Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość herbatka miętowa

lubie byc kurą domową

Polecane posty

U mnie też pada. My dzisiejszy dzień spędziliśmy na oglądaniu paru sklepów z meblami pod kątem znalezienia czegoś do pokoju syna. Chodził oglądał, mówił co mu się podoba a co nie. Taki luźny dzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hymmm... oklejone tapetą :) Fajny pomysł i ciekawie Ci to wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! deszczowy dzien za mną...Jak narazie dziś słońce od rana...Moze będzie ładny dzień, bo wczoraj na wieczór powiało jesiennym chłodem, a przecież to wciąż lato....... Jest w moim mieście drugi dzień wystawy psów, wczoraj nie poszłam z powodu deszczu, to moze dziś się uda...Bardzo lubię psy, chociaż sama nie mam z powodu małego mieszkania i za często wyjeżdzamy..a pies powinien miec stałą opiekę..itd. Same wiecie o czym myśle?! Jak wróce to zdam Wam krótke relację ze zdjęciami..Pozdrawiam...Ciepło i letnio,...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) jak zwykle z poranną herbatką :) Ostatni dzień wakacji... jaka szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, tak ostatni dzien wakacji..jak ktoś ma uczniów w domu to tak jakby ostatni dzień lata.... Ciesze się ,ze dziś świci słońce i podobno jeszcze ma byc go trochę.. Dziś zaplanowałam zrobić porzadki w komputerze, tzn. poporządkowac zdjęcia, wyczyscić wirusy itp....zobaczymy może mi się uda...Chociaz kusi mnie pojechac do lasu na grzyby.....Buziaki dla gospodyń....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) Pobudka przed 6 zaowocowała możliwością obejrzenia wschodu słońca ;) Pogoda dzisiaj ładna, a z lekkim wiaterkiem wymarzona na pranie i suszenie go na balkonach. Dlatego od rana śmigam góra-dół i dół- góra i piorę, zbieram , wieszam... miętusku zielony//:) bardzo interesujące fotki i piękne prace, ale na pewno nie dla mnie :) Ja to może kiedyś tam dojdę do takich umiejętności ale na razie szalenie długa to dla mnie droga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie sie podobaly te mebelki. Sama nie jestem zbyt pomysłowa w odnawianiu i dekorowaniu wnetrz. Kiedys pomalowałam białą farba stara komódkę , musze powiedziec że nie wyszło zbyt dobrze , to chyba zależy od farby. Ja pomalowałam niestety białą olejną . Troche taki kicz wyszedł. Potem juz odnawiałam tradycyjnie : tak jak było w oryginale. U nas piekne lato , cały czas ciepło, teraz wieczorem na termometrze 18 st. c. więc wieczór piekny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Mnie dziś naszło na pucowanie domu, szczególnie blady strach padł na parapety i doniczkowe rośliny :D Miłego dnia życzę :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie..u mnie pogoda piekna.... Emmi wpadnij do mnie z ta chęcią na pucowanie..., bo mi sie jakoś nic nie chce....Cora wychodzi do szkoły...a ja chyba pospaceruję po sklepach..moze jakiś ciuch sobie kupię i kosmetyki się skonczyły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie. deszczowe Podlasie-no cóz u nas słóńce , jeszcze lato nie odeszło. W nocy przez pomorze przeszły burze. Tu gdzie mieszkam burza była tylko troche , taka sobie nieduża. Mieszkam w kotlince wokół z trzech stron las , narazie omijają nas zaworowania pogodowe. Musze załatwic sprawe w Wejherowie , więc napiszę więcej jak wrócę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie juz się słoneczko przebija..moze jutro wybiorę się na grzyby... Herbatko, teraz u Was nad morzem jest świetne powietrze z jodem, moze prześlesz nam trochę,,,,,,,;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Zapach koperku rozchodzi się intensywnie... zapraszam chętnych na zupę jarzynową. :) Pogoda do bani, pada, przestaje, to straszą kolejne nadciągające chmury i taki od razu leniwie senny dzień się robi. Mamy w planach wypad do Mcdusia. Na razie z synem chłoniemy ciszę domową. On czyta kolejny tom jakiejś tam