Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

Dobry wieczór :-D :-D Pewnie już śpicie o tej porze....A ja się zdrzemnęłam od 19 i niedawno się obudziłam. Normalnie szok & show Klaudia - czy Ty przypadkiem nie nabijasz się z moich "referatów". ja nic nie poradzę, że "czasem" tak mam :-D Chciejka - co Ty w ogóle pierdzielisz, dziewczyno:(:( Na pierwszą miesięcznicę taki manewr. Czy to aby nie za proste rozwiązanie na problemy????? One są po to, żeby je rozwiązywać, a nie chować głowę w piasek jak się pojawiają!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Słyszysz, rozumiesz!?!? To nie o to chodzi w całym tym małżeństwie. Trzeba rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać. Może tak jak pisała Klaudia niech M się na jakiś czas wyprowadzi, przemyślicie wszystko, poukładacie to sobie jakoś. Ale nie rozwód tak cop siup. :(:( Upominam Was!!!!! Musicie walczyć oto co Was łączy, bo chyba Was coś łączy, nie??????????????????? Nikulam - biedactwo ta Twoja córusia. Ale będzie dobrze, zobaczysz. Musicie mocno w to wierzyć, innej opcji nie przyjmujemy do wiadomości!!!!Prawda?? Przytul ją wirtualnie mocno i ucałuj :):):):) Ania a jak Twoje plamienia, ustały trochę???? Beatka - gdzie Ty się podziewasz, kobieto?? To uciekam, co prawda jeszcze nie ide spać, bo po 24 mam jechać na dworzec po M. A co ja mogę robić, podłubie w komputerze. Dobrej nocki Wam życzę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dorotko____no troche sie nabijam ale bardzo lubie te Twoje referaciki :D Anka____Sebuś może zacząć już dokuczać na ząbki i może marudzić z pół roku zanim ujrzysz pierwszy ząbek...Moja córcia zaczęła sie ślinić i marudzić,wszystko gryzc jak miała 4 m-ce a ząbek miała dopiero pod koniec 9-ego m-ca.A dziąsła przed samym wyjściem ząbka są czerwone/fioletowe i bardzo rozpulchnione. Nikulam___trzymaj sie musisz przecież...wiadomo że przykro patrzeć jak sie dziecko meczy ale trzeba sie cieszyć że to nic poważnego tak jak niektóre dzieci chorują od urodzenia i nie ma nadziei...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia, aha, odstawiłam Klaudie od piersi, bo zanikał pokarm. Przestałam karmić i pokarm sam zanikał, nie odciągałam już go. Dzis pewnie już nic nie mam. Karmiłam 4 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka dziękuje wszystkim ciociom za miłe słowa i przytulanki:) Ja natomiast za słowa pociechy. Dziś bylismy u kardiologa, Laurka była abrdzo grzeczna i ani chwilki nie płakała:)Kardiolog nas pocieszyła,ze jest szansa,ze wada sie sama zrośnie do roku czasu, 18 maja idziemy na echo serca. Miłego dnia dla Wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To super Nikulam!Oby tylko dobre wieści słyszeć :) Chmurko___no niestety żeby mieć pokarm musiałabyś być z dzieckiem w domu ale w sumie najważniejsze pierwsze 4 m-ce. Ja sobie chrupię wafle ryżowe.Wstawiłam udka do piekarnika i myślę o kawie...Jutro będziemy prosić na chrzciny bo to już za 3 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :-D Nikulam - widzisz, już pojawiają się dobre wiadomości, a będzie ich coraz więcej, z każdą wizyta.... Zobaczysz :-) Klaudia - ojoj, nieładnie, nieładnie tak się nabijać z Dorotki :(:( bo będzie jej bardzo przykro. No, nununu Ale jestem dziś przytłumiona. Ojoj. Gości nie będzie bo się bliźniaki pochorowały i nici z ich przyjazdu.... Dobrego dnia :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny..Ja dzis na polprzytomna jestem..Siedzielismy wczoraj z M do polnocy.bo ogladalismy gale KSW.. Przespalam sie jeszcze rano godzinke,no ale wiadomo