Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lattina

CIĄŻA OBUMARŁA - DLACZEGO? cz. II

Polecane posty

Lattinko bardzo sie ciesze twoim szczesciem,na pewno wszystko bedzie dobrze.Dawno do was dziewczyny nie zagladalam,ale raz na jakis czas nadrabiam zaleglosci.U mnie tez szykuja sie zmniany,poniewaz wczoraj zrobilam test i wyszly mi dlugo wyczekiwane DWIE KRESKI,jestem szczesliwa,choc nie ukrywam ze temu szczesciu towarzyszy ogromny niepokoj,ale jestem dobrej mysli,ze bedzie dobrze,musi byc dobrze.Teraz tylko szybko termin do lekarza,badania i tym razem chce poprosic lekarza o jakies leki na podtrzymanie (przynajmniej do 15 tc),bo juz nie chce sie tak stresowac jak ostatnio.Buziaczki dla wszystkich kobitek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam tu z Wami kiedyś dawniej i teraz wpadłam się tylko pochwalić i dodać otuchy. Dokładnie rok temu cieszyłam się, że jestem w ciąży, a 22 października miałam zabiego z powodu obumarcia w 9tc. W styczniu znowu zobaczyłam 2 kreski na teście i wtedy przestałam tu pisać. Nie umiałam czytać tego co się Wam przydarzało i cały czas drżałam o swoją kruszynkę. 28 września urodziłam mojego kochanego aniołeczka. Mam nadzieję, że i Wam wszystkim się uda. Rozumiem co przeżywacie, bo sama przez to przeszłam, i to forum mi wtedy bardzo pomogło. Pamiętam wpisy dziewczyn, które się doczekały swoich kruszynek. One na mnie działały motywująco, mam nadzieję, że swoim wpisem dam komuś nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie tulił swoje maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czterech razy sztuka
No proszę to Wy tak na dwa fronty ;) stare i nowe forum "obrabiacie" :P Lattinko, czyli się udało !!!!!!!! Trzymam kciuki :) Tak sobie myślę, że może plamienia są oznaka zagnieżdżania się fasolek :) Czy Ty jesteś na nowym forum? Amichasia gratuluję Smykusia :) Kacha Tobie oczywiście też gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Lattina Gratuluję nie zapeszając z całego serca ❤️ 🌼 Kacha moje najszczersze gratulacje nie zapeszając jak wyżej:)❤️ 🌼Amichasia moje gratulacje synusia:)❤️ 🌼 Figa84 to cudowne że doczekałaś się ślicznego i zdrowego dzidziulka:)❤️ Ja już od wczoraj w domku nareszcie smutne przeżycia ciężkie same wiecie :(jakie nie chce wam psuć nastrojów jak jesteście takie szczęśliwe,ale muszę pogadać bo jesteście mi bardzo potrzebne:) dzięki Wam podniosłam się rok temu i myślę że tym razem też tak będzie:) Loro droga ja z córką tez oglądałam Wasz filmik oczywiście cudowna pamiątka ale zaraz się obie popłakałyśmy wiadomo:( Ja dla pierwszego maleństwa tez mam coś podobnego tyle że nigdzie nie wysyłałam mam dla siebie pamiątkę. Kochane moje - dziewczyna co z nią leżałam w szpitalu niestety też wczoraj miała zabieg o 17 ,dziś już jest w domku i na NK do mnie się odezwała potem na gg tak mi jej szkoda że wczoraj razem żeśmy płakały tylko ,że ja już wychodziłam a ona zostałaSad Jestem troszkę spokojniejsza a to dla tego że jutro z mężem albo w sobotę bo muszę załatwić sobie samochód jedziemy do urzędu stanu cywilnego zarejestrować małego ,jak zauważyłyście napisałam imię drugiego mego dziecka bo tak czuję że obaj byli synami lecz to pierwsze już nie mogę zarejestrować niestety:( z tym ciężko mi się pogodzić jak nie jednej z Was ale teraz mnie poinformowały dobre kobiety na forum więc broniłam swego i się udało co mnie podniosło trochę bo wiem że Mały istniał i ma imię i jako tako jest nie jajko NN lub jakby go wcale nie było.Wiecie mam przeczucie że gdybym się nie dopomniała to było by jak w zeszłym roku, że skończyło by się na niczym zero informacji.To mnie troszkę psychicznie wzmocniło.:) Będzie to trudne, ale przeżyję muszę.Będę matką prawnie dwojga dzieci ,a w sercu zawsze trojga :)bo to prawda:) Mojej Darii 14 latki :)Kochanej córeczki ❤️ synka Mateuszka dla nas(bo tak czuję) ❤️ oraz synka Kacperka (też tak czułam)❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amichasia
