Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość masio9100

Zostawiłem dziadka w domu opieki

Polecane posty

Gość komiczne chyba pierwszy raz
się z Tobą zgodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście nie bierz dziadka
i żyj w swojej nienawiści! Tak jak radzi Ci komiczne który pewnie również ma zjechaną psychike jak Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdurd
Dziwni jesteście... Pewnie kiedy matka autora by napisala tutaj o tym wydarzeniu co zrobil jej ojciec co zrobil jej ociec to byscie ja zjechali z gory na dol ze to jej wina bo sie puszczala Gdyby to dziadek autora napisal to rowniez byscie go zjechali A jemu jedni radzicie by go zostawil w domu opieki a inni by go zabrał do siebie... Ja uwazam ze powinien go tam zostawic ale rowniez odwiedzac brac na swieta/wakacje bo tego on teraz potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"oczywiście nie bierz dziadka i żyj w swojej nienawiści!" :D:D:D Obojętność pusta osobo... to czuje autor... to wlasnie dziadek zadbał o to, by autor czul z nim tak samo silną więź, jak z panem listonoszem, czy dozorcą domu w ktorym mieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylemat moralny
Komiczne jak żadko ma racje. Moge autorze napisac z własnego doświadczenia, a nie gdybac jak większośc tutaj. Widziałam smierć z bliska i droge do niej. A starość i śmierć jest czescią życia i to jaka będzie jest zasługą tylko nas samych. Zajmowałam sie długie lata swoimi dziadkami. To ciężka praca na trzech etatach. Mało kto temu sam sprosta. Tylko, że ja tego chciałam, dziadek był fantastycznym człowiekiem i pomimo trudu opieki w jego strasznej chorobie nie żałuję ani jednego dnia, który mu poświęciłam. Bo to jest nie tylko praca, ale właśnie poświęcenie. Cieszę sie, że myłam ich, pielęgnowałam, chodziłam jak przy niemowlakach. Tak, starzy ludzie potrafią byc bardzo umeczeni, upierdliwi. I choc taka była moja babcia, nie żałuje swej decyzji poswięcenia kawałka swojego życia. A czasami było tak ciężko, że tym wszystkim tutaj gdybającym nawet się nie przysni. Różnica między mną a autorem topiku jest jednak zasadnicza, tak jak napisał Komiczne. Bez skrupułów powiem, dziadyga przypomniał sobie na koniec swojego parszywego żywota odrzuconego wnuka, więc niech zdycha w samotnosci, może tym bólem na tej ziemi odpokutuje swoje podłe życie. Nie ważne czy jestesmy młodzi, w srednim wieku, czy starzy.Nigdy nie jestesmy zwolnieni, tym bardziej tylko z racji wieku, z postepowania godnego. Każdy jest kowalem swojego losu. Drogi autorze, jesteś szlachetnym młodym człowiekiem. Stąd twoje dylematy. Ale i tak dajesz duzo temu prawie obcemu człowiekowi. I nie słuchaj tutaj tych co by niezrobili wspaniale, bo żeby miec przyjaciela trzeba najpierw tą przyjaźń dać. Ja miałam tą przyjaźń i miłość swoich dziadków i tym im odpłaciłam jak potrafiłam najlepiej. A ty i tak szlachetnie zainteresowałeś sie tym spokrewnionym obcym człowiekiem, azc nigdy nie doświadczyłeś z jego strony miłosci, ani przyjaźni. Pozdrawiam Cie serdecznie i pragnę utwierdzić CiE w słuszności twej decyzji. Z wyrazami szacunku, SP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijujghgjkvjk
Autor dobrze robi!!!!!! Z jakiej racji ma poświecac sie dla człowieka który przez lata był wobec niego obojętny!!!!!!! więcej był wobec niego okrutny!!!!!! a teraz pod koniec stary dziad przypomina sobie o wnuszku do które wogóle nie miał serca. Chłopak ma sobie może przez starucha zmarnowac najlepsze lata życia? Skoro zdecydował się że bedzie go odwiedzał to i tak wielki gest z jego strony bo równie dobrze mógłby powiedziec że co go to obchodzi!!!!!!1 ale tego nie zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze tak dziadowi. Żałośni są ludzie, którzy odpierdalają, a później skomlą ołąskę osób, którymi kiedyś pomiatali. Odwiedzaj dziadka i miej w dupie jego aluzje. Jeśli chce mieć się na starość wsparcie w rodznie, to trzeba o tę rodzinę dbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do komiczneeee
Jak chcesz to potrafisz powiedzic coś mądrego :) pozdrawiam.. Kaliban ja również uważam że stary dziad ma to na co sobie zasłużył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jff
Chłopcze no i dobrze zrobiłeś :D :D Skoro nie był dziadkiem to nie ma wnuka a już napewno opiekuna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to najlepszy dowód że dziadek
płaci za to co robił przez lata :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalibanie masz racje
chcesz bliskich kontaktów w rodzinie to o nią dbaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalibanie masz racje
