Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

matakusia

Ciężaróką przez 9 miesięcy

Polecane posty

No to troszkę to trwało:)mam nadzieje,że jakoś niedługo moje maleństwo zacznie normalnie spać. Mój mail: marlena0905@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam WAS:) Ach jak milo ze troche sie tu rozkrecilo:) Wiec tak wyslalam zaproszenia na NK:) Moniu Twoja Maja jest przeslodka :) Co do mieszkania to dopiero dzis zalatwiamy kredyt ale jestesmy dobrej mysli ze uda sie szybko wszytsko zalatwic :)Bo mieszkanie juz mamy :) Ja juz wypralam kilka rzeczy dla dzidzi :) By byc spokojniejsza:) Bo mam juz skurcze eh :) ale tak mi sie wydaje z emoj brzuszek sie przygotuje powoli do porodu. A powiem Wam ze juz jestem spokojna jakas tak nastawiona pozytywnie na wszystko ,moze dlatego ze moj maz jest optymizma :) Pozdrawiam Wasze Skarby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Spełniona dzięki za zaproszenie:) Monia śliczna jest twoja Majeczka. Dzisiaj sobie troszkę leniuchuje z moim skarbeńkiem, znowu dzisiaj połowa nocki z głowy, mój synuś budził sie regularnie co godzina, dopiero 2 tygodnie a już marzy mi się cała przespana noc:) No ale to jeszcze trochę potrwa. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki dziekuje za mile slowa odnosnie majeczki, ja dzis nie moge, NMaja nakarmiona, najedzonna, a caly czas marudzi, eee i eeee, jjuz mam dosyc. Dzisiaj jest okropna. Krzyknelam na nia troche glosno a ona zaczela sie na glos smiac :), dziwna kobietka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weronika Twoj Bartus tez slodziutki:) Zaniedlugo przespisz cala noc:) Dzis snil mi sie moj synek ze urodzilam eh po tej nocy chce by moj synus juz ze mna byl:) Monia co do tego spania z Maja w lozku ,zmien to bo ja dziecko sie przyzwyczai to szok wiadomo ze niekiedy szkoda takiej kruszyny . Znam przypadek taki ze dziecko wogole nie spalo w lozecku tylko z rodzicami dziecko ma 3 lata ,mama spi z dzieckiem.A tata sam. Wiadomo bedzie ciezko ale dzieciaczka bedzie trzeba nauczyc :) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki spełniona:) Ja mam ten sam problem, Synek śpi z nami bo boję sie go zostawić na noc w łóżeczku. Boję się, że np się zachłystnie a ja tego nie usłysze itp. Jak leży przy mnie w łóżku to jestem spokojniejsza:) Wiem ,że trzeba jego i siebie od tego odzwyczaić ale jeszcze nie pora:) Dzisiejsza nocka też w połowie nie przespana, o 4 niuniuś się obudził wyspany i zaczął marudzić. Ale za to w dzień spokojny , bo cały czas śpi. Ogólnie to wydaje mi się ,że jak na noworodka to mało spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie spełniona niedługo będzie już z tobą twój niuniu, wiem co to znaczy, jak nie można się doczekać:)) Jeszcze będziesz chciała, żeby znowu był w brzuchu:)jak zacznie marudzić. A jak tam mieszkanie? udało się wam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Tak czytalam Wasze wypowiedzi o spaniu malcow w lozeczku czy lozku... Wiec u mnie bylo tak, ze do miesiaca spala z nami w lozku, ale pozniej zaczelam ja przekladac do lozeczka i spi w nim. Jak sie budzi to ja biore do lozka na karmienie i pozniej znow odkladam do lozeczka. I powiem Wam, ze serce mi pekalo na poczatku, ale tak jest lepiej :) Pozniej nie bede miala "problemu" ;) Napisze dzis pozniej, bo jade chrzest zalatwiac :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja w koncu bylam u fryzjera, mam jasniejsze wlosy i pazurki sobie zrobilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie:) Wiec