Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

matakusia

Ciężaróką przez 9 miesięcy

Polecane posty

Ale dziewczynki sie rozpisałyście, było co czytać , już dawno chyba na forum nie miałyśmy takiej aktywności:) Ja tylko na chwilę bo ostatnio w ogóle nie mam chwili nawet dla siebie. od wtorku z Bartusiem chorujemy na rotawirusa, i zamiast lepiej wydaje mi sie ze jest coraz gorzej. We wtorek w nocy zaczęły sie małemu wymioty, wystraszyłam się strasznie i z samego rana poszłam od razu do lekarza, dostalam dla niego lek ale w ogole nie chciał go pić. w środe wymioty ustały ale za to zaczęła się biegunka i ma ją do dzisiaj, byłam z nim drugi raz prywatnie u lekarza, bo bałm się z nim jechać do szpitala, bo nie chciałabym go tam zostawiać, lekarka powiedziała, że dzięki temu ze karmie go piersia uchronie go przed szpitalem. Ale już sama nie wiem ta biegunka powinna mu już przejść, a już dzisiaj zrobił kupke 4 razy i cały czas mi marudzi juz nie mam siły, sama z nim jestem, marcin jest w pracy. i widac ze jest taki słabiutki, mam jeszcze troche poczekac i jak nie minie mu biegunka to mam mu podac jeszce taki inny mocniejszy lek. boje sie zeby sie nie odwodnil bo za bardzo nic nie chce pić, na szczescie moje mleko dosyc czest pije. Ja mialam wirusa przez 3 dni tylko słabszego, bo tylko mnie mdlilo, ale tez idzie sie wykonczyc. mam nadzieje, ze wreszcie te choróbsko na pusci. jestem zla jeszcze na dodatek, bo przyleciala moja siostra ktora mieszka w anglii ze swoja coreczka, ktora jest tylko 3 miesiace starsza od bartusia i nawet nie moge do nich jechac, dobrze ze chociaż wczesniej dwa dni z nimi pobyłam. Monia to moj adres: marlena0905@interia.pl czekam na zdjęcia:) Dobrze dziewczynki ze u was wszystko dobrze, obiecuje ze nadrobie zaleglosci jak wyzdrowiejemy, trzymajcie sie kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weronika-dużo dużo zdrówka i dopoczyku dla Was obojga!! :) trzymajcie się jakoś i nie dajcie chorobie 🌼 ps.jeśli małemu nie przejdzie,wstawiłabym się na oddział na Twoim miejscu-tam zawsze jest fachowa opieka i masz pewność,że mały się nie odwodni...obserwuj go kochana-bo o odwodnienie nie trudno... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze napisalam posta rano, ale sie nie dodal :/ Weronika to okropne :( Ale masz pewnosc, ze to rotawirus? Moja sasiadka byla teraz w szpitalu z coreczka bo miala rotawirusa... ale to sranko i zyganko, ze hej... 24h MASAKRA!!!! Nic nie przyjmowala mala, ani jedzenia, ani plynow... no i nie bylo wyjscia, bo z rotawirusem to 99% szpital... :( Moze u Was to zwykl jelitowka... - mam nadzieje!!! Obserwuj Malego, tak jak Kamyska mowi, zeby jeszcze gorzej nie bylo... :/ TERAZ DBAJ O WAS, my sobie na Was tu grzecznie poczekamy i bedziemy trzymac mooooocno kciuki, zeby bylo OK :) A tak w ogole, to w spitalu jest rowna ilosc dzieci z rotawirusem, ktore byly na to szczepione i tych, ktore nie byly... Szczepionka nie choroni w ogole przed ta choroba... Ja nie bede na to szczepic... zreszta nie bede szczepic na nic co nie jest obowiazkowe. A nie bede jeszcze szczepic na odre, rozyczke i ospe. Nie bede ryzykowac. To niby obowiazkowe, ale nie szczepia wszyscy... A Wy dziewczyny jak bedziecie szczepic Malce? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz jestem, mialam napisac wczoraj, ale Marcin zabral mi laptopa do pracy a mial sluzbe , wiec nie bylo go caly dzien i noc, dzis dopiero zjawil sie w domu. :0 Weronika fatalnie ,ze was to cholerstwo zlapalo. Oby szybko minelo, ale kochana tak jak pisaly dziewczyny obserwuj malego bo naprawde o odwodninie nie trudno . Sluchaj obserwuj jego ciemiaczko, to bardzo wazne, poniewazx odwodnienie objawia sie zapadnientym ciemiaczkiem. Kiedy Maja mi wymiotowala to nastepnego dnia bylysmy juz w szpitalu ( w zwiazu z ta operacja Mai), lekarz pierwsze co to sprawdzal ciemiaczko. Obserwuj !!!! a jak nie polepszy sie to uciekaj do szpitala, nawodnia go kroplowka. Napewno nie uchroni sie dziecka przed chorobami, ale ja jestem tego zdania ze mozna w pewien sposob zminimalizac skutki choroby szczepieniami. my szczepilismy Maje na rotawirus i pneumokoki. N a odre, swinke i rozyczke tez bede szczepic, ale slyszalam ze po tych szczepieniach dzieci zle sie czuja, nawet bardzo. Ojej trzeba cos zjesc na obiad a tak mi sie piekielnie nie chce gotowac dzisiaj. Chyba zrobie dzis salatke wielowarzywna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Wam jeszce ze na poczatku sierpnia wyjezdzamy nad morze, ale boje sie tego wyjazdu z Maja. Nie wiem jak ona mi bedzie usypiac na plazy jak bedzie tak goraco, niby biore dla niej taki namiocik plazowy ale i nie wiem czy bedzie chciala w nim spac, ehhh zobaczymy jak to bedzie. chyba panikara bardzo jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Hej dziewczynki, Wczoraj mialam kieoski dzien bo Maja mi strasznie marudzila, dobrze ze był Marcin. ?Jeszce odres na dodatek dostalam do tego wszystkiego, ehhh. ogladalam wczoraj pogode i znowu maja wrocic upaly :) A co tam u Was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, nad morzem bedzie dobrze :) Ciesz sie, ze jedziesz :) A spac mala mozesz polozyc na spacerze gdzies w cieniu, a nie musisz na plazy akurat :) Bez paniki hehehe Ja bym tez z checia pojechala, ale budowa... wiec zostajemy w tym roku. Ni jest takos strasznie, bo mamy duzy ogrod u mamy gdzie teraz mieszkamy z dala od centrum miasta, wiec "wakacje pod grusza" jak tralala :) A cisza faktycznie... Co tam u Was kobietki? Aaaaaaa... co dalecie ojcom na ich pierwszy dzien taty??? Ja nie mam pojecia :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Matakusia no niby tak mozna by bylo ja uspic gdzies w cieniu. Cholera boje sie bo ona tylko zasypia na rekach, nie wiem jak ja tego oduczyc. chcialam ja kiedys przetrzymac z placzem, ale gdzie tam ryk na pol osiedla, hehehe. Ja nic nie daje na dzien ojca, bo nic nie dostalam na dzien matki, :) Marcin powiedzial ze to Maja powinna dac a nie on, no to jak tak to ja tez nic nie daje. A poza tym to w maju zapomnial o moich imieninach wiesniak jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uła... ;) No to ładnie... Ja chcialam coś dać... jakiś drobiazg... - ja też nic nie dostałam!!! dlatego ja chcę dać - żeby mu w pięty poszło! ( ;) ) Ja usypiam Mała w wózku zawsze. Im większe wertepy i nierówności - tym lepiej :) Wieczorem męczę ja na maxa i wkładam do łóżeczka z pieluchą tetrową, która się owija i daję jej smoczka i zapypia czy melodyjce z karuzeli :) Bardzo lui też przy tym zasypianiu pić herbatkę :) Polecam ten sposób - spróbuj!! Najważniejsza pielucha tetrowa (nakrywam jej od połowy brzucha zakrywając dłonie, wtedy jak trze oczka, to przytyla się do tej tetry) i smoczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobitki:) Widze z enie jestem jedyna mama ktora nic nie dostala:) Ja powiedzilam mojemu mezowi zeby kupil sobie cos a zrobilam kartke mu i na kartce jest odcisnieta stopa Piotrka bo pisac nie potrafi :D wiec podpis