Dziekuję Kochane - a tak na marginesie - ten Smykuś to córcia:) Piszę, żeby Wam dodać otuchy i wiary - mi wtedy to bardzo pomogło:) Wiem, ze teraz niektórym jest ciężko i łzy płyną... ale zobaczycie i do Was kiedyś usmiechnie się słońce - i jak moja Myszka marudzi a ja nie mam już sil - to sobie przypominam jak to było jak drżałam całą ciąże o jej życie i wtedy już nic nie jest ważne - mocno ją przytulam i mówię - BARDZO CIĘ KOCHAM!!! Ps. to normalne, że całą ciąże będziecie w niepokoju... ale potem ile radości:) trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie wszystkim bardzo dziekuje za tak cieple slowa.Postanowilam ze tym razem nie bede sie juz tak denerwowac i przyjne postawe ze co ma byc to bedzie.Postaram sie tez czesciej piac aby dodac wam wiary i sily ze wszystko jest jeszcze mozliwe,tak jak wy mi pomagalyscie od czerwca tamtego roku i kwietnia tego roku.To bylo moje jedyne miejsce w ktorym czulam ulge i zrozumienie oraz cieplo waszych serc.Musimy pamietac ze razem mozna wiele osiagnac!!!Buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Aniołkowe Mamy:( Nigdy nie przypuszczałam, ze dołącze do waszego grona, ale życie i mnie postanowiło doświadczyć bólem straconej ciązy:(. 29 września miałam zabieg, od dwóch dni jestem w pracy, bo nie chciałam siedzieć w domu i rozpamietywać tego co przeszłam. To nie była planowana ciąża, ale tym bardziej nas ucieszyła pamiatka z wakacji nad morzem:) ale niestety od samego poczatku wszystko szło nie tak:( Miałam plamienia i juz w 5 tygodniu wyladowałam na zwolnieniu lekarskim i przepisaną luteiną. Plamienia jednak nie ustały, a 22 wrzesnia lekarz na wizycie zobaczył tylko 10 mm pęcherzyk i juz wtedy zasugerował, że nie jest dobrze. Mówiłam sobie, on się myli, bezsensu mnie starszy, ale niestety cztery dni póżniej wylądowałam w szpitalu z mocniejszym plamieniem, poniewaz był weekend wiec tylko mnie zbadali bez usg i trzymali na podtrzymaniu, ale dwa dni później zrobili mi usg i jak spojrzałam na pusty mały pęcherzyk juz wiedziałam - ciąża obumarła:( Nastepnego dnia zrobili mi zabieg wyłyżeczkowania i po 6 godzinach wypuścili do domu. Niby jest dobrze, niby doszłam do siebie, ale mimo wszytsko boli. Jestem wdzięczna losowi, że stało się to tak szybko, ale w dalszych tygodniach ciązy. Cieszę sie, ze doświadczyłam straty ciązy, a nie jak niektóre z was straty nieurodzonego dziecka:( Nie potrafię sobie nawet wyobrazić takiego bólu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
figa, kacha, amichasia- buziaczki i dziekuje za pozytywne mailiki:) Jado- przytulam Cie mocno..bardzo mi przykro:(Pisz do Nas Kochana! Usciski dla Wszystkich!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just4123
3 sierpnia miałam zabieg (ciaza martwa) i juz mineło troche czasu, ale wciąz sie pamieta.Ale pociesza mnie fakt ze po 3 miesiace mozna zajsc znowu w ciąże, czy to za wczesnie na dziecko jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amichasia
Ja odczekałam 3@ i udało się od razu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nsths
