Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zniecierpliwiony

Alimenty na pelnoletniego

Polecane posty

Gość Zniecierpliwiony
"""" Zniecierpliwiony """""" # A.K 2010-09-11 14:50:54 Re: Alimenty na pełnoletnie dziecko - opinia prawna W dniu 13 czerwca 2009 r. weszła w życie ustawa z dnia 6 listopada 2008 r. (Dz. U. z 2008 r. Nr 220, poz. 1431) o zmianie ustawy ? Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw, a wraz nią kilka zmian w zakresie obowiązku alimentacyjnego. Znowelizowane prawo rodzinne dopuszcza jednak możliwość uchylenia się rodziców od dostarczania swojemu dziecku środków utrzymania, ale pod warunkiem że dziecko jest pełnoletnie, świadczenia alimentacyjne wiążą się z nadmiernym dla rodziców uszczerbkiem, a dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się (art. 133 3 K.r.io.). Rodzice mogą uchylić się od płacenia alimentów na pełnoletnie dziecko. Nie mogą tego zrobić, jeśli dziecko jest niepełnosprawne. Nie w każdym przypadku pełnoletnie dziecko, które nie ma własnego majątku i nie zarabia, bo studiuje, będzie mogło liczyć na alimenty od rodziców. Obowiązujące od 13 czerwca 2009 r. regulacje pozwalają rodzicom uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem takich dzieci, jeżeli miałoby to oznaczać dla nich nadmierny uszczerbek, albo gdyby dziecko nie dokładało starań w celu samodzielnego utrzymania się. Rodzice będą więc mogli sami podjąć decyzję, czy będą alimentować pełnoletnie dziecko. Jest to nowe rozwiązanie zaczerpnięte ze wzorców amerykańskich oraz stosowanych w Europie Zachodniej. Zasada ta nie będzie dotyczyć dzieci małoletnich, które nie są w stanie utrzymać się same, oraz niepełnosprawnych, bez względu na wiek. W tym przypadku wykonanie obowiązku alimentacyjnego nie musi jednak oznaczać comiesięcznego płacenia dziecku określonej kwoty. Może ono polegać, w całości lub w części, na osobistych staraniach o utrzymanie lub wychowanie uprawnionego. W konsekwencji nowych zasad rodzic nie będzie musiał wszczynać sprawy o zwolnienie od obowiązku alimentacyjnego i przed sądem udowadniać, że jego niskie dochody nie wystarczają na utrzymanie i wywiązywanie się z obowiązku alimentacyjnego. Do tej pory do momentu zwolnienia rodzica przez sąd od płacenia alimentów pełnoletnie dziecko mogło wszcząć egzekucję komorniczą, aby w ten sposób egzekwować przyznane mu przez sąd alimenty. OBOWIĄZEK ALIMENTACYJNY Tak było ? rodzice mieli obowiązek płacić alimenty na pełnoletnie uczące się dziecko aż do momentu, gdy samo zaczęło zarabiać na swoje utrzymanie ? z obowiązku alimentacyjnego mógł zwolnić tylko sąd ? do momentu uprawomocnienia się wyroku o zniesieniu obowiązku alimentacyjnego świadczenie mógł egzekwować komornik Tak jest ? rodzice mogą sami uchylić się od płacenia alimentów na pełnoletnie dziecko ? od dobrej woli rodziców zależy, czy będą dalej płacić alimenty ? od momentu złożenia oświadczenia o uchyleniu się od alimentów komornik nie może ich egzekwować PODSTAWA PRAWNA ? Art. 1 pkt 26 i 27 ustawy z 6 listopada 2008 r. o zmianie ustawy Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 220, poz. 1431). W Polsce pełnoletnim jest ten, kto ukończył lat osiemnaście. Przez zawarcie małżeństwa małoletni uzyskuje pełnoletność i nie traci jej w razie unieważnienia małżeństwa (art. 10 KC), ani tym bardziej rozwodu. Niektóre skutki pełnoletności to: uzyskanie pełnej zdolności do czynności prawnych (art. 11 KC), a wskutek tego możliwość samodzielnego zawierania umów, ? wygaśnięcie