musial byc od kogo:) Bardzo mu sie podobalo strasznie dziekowal za wszystko :D o tyle dobrze:D Co do pieluchy tetrowej moj Piotrek ja uwielbia :) pieluszke daje mu pod glowke ,moj Piotrek najczesciej spi na boku i wtedy dotyka policzka sen murowany :D Ostatnio rozmaiwalam z innymi mamami i ta pielucha tetrowa to normlanie jest patent na spanie:) Moj siostrzenic tez zawsze przytulal sie do pieluchy :) Moj Piotrek to zawsze musi ja miec bo jakos czuje sie bezpieczny:) Weronika mam nadzieje ze Ty z Bartusiem lepiej sie czujecie:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys tez mi Maja zasypiaja z pielucha tetrowa, ale pozniej jakos odeszla w kat. Musze jeszce raz jej dac do spania, zobaczymy. No widzicie kobitki takze ja sie nie bede wysilac z dniem ojca :) Ja tez mam nadzieje ze u Weroniki jest ok z Bartusiem. Kamyskaa jak sesja????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomalowalam stope farba plakatowa:D O tyle fajnie ze Piotrus wspolpracowal i grzeczny byl przy malowaniu i odcisnieciu i przy myciu stopki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe, fajny pomysł :) Ja kupie dużego lizaka, którego Lula da Tacie sama :) I w Empiku jak bdzie breloczyk do kluczy "Laura" to kupie. Kochane... to są TYLKO chłopy... na co my głupie liczyłyśmy w Dzień Matki?? ;) Oni, albo powiedzą: "nie pomyślałem", "nie miałem czasu" albo coś wtym stylu... Biedne my... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie eh te chlopy. Ale przykro sie robi jak nie pamietaja o waznych dniach , ale co zrobic :/ Maja juz sie obudzila i marudzi mi w lezaczku, ojej zmeczona jestem chyba juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia... ja też czasem jestem już zmęczona... Czasem mam ochotę wrócić do czasu sprzed ciąży ... i tak położyć się na sofie... wypić winko, odpalić papieroska... i tak po prostu, po ludzku nie myśląc o dziecku - odpocząć! Teraz nawet jak wyjdziemy do znajomyc i Mała zostawiam z mamą moją to i tak non stop myślę, co o na robi, czy już śpi i takie tam... Mamy taką pracę - my mamy- 24 g na dobę heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide zajac sie moja mala maruda :), pozniej pojde na spacer jak Marcin przyjdzie. aaa i wybralismy fotelik do samochodu, idziemy obejrzec i przymierzyc do samochodu w piatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh widze z enie tylko ja jestem zmeczona ;/ Matakusia mam tak samo jak Ty chcialabym na chwile polezec spokojnie , a niestety jak maly spi to trzeba sie zajac domem, i tak w kolko;/ Za tydzien w sobote sobie odbije bo ide na urodziny:D Maz zostaje sam :) Eh z drugiej strony mam wyrzuty sumienia ale niestety musi sie nauczyc bo lada chwila zacznie sie praca i bedzie musial sam radzic sobie z malym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bym tak chciala siasc , odpoczac i o niczym nie myslec. Nawet nie mam komu dac dziecka chociaz na godzinke :/ a wybralismy fotelik recaro young sport. Jest drogi ale bardzo bezpieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Cześć spełniona ;)-pomysł super,tatuś napewno był dumny :) matakusia-z tą tetrą to rzeczywiście dobry patent :) Weronia-ja też mam nadzieję,że już lepiej...:) Dziewczyny...jest przysłowie "mężczyźni są z marsa,a kobiety z WENUS" :) no,nic nie zrobimy :o Dziewczyny...nie wiem,ale chyba czuje pierwsze ruchy,boję się myśleć czy to aby napewno to,bo to jednak wcześnie-15tydzień...ale biorąc pod uwagę brak brzuszka,całkiem możliwe że już coś czuje...