tak juztro nam sie zacznie 33 tydzien:) Dzidzia rozrabia w brzuszku wchodzi w zebra:) zrobilam sie strasznie placzliwa ostatnio:( Mialam 17 wizyte ,lekarz powiedzila ze 8 marca zobaczymy jaka mase ma dzidzia jesli znow bedzie tak ze bedzie wiecej niz przewiduje norma :) To cesarka nawet 37 tygodniu ,wiec sie przekonamy 8 marca co dalej :) Bo jak ma mnie porozrywac to ja dziekuje. Weroniko czekamy na decyzje z kredytem a wtedy ruszy dalej z tym wszystkim :) A to doskonale wiem ze jak bedzie marudzilo lub nie bede potrafila uspokoic Go to wtedy wolalabym by wrocil do brzuszka:) Dzis wsytawilas zdjecia Bartusia -cudny przystojniaczek:) Powiedz mi z jakiej firmy masz lezaczek na ktorym lezy malutki ?:) Monia az Ci zazdroszcze te zmusze isc do fryzjera :) Bo z rok czasu nie bylam a przydaloby by sie cos zrobic przed porodem:) Matakusia wiadomo ze ciezko na sercu jka taka dzidzia placze ale trezba nauczyc ja zasad bo dziekco latwo rozpiescic a pozniej odwrocic to trudniej:) Gratuluje ze bylas twarda. Napisz jak tam sprawy z chrztem :) Mam nadzieje ze bede taka sama:) Pozdrawiam WAS:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Monia ładne włoski i malutka prześliczna:) Matakusia twoja królewna też cudowna i jak te dzieci rosną:) Spełniona dzieki za miłe słowa:) Leżaczek jest z fisher price na allegro kupiliśmy, mały bardzo lubi w nim leżeć i często w nim zasypia. No to już niedługo dowiemy się jaki ten twój maluszek jest duży:)) Już niewiele czasu wam zostało. A masz już skurcze przepowiadające? Takie przy których brzuch twardnieje. A ja jestem wykończona, moje maleństwo wieczorem ma takie nerwy, że nieżle nas męczy, wczoraj bolał go chyba brzuszek i tak nam płakał namęczył się maluszek:((( Ogólnie w dzień grzeczny , wszystko mogę zrobić, gorzej z tymi nockami, czyli bez zmian:(( Im starszy tym robi się madrzejszy i jak widzi ze nikt na niego nie zwraca uwagi to zaraz krzyczy aż u sasiadów go słychać:))) A co tam u was dziewczynki? Matakusia jak tam chrzest, kiedy robicie? my planujemy tak w czerwcu, moze w lipcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weroniko:) Tak brzuszek twardnieje i byl jeden skurcz ostatnio trwal chwilke :) Bardzo fajny ten lezaczek my bedzimey mieli z chicco:) Ojej Twoj malec to chyba koleczki ma jak go boli brzuszek:) My planujemy chrzest jak bedzie tez cieplo maj czerwiec:) teraz najczesciej spotykam sie ze idzie sie z wiekszym dzieckiem a nie jak kiedys od razu po urodzeniu malca nie zwazajac na pogode:) Moja siostra tez chrzcila w lipcu a malec urodzil sie w marcu :) Byl juz taki fajny duzy:) Pozdrawiam :) Milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, my planujemy chrzest na maj 2 maja, Maja wtedy bedzie miala 5,5 miesiaca :). Tak chcielismy bo cieplutko bedzie. Robimy chrzciny u rodzicow w miejscowosci , czyli 600km od nas. W przyszlym tygodniu jedziemy do nich i wtedy ustalimy wiecej szczegolow co do chrzcin, zadatek, jedzenie i takie tam. Wybieram sie dzis na spacerek, ale u nas pogoda senna i deszczowa. Mala jeszce spi. Dzis jestem znowu sama bo maz ma strzelania i bedzie jutro po poludnkiu, ehhhh. Maja rosnie jak na drozdzach. Wlosy nareszcie zrobilam, wyszly troszeczke z poswiata rudosci, ale co tam, lepsze takie niz moje dawne ciemne. wiadomo ze nie bede miala od razu jasnych z ciemnego koloru. spelniona trzymam kciuki za ciebie. Weronika jak maluszek?? Matakusia a co u was dziewczynki???, niunie masz śliczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do