Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zniecierpliwiony

Alimenty na pelnoletniego

Polecane posty

Gość zniecierpliwiony
Jeżeli to kobieta napisała ...jestem pod wrażeniem. Zaczynam odzyskiwać wiarę w Kobiety Polskie. Nie zgodzę się tylko z jednym. To forum tak jak i każda inna możliwość wymiany informacji czy poglądów jest jak najbardziej na miejscu. To forum jak i rzeczywistość kształtują ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nawet nie smieszne
zniecierpliwiony mozesz spokojnie usiasc w wziac gleboki oddech Liczac ze to napisala kobieta poddajesz w watpliwosc ze to skomentowales Ty Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
To w końcu jak jest z tymi Polskimi kobietami???? Zasługują na wiarę czy nie?????? Są atrapy....to wiem. Ale ....wszystkie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość statystycznie wszystko sie da
jak sie nie da to sie zmieni statystyki tak jak sie rozgladam to tych lepszych kobiet malo a te gorsze jak pandemia zarazaja to co zostalo partenogeneza byla by dla nich rozwiazaniem - to by sie cos moglo w tym zakresie pozmieniac :):):) samew by sie alimentowaly i mogly by zachowac "czystosc" :) i tak jak istnieje ta ogromna roznica miedzy seksem za darmo i za pieniadze, my bysmy wybrali za pieniadze - bo kosztuje znacznie mniej wtedy mozesz liczyc na normalnosc :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfvfvgbvhgbhn
do 25 lat(jeśli dziecko się uczy) bodajże istnieje obowiązek alimentacyjny - i bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnb f dtrh bdtj dsrb s
W koncu w nie wszystkich normalnych rodzinach stac dziecko poslac na studia - i dziecko wtedy rozumie dlaczego , natomiast znam tylko pojedynczy przypadek, kiedy dziecko co jest alimentowane to rozumie, wiec ustawe uwazam za sluszna. Gorzej natomiast jest z jej egzekwowaniem, z racji Sadow post komunistycznych co w zupelnie innych warunkach orzekaly o alimentowaniu i tak im zostalo do dzis mimo ustawy. Jestem gotów pomoc synowi w ksztalceniu sie tyle na ile mnie stac, o ile chce faktycznie sie uczyc - a nie jestem gotow pomagac mojej ex ssac kase z tego tytulu. W osciennych krajach lapiasie za glowe , jak taki bubel prawny moze jeszcze funkcjonowac. Tylko wtedy, kiedy to bedzie placone dobrowolnie mamy szanse na niejaki powrot do normalnosci i normalne reakcje i relacje z dziecmi. Dzieci , ktore chca sie uczyc, a nie roszczeniowo, bez wzgledu na uposazenie rodzica ciagnac nauczone oszukiwac i klamac, bo Sad tak kazal, dokladnie jak jest teraz. Czas by uczynnic wreszcie ta martwa ustawe i odwrocic bieguny. Jeszcze tylko nie wiem, gdzie mam pisac , wiec jesli nikt mi tu nie pomoze , znajde sam. Nie jedna sprawe polskie Sady juz przegraly , a potrzeba tylko precedensu taki jak ten, by cos tu pozmieniac. Cos mi sie tez wydaje, ze ta ustawa nie przypadkiem sie ukazala i tylko trzeba podazyc ta sciezka. Swoja droga , ciekawe dlaczego prawnicy nabieraja wody w usta?! hmm Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Przecież od dawna wiadomo.....,że po rozpadzie związku nagle wzrastają potrzeby. To chyba nie tylko ja dostrzegam???? Śmieszy mnie też jak ktoś pisze ....marne 200,300.400 złotych alimentów a może więcej Jak takie marne to po co chce???? A najśmieszniej jak na pełnoletniego. Ale mamusie dalej twierdzą ,że to dziecko.... W porządku ....niech będzie dla nich dzieckiem nawet do starości . Jednak na ich własny rachunek i odpowiedzialność. Chcą być dobre ale z czyjejś kieszeni,nie własnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Ps. Nie trzeba pisać na księżyc .....wystarczy być konsekwentnym w Polsce. Trzeba zwyczajnie korzystać z przysługującego prawa. Trzeba z niego chcieć korzystać.Do nikogo nie trzeba pisać.Powtarzam....trzeba być konsekwentnym. Niektórzy prawnicy nabrali wody w usta ponieważ pogłupieli. Nie potrafią zrozumieć ......jak nagle obywatel może sam bez wyroku sądowego zaprzestać płacenia wcześniej lub obecnie zasądzonych alimentów ......mimo ,że na pełnoletniego. To są Ci bardziej uczciwi. Inni zaś tracą kasę .....nie będzie spraw sądowych. W przypadku alimentów na pełnoletniego .... taki wyrok sądowy może zapaść .Jednak to rodzic decyduje czy będzie go realizował czy nie. To w tej chwili jest jedyny przypadek ....kiedy to obywatel decyduje czy ten wyrok realizować czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli szanowni tatusiowie jak wasze dzieci skończą 18lat wy nie musicie już nic waszym zdaniem,ale matki muszą choćby dać dach nad głową chyba że może pomożecie dobrowolnie w zakupie mieszkania. Ja też chce mieszkać sobie sama mieć luz bo dla syna nic już nie muszę. Może w tym miesiącu jak będę mieć humor pomieszka ze mną jak nie niech wali pod most. Cały czas porównujecie się do innych krajów tylko tam zakłada się fundusze i dorosłości dzieci myśli się jak są małe. Który z was pomyślał o zabezpieczeniu dla swojego dziecka. Cały czas tylko nie będę dawał na eks haha normalnie z tej nędzy tak porządzi że będzie chlać cały miesiąc i chodzic od fryzjera do fryzjera. Pomóżcie zasmiast tylko pokazywać palcem znaleźc dobrą pracę czy usamodzielnić się mieszkaniowo w tych ościennych krajach tak robią bo to robią dla dzieci rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Proponuje jeszcze raz przeczytać to co napisałem wcześniej. Teraz rozmawiamy o prawie. Z prawem się nie dyskutuje. Można się z nim nie zgadzać.Mamusia zaś jak chce mieć dziecko do końca życia swojego lub jego to niech to robi na własny rachunek i odpowiedzialność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Ps . Powinna zaś zacząć myśleć dlaczego chce lub chciała mieć dziecko i kto je przez całe życie kształtował.Tym samym ....kto ponosi za nie odpowiedzialność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xrtdtyhnjhdstny
Komuna minela , mentalnosc zostala ! Dzis trudno o prace, a co dopiero taka co zabezpieczy dziecku na starcie niezalezne mieszkanie, wiec nie wiem o czym mowisz. W normalnym kraju kazdy pracujacy , wynajmuje sobie mieszkanie i go na to stac. To Ty pomoz pozmieniac to chore prawo i rzeczywistosc- chyba nie liczysz ze ktos Ci sypnie kasa ! Za obecny stan odpowiada panstwo , ze razem ze zmiana ustoju przez tyle lat, nie zmienilo przepisow prawa i wymogow do obecnych warunkow. A moze tym na gorze, nie pasuje nic zmieniac i zamiast kasy na zasilki dla studentow czy bezrobotne dzieci, jest na robienie „bardzo potrzebnych stolkow po urzedach. Jak dzis slysze, ze sa zgrzyty , przy kredytach dla studentow na nauke to moze tylko znaczyc, ze to kolejna zaslona dymna. Polska tez chetnie przyjmie obcokrajowcow do pracy !!!- beda pracowac za jeszcze mniej, bo przeciez bezrobocia nie ma- nie? Polska mimo uruchomionych m/inn unijnych pieniędzy na inwestycje nie jest w stanie je wykorzystac przy bezrobociu !!!! , a my będziemy „debatowac, czy za start dziecka odpowiedzialność rodzice ponosza?!- owszem, ale ktoro z rodzicow i do jakiego stopnia?! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