-ja to odczuwam jako łaskotki,takie muśnięcia niczym gąsienniczka ;) Czy tak to może się objawiać? :) Ale super uczucie-jeśli to-to! :) :) Buziaczki dla WAS 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka kobitki:) Powiem wam szczerze, że ja juz jestem zdrowa, alę Bartuś sama nie wiem. Daję mu jeszcze w dalszym ciągu leki-probiotyk i taki syropek na biegunke, ale niepokoi mnie, bo kupke robi 3 razy dziennie, a wcześniej robił raz dziennie albo na dwa dni, sama nie wiem przejdę chyba się z nim jeszcze dzisiaj do lekarza. Odwodniony nie jest bo sprawdzałam i obserwowałam go nonstop. Za to każdy w domu po kolei przechodzi teraz wirusa. Co do Bartusia to dziewczynki ja juz nie ma na prawdę siły, jest straszie niegrzeczny i marudny, w nocy znowu nie daje nam spać , budzi się regularnie co godzinę albo dwie i tak już jest którąś noc z rzędu, wstaje wcześnie bo przed 6 i cały czas chodzę jak lunatyczka normalnie. Szczerze to już normalnie padam z przemęczenia i tak jak wy też chciałabym sobie usiąśc, pospać, odpocząć, wypić jakieś piwko albo cuś i koniecznie papieroska, bo znowu zaczyna mnie ciągnąć i przyznam się, że czasami się skuszę ale rzadko i nigdy nie wypalę całego:) Pokarmu mam coraz mniej bo czuję, Bartuś dużo tez potrzebuje, bo duży z niego chłopak. Próbuję wciskać mu mleko sztuczne, zmieniłam mu na bebillon, ale gdzie tam krzywi się i pluje, nie smakuje mu, ale jak jest bardzo głodny to zje. Nie daje mu jeszcze zadnego jedzonka zamierzam wprowadziać mu od lipca. No dziewczynki ja na dzień matki dostałam piękn y bukiecik od Bartusia:) Ale tatuś wczoraj od nas nic nie dostał, bo się z nim pokłóciłam i chyba ze dwa dni sie nie odzywamy. Tak w ogole to mężowie pomagają wam przy dzieciach? Bo mi Marcin bardzo mało i to głównie było przyczyną kłótni. Spełniona bardzo fajny pomysł z ta stópką , na pewno najbardziej spodobał się Piotrusiowi:) Monia śliczne zdjęcia, Majeczka wyglądała cudownie, tak samo jak i Ty kochana. I masz bardzo ładną siostrzyczke. Moja siostra własnie wczoraj poleciała do domku, szkoda bo szybko znowu sie nie zobaczymy....:( Co do usypiania maluchów to ja Bartusia usypiam w leżaczku i też z tetrówką do której bardziej się przytula niż do mnie:( W sumie chyba jeszcze ani razu się do mnie nie przytulił:( Kiedyś potrafiłam też go uśpić na rękach ale teraz nie ma mowy, siłuję sie ze mną, wygina się i nic z tego. Chciałabym go nauczyć, żeby zasypiał sobie sam w łóżeczku ale chyba mi to nie wyjdzie:( tak narzekam na niego, ale to jest taki kochany szkrabik, że nie wyobrażm sobie życia bez niego:) Najfajniej jest jak zaczyna już śmiać sie na głos i nauczył się teraz wypinać języczek i cały czas tak robi:) Kamyskaa może i to są już ruchy, teoretycznie szczupłe dziewczyny odczuwają je wcześniej więc może i to jest to:) Ja też jestem szczupła, ale zaczęłam odczuwać je około 18 tygodnia i tez na początku nie wiedziałam czy rzeczywiście to dzidziuś bo tak delikatnie było czuć. Zobaczysz jak będzie fajnie pod koniec ciązy jak będzie cię kopał po żebrach aż cię zaboli:) Bartuś to był straszny wiercipięta i tak mu zostało. Odpoczywaj kochana ile możesz, bo widzisz co cię póżniej czeka:):) I nie martw się o wagę, ja przytyłam 18 kg i po samym porodzie spadło mi 10 kg a jak karmić będziesz piersią to nawet nie zauważysz kiedy wrócisz do poprzedniej wagi. Ja już waże nawet kilo mniej niż przed ciążą, bo 43kg. No kochane mój mężulek juz od 5 lipca ma urlop ale nie wiem czy pojedziemy na jakieś wczasy, zrobimy