chrzcin dziewczynki to my robimy 22 maja. Mamy juz zaklepane wszystko. Ponad to, bierzemy przy okazji slub koscielny, bo mamy tylko cywilny :) Mała bedzie juz miala prawie pol roczku, wiec bedzie fajna, a i w tym czasie powinno byc juz cieplutko :) A Ty monia dlaaaaaleko te chrzciny :P A tak w ogole to zycze udanego wypadu kochana :) Spelniona, co do zalatwiania "formanosci" to wiem, co to znaczy... :/ My pod koniec lutego mamy juz miec wszytskie pozwolenia do budowy domu i w koncu bedziemy mogli zaczac cos robic... Zostanie nam jeszcze do zalatwienia kredyt...:/ Ale poki mamy gotowki sporo, to bedziemy robic za gotowke a w miedzyczasie bedziemy zalatwiac kredyt. Ciesz sie, ze zalatwiasz to jeszcze jak jestes w ciazy. Weroniczka, Twoj maly moze faktycznie ma kolki...? Moze cos jesz takiego, co mu nie odpowiada... Moja z kolei ostatni raz zrobila kupe wczoraj rano i dopiero teraz. Za to tak sie osrala, ze kaftanik ma do wyrzucenia... :P A kupe miala pod pachami i prawie przy szyi :P MASAKRA heheh Buziaki dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maja robi kupy co dwa dni,ale jak zrobi to ida 3 pieluchy, hehehhe, dzis bylysmy na spacerze, wrocilysmy o 17-30, zjadla 160ml i spi do teraz, ehhh trzeba ja budzic nakarmic i spac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No matakusia to ci się szykuje impreska:) Właśnie chyba miał kolkę tylko nie mam pojęcia co mu mogło zaszkodzić bo przeważnie jem to samo i ogólnie to już nie mam pojęcia co mam sobie robić na obiad, jem albo rosól, albo pulpety no i dla odmiany pierś z kurczaka w sosie:( i cały czas chodzę głodna przez to karmienie. matakusia a ty co gotujesz sobie na obiadek? Monia ale ci zazdroszczę tego wyjazdu, nasz Bartuś jeszcze za mały ale może w wakacje sobie pojedziemy, już bedzie większy. Swoją drogą to już bym gdzieś wyjechała, bo już zmeczona jestem, mały codziennie wieczorem zanim zaśnie tak da nam w kośc, że nieprzytomna kładę się do łóżka, no i w nocy też sie budzi co godzinę albo 2, już opadam nieraz z sił:(( Wczoraj normalnie nie wiem co mu sie stało, bo prosto po kąpieli bez marudzenia zasnął:) Żeby tak było codziennie:) Ale za to w dzień jest grzeczny jak aniołek, jakby dziecka nie było") Co do kupek to już też rzadziej robi niż wcześniej, ale już ma prawie miesiąc, więc z tego co czytałam to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam WAS:) Monika nie dziekuje za kciuki:) A to fajnie ze chrzciny u rodzicow mama Ci pomoze w przygotowaniu wszystkiego:) Matakusia ale fajnie chrzciny z ślubem bardzo fajnie dwie imprezy naraz:) powiem Ci ze sie ciesze ze teraz zalatwiamy i mam nadzieje ze uda sie przed porodem przeprowadzic:) Bo nie wyobrazam sobie my i dziekco na jednym pokoju bo wynajmujemy teraz mieszkanie. A tak na swoim,ale i tak bedzie trudno z takim duzym brzuszkiem ukladac te rzeczy :) ALe dam rade :) Matakusia prosze napisz mi namiary na Siebie na NK . Oto moj emeil aleksandra_tychy@interia.pl Weronika a nie wolno Ci np miesko gotowane na wodzie obojetnie jakie ? Napiszcie co jecie bo tak czytalam na necie ale nic szczegolonego nie wyczytalam ,a napewno trzeba uwazac :) Najgorzej dla mnie bedzie zrezygnowac z owocow bo je uwielbiam :) I inne przysmaki ,teraz nie jemy bo maz dieta a pozniej ja nie bede mogla ani bigosu,golabkow,pierogow,eh;/;/; Pozdrawiam WAS i Wasze dzieciaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spelniona ja Ci nie pomoge w diecie bo ja nie karmie piersia. Matakusia fajnie Ci bedziec