HMM. Nawet za komuny nie było obowiązku zabezpieczania dzieciom wszystkiego......w tym mieszkania. Więcej powiem.....wtedy studenci pracowali .dorabiali.Były normalne relacje między ludzkie i rodzinne. Później dopiero powstała postawa roszczeniowa. Teraz jak nawet pracują czy dorabiają to i tak się nie przyznają. Mają darmową kasę. Teraz dopiero następuje próba zmiany.Jest to jednak proces. Jak każdy proces wymaga czasu i powolnego dojrzewania.Zmiana przepisu KRIOP wcale nie mówi ... hulaj dusza piekła nie ma. Zmiana ustawy narzuca pełnoletnim obowiązek myślenia ,zastanawiania się nad własnym życiem a nie liczenia na drapane przez nich samych lub ich ""wychowującego ""rodzica. Wydanie wyroku sądowego przyznającego alimenty na pełnoletniego jest pewnym rodzajem przypomnienia rodzicowi.Niemniej to rodzic winien być obdarzony szacunkiem i to rodzic będzie decydował czy taki wyrok będzie realizował. Krótko mówiąc wyrok sądowy przyznający alimenty na pełnoletniego ....jest tylko i wyłącznie sygnałem. Na ten sygnał mają reagować obie strony.Z tym ,że uprzywilejowany jest rodzic.....może ale nie musi na sygnał zwracać uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zniecierpliwiony
zgadzam sie z toba, choc może nie we wszystkim. uwazam ,ze jesli dorosłe dziecko pracuje i studiuje i widac efekty tych studiów to ok. moge płacic te alimenty.jako rodzic mam czyste sumienie ze zrobiłem wszytsko zeby dziecko dalo sobie rade w zyciu. pomoc jak najbardziej w tym przypadku zwlaszcza kiedy pensja dziecka nie pozwala mu na co miesieczne zabezpieczenia. I to jest w pełni uzasadniona pomoc. dorosłe dziecko wykazuje,że mysli o swojej przyszłości. Studia dzienne to inna sprawa, nie kazde studia da sie ukończyc trybem zaocznym.Ale wtedy równiez alimenty do reki dziecka-dorosłe jest wiec ma prawo. W ciagu każdego roku kalendarzowego jest sporo okazji by wzmocnic dzieciaka finansowo. Dorosłe dzieci zamiast prezentów w postaci ciuchów czy butów wola kasę i słusznie, bo w końcu one najlepiej wiedza co chca sobie kupic. nalezy podkreslic ,ze do momnetu osiagniecia pelnoletności matka decyduje co robi z kasa na dziecko, potem strona dla ojca jest albo syn albo córka.idealnie jest kiedy matka wtedy nie czepia sie, a znam taki przypadek gdzie to własnie matka ma same pretnesje bo ojciec zaczał przelewac alimenty na konto dorosłe dziecko. To jest kasa dziecka i wyłacznie jego. Natomiast darmozjadom ,którzy traktuja alimenty jak pewnik i obowiazek tatusia do smierci a napewno do emerytury zwyczajnie wolno płacic, własnie dlatego zeby nie wypaczyły do końca swojego charakteru. Uczenie sie rozumu bywa bolesne dla opornych, ale to nie znaczy ,ze nie nalezy uczyc bo boli. Wyjdzie na zdrowie i to bardzo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zniecierpliwiony
miało byc nie wolno płacic -dot. zdania z darmozjadem:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Ale ja przecież napisałem. Nikt nikomu nie zabrania pomagać ....nie ma jednak takiego obowiązku. I słusznie . Nie może bowiem być tak ,że jedno ma obowiązek a drugie tylko prawa.... nie......i jeszcze ten fakt chce wykorzystywać.Rodzic decyduje czy taki pełnoletni na pomoc zasługuje....to jest min wychowywanie i odpowiedzialność.Było zaś tak ,że rodzic nie miał żadnego wpływu na pełnoletniego ......kasę zaś musiał słać.Dzięki temu wyrosło fajne pokolenie.....które będzie miało wpływ na następne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zniecierpliwionego
