Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

Wiesz Klaudia na początku było ciężko,pierwszy jego wyjazd był dwa lata temu,jechał na 12 tyg i wracał na 2 tyg. Początkowo trudno było mi się przyzwyczaić ze go nie będzie tak długo,było ciszej w domu,ale brakowało. Jeździliśmy do niego dwa razy w roku wiec jakoś to było. Ale teraz jak go nie ma od czerwca a życie rzuca nam kłody pod nogi ze ani ja do niego, ani on nie może przyjechać do nas -to ciężko mi. Zwłaszcza,że jestem w ciąży i jego nie ma,a czasami by się przydała męska ręka,chociażby do dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja też za meczmi nie przepadam ale na szczęście M nie oglada i też nie jest wielbicielem meczy ha ha a jak jade koło boiska gdzie ostatnio cały czas mecze są to kaze uważac bop kibice szaleją mozna czymś dziwnym dostać :-). Ja nie wyobrazam sobie jakby to było jakby M wyjechał za granice ale bym na począdku płakała ho ho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale masz teraz jakoś jechać do niego?Oj ciężko Ci musi być samej z dzieciakami chociaż np.u nas to mnie się bardziej córka słucha bo jestem bardziej stanowcza od M do niego wystarczy się uśmiechnąć a już mu złość przechodzi nie to co mi niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale kobietki,jak się chce coś zmienić w życiu trzeba zaryzykować. Nam się udało,obyło się bez kłótni,bez zazdrości,bez podejrzeń...Tylko brakuje go nam. Ale jak spłacimy kredyty,postawimy dom to koniec z pracą za granicą. Chyba,ze dostanie lepszą ofertę pracy,że będzie nas stać na wynajem normalnego mieszkania u niego to przeprowadzimy się,bo tu nic dobrego nas nie czeka. Dosłownie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,miałam jechać 22 października,ale wyjazd stoi pod znakiem zapytania. Szef płaci na raty,a my mamy tyły w spłacie rat. A jak wiadomo,tys zł na wyjazd trzeba przeznaczyć. Zobaczymy co będzie dalej. Bilet mogę kupić dzień przed wyjazdem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klauduś ja też bez chłopa hi hi ale ja sie przyzwyczaiłam że nie spimy razem ale doczekać sie nie moge jak skończymy remony :-) niedam mu spać z radości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wcinam ciacho mmmmmmmmmmmmm ale dobre mojego M mama upiekła i dała mi do domu zebym sobie zjadła :-) dba o wnuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata dawaj to ciacho tu ale już. Usz Ty kobieto coś narobiła,co ja mam sobie przegryźć jak nic słodkiego nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju na ciasto o tej porze chyba nic by mnie nie skusiło za duże wyrzuty sumienia bym potem miała :) Idę zobaczyć czy jest coś ciekawego w tv. Mała___to prawie pół roku się nie widzieliście teraz?Ja z M nie możemy się nawet na noc rozstać poważnie ja nie mogę bez niego zasnąć i on beze mnie też nie.Ale wiadomo wyjazd za granice to konieczność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No długoooo,on nie widział mojego rosnącego brzuszka,ale na święta będzie i zostanie do porodu. Musi być przy porodzie i przegryźć pępowinę hehe Kurcze nie spałam w nocy,miałam się położyć o 20 i co? Piszę tu z Wami. Ale kończę,muli mnie. Do usłyszenia jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:)jak wam sobota minela mi tragicznie caly dzien w szkole:(a jutro znowu:( a checi nie mam !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja pospałam dziś do 9,już zjadłam i będę piła kawkę. Szkoda,że nic słodkiego nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry. Ja pospalam dzis do 10 :D. Wypilam juz kakao i zjadlam drozdzowke :) Zaraz kompu kompu,bo trzeba wloski umyc.Synek tez juz sie obudzil i sie kreci :) Milego dnia Kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia ja zaczęłam powitanie,potem Beata i Ty. Reszta dziewczyn chyba spędza niedzielę z rodzinką,wiesz mężczyźni są w domu,wyjazd do teściów itd. Ja dziś cały dzień w łóżku,kicham jak wściekła,gardło dokucza,co jakiś czas włączam kompa,albo tv. Nudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm a ja to niewidzialna jestem?? Siedze w pracy.Wlasnie skonczylam potwierdzac rezerwacje na przyszly tydzien. Zamowilam kolacje i niedlugo bede jesc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też się nudzę jak mops...eMa nie ma i siedzę sama.Była u mnie wcześniej siostra M z córeczką ma 10 m-cy i tak ugryzła moją córkę w rękę że aż ma siniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Ja właśnie przyjechałam od M i ledwo żyje znów :-( Poszczykło mnie czy coś takiego jakby skurcz mnie między łopatkami trzymał i ledwo sie ruszam ale trudno starzejemy sie hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Mala teraz lepiej :D Beata no coz...starosc nie radosc.. Ja zaraz wciagne jabluszko.. W sumie to mam ochote na cos slodkiego,ale jestem sama i nie moge isc na kuchnie czegos zwedzic..:o A Wy co porabiacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania ja siedze i zabieram sie za rozscielenie łożka bo mała zaraz musi iść spać rano do szkoły idziemy . Ja dzis jabłka nie jadłam ale granaty wcinam i jogórty mniam mniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja idę pooglądać taniec z gwiazdami i sama nie wiem na co mam ochotę?Chyba już dam sobie na dzisiaj spokój z jedzeniem.Jutro z rana tak po 9 jadę odebrać wyniki bo wieczorem mam wizytę u gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do 23....zjadlam za duzo owocow dzisiaj...brzuszek mnie teraz boli buuuu... Juz ledwo siedze..tak mi sie spac chce...a jutro znow musze wstac o 6.. Dobranoc babolki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×