ie mieli wlasny domek, ja tez marze o domku, narazie kupilismy mieszkanie dwupokojowe, ale myslimy nad budowa, ale to dopiero za kilka lat. Fajnie masz z tym slubem i chrzcinami naraz, super impreza bedzie. Weronika czestotliwoscia kupek sie nie przejmuj, dzieci tak robia , najwazniejsze ze sa dobrej konsystencji. spelniona no juz moglabys kochana rodzic, hheheheheeheh. super ze sie wprowadzacie do swojeo mieszkanka, zawsze to na swoim lepiej. a u mnie dzis dwie pobudki, niestety. O 2 i 5-30. Rano wstalam to czulam sie jakby mnie ktos patelnia walnal w glowe :). Maja zaczyna szalec mi z jedzeniem, jje jak smok. Raz przekrecila sie z brzuszka na plecy, pozniej szlo jej to opornie, chociaz czasami jak jest na plecach to chce sie przekrecic ale jeszce to jej tak nie wychodzi dobrze. Caly dzien potrafi przegacac, aaaaaaa i uuuuuu. :) Zamowilam jej taki lezaczek, bujaczek z fisher price,ciekawe czy bedzie fajny. No i niedlugo bedziemy wprowadzac nowe przysmaki np jabluszko i jakas kaszke :), ale to dopiero od 5 miesiaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, co do diety, tzn tego o jem to juz Wam pisze :) Pulpeciki w sosie koperkowym, rybe (najpierw podsmazona, a potem jeszcze uduszona), schab w sosie, wolowine w sosie (bitki, zrazy itp.), kurczaka pieczonego w rekawie, do ktorego wkladam w calosci cytryne), pierogi jem, z serem (ale mozecie zrobic same, lub kogos poprosic, zeby Wam zrobil z miesem - wtedy bedzie delikatne nadzienie), ale i z owocami, np. z jagodami. Co do zup, to jem: rosol, pomidorowa, ogorkowa, koperkowa, pieczarkowa, krupniczek, poleweczke - poki co to tyle :) Ostatnio dzownilam do mojej poloznej, ona powiedziala, ze od razu!!! trzeba bylo jesc wsyztsko! Oczywiscie w malych ilosciach, tak na proby, bo dziecko jest przyzwyczajonego do tego, co jemy w ciazy :) Z takich rzeczy nieobiadowych to jem: wedliny, salami, ser bialy i zolty, ogorka swiezego i kiszonego (bo to kwas naturalny), jogurty (oczywscie nie truskowae, czy wisniowe), jem ciastka maslane, czy waniliowe, wafelki, paluszki, ostatnio zaczelam probowac czekolade, po ktorej malej mojej nic nie jest :D Wpieprzam paczki jak małpa kit :P A przeciez sa smazone na glebokim oleju, a podobno tego karmiacym nie wolno hehehe, amojej malej nic nie jest. Dlatego tez jutro sporbuje zjesc troche schabowego i zobacze jak mala zareaguje :) A co do picia, to pije wode rozrabiana z sokiem malinowym i zurawinowym i sok zurawionowy :) Owoce to jablka, maliny, jagody, bodrowki, ogolnie owoce lesne (mamy pomrozone z lata swoje :) ) Jak widzicie dieta karmiacej wcale nie jest jakas biedna i straszna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Matakusia to sporo jesz tych rzeczy, ja jakoś boję się próbować czegoś nowego, bo już ze 2 razy mój maluszek miał kolkę i nie zapomnę jak biedny się męczył i my razem z nim. Ale muszę się wreszcie odważyć bo juz mam dość tego jedzenia. A co tu taka cisza? Jak wasze maluszki i ty spełniona jak się czujesz? fajny już masz brzuszek, widziałam na nk:) Mój maluch raz grzeczny i zasypia wieczorem bez problemu i budzi się co 2 godz np tak jak dzisiejszej nocy a nie raz daje nam popalić do 12. Już zaczyna się czasami uśmiechać i jak mnie czasami obserwuje:) Rośnie jak na drozach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo :) Weronika, musisz sie przekonac do nowych rzeczy, w koncu i tak kiedys musiala zaczac... chyba, ze zrezygnujesz zkarmienia piersia. A dajesz jakies herbatki Malemu? Ja daje mojej herbatki