totez poparłam twoje zdanie:-) ale mysle równiez ,ze az tak źle nie jest z tym nowym pokoleniem,a w kazdym bądź razie jest i tak ich zbyt malo by miały wpływ na całość( mam na mysli tych młodych naciagczy). Mysle jednak, ze to tak nie do końca jest wina tych dzieci. zauwaz ,ze najwiecej jest klopotów z tymi dziećmi ,które były poddane totalnemy wpływowi matek, które nie chca rozumiec ,ze załatwianie spraw z byłym nie odbywa sie przez dzieci. W takich rodzinach jest najwiecej gnoju niestety. To sie odbija na dzieciach. Tych złych zachowań w głowie dziecka nie widac od razu, latami tego nie widac. A są krzywdzone bo mamusia uwaza ze w tylko w ten sposób szanatazem wrednym czasami moze wyłudzic kase od ojca. Oczywiscie nie wszystkie matki takie sa i całe szczescie. cała masa tych matek to jednak fajne, porządne kobiety ,które wiedza na czym polega miłosc do dziecka i jak nalezy je wychowac. Ale i nie wszyscy tatusiowie sa tacy cacy .Dośc czsto na zlośc ex nie płaca i mysla ze jest ok bo sie wyzyli na exie. I nijak nie potrafia zrozumiec ze krzywdza dzieci. To jest mechanizm naczyn połaczonych czy jak tam to nazwac. Tutaj dorośli maja byc doroslymi z całym dobrodziejstwem inwentarza. Potrzeba duzo rozwagi, rozsadku i umiejetności tego przysłowiowego kompromisu.dzieci biora przykład z nas-o zgrozo !!!!!!!! bo jak człowiek sobie przypomni wlasne błedy to słabo sie robi. I jesli matka dziecka manipuluje dzieckiem wobec ojca to to dziecko zrobi to samo kiedy dorosnie. A kiedy ojciec bedzie zachowywał sie nieodpowiedzialnie unikał obowiazkow wobec dziecka to tenze zrobi to samo w swoim zyciu doroslym. Mało tego to sie bedzie odzwierciedlac w kazdej dziedzinie zycia. zaklety krąg co nie??? takze sami jako rodzice musismy sobie odpowiedziec na to pytanie czego chcemy dla swoich dzieci, jak to zrobic ? jak juz sami sie opedzimy od własnych demonów to jest szansa ,ze dziecaki wyrosna na ludzi mimo ze ich starzy rozwiedli sie. rozwód to nie koniec swiata, ale o tym nalezy rozmawiac z dzieckiem a nie czynic z niego narzedzie do walki. wtedy żadne alimnety nie beda problemem i dlugośc ich trwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Twoja pogoda ducha ...budzi mój podziw. A Twoja mądrość chyba nawet większy. Kiedyś musimy umówić się na kawę. Teraz niestety muszę lecieć ....na jakieś kilkanaście dni. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zniecierpliwionego
:-) i wyobraź sobie ,ze jestem kobietą i w dodatku ex i next :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem ci że z tym dogadywaniem to różnie bywa i nie zawsze to jest tak że dziecko staje się narzędziem walki choćby o kasę.Są po prostu np ludzie którzy nie potrafią kochać swoich dzieci lub tacy którzy faworyzują dzieci w kolejnych związkach nie licząc sie z uczuciami pierwszego dziecka.U mnie to mój były dobrowolnie w pozwie rozwodowym oddał mi syna nawet słowem nie wspomniał na rozprawie jak sobie wyobraża swój udział w życiu dziecka.I całe życie opierał się na tym pozwie nigdy nie chciał brać czynnego udziału w jego życiu nigdy go za nic nie pochwaiił nie zabrał na wakacje czzy nawet do babci,a ograniczał się do widzen przed świętami.Ale dziś to dorosły facet którego najbardziej denerwuje jak ojciec mówi przy nim o swoim drugim synu jak się nim chwali,przecież każde dziecko tego potrzebuje i chce.