serii, która go zachwyciła tego roku, junior w błogosławionym stanie, czyli śpi ;) Ja tu gdzie mnie widać :P no i fruwająco latający papuziak na wybiegu... totalne sobotnie love ;) A co u Was słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! U mnie pogoda różna, a więc i słońce i deszcz....Na obiad był żurek taki tresciwy z dużą ilością kiełbasy i żurku. Teraz upiekłam chleb. W smaku wyszedł pyszny, ale nie jest moze do konca taki ,,ekstra", bo to z tej mąki z dodatkami do gotowego wypieku, Kupiłam ta mąkę do chleba z ciekawości w Lidlu, bo nie lubie ciasta piec , a chleb nie wychodził mi parę razy a ten wyszedł..wiem,ze ma spulchniacze dodane..ale i ten ze sklepu tez , bo nie mam mozliwości kupowania codziennie pieczywa bez konserwantów..Mąz się zachwyca smakiem i zrobił sobie do niego masło czosnkowe...A to chlebek..http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/09d81c666d543cc4.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siadłam... ale czas goni okropnie i już muszę lecieć do zwierzaków, dać im jeść... Tyle co rzuciłam okiem na fotki. Ładny chlebek :D miłego wieczoru życzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi ,Miętusku, dzień dobry. Cieszę sie że jesteście i piszecie w miare mozliwości. Wakacje minęły i miałam nadzieje że nasze kurki domowe powrócą . ale na razie chyba pozostaje nam czekać i miec nadzieję. Chlebek śliczny , ładnie wyrośnięty. Też jestem amatorką własnoręcznie robionego chlebka, przedwczoraj tez upiekłam , ale ja spróbowałam upiec na zakwasie. Wyszedł dobry ,ale zanim wychodowałam zakwas trochę czasu minęło . Dzisiaj mój nastepny chlebek rośnie w foremce, ale chyba cos robie nie tak bo powinien juz kilka godzin temu byc gotowy do włożenia do pieca . Tymczasem rośnie za wolno. Jeszcze raz musze przeanalizować cała procedure która jest bardzo skomplikowana. Deszcz za oknem okropny, jesien leci do nas na skrzydłach , lato odleci zaraz razem z bocianami. Może juz odleciały? Ale chyba nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miętusku, mój chlebek ma w sobie tylko mąkę i wodę . Czyli bardzo ekologiczny, zaparłam sie i chce upiec takie cudowne chlebki jakie prezentuja na stronach o pieczeniu hobbystki chlebkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Słonce leniwie wyziera za chmur..moze trochę jego dzis będzie, ale na dziś zapowiadają deszcze... Tak, obiecuję,ze zrobię chleb jak należy tylko wiecie jak to jest..wenę trzeba miec i zrobic parę razy, zeby nauczyć się go dobrze robic... Wczesniej próbowałam z zakwasem i tez miałam raz lepsze ciasto raz gorsze i chyba tym się zraziłam. Na przykład wychodził mi z grubą twardą skórą..nie wiem , moze za długo piekłam...Napewno narazie spróbuję na drożdżach, bo do zakwasu muszę dojrzeć...Ważne, zeby przed upieczeniem wstawić naczynie na dół z wodą, żeby wytworzyła się taka komora parowa..ja teraz wstawiłam formę do tarty...Pozdrawiam Was z poranna kawą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :D Też mam zakusy na taki domowej roboty chlebuś, ale to jeszcze chyba daleka droga, na razie jestem na etapie ,,studiowania,, tematu, a ,,studiować,, potrafię długo ;) Jestem anty do gotowania. Jak dłużej przebywam w kuchni to znaczy, że w niej sprzątam :P Niestety nie dane mi było zarazić się bakcylem kulinarnym, a bardzo tego żałuję :( U mnie kolejny pochmurny deszcz i trzeba sobie coś wymyślić do robienia. Jeszcze nie mam pomysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, zaglądam co jakiś czas, ale dopiero dzisiaj mam chwilę by coś napisać. U mnie same zmiany, niestety nie wszystkie pozytywne. Parę tygodniu temu skręciłam kostkę co skończyło się 10 dniowym zwolnieniem lekarskim, ortezą i czasowym pożegnaniem z noszeniem butów na obcasach - nie czuję się jeszcze na tyle pewnie by w nich chodzić, więc póki co sobie odpuszczam. Niestety nie był to koniec a początek marnej passy. Postanowiłam założyć