władzy rodzicielskiej nad dzieckiem (art. 92 KRiO). "uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia 1977 roku, III CZP 14/77, OSNCP 1977/7 poz. 106, której jedna z podstawowych tez brzmi: W przypadku uzyskania przez uprawnionego pełnoletności z zachowaniem prawa do dalszej alimentacji wypłata świadczenia może nastąpić wyłącznie do jego rąk. Zdarzenie to nie wymaga stwierdzenia orzeczeniem sądu opiekuńczego i dlatego do wykazania legitymacji do osobistego odbioru świadczeń wystarczą odpowiednie dokumenty stanu cywilnego." # iza 2010-09-14 18:16:20 Re: Alimenty na pełnoletnie dziecko - opinia prawna Witam. Moja starsza siostra-38 lat, oświadczyła ostatnio naszej mamie, która sam nas wychowywała, że zamierza wystapić do sądu aby mama placiła na nia alimenty, bo dowiedziała się, że ma "sporą" emeryture. Siosta jest mężatka ale nie pracuję. Proszę o odpowiedz czy siosta może faktycznie wystapić o alimenty przeciwko mamie???""""""" Bez komentarza.""""" Bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystapic o alimenty zawsze moze , pozostaje pytanie czy je dostanie.Tylko w przypadku jezeli nie moze podjac pracy z przyczyn od siebie niezaleznych takich jak choroba,lub bardzo male dziecko ktore pozostaje pod jej wylaczna opieka.Jezeli ma zdrowe rece i nogi niech robi wszystko aby miec zrodlo utrzymania.Wazne dla sadu sa dosadne argumenty w tym temacie.Szukajcie prawnika jezeli jestescie przekonane ze same sobie nie poradzicie.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Ja jednak proponuję przeczytać tą opinię prawną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatusia mozna robic w jajo
opinia prawna mówi sama za siebie! z prawem nie da sie dyskutować, albo sie przyjmuje do wiadmości,albo szuka sie fałszywych dowodów, które i tak koniec końców sa obalone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Z prawem się nie dyskutuje , można się z nim nie zgadzać. Jeżeli się ktoś nie zgadza, może próbować w miarę możliwości je zmienić. Śmieszą mnie zaś opowieści wyssane z palca. Ktoś coś pisze bo akurat tak myśli. Owszem ,człowiek ma prawo do własnych przemyśleń....jednak jeżeli te przemyślenia wkraczają na grunt prawny to musi brać pod uwagę ,na pewno powinien , rzeczywistość. Każdy z nas ma zaś wpływ na rzeczywistość. Tylko ,że często ludzie są niecierpliwi lub też chcą mieć rzeczywistość taką jaka im w danym czasie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapisz to sobie
i wygłoś przy następnej sprawie w sądzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
W jakim celu została ta wypowiedź wyrażona i o czym ma informować????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pelasińska
ale która? zadajesz tyle zbędnych na tym forum pytań, o którą informację Ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
O jaką informacje mi chodzi ? No jak to ,no przecież o tamtą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no toś się naczytał
znienawidzony-jeśli dziecko ma lat 21 i studiuje dziennie w innym mieście niż jest jego dom rodzinny a ty jako jego ojciec nie mieszkasz z nim,nie dokładasz " w całości lub w części, na osobistych staraniach o utrzymanie lub wychowanie uprawnionego"- żaden sąd nie zwolni ciebie z alimentacji na to dziecko-bo np dzieciak opłaca stancję-500,musi się wyżywić-500,musi mieć na dojazdy na uczelnie oraz do domu rodzinnego-300,musi mieć na odzież -200 oraz inne wydatki 200 = miesięczne około 1700 zł załóżmy że matka dziecka daje ze swojej kieszeni 600 