Żal się czasem robi jak patrzysz na takiego chłopaka który nawet gdyby chciał głową muru nie przebije. Sa i takie matki które grają dziećmi próbuja wyłudzają szantażują i to jest chamstwo.Ale wiesz co w tym wszystkim jest no fair że tacy tatusiowie krętacze mogli by w swietle prawa nie płacić alimentów tym którzy chcą się uczyć bo maja te ważniejsze dla siebie dzieci na które kasy im nie szkoda koło siebie,tylko szkoda że nie pomyślą o uczuciach tych którzy winni nie są.A te też muszą gdzieś mieszkać dlaczego ma to spaść na matkę która wcale nie miała ochoty na bycie samotną matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to nie jest tak, że po ukończeniu 18 lat pieniądze mają iśc na konto dziecka. A kto będzie płacił za wodę, prąd i gaz, które to dziecko zużywa? Za jego wyżywienie? Chyba zbyt dużo wymagacie od osiemnastolatka zakładając, ze będzie on rozsądnie gospodarował kasą i da mamie na chleb, który zjada. Myślcie, ze będzie umial sobie odłożyć co miesiąc pewna kwotę, aby nazbierało się np. na wakacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zniecierpliwionego
no zaraz,a od wielu postów tutaj i na innych tematach slychac wyłacznie o zaspokojeniu potrzeb dziecka alimentami. te rachunki za prad,wode, gaz i.t.d. to sie nazywa wkład matki. Skoro dziecko osiaga swoj wiek dorosłości i uczy sie dalej, w sensie studiuje to sa pieniadze na ich nauke, bilety, jakies drobne rozrywki. no nie mozna tych byłych factów-mezów obciazac swoimi zobowiazaniami.Powtarzam te rachunki to jest wkład matek za zycie z dzieckiem pod jednym dachem. bede przewrotna , bo jesli okres alimentacyjny skończy sie, bo kiedys sie kończy to kogo masz zamiar obciazac tymi rachunkami? jesli dziecko mieszka dalej z toba i pracuje to normalne ze musi sie dołozyc do zycia i rachunkow, a jak idzie na swoje to co? juz nie zapłacisz bo dodatkowe zródlo sie zamkneło, czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lk;m'agmrpq[amram
Czy ktos pyta tych wrednych tatusiow, jakie maja inne zobowiazania, czy jaka jest ich sytucja finansowa- zasadzajac na nich alimenty? Kasa , kasa , kasa Ani Sady, ani mamusie , ani dzieci , tak niewygodnych pytan nie zadaja kasa ma byc i juz. Wiec jak tatus widzi wlasne dziecko szczegolnie gdy wyroslo na kretacza, tez pozniej nie bedzie o nic pytal, a przelanie uczuc nastapi w ta strone, gdzie warto inwestowac. Gangrene sie leczy przez amputacje. Moze to zbyt trywialne, ale tak jest. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lk;m'agmrpq[amram
Czy ktos pyta tych wrednych tatusiow, jakie maja inne zobowiazania, czy jaka jest ich sytucja finansowa- zasadzajac na nich alimenty? Kasa , kasa , kasa Ani Sady, ani mamusie , ani dzieci , tak niewygodnych pytan nie zadaja kasa ma byc i juz. Wiec jak tatus widzi wlasne dziecko szczegolnie wtedy, gdy wyroslo na kretacza, tez pozniej nie bedzie o nic pytal, a przelanie uczuc nastapi w ta strone, gdzie warto inwestowac. Gangrene sie leczy przez amputacje. Moze to zbyt trywialne, ale tak jest. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybanie
jeśli dziecko się wyuczy to pójdzie do pracy i trzeba będzie rachunki podzielić na mamusie i dziecko,koszty wyżywienia również trzeba będzie podzielić na tych dwoje jesśi dziecko się wyprowadzi a mamusi nie starczy na opłaty rachunków to ma będzie miała dwa wyjścia-albo wynajmie pokój dziecka studentowi za 450 zł i zalepi tymi pieniędzmi dziurę (pamiętajmy że student czy też wynajmujący żywi się sam-mamusia nie dokłada d jedzenia studenta!!!) albo zamieni swoje mieszkanie na mniejsze,z mniejszymi kosztami utrzymania. JEST TO CHYBA JASNE I LOGICZNE PRAWDA?!!! co do alimentów na osoby pełnoletnie-stale od dwóch lat znienawidzony podejmuje ten temat-drąży go jak zakażenie -wziąłbyś się chłopie do konkretnych działań i przeciwstawił się ustawie która według ciebie jest zła-swoim gadaniem nic nie wskórasz-biadolisz i biadolisz-tak jest i tak będzie-DZIECKO GDYBY NAWET MIAŁO 24 LATA I NIE BYŁBY W STANIE SAMODZIELNIE SIĘ UTRZYMAĆ A NADAL SIĘ UCZY OTRZYMA ALIMENTY OD SWOICH RODZICÓW I NIE MA CO DEBATOWAĆ-TAK JEST I TYLE!! twoje non stop