pranie trzeba wstawic..obiad ugotowac.. Klaudia ja takie miksy robie programem Picasa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudio gdyby nie smoczek to bym pomyślała,że to Dorian lezy w łóżeczku,wypisz wymaluj. Mały również ma zieloną pościel,w ogóle zielony przypadł mi do gustu,już drugi smoczek kupiliśmy w kolorze zielonym ;-) Nikulam,trzymaj się babeczko,te chorubska to na pewno się pokończa szybko,do roczku zapomnisz,że takie coś w ogóle było. Dobrze że malutkiej nic nie boli,bo tego to by żadna matka nie zniosła. U nas rano było baaardzo brzydko,teraz się wypogodziło,chyba dzisiaj pójdę zasiać jakieś warzywka,ziemia jest super mokra,bo ostatnie kilka dni lało u nas ;-) To mówicie,że dziąsełka tuż przed wyrznieciem się ząbka nie są białe a czerwone i spuchnięte? Chmm,Dorek pakuje zawsze lewą rączkę do buzi,ale spuchnięte chyba to one nie sa. Córcia miała pierwszy ząbek w wieku 5 miesięcy i 9 dni(mam zapisane he he )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko, nie będzie gości? Szkoda. Bliźniaki to pewnie ciekawe doświadczenie dla domu lśniącego czystością:P Mała, poprzeglądałam sobie zdjęcia naszych dzieci i rzeczywiście w kilku ujęciach są bardzo do sobie podobne. Takie okrąglutkie bobaski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co?Weszlam sobie na topik "Ciezarne nastolatki" i draznie pomarancze hehe Jeden post i sie zburzyly jak nie wiem hahahaahah :D Ale mam zabawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babeczki Mnie nie było bo neta nie miałam ale jest narazie ciekawe na jak długo :-( Byłam w czwartek u gina i pytałam sie o antykoncepcje ( BYŁO PIERWSZE BZZZZZZZZ ) i pytałam o ten zastrzyk powiedział ze nigdy nikomu go nie wypisze ze raz to zrobił i zaluje bo dziewczyna sie upierała dał jej a ona wyłysiała. Pytałam o spirale i niedrogo bo 250 -300 zł z założeniem i świety spokój na 5 lat ale musze odczekać rok bo miałam cc :-( wiec zostały mi tabletki. Wiecie co mi sie wydazyło podczas bzzzzzzzzzzz szlak trafił gumke pękła mam nadzieje że nic z tego nie bedzie bo padne na zawał niby M nie doszedł do końca bo kapną sie ze gumka poszła no ale chrzestna matka Arturka jest w ciazy a mąz nie doszedł w niej :-D Kazał mi gin zrobić badania i usg piersi zanim zaczne brać tabletki wiec w poniedziałek ide zrobie badania z krwi i zapisze sie na to usg piersi bo powiedział ze musze kontrolować już bo latka leca. Nikulam biedne to Twoje maleństwo ale zobaczysz wszystko bedzie dobrze i Lenka bedzie zdrowa Chmurko gratuluje zdania egzaminu :-d Ania mój Artur ma czerwone napuchniete dziąsełka i prawie zjada rączki. Pati super ze jesteś wreszcie bo teskniłam za Toba Klaudia ha ha no o jedrności można zapomnieć ja mam nie cycki a FLAKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no ale co poradzić :-( M mówi ze sexownie wygladam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka daj link bo nie moge znaleść. Zobacze co to za jedna ta pomarańcza ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarancze sie pogniewaly i sobie poszly..:( Ale znajda sie inne hehe Chwila,bo tez juz nie moge znalezc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam i czytałam. To nie pomarańcza(myslałam że ktos miał taki nick) a to się zarłaś z mietowym ciachem he he. Smarkate dupodajki no !