Hipp (mimo, ze przy piersi nie trzeba dopajac) uspakajajaca i ulatiwjaca trawienie. Daje dlatego, ze Mala je uwielbia, a czasem nie chce mleczyska mojego tylko herbatke :) A pokarmu mam caly czas baaaardzo duzo :P Takze bez problemu :) Zobaczysz, jak sie "lepiej" poczujesz jak cos zjesz nowego :) Ja sobie dzis na sniadanie zrobilam grzanki, tzn bulke w piekarniku z salami, serem zoltym, mozzarella, pomidorem i serem plesniowym lazur :D Bomba! :D Fajnie, ze Bartus zaczyna sie usmiechac :) Swietne uczucie :) A zobaczysz jak bedziesz super, jak zacznie gaworzyc! Ja dopiero poznalam to uczucie, co Monia mi mowila :) Rewelka jak Mala z nami gada i odpowida usmiechem na usmiech :D Spelniona, co u Ciebie? Monia jak tam Maja? Szkoda, z ereszta dziewczyn nas opuscila :( Zostalo nas sie jedynie 3 tylko... :( A szkoda, szkoda.. bo zawsze mozna sie wymienic informacjami :) Ja kupilam wczoraj nosidelko dla Malej takie: http://allegro.pl/item937020891_nosidlo_womar_n15_rainbow_zaffiro_turkus.html tylko bez tego "kapturka" - nawet ten sam kolor ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki, Weronika nie przejmuj sie tym wstawaniem, Maja tez na poczatku wstawala co 2 godzinki, wszystko sie unormuje zobaczysz. U mnie czasami jest jedno karmienie a czasami wogole. Wogole teraz je jak smok, bo wypija 150ml mleka, na caly dzien to wychodzi jakies 800-900 ml, wiec duzo. Fajne uczucie jak sie zaczyna usmiechac, co??? Moja to juz sie smieje na glos czasami i bardzo duzo gada, gadula z niej straszna, ale fajnie to wyglada. Czasami mowie do niej " co ci sie snilo" a ona aaaaa, uuuuuuu.heheheheehhe. Najwazniejsze ze Bartus rosnie zdrowo i to najwazniejsze. A z tymi pokarmami nowymi to tak jak mowila matakusia mozesz wprowadzac ale ostroznie. :) Matakusia fajne to nosidelko, tez musze chyba takie zakupic. Tylko slyszalam ze to nie jest zbyt dobre dla dziecie, nie wiem juz sama. Co do herbatki to ja daje Mai herbatke z hippa z kopru wloskiego. w polowie piatego miesiaca wprowadze jabluszko i zupke jarzynowa, w 6 jakas kaszke. Jestem bardzo ciekawa jak ona to bedzie jadla , heheeheh. sniadanie to Ty sobie zrobilas na wypasie, hehhe. Niedlugo mamy szczepienia, az sie boje bo sama bede musiala z nia pojsc, ehhh. A na ostatnich bardzo plakala. Pewnie znowu bedzie miala goraczke. W piatek juz jedziemy do rodzicow, wiec od rana piore. Musze jeszce w domu posprzatac. Dzisiaj jestem sama z Maja bo Marcin ma jakies strzelania i bedzie jutro. Nie lubie byc sama no ale coz , taka ma prace, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamusie:) Weroniko dziekuje z amile slowo:) Maluszke moj jest juz duzy:) 8 marca dowiemy sie ile wazy nasza kruszyna:) Dziekuje Matakusia za napisanie co jesz , po przeczytaniu tego i po rozmowie z moja siostra to mysle ze nie bedzie tak zle:) Moja siostra jadla wszytsko wiadomo ze bylo zdrowo i z umiarem:) Matakusia zostalo nas cztery:D Ja znikne na jakis czas ale napewno wroce:) Bo przeprowadzka i porod:) Ale jak bedzie przerwa to napisze:) Nosidelko bardzo fajne :) Ja mysle o tej huscie ale na to jeszce mam czas:) Weroniko ja tez bym wprowadzla powoli nowe pokarmy wiadomo z umiarem:) tez Ci sie nie dziwie ze boisz sie kolek ja tez sie boje;/ A dajesz co malutkiemu na kolki? Jakies srodki? A u mnie tak rosnie brzuszek:) Juz szybciutko sie mecze, 15 minut stania to musze odpoczac;/ eh MOj maluszek ladnie kopie:) Jak wejdzie pod zebro to prosze by zszedl bo mamusie boli:) Pozdrawiam WAS :) I WAsze pociechy slodkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ledwo dzisiaj żyję, Bartuś co godzinę się budził a póżniej wstał o 3 już wyspany:) trochę sie pomeczylismy i zasnął, teraz też odsypia nockę i ja idę zaraz razem z nim, skorzystam z okazji. Tak w ogóle bolał go brzuszek i nie mogł kupki zrobić, dałam mu do picia koperek i jak zrobił kupkę to na mamusię, łóżko i pościel:)) Ten jego brzuszek jest tak delikatny, że nawet nie mam pojęcia co mu mogło zaszkodzić, już mam dość tego karmienia, bo ostatnio często prblemy z brzuszkiem mu się zdarzają a ja na prawdę nie jem nic co mogłoby mu zaszkodzić, albo tak mi się tylko wydaje sama nie wiem. Matakusia ty masz dobrze, że twoja malutka jest taka dzielna:) i mozesz na wiele rzeczy sobie pozwolić:) Spełniona daję mu do picia herbatke hipp z kopru włoskiego-pomag. Matakusia a ty swojejemu malenstwu codziennie dajesz ta herbatke do picia? ja chyba tez mu kupie. Dziewczynki a jak u was z włosami?, wypadają wam? BO mi nie, a chce sobie pomalować włosy i boję się zeby mi nie wypadły, bo od sporo dziewczyn słyszę, że się skarża na wypadanie włosów i to podobno w dużych ilościach. A bierzecie jakieś witaminy? Ja wczesniej przez cała ciążę brałam feminatal, a teraz przerzuciłam sie na prenatal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weroniko co do wypadania wlosow , przed ciaza okropnie ,w ciazy nic , bylam zdziwiona:) Zobacze po ciazy jka to bedzie :) Kiedys bralam belisse na paznokcie i wlosy :) Milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za zyczonka :) :* Co do szczepien, to moja tez potwornie plakala :( Caly dzien zreszta... az sie boje kolejnego, tak jak Ty :/ Ale spokojnie, damy rade i nasze maluszki tez dadza :D Nocki nieprzespane mina... zobaczysz! Musisz byc dobrej mysli! Korzystaj w dzien z okazji kiedy maly spi i spij razem z nim - nawet 15 min - to daje bardzo duzo! Glowa do gory Weroniczko :) Selniona, to wiadomoe, ze na jakis czas zniknies... ale jak do nas pozniej nie wrocisz, to Cie znajde i udusze! ;) Wiesz...? tak z jedenj strony to Ci zazdroszcze, ze jestes przed porodem... jak sobie przypomne, to to byla naparwde najpieknijesza chwila w moim zyciu... Mimo, iz czasem myslalam: "Boze, nich sie juz to skonczy" (porod), to wbrew pozorom nie bylo tak zle, a potem, kiedy Mala wyszla i polozyli mi ja na brzuchu... Łeeee przecudowne uczucie! I tego Ci "zazdroszcze" (piszcze w cudzyslowiu, bo nie wolno zazdroscic, a to nie jest taka typowa zazdrosc zmojej strony:P) Zreszta mysla, ze kazda z Was sie ze mna zgodzi dziewczynki, ze wberw pozorom, to porod jest cudowna chwila ... :) Co do hebatek, to tak, podaje codzinenie, wedle zachcienek mojej krolewny :) Mieszam jej pol na pol spokajajaca i ulatwiajaca traweienie :) A mi wlosy nigdy nie wypadaly i nadal nie wypadaja :P A witamin zadnych w ciazy nie bralam, bo nie musialam, ani teraz tez nie biore :) Buziolki dziewczynki :) P.S. Monia, Ty masz juz fajnie, tez bym chciala mojej niedlugo cos wprowadzic ;) ale jeszcze troche ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Mi wlosy w ciazy sie bardzo wzmocnily i zgestnialy, teraz jak pomalowalam to troszke wypadaja. W ciazy bralam witaminy i teraz chyba je dokoncze, a pozniej kupie jakies inne tansze. w ciazy bralam Elevit. u mnie nocka taka sobie dzisiaj, Maja usnela o 22, pobudka na jedzenie o 2-30 pozniej o 5, ehhh. Pakuje sie wlasnie i wyjezdzamy na noc, pozdraawiam Was i nie bedzize mnie gdzies z tydzien, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×