zadawane pytania "dlaczego","jak długo","po co" w ogóle są stawiane nie tym osobą co mogłyby ewentualnie dać tobie odpowiedź-zadaj je w sejmie,senacie,wysuń wnioski "za" i "przeciw" a może coś uzyskasz jesteś rodzicem - masz wobec swojego potomstwa,( które ty powołałeś do życia!!) zobowiązania czy tobie się to podoba czy nie!! gęganie na forum,zarzucanie drugiemu rodzicowi chciwość,nieuczciwość,pazerność,nieróbstwo itp nie ma w ogóle sensu kieruj swoje uwagi do tych co mają na to wpływ pogódź się z tym że tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwiiiii111111
Ja jestem po obu stronach sama mam dwójkę dzieci Wychowywałam je sama jak starszy miał 4 lata a młodszą od urodzenia Mój eks ciągał mnie tylko po sądach wywalczyłam rozwód alimenty pozbawienie praw i uważam że jeżeli sam wychowuje dzieci to on powinien na nie płacić teraz wyszłam za mąż za faceta który ma trójkę swoich dorastających dzieci Zostawił dla nich i jej matki duże nowe mieszkanie płaci regularnie alimenty był na każde ich kiwnięcie palcem Dzieci zaczęły robić z niego skarbonkę Dzwonią wiecznie z awanturą o kasę ciągle jest im mało Mąż był przy nich jak tylko go potrzebowali a dzieci doszły do wniosku że za mało dostają kasy i zaczęły się ciągłe awantury Widzę jak mąż się z tym wszystkim męczy jak go to boli że one się od niego odsuwają jak go olewają Mój eks nigdy nie interesował się dzieciakami z własnej woli nigdy nie płacił na nie alimentów mam je od państwa nie wyobrażam sobie aby moje dzieci miały dzwonić do niego o jakiekolwiek pieniądze to są dwie rożne sytuacje olewający tatuś i dbający Myślę że wszystko zależy tu od matki i od tego jak wychowa dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybanie
a ja myślę że jak sobie pozwolisz to tak masz!! NIE MA LUDZI WYKORZYSTYWANYCH SA TYLKO CI CO D A J Ą SIE WYKORZYSTYWAĆ!!! jęczenie że ONE wyłudzają pieniądze nie powinno mieś w ogóle racji bytu-płacisz tyle ile zasądził sąd a jeśli chcesz dawać więcej jest to twoja dobra wola co tówj mąż nie potrafi mówić? nie potrafi zatoczyć granic? nie potrafi z dzieciakami usiąść i wyjaśnić kwestii pieniędzy? nie potrafi wyznaczyć dni w tygodniu które należałby wyłącznie dla nich? ON W OGÓLE MAM JAJA? co za zwalanie winy na dzieci? jak chcesz być na kiwnięcie to twoja sprawa o nie narzekaj z dzieciakami należy ustalić np : d waszej dyspozycji jestem zawsze po południu we wtorek i piątek,co drygą sobotę zabieram was do mnie,poza alimentami jakie płace każdemu jestem w stanie dać tyle.... i złotówki więcej,mogę wam pomóc w tym,w tym i w tym,kocham was bardzo i jak tylko będę w stanie wam w czymś pomóc to pomogę jednak musicie wiedzieć że mam nową rodzinę i również muszę jej poświęcić swój czas,muszę też mieć czas dla siebie by odpocząć bo ciężko pracuję aby nam wszystkim żyło się w miarę dobrze nie widzę nic trudnego w zataczaniu granic-każdy je wyznacza sam na tyle na ile uważa ale jeśli już zatoczy się granice należy ich przestrzegać-to działa zawsze w dwie strony nie zapomnij że na ich wychowanie również ma wpływ ta druga strona-jej zachowanie,jej stosunek do drugiego rodzica,jej uczciwość bądź nieuczciwość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwio, że ty nie