zł oraz utrzymuje mieszkanie do którego dziecko wraca na wszystkie święta,ferie i wakacje,utrzymuje go w tym czasie oraz dokłada starań osobistych w postaci organizowania wakacji,opieki medycznej (stomatolog,rehabilitant bo dziecko ma wadę postawy) to samo dziecko dorabia sobie n w sklepie czy jakiejś knajpie 600 zł w soboty i niedziele i z tego tytułu otrzymuje wynagrodzenie 600 zł (udokumentuje to) więc cała resztę niestety zmuszony będziesz pokrywać ty tak czy owak rodzic do ukończenia przez dziecko wyższej uczelni musi łożyć na jego utrzymanie więc to prawo dotyczy tylko i wyłącznie dzieci które są pełnoletnie i np studiują zaocznie i mają możliwość przez 5 dni w tyg pracować na siebie-nie dotyczy to studiów dziennych pamiętaj że matka może nie być w stanie dawać 600 zł a mniej bo np ma jeszcze dwoje innych dzieci na utrzymaniu powodzenia znienawidzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Radosna twórczość. Zero rzeczowości, logiki i konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam rozum
ja zrozumiałam-tobie to należy pisać wierszem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony ale jesteś
matołkiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no toś się naczytał
ok wytłumaczę jak pastuch krowie jeśli masz dziecko, na które płacisz zasądzone alimenty,to dziecko uzyskuje pełnoletność (jest w wieku między 19 a 25 rokiem życia),nadal się uczy dziennie np studiuje w szkole wyższej to nadal będziesz płacił alimenty i żaden sąd ciebie z tego nie zwolni podaje przykład: dziecko ma 20 lat,studiuje dziennie np prawo w Toruniu a jego miejsce zamieszkania jest np w Poznaniu To dziecko ponosi koszty utrzymania gdyż np musi zapłacić za stancję koło 500 zł,musi mieć na swoje wyżywienie i utrzymanie (jedzenie,środki czystości,środki higieny osobistej itp) około 500,musi mieć na dojazdy od stancji do uczelni około 100,musi mieć na dojazdy do swojego domu rodzinnego z Torunia do Poznania około 200 zł miesięcznie,musi mieć na odzież (wiesz buty, spodnie, bluzy, kurtka, majtki itp) około 200 zł, musi mieć pieniądze na inne wydatki np materiały pomocnicze,ksero, na przyjemności np sztuka teatralna, kino około 200 razem to jest około 1700 zł Jeśli od swojej matki dziecko to otrzymuje np 600 zł,samo dziecko dorabia w weekendy stojąc np za ladą czy przy zmywaku i zarabia około 600 zł , udokumentuje te zarobki zaświadczeniem swojego "szefa" to łączna kwota wynosi 1200 zł Skoro matka dziecka ponosi koszty utrzymania lokum dziecka w Poznaniu tj w rodzinnym mieście do którego dziecko przyjeżdża i przebywa podczas wszystkich świąt,ferii zimowych i wakacji letnich utrzymując w tym czasie to dziecko to to się nazywa osobisty wkład i staranie wobec dziecka. Te koszty i starania ponosi wyłącznie matka. Dlatego też różnicę miedzy wkładem matki, wkładem samego dziecka a kosztami które wynikają z całego utrzymania dziecka będzie ponosił nie kto inny jak ojciec a więc ty. Zauważ że dziecko dokłada starań do samodzielnego utrzymania się a matka poza pieniędzmi jakie przekazuje swojemu dziecku dodatkowo dokłada swoje starania wobec dziecka A co robi tatuś w tym czasie? Nie trudno się domyśleć skoro tatusiem jesteś ty-tatuś zrzędzi na kafeterii,umoralnia wszystkich,udziela durnych rad i kombinuje jak ominąć prawo by nie płacić na swoje dziecko!!! opisałam sytuację gdzie dziecko studiuje na uczelni państwowej w przybliżeniu koszty utrzymania pełnoletniego dziecka uczącego się wynoszą około 1700 zł a gdyby takie dziecko studiowało dziennie na uczelni, w której miesiąc nauki kosztuje np 350 zł to jego koszty utrzymania wzrosłyby o koszt nauki i tu byś chyba się zmoczył ze złości bo ono do tego ma prawo a 600 czy 700 zł alimentów nie byłoby dla ciebie uszczerbkiem jakiego byś nie był w stanie ponieść!!! czy teraz matole zrozumiałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