Jeżeli ktoś Cie źle traktuje to go olej i po prostu miej w głębokim poważaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja zostawiłam ojca w domu
starców. Nie żałuje tego ani troche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belle mole revi
Autorze!! Powiem ci co o Tobie myśle z miłą chęcią, jesteś wrednym, wyrachowanym i bezdusznym śmieciem i w tym przypadku okazałeś się taki sam jak dziadek. On miał powody by tak się zachowywać wobec Ciebie, by wyrzucić Twoją matke z domu bo panna z dzieckiem w tamtych czasach to nie powód do dumy a ON wychowywał Twoją matke, już za to powinneś okazać mu szacunek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gardze takimi ludźmi jak Ty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do belle mole revi
jak czytam wypowiedzi takich matołów to jestem za aborcją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zaraz
Ja też. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzeszekk
nie krytykujcie go. To nie jest latwa sprawa wziac starszego czlowieka, ktorego sie wcale nie zna i zajmowac sie nim z poswiecieniem. Nie wiadomo jak bedzie, czy on bedzie zawsze sprawny, czy nie zachoruje na ch.Alzhaimera czy nie bedzie obloznie chory. Masio bylby sam do tej opieki a dziadek nie mial w zwyczaju nic znim uzgadniac ani nawet zyczliwie rozmawiac. Nie wiem czy dziadek autora po tylku od zycia nie dostal, ze tak nie dbal o to, zeby miec dobre realcje choc z wnukiem. Do corki mogl miec zal, ale MAsio nie zawinil mu nic, ze ten go tak traktowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótko mówiąc
do córki może i mogł miec żal ale przez chwile a nie całe życie mogl traktowac inaczej wnuka teraz ma starle bydle za swoje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótko mówiąc
*stare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belle mole revi
Powiedziałam prawde!!! Trzeba nie miec serca by zostawic starszą,schorowaną osobe wśrod starszych ludzi.Ja sobie moge tylko wyobrazic co ten człowiek czuje.W tyłek niech sobie autor wsadzi te odwiedziny,te odwiedziny nie beda dla starszej osoby żadną nagrodą.Nie wiecie jak to jest siedziec gdzieś i czekac na kogoś,jaki to ból. Widze że tutaj raczej sami ludzie żyjący w nienawiści. Nie ważne jak dziadek autora zachował się kiedyś, ważne jaki jest teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belle mole revi
I zapamietajcie jeszcze jedno ZŁO WYRZĄDZONE KOMUŚ WRÓCI DO CIEBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I zapamietajcie jeszcze jedno ZŁO WYRZĄDZONE KOMUŚ WRÓCI DO CIEBIE" i jego dziadek jest tego najlepszym przykładem :D:D:D Czynił zło - na starość został sam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylemat moralny
Komiczne! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masio9100
Widze że bardzo łatwo mnie oceniacie... jak już pisałem nie moge go do siebie wziąc z wielu powodów! niedawno go odwiedziłem i nawet z nim rozmawiałem , widze że troche się chyba zmienił bo ma już do mnie inne nastawienie, inne niż w dzieciństwie. I nie mówcie że ja się na nim odgrywam bo tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli zaopiekujesz się nim
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masio9100
Przykro mi, jedyne co moge to go tylko odwiedzac... wiem że nie dał bym rady bo to co mam w pamieci to mi jednak troche utkwiło w głowie, cieszy mnie to że choc troche zmienił się w stosunku do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djfs
nie umiesz mu wybaczyc? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już mu dawno wybaczyłem i nie przekonujcie mnie że powinnem go do siebie zabrac, z jednej strony macie racje on wychował moją mame! która była wspaniałym człowiekiem i moge mu za to okazac szacunek! ale nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na 2.
Autorze! ja myśłę, że postąpiłeś wbrew swojemu sumieniu - stą tem temat. Rózne zdania i rady tu już padły, ja powiem tylko tyle, żebyś nie mierzył się miarą jaką kiedyś dziadek Ciebie mierzył - życie jest trudne - twoja matka go pewnie zawoidła a on wyżywał się na Tobie - ale To Ty powinieneś mu udowodnić, że zawsze coś zdarza się po coś... Bądź ponad to - może się po to urodziłeś, żeby mu pomóc w ostatnich miesiącach może dniach życia/między innymi/. Dziadkowi jest już i tak na pewno dostatecznie wstyd za to co Ci zrobił... a co stało się z jego mieszkaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i tak, ciężko powiedziec bym czuł wyrzuty sumienia ale jednak coś co troche boli, teraz naprawde okazał się bardzo szczery w tym co mówił. Mieszkanie sprzedał, wtedy również poszedł do domu opieki a ze mną utrzymywał kontakt dopiero po śmierci mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×