upominałaś się o alimenty od ojca dzieci, to twój wybór, nie jesteś odpowiedzialną matką i tyle. A powiedz mi, jakim prawem MNIE okradasz? Bo alimenty na twoje dzieci JA płacę. Zaś co do tamtych dzieci i twoich też ZAKICHANYM OBOWIĄZKIEM NIEOBECNEGO JEST PŁACIĆ NA SWOJE DZIECI. A zakichanym obowiązkiem matki jest dopilnować, żeby ojciec dziecka wywiązywał się ze swoich obowiązków. Wiadomo, tobie się to nie podoba teraz , bo każda złotówka wydana na tamte dzieci tobie uszczupla dochód. Było sobie poszukać wolnego faceta. I upomnieć się od ojców swoich dzieci żeby płacili na to, co spłodzili z tobą. I jeszcze coś: gdyby twój kochaś był z własną rodziną, to by stawał na głowie, żeby dzieciom niczego nie brakowało. A przez ciebie jego dzieci cierpią biedę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam wyraźnie, ze chodzi o zapłacenie za wodę, gaz i prąd, które zużywa dziecko. Wiadomo, ze jak się wyprowadzi, to nie będzie ich zużywał. Nawet półinteligent by na to wpadł i nie zadawał głupich pytań. :p Zapytałam wyraźnie - czy na prawdę uważacie, ze osiemnastolatek jest na tyle dojrzały, ze alimenty, które wpłyną na jego konto będzie przeznaczał na jedzenie, książki do szkoły, korepetycje. Mało tego - będzie umiał co miesiąc odłozyć pieniądze na wakacje czy na remont swojego pokoju. Odpowiedzi nie uzyskałam. Wbrew pozorom gospodarowanie pieniędzmi nie jest taka prostą sprawą i trzeba się tego nauczyć. Zwłaszcza, gdy tych pieniędzy jest mało i trzeba 5 razy obejrzeć każdą złotówkę przed wydaniem. Obawiałabym się, że w większości przypadków dziecko otrzymane od ojca alimenty wyda na ciuchu i inne fajne sprawy, a matka pozostanie z całymi kosztami utrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zniecierpliwionego
Alvia a od kiedy alimenty maja byc składka na remont pokoju? to napisz wyraźnie ,ze w twoim przypadku alimenty dla dorosłego w sensie prawa dziecka sa niezbędne do zamknięcia miesiaca. a tak w ogóle to widziałas czy słyszałas by jakikolwiek sad zastanwiał sie jak bedziesz remontowac mieszkanie ? ja znam z autopsji stwierdzenie sądu( i to była sędzina) i rzecz dotyczyła- jak ja sobie teraz poradze- "proszę pani, sąd nie zajmuje sie takim sprawami, nie jest MOPSEM ani pomocą charytatywną ani tym bardziej cialem doradczym.Sąd ustala ,ze malzenstwo wygasło, pyta o wysokośc alimentów, pani wyraziła zgode na propozycje , a cała reszta nalezy juz do pani, skoro to pani decyduje sie na opieke nad dzieckiem". Mocne stwierdzenie, ale nie daje zadnych watpliwości co do stanowiska sądu. Wiem ,ze kobiete kompletnie zatkało, probowała polemizowac z sądem, ale pani sędzina była nieugięta. Powiedziała jeszcze raz - powtorzyla to samo, a potem zapytała" chce pani rozwodu- odp. tak, wyraża pani zgode na taka wysokośc alimnetów- odp. tak. A zdaje sobie pani sprawe z tego,ze rozwód oznacza koniec wspólnoty finansowej- i kolejna odp, tak. Więc prosze sobie wziac do serca postanowienie sądu i nie dyskutować. A najlepiej poszukac lepiej płatnej pracy. Bo chyba pani nie oczekuje ,że alimenty beda na zawsze." Gwoli wyjasnienia to było dobrych pare lat temu , kiedy mozna było taka prace znaleśc, bo teraz wiadomo jak sprawa wyglada. Tak po krótce wyglada prawo i w sensie prawa i w sensie zycia. pewnie ze nogi sie uginają jak czlowiek slyszy takie rzeczy- to kubel lodowatej wody na głowę, ale czy to cos zmieni, oprócz tego że nas trzesie? Nie!Dzieciak dorasta chcemy czy nie chcemy, ma przyznane alimenty i bedzie sie o nie upominać na swoje sprawy, normalne. To juz od matki zalezy jak sie dogada z dzieckiem ja wychodze z zalozenia,ze 18 latka nalezy traktowac powaznie i rozmawiac o naszej sytuacji finansowej. niech uczestniczy w układaniu budzetu na kazdy miesiąc. wtedy i mamie bedzie lzej w sensie psychicznym,ze dzieciak nie stawia sie i nie robi sie roszczeniowy.A odsyłanie do ojca- niech ci da- bo ja nie mam- to jest zagrywak ponizej pasa. Tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×