dzisiaj mialam zabieg, oprocz tego, ze balam sie jak cholera to wszytsko poszlo ok. lekarz powiedzial, ze trzeba odczekac pol roku, ale widze, ze niekotre z was zaszly w ciaze po 3 miesiacach...to jak w koncu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Nsths- odpoczywaj kochana! Wiesz wszystko zalezy od organizmu.3 miesiace to minimum a najlepiej pól roku.Ja zaczełam starania od4cyklu, teraz 5 cykl a 2 cykl staran.jednak moja bratowa zaszła po zabiegu w 3cyklu i urodziła zdrowego synka koncem wrzesnia:) takze róznie to bywa.Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie..wlasnie dostalam wynik histopatologiczny pomozecie mi go przetlumaczyc? residua deciduae partim in inflammatione et villi placentae z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Gusiu- wejdź na strone www.poronienie.pl - tam znajdziesz tłumaczenie nazw łacińskich wyników.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latiina
Poroniłam :-( mam nadzieję, że obejdzie sie bez zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty218
Latinko, a wlasnie dzis o Tobie myslalam. Brak mi słów zeby Ci powiedziec jak bardzo mi przykro :-( Trzymaj się Kochana i odezwij się znów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przytulam Cie Lattinko,nie rozumiem dlaczego los obchodzi się z nami tak okrutnie i w takich momentach szlag mnie trafia na to,co się dzieje.Nie piszę,żebyś była silna,bo to nie ma sensu.Przykro mi,że tak sie stało ❤️ :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lattina Strasznie mi przykro,że Cię to spotkało.Trzymaj się jakoś i bądź dobrej myśli na przyszłość.Buziaki.Przytulam mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lattinko, strasznie mi przykro, jedyne co moge zrobic To Cie przytulić, pocieszyc sie nie da bo chyba tylko czas go może ukoić:( Dlaczego tak wiele z nas musi przez to przechodzić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość * gwiazdka**
Dziś Dzień Dziecka Utraconego, Boże tak ciężko, tak ciężko będzie go przeżyć...dla mojej Ani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amichasia
Lattinko - Dlaczego??? co się dziej do diaska!!! Kochana - przytulam Ciebie i pozostałe Dziewczynki w tym Dniu 15.10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula7
W dzisiejszym dniu dla Mojego Aniołka Tymusia 08.08.09 (21tc) i Wszystkich Aniołków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arleta84
Sara tak mi przykro :( Jakie to nie sprawiedliwe eh :( Mój skarb jest teraz przeziębiony ma lekki kaszel i katarek a do lekarza mam dopiero na poniedziałek a lekarstw żadnych nie może brać bo dla takich mały dzieci nic nie ma usuwam mu katarek fridą i gruszką TAK teraz wygląda http://cinzano1984.w.interii.pl/Gabrys/kwiatuszek.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara tak mi przykro Jakie to nie sprawiedliwe eh Mój skarb jest teraz przeziębiony ma lekki kaszel i katarek a do lekarza mam dopiero na poniedziałek a lekarstw żadnych nie może brać bo dla takich mały dzieci nic nie ma usuwam mu katarek fridą i gruszką TAK teraz wygląda http://cinzano1984.w.interii.pl/Gabrys/kwiat uszek.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Latinko Jestemy z toba wszystkie!!!!!! Odezwij sie jak znajdziesz na to troszeczke sily. Pozdrawiam serdecznie,i pewnie to cie nie pocieszy,ale trzymaj ie jakos kobieto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just4123
Byłam wpiątek u lekarza, i powiedział że juz moge zajsc w ciąże (3 sierpnia martwa ciąża) ale ja wole poczekać do 3 trymestru tak bedzie bezpieczniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×