""""' Skoro matka dziecka ponosi koszty utrzymania lokum dziecka w Poznaniu tj w rodzinnym mieście do którego dziecko przyjeżdża i przebywa podczas wszystkich świąt,ferii zimowych i wakacji letnich utrzymując w tym czasie to dziecko to to się nazywa osobisty wkład i staranie wobec dziecka. Te koszty i starania ponosi wyłącznie matka. """"" Pobudzona irracjonalnie wyobraźnia nie jest jednak zjawiskiem pożądanym. Powoduje bowiem irracjonalne wypowiedzi ,ponieważ zaś nie są one przez mówiącego kontrolowane .....to w całej tej paplaninie można dostrzec jakąś prawdę. Sama działa na swoją szkodę. Ano np . mamusia utrzymuje lokum dla dziecka..... sama zatem z niego nie korzysta. Dziecko przyjeżdża na ferie wakacje i mamusia musi je utrzymywać. Wchodzi szydło z worka. Dla mamusi to ciężar ale ciężar to ma dźwigać tatuś . A dorosły nadal jest dzieckiem. Mamusia zaś ponosi osobisty wkład i starania wobec ''dziecka " no cóż ...skoro ma taką chęć to przecież nikt jej tego nie zabrania , niech to jednak robi na własny rachunek i własną odpowiedzialność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy naprawdę wierzycie
że do tego chorego człowieka COŚ dotrze :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko do zniecierpliwionego
IDIOTO!! TO DZIECKO MA "SWÓJ RODZINNY DOM" -czytaj mieszkanie dwupokojowe w bloku gdzie się wychowywało i mieszkało razem z matką!!! wyjeżdżając na studia do innego miasta matka ma sprzedać mieszkanie w którym jest pokój tegoż dziecka bo ono właśnie podjęło studia w Toruniu? przecież ono jest tam w Toruniu tylko tymczasowo kiedy skończy naukę być może nadal będzie mieszkało ze swoja matką Ono musi mieć "dom" do którego wraca,w którym przebywa podczas świąt,ferii,wakacji!! czy naprawdę jesteś taki głupi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zniecierpliwionego
witam przepraszam za czcionke " ? od momentu złożenia oświadczenia o uchyleniu się od alimentów komornik nie może ich egzekwować PODSTAWA PRAWNA ? Art. 1 pkt 26 i 27 ustawy z 6 listopada 2008 r. o zmianie ustawy Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 220, poz. 1431). " powolujac sie na ta podstawe prawna znalazlem jedynie uchylenie ppk 26 a po 27 nie ma sladu czy to jakas pomyłka - czy cos zaszlo w miedzyczasie ? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
W między czasie nic się nie zmieniło. Nawiązując zaś do poprzednik 'inteligentnych i kulturalnych " wypowiedzi, powtarzam , jeżeli komuś się nie podoba co ja piszę to nie musi czytać ani się udzielać. Poza tym moje wypowiedzi są poparte zarówno wiedzą jak i doświadczeniem. Wiem ,że wielu mamusiom to nie pasuje..... przeszkadzam im w dojeniu kozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zniecierpliwionego
