtórzeń w serii, bardzo krótkie przerwy a nawet wcale przy cwiczeniach obwodowych. a najlepiej jest zachęcić przykładem, wejdź mu na ambicję i sama wychodź na ćwiczenia bez niego.

tak wlasnie robie od 3 lat.. i wiecie co slysze? '' po cholere idziesz na te cwiczenia, dla nmnie jestes ok, co? chcesz sie podobac innym?'' jak mu mowie ze to dla siebie i dla niego to on mi mowi ze dla mnie jestes w sam raz i nie potrzebujesz tego:( wiecie jaka to demotywacja?...

to jest ten ból, że w mediach nawet w reklamach, które niosą przekaz 'tylko dla mężczyzn' są (pół)nagie panienki(patrz reklama jednej z sieci komórkowej, panny całe w oliwce robiły 'męskie' rzeczy, oczywiście je partacząc, bo nie są tak dobre jak faceci;/), a nie ma wzoru zadbanego, umieśnionego mężczyzny. W czasopismach dla pań laski prosto z komputera, w gazetach dla facetów panny po photoshopie tylko bez majtek. W CKM'ach itp powinien być pokazany idealny mężczyzna, by dąrzyli do tego co zobaczą w gazecie, mieli presje jak my!- sześciopak na brzuchu, zbudowane ramiona, umięśniona łydka, a nie patrzyli na kolegów, którzy w większości wyglądają nieaktrakcyjnie;/

Co więcej mój facet jest najlepszy;D jest gruby, waży 130kg, w ramionach coś tam ma, ale to dlatego, że ma pracę fizyczną i czasem musi coś podnieść, ale bez przesady, a uważa się za bosa;D komu on by tam nie wp***ł ;D a na siłowni był przez miesiąc rok temu. jak dochodzi co do czego to cicho siedzi jak pod miotłą. Grubszym i wysokim się wydaje, że swoją masą mogą zdziałać cuda.