aparat ortodontyczny, akurat tak się złożyło, że równocześnie z założeniem aparatu na górny łuk, pogorszył się mój stan zdrowia (choruję na CU). Od ponad tygodnia jestem na sterydach. Właściwie to powinnam być cały czas na lekkostrawnej diecie + wszystko zmiksowane także ze względu na aparat. Staram się optymistycznie do tego wszystkiego podchodzić, ale mam masę roboty w pracy, problemy ze zdrowiem i strach w oczach na myśl o tym jak będę wyglądać po tych sterydach :-( Tak sobie pomyślałam, że może któraś z Was ma jakieś fajne przetestowane przepisy, pomysły na taką dietę lekkostrawną? Dzisiaj o rana siedzę i myślę co by tu ugotować. Wpadłam na pomysł pulpetów drobiowych czy jak to się tam nazywa. Szukam natchnienia i motywacji do zmian które muszę w swoim życiu wprowadzić. Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale teraz jest mi trochę lżej. Życzę Wam udanej niedzieli i trzymajcie proszę za mnie kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kurki! Witam powakacyjnie. Ciężko, oj ciężko powrócić do codzienności, zwłaszcza, że pogoda taka paskudna, dla mnie to najgorsza jaka może być - chłodny wiatr, ciężkie chmury, cisnienie wbija mnie w ziemię i nic mi się nie chce! Jak pomyślę, że jeszcze kilka dni temu miałam ponad 30-stopniowe upały i zupelnie inny klimat, to nie mogę uwierzyć. Dlaczego dobre rzeczy tak szybko mijają? Dobrze, że chociaż zdjecia i wspomnienia zostają, bo w tym roku wyprawa obfitowała w przygody... Na razie uporałam się z praniem i chowaniem wyjazdowych rzeczy. Zostało mi posprzątanie mieszkania po nieobecności (!), ale zupełnie nie mam weny... Ashia :) - trzymam kciuki za poprawę stanu zdrowia i ducha. Jak długo będziesz na tych sterydach? Może nie będzie tak źle, a jak mają pomóc, to nie ma innego wyjścia. Pozdrawiam Was wszystkie niedzielnie i baaardzo leniwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ashia..nic specjalnego do głowy nie przychodzi jak trzeba jakiś przepis napisać. Gotować lubię, ale zawsze prawie inprowizuję...Gałki to dobry pomysł..Mogą być zmięsa drobiowego. la także możesz poprosić (jak mają maszynkę) o zmielenie łopatki lub szynki wieprzowej..ja takie gałeczki lubię podgotowac z warzywami, potem jem je z tym rosołkiem iduzo koperku lub pietruchy...no cóz potrawka z kurczaka pewnie tez byłaby dobra, na pewno dużo surówek - a także duszona marchewka, buraczki czerwone, gotowany brokuł i kalafior.. Dostałam parę dni temu trochę sliwek, usmazyłam powidała. Zostawiłam trochę powideł i dziś dodałam cebulę, borówki, pieczoną papryke , pomidory (zdjęta skórka) i czosnek,doprawiłam octem balsamico,swiezym pieprzem i chili i mam powidła do mięsa. Dzis pochmurno...ale od jutra wraca lato (tak mówia w TV);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ashia ,bywalczyni-witamy po przerwie wakacyjnej. Cieszymy sie że wróciłyście. Ja juz dzisiaj zaliczyłam spacer po lesie z psem. Mam złośliwego psa , potrafi złapac za ręke. Ale przyjechała córka z wnuczka i nie możemy trzymac psa w domu tak jak dotychczas. My jakos funkconowaliśmy z naszym zwierzakiem bezkonfliktowo, ale nowa osoba w domu stwarzała pewien konflikt. w rezultacie pies siedzi w pokoiku w piwnicy, strasznie czuje sie skrzywdzony i żeby mu zrekompensowac wychodzimy z nim więcej na spacery. Dotychczas nie było takiej potrzeby , bo czas spędzał tez w ogrodzie. Z chlebkiem na zakwasie to łatwo nie jest, drugi wczoraj pieczony wyszedł taki sobie. ale sukcesem jest że nie opada. Na drożdżach często tak sie działo. Zaparłam się i postanowilam że pomału sie nauczę. Zawsze lubiłam piec, ciasta odpadają bo za dużo waże ,więc wyżywam sie na chlebku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam, jesien też piękna...lubię patrzeć na przydrożne lasy jak zmieniają kolory....Nic nie poradzimy, mieszkamy w kraju z różnymi porami roku..a w lesie ile teraz wrzosów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×