hahaha Ja nie mamusia ! Ja wlasnie chce odstawic od cycka mamusie co doi poprzez pelnoletniego 21 letnigo juz syna, ktory chodzac do szkoly elektronicznej, nie wie jak sie nazywaja proste elementy elektroniczne! Slusznie padla tu nazwa patologi , bo tak faktycznie jest ! Nie bede sie rozpisywal, jakim przewodnim tokiem myslowym operuje moja ex zona, ale te 7 lat patologi, o zgrozo w zgodzie z chorym prawem, ta patologie tylko poglebilo ,- i w tym waznym dla syna okresie dojrzewania, udalo jej sie moj kontakt z nim zrujnowac. To trudny wiek miec 18 lat i malo kto daje sobie z tym rade, ale jesli on majac 21 lat posuwa sie do klamstwa, dla uzyskania dodatkowych profitow , a pozniej twierdzi , ze skoro mnie nie stac placic wiekszych alimentow , to wniesie sprawe do sadu , to przechodzi granice dobrego smaku jak na "doroslego" przystalo. Przez te 7 lat moja ex wyremontowala kompletnie 100 letni dom pewnie na kolejne 100 lat, razem z drzwiami , oknami dachem i instalacja elektryczna i pewnie zrobila to z pensji 1400 zl, pomijajac juz inne jej wydatki ! A mam pismo z sadu w reku co mowi, ze oboje rodzice w rownym stopniu zaspokajaja potrzeby dziecka! To chyba jednak nie o dom chodzi ! Moja ex wtedy, sama ta droge wybrala i nie zawiele mialem do powiedzienia kiedy po ustawowym pol roku pracy poza miejscem zamieszkania, wymeldowala mnie z mieszkania mimo , ze przyjezdzalem kilka razy do dziecka z drugiego konca Polski! Nie wiem dlaczego jest problem z wyegzekfowaniem tego art133, - bo faktycznie tak jak pisze, nie Sąd o tym decyduje i nie da sie tego inaczej czytac, chyba ze gdzies jest jeszcze np paragraf : ze w okesleniu rodzic nalezy rozumiec "Sad " :D a wszystkiego mozna sie spodziewac w tym buszu Ja natomiast probuje dociec, tak jak wczesniej wspomnialem, o pdstawe prawna hamujaca rzesze komornikow , co w imie dobra dzieca zabezpieczaja pierw sobie wynagrodzenie. Jest przytoczone: PODSTAWA PRAWNA ? Art. 1 pkt 26 i 27 ustawy z 6 listopada 2008 r. o zmianie ustawy Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 220, poz. 1431) Mimo usilnych staran nie znalazlem . Gdzie szukac? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Paragrafu dodatkowego nie ma. Ci co go chcą znaleźć ....nie znajdą. Nie znajdą nawet dziwne panie.....choćby nie wiem jak szukały.Problem polega tylko na tym ....czy prawo chce się egzekwować czy nie.....macha się reką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Ps. W tym zakresie nie ma czego szukać ,zwyczajnie trzeba egzekwować. Polska to nie jest dziwny kraj.......mimo wielu dziwnych osób w tym urzędników. Trzeba być konsekwentnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pokrzywdzonych panów
ten co pisze do zniecierpliwionego ty zazdrościsz swojej ex że wyremontowała 100 letni dom? a może ona ma u swojego boku w końcu faceta a nie parę portek ,który ją i jej syna finansuje i dodatkowo pomógł w remoncie domu skoro ex ma 1400 zł ciekawa jestem ile wynosiły twoje alimenty? ile? 500,600?!! kurwa chyba nie wmówisz wszystkim że za takie marne grosze można zrobić remont łącznie z oknami,drzwiami ...-pewnie można ale odkładając tą kwotę przez 12 miesięcy przez te 100 lat!! a wracając do twoich stosunków z synem-proszę cię idioto nie kompromituj się i nie obarczaj wina twojej ex za twoje kiepskie stosunki z synem-gdybyś uczciwie dbał o niego (i to nie o stronę finansową a o emocjonalną!!) nie darzyłby ciebie obojętnością!! zrozumiałam że odszedłeś kiedy syn miał 14 lat tak? wybacz ale 14 latek jeśli ma dobry kontakt z ojcem to nie zapomina tak szybko o tym fakcie!! możesz t gadać znienawidzonemu dupkowi a nie nam kobietom!! pogadaj sobie z kumplem znienawidzonym-to jedno wam osły zostało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Tu odezwała się kolejna pani , która kolejny raz potwierdziła..... kobieta bez mężczyzny nie istnieje. Kobieta musi mieć portfel.... z którym bierze ślub albo przynajmniej się przyzsa. Logika wypowiedzi jest zaś zupełnie nie logiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojenie kozy chyba