chyba za to objazd po rodzince, bo z mojej strony wszyscy mieszkają dalej i nie każdy jeszcze widział Bartusia. Co tam dzisiaj porabiacie? Bo u mnie paskudna pogoda i nic mi się nie chce....a muyszę zrobic obiadek chyba będą kotleciki z piersi kurczaka, kto ma ochotę to zapraszam, chociaż od razu przyznaję, że wspaniała kucharka ze mnie nie jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas za to od rana słoneczko-wlkp :) 🌼 Weronika,fajnie że się odezwałaś :) pilnujcie się cały czas,mimo że już lepiej :) Dziewczyny korzystajcie z urlopów! ja też chętnie gdzieś wyjechałabym-wkońcu ostatnie wakacje "na luzie"-ale zobaczymy co z tego wyniknie,narazie mój męzulek mega zapracowany,wraca o 22 :o A tak czytam o tym waszym zmęczeniu i myślę że nie ma się czego wstydzić,narzekania itp. to normalne....sama się tego obawiam,ale mam nadzieję,że uśmiechy własnego dziecka będą stokroć ważniejsze i wszystkie bóle będą wynagradzały :) Ja uważam,że kto jak kto-ale to właśnie matki mają prawo narzekać,wkońcu kto jest 24h na dobe z dzieckiem? kiedyś wkońcu przychodzi kryzys... JA to myślę,że do roku i póżniej z górki ;) jak dziecko już samo chodzi to nie jest tak żle ;) zaczyna się zajmowac samo sobą,interesują go zabawki i inne rzeczy :) więc jeszcze troszkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamyska ja tez czulam ruchy bardzo wczesnie i to byly wlasnie takie musniecia :), wiec mysle ze juz niedlugo poczujesz silniejsze ruchy a pozniej potezne kopniaki. Maja caly czas wypychaly nogi, ale to strasznie mnie bolalo i najgorsze bylo jak pchala sie na zebra. :/ Weronika super ze u Was jest juz poprawa. Mysle ze na wszelki wypadek przejdz sie do tego lekarza. Kurcze paskudny ten wirus jest, ale Bartus wyzdrowieje :) Jejku wspolczuje Ci tych nocek bo jak sobie przypomne jak my wstawalismy co 2 godziny jak Maja byla malutka to slabo mi sie robi. Ale minie ten paskudny okres, zobaczysz. Mleko Bebilon podobne jest strasznie niedobre, Maja je bebilon pepti ale od malego wiec mysle ze juz sie przyzwyczaila do tego smaku. Z pomaganiem Marcina przy Mai jest roznie, trzeba go dogonic do tego :). Tez czasami siie klocimy o to. U mnie pogoda ladna w lubuskim, sloneczko swieci. Ja dzis na obiadek robie zapiekanke z miesem mielonym i ziemniakami z pomyslu na z winiar, mmm pychotka ( oczywiscie jak mi Maja pozwoli, hehehehe ). A co do urlopow to Marcin ma od 26 lipca, a 1 sierpnoa juz wyjezdzamy. Kurcze powinnysmy dostawac kase za siedzenie w domu, w koncu to pracujemy 24h , :). No wlasnie kamyska ja juz sie nie moge doczekac jak Maja zacznie chodzic, fakt ze trzeba bedzie ja bardziej pilnowac i latac za nia wszedzie, ale juz wlasnie zajmie sie troche soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia-mmm...ale pyszności ;) Ja jeszcze nigdy nie robiłam zapiekanki,gdyż nie mam naczynia żaroodpornego,gdyż zawsze mi było na nie szkoda pieniędzy :P ale ostatnio siostra się zdeklarowała,że kupi mi na imieniny,więc będę mogła testować ;) a pytałaś o sesje...no narazie do przodu,bez żadnych poprawek ;) ostatni egzamin mam jeszcze niestety 10 lipca :o później mogę już myśleć o urlopie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i...cisza :P No tak,zapomniałam że ja jeszcze mam czas,a wy to już tak niebardzo ;) Kobietki jakie brałyście witaminy w ciąży? Mi lekarz pozwolił sobie wybrać i brać od 13-tego tygodnia,zakupiłam więc feminatal DHA-ale są mega drogie :o ale ponoć dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×