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz jaki ubaw przy tym mialam :D Ja se pisalam co mi do glowy przyszlo,a te sie wsciekaly.. Pomarancza w sensie,ze w takim kolorze hehe Lubie czasem ludzi powkurzac.Ostatnio mohery draznilam,ale nie powiem Ci w jakim temacie,bo nawet nie pamietam.Jak gdzies na niego trafie to Ci dam linka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka,usz ty cholero wredna he he,ale z drugiej strony każdy tam pisze co myśli,więc gra muzyka. Niektórzy to jadą konkretnie,wyzywają od najgorszych,więc Te Twoje kilka groszy to pikuś ;-) Ja padam,bylam w ogródku,zasiałam ogórki,rzodkiewkę,fasolę i muszę dokupić marchewkę,buraczki,pietruszkę,flance selera i pory. Lubię bawić się w ziemi,lubie w ogóle mieć swoje warzywka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka szalona jestes che che...własnie pokapałam córcie jedna i druga a teraz daje lence mleczko zrobiłam jej 180 i juz konczy szok!mały głodomor!aby postekuje... wykonczona jestem po całym dniu. Beata co sie boisz wpadki?tyle sie staraliscie o arturka i nic a teraz by było z finiszem na brzuchu?mozesz spac spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała to mamy cos wspólnego :) ja tez mam swoje grzadki troche przy tym roboty ale chociaz wiem co jem i co daje dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nawet nie wiecie jak ja bym chciala miec swoj ogrodek :(ale w ttym kraju gliny i skal nie ma na to szans... Sebus wykapany juz spi.Dzis tak nawalil w zbroje,ze pielucha tego nie wytrzymala i musialam go calego przebrac..A mowilam M jak kupowal pieluchy,zeby wzial jedna paczke,bo moze bedzie trzeba zmienic na wieksze,to kupil 3..teraz mi szkoda,bo co?bede musiala wywalic. Eeee tam zaraz szalona.Wkurzaja mnie tylko te pomarancze,bo jak ja cos pisze,to pod swoim nickiem,nie boje sie przyznac do swojego zdania czy to sie komus podoba czy nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka to tak jak w Norwegii,tylko że tam są miejsca takie,że ziemia jest normalna i ludzie mają ogródki porobione. Widziałam też,że dla urozmaicenia swojej gleby kupują mnóstwo worów z ziemią. Potem maja super,czarną ziemię pod warzywka czy kwiaty ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek Klaudia boje sie wpadki jak niewiem co bo tu nie chodzi o dziecko tylko po cc minimum rok musze odczekać bo macica by mogło popękac i jaja by były jak niewiem I jeszcze moje oczy też mają dosć po tej ciaży widze bardzo słabo pogorszył mi sie wrok jak niewiem co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc.. co mam wam napisac...moze z tym slowem rozwod przesadzilam,pisalam to w nerwach.Ale naprawde nie jest dobrze.Przyklad z wczoraj,dzien zaczal sie ok,cos razem porobilismy,bez awantur itp..planowalismy isc do lasu na spacer,ale przed tym chcielismy zjesc obiad...Nalalam mu zupe,on odbierajac talerz,podawal mi pusty i widze ze ten pelny przechyla mu sie w moja strone i mowie(normalnym tonem):uwazaj,nie oblej mnie.ON z krzykiem: ja pierdole juz ,mnie wkurwiasz!! mama byla z nami w kuchni i wiecie co> to mi sie glupio zrobilo.. nie wiem czy takie zachowanie jest u was normalne,ale ja oczekuje wiecej szacunku tym bardziej ,ze nic takiego moim zdaniem nie powiedzialam... Chetnie bym gdzies wyjechala,ale nie chce nikomu klopotu robic,a zeby kase wydac na domek,pokoj czy cos takiego to troche szkoda,bo na 2 dni malo,a tydz to sa koszta.. ja poprostu inaczej sobie wyobrazalam traktowanie przez meza tym bardziej,ze w ciazy jestem..dodam,ze ja do niego nigdy tak sie nie odnosze..owszem mowie co mysle,ale to na osobnosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia2525