barana , popełnij samobójstwo zdebilniony , nie będziesz już miał wtedy żadnych zobowiązań ,a tak cierp ciało jak ci się 20 lat temu ruchac chciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz do miungwy i dziumdzi
Stoisz w jednym rzedzie z moja ex- ktora dzis chciala bym wrocil, a to co sie dzieje to zemsta za to, ze nieodwracalnie sama i na wlasna prosbe rozpierniczyla rodzine. Paranoja Nie zostalo jej juz nic procz tego by z syna zrobic maminsynka , co jej sie udalo Spaczyla jego charakter , dla niej tez stal sie klamca wyludzaczem i oszustem- co zapokutuje pozniej na jego zyciu tak jak pokutuje w Twoim. 7 lat wychowywala go ona i komputer i stad to spaczenie. Dla niego zycie teraz- to gry wojenne - i jakby co to sie zrobi format - i to wlasnie boli, ale odpowiedzialnosc za to ponosi ona. Inwestowac w nicos wiecej nie zamierzam Nie znam tez faceta co by inwestowal w dwa prochna przez tyle lat - bo na jeden numer za kase, to sie ona juz nie lapie. To wlasnie mowie Tobie Pindo , bo z gosiem powyzej w takich kwestiach nie musimy rozmawiac i uwazam tenat z Toba za zamkniety Jesli cos jest jeszcze niezrozumiale , to sorry , ale lekarz tez tu wplywu nie bedzie mial. Widocznie , Ty te tradycje rodzinne wynioslas z domu. Badz zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurde mol
człowieku, opisałes dokładnie ex mojego meza, tez tak zniszczyła ich syna.Komputer i tv to jej narzedzia wychowawcze. i tez sama zniszczyła ich rodzine. a najbardziej przerazajace jest to ,ze takich matek okazuje sie byc wiecej. Myslalam ,ze ex mojego jest jakims pojedyńczym przypadkiem, a tu prosze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Wiele pań się po prostu nie przyzna. Musiałby bowiem dojść do wniosku ,że swoje życie przegrały, swoje i potomstwa.Wyciąganie zaś wniosków to też ciężka praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurde mol
zgadza sie. ja jednak mam kłopot;-) żeby zrozumiec ten mechanizm. To jest robienie samej sobie krzywdy, dziecku. jak mozna sie tak samookaleczac psychicznie i jeszcze ciagnac za soba dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kwestii przyznania
Nie spodziewam sie by ktorakolwiek przyznala sie do swojej niedojrzalosci z checi latwego zysku, bo tak przedmiotowo traktuja rozbicie instytucji malzenstwa i dalej krzywde dziecka, - co jest dla nich najwiekszym "skarbem" . To dojrzewanie wtedy przychodzi im znacznie pozniej ale jak tu widac penie nie u wszystkich, kiedy z perspektywy wyschniecia zrodelka zdobywaja sie na samoedukacje , a co dalej i bilansu "zyskow" ,co przeciekly im juz przez palce ,-a czas liczyc straty. Malo ktora , w ten sposob juz zyskujac jedna komorke wiecej , do tego sie przyzna, bo jednoczesnie zna odpowiedz , pomijajac juz moralny aspekt, do ktorego nigdy nie nawiaze. Jest naturalne , ze nie zostaje nic innego jak uwiesic sie dalej cycka , tylko ze juz wtedy przez skrzywdzone wlasnorecznie dziecko bo juz pelnoletnie, a innego wyjscia nie ma. Dopoki prawo bedzie na taki proceder pozwalac , bedziemy mieli zwichniete i kalekie dzieci przez co, w sumie pol zycia beda roszczeniowe nie dajac z siebie nic. Moze zle , ze uogolniam , bo w koncu kilka jednostek jest normalnych , ale te nie zawracaja sobie d.... takim forum Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×