To cholernie przykra sprawa. Nikt nie ma prawa tak Cię traktować , każdy człowiek zasługuje na szacunek , jeśli z szacunkiem odnosi sie do drugiego. Jesteś w ciąży a on co ? Ubliżanie to napewno nie jest dowód szacunku. Radze stanowczo powiedzieć mu, żę nie zasługujesz na takie traktowanie . Długo jesteście po ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia2525
do Beata 2611; ja też miałam cc. najpierw brałam tabletki, ale mam problemy gastrologiczne więc nie są dla mnie wskazane, lekarz zaproponował mi plastry EVRA , fakt, że są drogie ok. 50 zł. ale stosuje je już 2 lata i skuteczność sprawdzona, nawet nie myśle juz ,że mogła bym zajść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzia----masz racje,popieram to co napisalas i jest mi przykro,ze tak sie dzieje,a po slubie jestesmy..baaaardzo krotko.. odezwal sie:jak zwykle pytanie..czy sie wyspalam i jak sie czuje.Tylko tyle,w nosie to mam nie odpisuje,niech przemysli wczorajsza sytuacje..ma czas do jutra,a jak mu malo to poczekam dluzej.. :P nie z takimi mialam do czynienie,a ze maz..no coz tym bardziej mam prawo wiecej wymagac :) z innej beczki..dziewczyny u mnie juz sie pojawila siara!! wy tez tak szybko ja mialyscie(21 tydz) co,robic,ma sama leciec czy jak..(nie ma jej duzo) swoje wrzywka,tez mamy..w szklarni jest rzodkiewka,salata,szczypior i pomodorki to tak na poczatek(i trzeba jeszcze poczekac na plony),ale cieplo sie zrobi to napewno mamuska wezmie sie za ogrod..mnie juz wykreslila z pomocy,a nie powiem lubie tak miedzy roslinkami..relaxuje mnie to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Andzia witamy u nas:-D Ja juz kiedyś miałam plastry i ie bylam z nich zadowolona bo jak szłam sie kapać to sie odklejały 50 zł to nie tak duzo bo dobre tabletki też kosztuja licze sie z tym bo lepiej wydać na dobra antykoncepcje niz być w ciąży i wtedy mieć problemy zdrowotne :-( Powiem Wam dziewczyny ze niewykluczam że kiedyś bede chciała mieć jeszcze dziecko ale nie teraz moze tak po 30 ;-) Chciejka no nieładnie Cie potraktował mąż tak sie nie odnosi do swojej kobiety zony i to jeszcze ciężarnej. Jak wiesz ja jakiś czas temu miałam wojne domową z M i praliśmy sie ale musze powiedzieć ze M chyba przemyślal wszystko i narazie jest dobrze zobaczymy moze sie uda nasz związek a chciała bym bo mamy synka i chce zeby miał ojca przy sobie juz córcia sie bez taty wychowuje. A wiecie co ostatnio mi łzy w oczach staneły : Na ten długi weekend ojciec brał córcie i dzień przed wyjazdem ona podchodzi do M i mówi " choćmu sie poprzytullać " A ja powiedziałam " no przytulajcie sie bo jedziesz do taty na pare dni i sie nie zobaczycie a ona smutna minka i sie na M rzuciła a M do niej mówi że "przecież jak tata bedzie to dobrze bo jest ważniejszy odemnie co?" A ona w płacz i krzyczy że "nieprawda bo sa tak samo ważni dla niej i że chce ich mieć dwuch" No byłam w szoku że ona aż tak do M ciagnie i tak sie z nim zwiazała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata--to dobrze,ze maja taki kontakt..a twoja corcia czesto widuje tate?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello 🌼 Witam w ten pochmurny i deszczowy dzionek....:) Chciejko - ja mam nadzieję, że Cie nie uraziłam tymi swoimi mądrymi radami. Jeśli tak to sorrki :):)Ale om musi zrozumieć, że nie może Cie tak traktować.... Beatko - no pilnuj sie, pilnuj następnym razem. Wiesz, że matka natura jest przewrotna , haha. Żartowałam :-D A my dzisiaj sami z M w domku. Rodzice pojechali na imprezkę....a M se na rybki poszedł...oj :(:( Ide wstawić obiadek, bo powiedział, że zaraz wraca..... Dobra kończę, bo potem Klaudia powie, że referacik znowu napisałam :-D :-D Buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×